Fly4free.pl

A oni przy Fast track to tę kartę przez czytnik przeciągaja? Czy jak? Czy spisują nr karty? Ja mam ważną kartę ale zamkniętą po roku - czy taką mogę pokazac?

_________________

Wydaje mi się że nie przejdzie

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Potwierdzona informacja u dwóch źródeł: Diners Club oraz od pana Michała Dargacza (rzecznika Portu Lotniczego w Gdańsku) o możliwości korzystania z Fast Tracka bez opłat oraz restrykcji (jak to ma miejsce np. w Modlinie, iż należy skorzystać z saloniku lotniskowego, aby potem skorzystać z Fast Tracka) na lotnisku w Gdańsku! ^^

Mało osób coś pisało o tym, że zamyka lub zostawia kartę. Ja właśnie składam mailowo sprzeciw. Dostałem kartę w BZ WBK z 4 wejściami. Tam, gdzie warto będzie wejść to będę korzystał, a w takim np. Wrocławiu już nie. Po prostu skończy się chodzenie do saloników na siłę

Ja zostawiam, ale to głównie ze względu na ubezpieczenie, obejmuje całą Rodzinkę, a jak się uda to i z saloników będziemy korzystać

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Zastanawiałem się nad rezygnacją z Diners'a ale właśnie wróciłem z Tokyo gdzie mój mbankowy mastercard nigdzie nie był akceptowalny. Natomiast Diners bez problemu wszędzie przechodził. Plus ubezpieczenie na wyjazd. Przy dalekich podróżach warto rozważyć jako kartę awaryjną.

W Tokio Mastercard Miles and More mBanku - płatności bez problemu kilka dni temu - spróbuj w Polsce znależć małe punkty akceptujące Dinersa

MC wszędzie, nawet samym paskiem (czyli aż za często )
Diners to porażka, a to ich ubezpieczenie to poza komentarzem - brak słów, nie wiele się to różni od Towarzystwa Ubezpieczeń Samopomoc Chłopska

@drop, dlaczego tak uważasz? Miałeś jakiś problem z likwidacją szkody z ubezpieczeniem z Diners?

tak, miałem, przy tej okazji miałem kontakt rownież z innymi którzy mieli problemy z ubezpieczeniem oferowanym przez Diners. Lepiej zapłacić i wiedziec ze sie ma polisę wystawiona na siebie, a nie ze ktos nas grupowo ubezpieczył "pod warunkami"
Oczywiscie każdy sam wybiera.
Dla mnie Diners to przeszlosc

Czy możesz napisać więcej szczegółów? Wielu z nas (w tym ja) trzyma Dinersa tylko ze względu na ubezpieczenie. OWU jest dość jasne i w kilku kwestiach bardziej liberalne (jak to w grupówkach) niż ubezpieczenia indywidualnie. Przy częstych wyjazdach rodzinnych Dinersa trudno pobić w kategorii cena. Więc jeśli masz jakiś konkretny problem to może go opiszesz.

Ja niestety miałem ostatnio nieprzyjemność spróbować uzyskać odszkodowanie. Za duperelę. Opóźniony lot, chciałem zwrotu ok 85zł z lotniskowych restauracji. Niestety odszkodowania nie dostałem. Jestem przekonany że powinienem dostać, choć może się mylę (proszę o opinię - szczegóły przedstawiam poniżej).

Leciałem z Wilna przez Paryż do USA. Na przesiadkę niewiele czasu - ok 1h (wszystko na jednym bilecie). Lot z Wilna opóźnił się trochę ponad godzinę, przez co oczywiście spóźniłem się na lot do USA. Następny - prawie 9h później.
W warunkach jest wyraźnie napisane że zwrot kosztów należy się
"Jeżeli dojdzie do udokumentowanego opóźnienia o co najmniej 4 godziny odlotu samolotu (...)" (paragraf 9, ustęp 12)
Oczywiście późniejszy odlot o prawie 9h udokumentowałem - zamieściłem oryginalny plan podróży z rezerwacji, BP na lot którym nie poleciałem z powodu opóźnienia, oświadczenie przewoźnika że się spóźnił ponad godzinę (więcej niż miałem na przesiadkę), BP lotu którym poleciałem. Odpowiedź - opóźnienie wyniosło jedynie godzinę, więc zwrot kosztów się nie należy. Na koniec standardowa formułka że jak się nie podoba to mogę zawsze się sądzić.

Wiadomo, 85zł to kieszonkowe w przypadku podróży do USA. Ale teraz zastanawiam się czy w poważnej sytuacji, np zwrotu kosztów leczenia, również zostałbym podobnie potraktowany.. Poważnie się zastanawiam nad celowością Dinersa

_________________

Obawiam się, że zapisu OWU pozwalają ubezpieczycielowi na taką interpretację, to nie samolot się spóźnił ponad 4 godziny tylko Ty przez spóźnienie samolotu. Ale to bardzo nieładny zapis.
Już w tym wątku pisałem, ale to było przed zmianą ubezpieczyciela, mnie bardzo miło potraktowali w przypadku opóźnienia i wypłacili odszkodowanie nawet bez przedkładania rachunków.

Jeśli samolot miał 1 godzinę opóznienia, to mmiej niż 4 wymagane do wypłaty odszkowania!

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ale nie zdążył na kolejny.

Byłem pewny że mogę dzięki temu ubezpieczeniu planować ciaśniejsze przesiadki przy składakach. Wygląda na to że nie...

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Czas dinersa się zwyczajnie skończył.

_________________

W warunkach nie jest zapisane opóźnienie którego lotu powinno wynieść ponad 4h. To pierwszego lotu wyniosło tylko godzinę, opóźnienie mojego lotu do Stanów (rozumiane przeze mnie jako różnica między planowanym odlotem a rzeczywistym odlotem) wyniosło 8h35min. Choć jak pokazują Wasze głosy sprawa nie jest oczywista. To jednak ogólnie pokazuje postawę ubezpieczyciela i zwiększa moją obawę że w przypadku poważniejszego zdarzenia, gdzie będzie musiał zapłacić poważne odszkodowanie - tym bardziej będzie doszukiwał się innej interpretacji nie pozwalającej na wypłatę. Tym bardziej że zadzwoniłem zgodnie z wymogiem warunków do centrum alarmowego żeby zgłosić szkodę i konsultant zapewnił że odszkodowanie po przedstawieniu dokumentów będzie się należało..

(inna też sprawa że ubezpieczyciel nie odpisuje na maile, kontakt był jedynie możliwy listowny)

_________________

Ale w SWU (nie OWU) jest opóźnienie odlotu samolotu nie pasażera. W Twoim przypadku to jednak taka sama strata. Może UOKiK tu może coś pomóc?

Niestety wyraznie pisze w przedstawionych przepisach, że to samolot musi mieć opznienie a nie pasażer. Czy zdąży czy czy nie zdąży na samolot ,który leci zgodnie z rozkładem niestety nie ma znaczenia.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Każdy ubezpieczyciel będzie się migał jak może, z tego te firmy żyją. Jeżeli jest choć cień wątpliwości, nie masz co liczyć że będzie interpretowany na twoją korzyść - tutaj sztandarowy przypadek, sprawa nie jest w pełni sprecyzowana, więc odmawiają wypłaty, podejrzewam że przy kosztach leczenia byłoby dokładnie identycznie, czepialiby się każdej nieścisłości którą mogą wykorzystać by zaoszczędzić na odszkodowaniu.