Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

del
del,214,108241
Strona 1 z 1

Autor:  tunczaj [ 01 Mar 2017 04:29 ]
Temat postu:  del

del

Autor:  lasan82 [ 01 Mar 2017 04:47 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Zapowiada się ciekawa relacja! :D

Autor:  Anonymous [ 04 Mar 2017 15:56 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Dawaj dalej bo czytam z ciekawością :)

Autor:  tunczaj [ 06 Mar 2017 19:00 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Kolejna część: Qeshm i Hormuz

Autor:  Anonymous [ 10 Mar 2017 09:54 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Shah Cheragh to jest jednak torpeda, trzeba to przyznać. Jedyne znane mi miejsce w Iranie, gdzie coś podobnego można zobaczyć bez ryzyka to Meszhed. Meszhed jest po prostu tak daleko i tak rzadko jest odwiedzany przez wyznawców innych religii, że nie opłaca się utrzymywać przewodnika na etacie ;)

Autor:  cypel [ 10 Mar 2017 11:09 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Bardzo fajna relacja, świetnie się czyta. Zgłosiłem do relacji miesiąca.
Z telefonem niezła historia.
W Rosji bywają dwa cenniki, np. w Ermitażu są dwie ceny dla Rosjan i inostrańców, nas kroją na bogato.

Autor:  tunczaj [ 10 Mar 2017 16:44 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Odnośnie Mashhad - nie dziwię się, 900 km od Yazd lub Teheranu potrafi skutecznie zniechęcić do odwiedzenia :D

Autor:  tunczaj [ 19 Mar 2017 22:20 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

dodałem wątek o Yazd i Isfahanie. w najbliższych dniach wrzucę również mały "polski" dodatek ;)

Autor:  Washington [ 20 Mar 2017 22:00 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

Nie jestem pewien czy czegoś nie ucięło - jest poznanie dziewczyny w Isfahan, potem poranek i nagle mamy że minęło 6 dni i skończyła się podróż..? czy to chodzi raczej o te nie wdawanie się w szczegóły co się działo przez pozostałe 4,5 dnia? :)

Autor:  Pabloo [ 24 Mar 2017 00:46 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

@‌Washington‌
Przez 6 dni zamiast zwiedzać dalej Iran, autor spędził je z zapewne uroczą Shaghayegh, więc dla niego wyprawa się skończyła 8-)

Trochę jakbym wspominał swoją podróż, którą mam nadzieję w niedalekiej przyszłości się podzielić. Podobna trasa, podobne opinie, moją uwagę również zwróciła pewna Iranka(choć niewątpliwie w mniejszym stopniu niż w Twoim przypadku ;) ), która zresztą akurat sama zaczepiła mnie w muzeum przy katedrze ormiańskiej. Generalnie to jeśli ktoś szuka żony/kobiety to polecam wybrać się do Persji - Iranki są prześliczne(najbardziej zauroczyły mnie te w Szirazie), bardzo chętnie angażują się w rozmowy z Europejczykami(nawet jeśli po angielsku nie potrafią nic powiedzieć), a niejednokrotnie też same prowokują kontakt/zaczepiają. Czasami zresztą w dość specyficzny sposób.

Tylko ten tytuł i ostatnie słowa - autorze, co one znaczą? Można się trochę domyślać, ale możesz wyjaśnić :)

Autor:  Washington [ 24 Mar 2017 22:10 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

@‌Pabloo‌ google translate radzi sobie z nimi ;) (musisz zmienić tylko zapis na oryginalny perski)

Autor:  tunczaj [ 25 Mar 2017 14:35 ]
Temat postu:  Re: Kheili dooset daram

del

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/