Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Definicja podrozy
definicja-podrozy,18,78977
Strona 1 z 2

Autor:  musssli [ 27 Sie 2015 10:11 ]
Temat postu:  Definicja podrozy

Przeszukalam forum i chyba nie znalazlam podobnego tematu :)
Jesli dubel to prosze o usuniecie :) Ciezko na forum podrozniczym szukac wszystkiego z haslem "podroz" :D

Jaka jest Wasza definicja podrozy? :)
Co to dla Was znaczy?


Spotkalam sie z jednym tlumaczeniem, ze mozna zwiedzic pol swiata i byc "tylko turysta". Ze chodzi o odkrywanie bezludnych miejsc. Dla innego znaczy to podrozowanie w jak najbardziej spartanskich warunkach....

Moze ja zaczne ze swojej strony :)

Dla mnie to czy "to juz prawdziwa podroz" odnosi sie do tego, ile emocji, uczucia i zaangazowania wkladamy w nasza podroz. Nawet jesli wszystko jest na spontanie- chodzi o to, ze sami musimy czuc ze to podroz. Podroza moze byc wyjazd do dzungli, ale moze tez byc wycieczka rowerowa do wsi obok. To absorbowanie wszystkiego w nowym miejscu- krajobrazu, budynkow, ludzi, zwyczajow. Ja zawsze staram sie patrzec na nowe miejsca w kategoriach: sztuka/architektura/ludzie/rosliny/krajobraz/historia, ale moze ma to zwiazek z moimi wszystkimi zainteresowaniami :) Czasem nie da sie poznac wszystkiego w danym miejscu, ale to tez urok wycieczki. Lub motywacja do powrotu :D

Autor:  nick [ 27 Sie 2015 10:45 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Moja definicja jest taka:
W podróży dajesz i bierzesz, będąc turystą tylko bierzesz (i w ramach atrakcji oceniasz rzeczy materialne, za które przyszło Ci zapłacić).
Jeżeli podróż traktujesz jako "produkt" i na samym szczycie piramidy są Twoje potrzeby i oczekiwania - jesteś turystą.
To może zbyt mocne uproszczenie, ale na początek wystarczy.

Kiedyś w jakimś dokumencie, bohater opowiadał o swoich sąsiadach: "Oni kochają zwierzęta, ale tylko te, które się je".
Podobnie jest z wyjazdami ;)

Autor:  Grzegorz40 [ 27 Sie 2015 10:58 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Nie gloryfikowałbym podróży w opozycji do turystyki. Językowo podróż to tylko przemieszczenie się z jednego miejsca do drugiego, np. podróż z miasta do miasta; niektórzy używają nawet sformułowania "podróż do pracy" przy przemieszczaniu się w obrębie jednego miasta, chociaż poprawniej pewnie byłoby używać tego słowa do dłuższych odcinków; zupełnie normalnie można powiedzieć "podróż z biurem podróży".

Natomiast pełna racja, że nie każdy uczestnik takiej podróży jest podróżnikiem ;-)

Autor:  szarik [ 27 Sie 2015 12:15 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

niezależnie od tego, co kto o sobie myśli, że żaden z niego turysta bo on tylko w podróż i na wyprawy, dla tambylców i tak zawsze będzie turystą :lol:

Autor:  pegie84 [ 27 Sie 2015 12:29 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Każdy turysta to podróżnik ale nie każdy podróżnik to turysta ;)

Autor:  nick [ 27 Sie 2015 12:55 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Grzegorz40 napisał(a):
Nie gloryfikowałbym podróży w opozycji do turystyki. Językowo podróż to tylko przemieszczenie się z jednego miejsca do drugiego, np. podróż z miasta do miasta; niektórzy używają nawet sformułowania "podróż do pracy" przy przemieszczaniu się w obrębie jednego miasta, chociaż poprawniej pewnie byłoby używać tego słowa do dłuższych odcinków; zupełnie normalnie można powiedzieć "podróż z biurem podróży".

Natomiast pełna racja, że nie każdy uczestnik takiej podróży jest podróżnikiem ;-)


Za wikipedią, jadącego w "podróż z biurem podróży" (o ile jest to możliwe) należałoby nazwać "wycieczkowiczem" bądź "pasażerem" 8-)



"Pęd do poznawania świata stał się jednym z bodźców rozwoju komunikacji. Podróżny stał się pasażerem, a za bagaż z czasem zaczęła wystarczać karta kredytowa.
Mniej majętnym, lub mającym mniej czasu musi wystarczyć wycieczka, czyli podróż krótkotrwała. Uczestnik wycieczki to wycieczkowicz. Wycieczkowicz zamiłowany w wycieczkach krajoznawczych to turysta.
Podróż w celu stałego lub czasowego osiedlenia się w innym kraju to emigracja."

Autor:  Anonymous [ 27 Sie 2015 12:59 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Widzę, że nowe tematy zakładane w luźnych gatkach, zaczynają zjadać własny ogon. :D
Totalne masło maślane.
Pseudofilozoficzne dywagacje o różnicy między turystą , a podróżnikiem
A to nie to samo ? ;)
Dobrze, że sezon ogórkowy się kończy. :mrgreen:
I forum ( mam nadzieję) wróci do normalności.
Ps Uwagi typu "Jak nie pasuje to nie czytaj" można sobie darować.
Mi to nie przeszkadza. Piszcie sobie dalej co ślina na język przyniesie.
Ten post to tylko taka moja prywatna "Luźna gatka" :lol:

Autor:  nick [ 27 Sie 2015 13:13 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

W sumie pogoda ładna, chyba idę popodrożować motórem :twisted:

Autor:  Grzegorz Firlit [ 27 Sie 2015 13:31 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

W niektórych postach wyczuwam chęć zdyskredytowania "turysty" względem "podróżnika".
Ważna jest osoba, która wybiera się poza miejsce zamieszkania i jej własne upodobania oraz możliwości. Znam osobiście osoby w przedziale wieku 60-70 lat a może nawet nieco starsze, które wyjeżdżają z biurem podróży w odległe zakątki ziemi. Po powrocie opowiadają fantastyczne historie i jeszcze przez kilka dni widać, że żyją pobytem tam. Pojechali z biurem podróży, ale czy to znaczy, że to "tylko" turyści. Mają swoje lata, brakuje im kondycji i wytrzymałości 30-latków, dlatego wyjazd planują w taki a nie inny sposób. Czasami barierą, żeby wziąć sprawy we własne ręce jest brak dostatecznej znajomości języków... Tak samo jest z rodzinami z małymi dziećmi. Niektórzy się zdecydują na podróż dookoła świata z maluchem w chuście, inni z różnych względów pojadą do Chorwacji...

Dlatego moim zdaniem jest to niepotrzebna próba wprowadzenia sztucznych definicji i podziałów, na podróżników gorszych i lepszych, prawdziwych i "turystów"...

Acha, przypomniało mi się. Kiedyś coś takiego napisałem:
http://kolumber.pl/g/143394-Podr%C3%B3% ... i%C5%BCsze.

Autor:  musssli [ 27 Sie 2015 13:38 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

kochani, zeby nie bylo- t,o co napisalam o turyscie i podrozniku w pierwszym poscie to przytoczylam po prostu slowa kogos innego na tym forum, co zastanowilo mnie i popchnelo zeby stworzyc ten watek. Chcialam zobaczyc wasze zdanie na ten temat. I tez nie wiem, dlaczego komus przeszkadza to ze taki watek zostal zalozony. Maslo maslane czy luzna gadka- chyba od tego jest ten dzial? Zauwazylam czesto wsrod podrozujacych tendencje do gadania kto jest podroznikiem "bardziej" bo ja jezdzilem autostopem, a ja zobaczylem wiecej krajow.

Cytuj:
Totalne masło maślane.
Pseudofilozoficzne dywagacje o różnicy między turystą , a podróżnikiem
A to nie to samo ? ;)


Wedlug Ciebie do samo, wedlug kogos co innego. Czy pseudofilozoficzne dywagacje sa czyms zlym?
bez sensu, ze tu sie ludzie tak spinaja co chwile o cos...

Autor:  becek [ 27 Sie 2015 13:40 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

co znaczy pseudofilozoficzne dywagacje?

Autor:  Anonymous [ 27 Sie 2015 16:03 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

@becekTo znaczy to co sobie wymyślisz. :D
Luźne gatki, więc bez spiny , o którą tu jestem posądzany. :D
Ja wiem co to są "pseudofilozoficzne dywagacje", ale Wam nie powiem. : :mrgreen:
Proszę kontynuować wątek bez mojego udziału.
Owocnej dyskusji. :lol:

Autor:  BrunoJ [ 27 Sie 2015 16:59 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Taki temat jak najbardziej był w zeszłym roku. Tylko chyba wyszedł z pytania czy "podróż" służbowa to tez podróż , w sensie podróżniczym. I wtedy rowniez konkluzja była taka ze to kwestia interpretacji i podejścia.

Dla mnie podróż to każdy niestandardowy wyjazd z jakimś celem. Dojazd do pracy jest standardowy. Zrobienie sobie rundki obwodnica zeby poczuć wiatr we włosach i komary w zębach to przejażdżka a nie podróż. Wypad do sąsiedniego miasta (w moim przypadku Torunia) zeby zobaczyć wieczor świateł (najbliższy weekend?) to podróż, ale jesli jest to zawiezienie juniora na finał olimpiady , to ju raczej "podrzucenie do szkoły".
To jest mało definiowalnej, zależy od sytuacji.
To troche jak próba odróżnienia kibica od widza na meczu piłki.



Wysłane z mojego iPhone (łatwo zgadnąć po błędach z "ułatwiacza" pisania), przez Tapatalk

Autor:  singielka_1976 [ 27 Sie 2015 17:08 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Szczerze mówiąc nigdy się nad definicją podróży nie zastanawiałam.
Mam możliwość czy okazję pojechać w miejsce, które wg mnie jest ciekawe to jadę i mam w nosie, że ktoś tam będzie marudził, że jak z biurem to nie wyjazd, że tylko na własną rękę i do tego najtaniej jak się da-za wszelką cenę.

Tak się złożyło, że spośród rodziny to akurat ja najwięcej jeżdżę czy latam, inna sprawa, że mnie zawsze ciągnęło za granicę-taki typ.Od jakiegoś czasu staram się tym zarazić Młodą- na razie się udaje i jest podatna na hasło: "bilety w dobrej cenie-lecimy"? :)

Generalnie: każdemu wg potrzeb i co kto lubi :) .

@BrunoJ -takie mam pytanie: czy gdyby Twój dojazd do pracy raz był do Francji, potem do Włoch a na koniec do Argentyny to też byś uważał go za standardowy? :P I nie mam tu na myśli pracy pilota samolotu czy też przewodnika wycieczek.

@musssli - nie przejmuj się malkontentami, takim nikt nigdy z niczym nie dogodzi. :D

Autor:  Maciek78 [ 27 Sie 2015 17:21 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Wy na prawdę macie problem i będąc gdzieś poza domem zastanawiacie się, czy to podróż czy turystyka??

Moim zdaniem turysta jedzie w bermudach i z nawigacją i zastanawia się, czy aby nie jest podróżnikiem ;)

Autor:  becek [ 27 Sie 2015 17:32 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

a jak zostawia komuś pod blokiem samochód ale leci daleko to jest bardziej turystą czy podróżnikiem, się zastanawiam?
a jak leci z biurem przez cały świat.................................//..............................//...........................................?
a jak leci sam tylko ze złotą kk .............................................//...................................//.................................?
a jak leci Malezji, przeprawia się na jakąś mala wyspę i pije cały tydzień............//........................//.........................?
pytania mnożą się jak króliki

Autor:  Anonymous [ 27 Sie 2015 17:35 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Jedyne co mnie podekscytowało w tym wątku, to kto to jest tajemnicza "Młoda" podatna na podróże z postu singielki. :D
Ale ja mam bana od tej użytkowniczki. To pewnie mi nie odpowie, bo nie widzi moich postów. :mrgreen:

Autor:  becek [ 27 Sie 2015 17:47 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

oj tam

Autor:  jekyll [ 27 Sie 2015 17:55 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Becek załóż nowy temat, na każde z Twoich pytań :)
;)

Autor:  luki [ 27 Sie 2015 18:35 ]
Temat postu:  Re: Definicja podrozy

Wczasowicz - Jedzie na zorganizowane wczasy. Siedzi na miejscu. Nie przemęcza się. Odpoczywa.
Wycieczkowicz - Też jedzie na zorganizowany wyjazd. Ale jest już zainteresowany otoczeniem. Przemieszcza się. Chce jak najwięcej zobaczyć, ale w ramach programu imprezy.
Turysta - Taki wycieczkowicz, co sobie sam zorganizował wyjazd. Sam sobie ustala program wycieczki.
Te trzy grupy łączy to, że wyjeżdżają, aby odpocząć od codzienności, naładować akumulatory i wrócić z wyjazdu do codzienności.


Podróżnik - to ktoś dla którego podróże są najważniejszym elementem codziennego życia. Życie podporządkowuje podróżom. Dąży do tego, aby podróże były jego pracą. Od pozostałych, powyżej wymienionych grup, różni go też to, że wraca z podróży aby odpocząć. Naładować akumulatory do kolejnej podróży.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/