Fly4free.pl

Placilem kartami w sklepach bez problemu.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Chyba zmieniło się na duży minus jeśli chodzi o wypłaty koron z czeskich bankomatów. Wczoraj Ceska Sporitelna chciała pobrać ode mnie 125 CZK prowizji, a Moneta chyba nawet jeszcze więcej. W sierpniu było na pewno jeszcze bezprowizyjnie. Radzę uważać. Karta Kantor Alior Banku.

_________________

Nie wiem czym spowodowana jest swoista moda na wypłacanie lub opłacanie kartami w krajach sąsiednich jak Czechy. W Polsce w każdym mieście spokojnie można zaopatrzyć się w korony po ,,normalnych" cenach. Karta może być ewentualnym dodatkiem kiedy zabraknie kasy ale branie tylko i wyłącznie karty bez gotówki to już nie tylko lenistwo ale....(niech każdy doda sobie sam bo inaczej mój post wyleci ). Wiara , że zawsze będą fajne ceny(przeliczniki i prowizje) i po co meczyć kieszenie banknotami jest swoistym mysleniem...(ponownie niech każdy doda sobie sam )

Nie widzę najmniejszego powodu aby tracić czas na wizytę w kantorze i jeszcze płacić im prowizję. W wielu cywilizowanych krajach obecnie gotowka jest potrzebna co najwyżej na napiwki.
Poza tym staram się unikać zamrażania pieniędzy w tak niszowych walutach jak korona czeska ;-p

_________________

Masz w zupełności rację . Twój czas jest bardzo cenny A nawet napiwki...po co dawać. W większości cywilizowanych krajów nie ma zwyczaju dawania napiwków więc robisz to co mieszkaniec takiego cywilizowanego kraju . Korzystając z karty np. Revoluta nie zamrażasz cennej gotówki. Na wyjazd do np. Czech potrzebujesz sporej ilości kasy więc zdecydowanie masz rację. Bogatemu nikt nie zabroni A prowizje bankomatowe to...pikuś w porównaniu z prowizją dla kantorów Przecież Ci zdziercy nie będą na Tobie zarabiać

kwestia podejscia, korony w dobrym kursie bardzo latwo mozna kupic w .pl, wyplata z bankomatu to moim zdaniem tylko w razie koniecznosci,
nie ma sensu zwykla karta, jak juz to revolutem.

Ale jak placisz karta to po co prowizje bankomatowe?
Gotówka sie moze zgubic, wyprac, latwiejsza w kradziezy a nie mowiac o przypadkach gdzie myla nam sie banknoty..

Oczywiscie sa miejsca gdzie tylko gotowka mozna placic np. nocny kebab itp. ale nie majac gotowki po prostu wydamy mniej
Uber, sklep, hotele, komunikacja miejska, bary.. napiwki mozna na karta dac.

Na Revolucie nie mrozisz bo jakiekolwiek drobniaki mozesz przelac zaraz po powrocie.

Osobiscie w Europie gotówki to juz chyba od roku nie uzywalem - chyba ze czasem monete do koszyka w markecie wlozyc

Ja truskawki posypuję cukrem, albo jestem niezwykle bogaty.
Bo zazwyczaj, jak potrzebuję gotówki w kraju w którym jestem, to podchodzę do bankomatu i wypłacam. Jak nie ma bankomatów..., a nie, są nawet na pustyni.
No ale gdyby... to mam 100 USD/EURO w drobnych.
Kart też mam 3 sztuki rożnych operatorów, trzymam w rożnych miejscach, nawet trzy różne piny znam na pamięć, taki jestem gieroj

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

Mam zdecydowanie inne podejście do kart i jak dla mnie to łatwiej o jej zgubienie niż zwitka banknotów obwiniętego gumką( jak na prawdziwego cinkciarza przystało ) ale jak pisałem...kto bogatemu zabroni wozić tylko kartę

Odświeżę temat dotyczący płatności i wymiany w kantorach w tym wypadku w samej Pradze. Dwa lata temu kładło się w kantorze ileś tam euro i dostawało się korony po kursie z tablicy. Zmieniło się na niekorzyść każdego,zrobiło się złodziejstwo w biały dzień. W sobotę w centrum obszedłem chyba 5 kantorów i mimo wielkich napisów No Commission kradną w żywe oczy. To że kurs euro do korony jest 25,7 to ma się jak piernik do wiatraka. Przeważnie każdy kantor na tablicy ma 24,8/ 25,2 za skup. Problem polega na tym ,ze po zabraniu gotówki w euro dostaje się do podpisu świstek z bardzo niekorzystnym kursem, gdzie wychodzi po przeliczeniu jakieś 27-28 groszy za koronę. Za nic zdają się tłumaczenia po podpisaniu ,tłumaczą się "poplatkiem" W praktyce wygląda to tak ,że za 20 euro dostaniesz ok 300 koron .Podobnie jest ze złotówkami na tablicy 1 pln to 5,8-6,1 korony a za 100 złotych dostaniesz jakieś 350 koron czyli ZŁODZIEJSTWO.
Bankomaty też okradają ,kartę w USD z Aliora wkładałem do 4 urządzeń z różnych banków i za każdym razem wyskakiwał komunikat, że moje saldo, w USD to ileś tam PLN i szybko przeliczając wychodziło, że mój zakupiony dolar w kantorze za 3,82 jest po 3,7 zł i mogę sobie kupić za tę kwotę korony do wypłacenia po kursie 1 pln to 5,17 korony
Przyznam się że z bankomatami podobną sytuację podwójnego spreedu miałem ileś lat temu w Hiszpanii, a oszustwa w kantorach do dzisiaj są praktykowane w Bułgarii ale pierwszy raz spotykam się z takim czymś w Pradze.

W Pradze, w zasadzie są dwa dobre kantory w centrum:
1. Smenarna Alfa w Palladium@ Nam. Republiky http://www.alfaprague.cz/web2/
2. Smenarna Exchange 8@ Žatecká 8 http://www.exchange8.cz/

Może są i inne, ale jakoś mnie ominęły, bo też już bardzo rzadko wymieniam monety.

Pamiętam, że kantory w Pradze kradły już, jak tam byłem 20 lat temu, kradły w międzyczasie i kradną dalej - tutaj nic się nie zmienia Kantory z kursem, który można było określić jako w miarę przyzwoity, pojawiały się z rzadka w dzielnicach poza centrum.
W korony w gotówce zdecydowanie warto zaopatrzyć się w Polsce. A co do płacenia kartami i wypłacania z bankomatów, to już zależy od tego, jaki ktoś ma na to patent, żeby zminimalizować spread i prowizje.

waluty typu korony trzeba kupować w Polsce w kantorze - najlepiej wychodzi kurs

_________________
Jestem dziewczyną ;-)

Próbowałem wybrać Revo w kilkunastu bankomatach, ale wszędzie z prowizją. To samo Vizą. Tak tragicznie nie było w żadnej mojej podróży. Akurat zbywające 5 $ udało mi się w centrum zbyć w kantorze po w miarę przyzwoitym kursie bez dodatkowych kosztów. Kursy gdzie indziej były mocno niekorzystne. Przydały się drobne euraki, bo na jakieś drobne zakupy na starym mieście szkoda było wybierać miejscowej waluty po tak bandyckich stawkach.

Ja w Czechach korzystam z bankomatów dużych banków (Komerční banka lub ČSOB) i nic nie dolicza. Przed podróżą można sobie wyszukać odpowiednie bankomaty na mapy.cz

J.w. w bankomatach KB nie pobiera żadnej prowizji

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

_________________

Bankomaty UniCredit też nie pobierają prowizji.

oczywiscie ze kradly juz 20 lat temu, sam sie kiedys malo co nie nacialem.

bywam w Czechach regularnie i dość często i podjeżdżam do pierwszego lepszego bankomatu i jeszcze nigdy nie pobrał mi żadnej prowizji za wypłatę revolutem czy masretcard czy visa, czasami trzeba tylko zaznaczyć, że chcemy bez przewalutowania

Fakt, UniCredit nie ma prowizji w Revo, ale jest po bandyckim kursie 5,23 jak za ~6 wymieniałem w Revo. Travelex Czech na Petrin Tower też pobrał. Na lotnisku też wszystkie z wyjątkiem UniCredit były z prowizją. Ceska Sponteina (logo takie S z monetką nad nim) też z prowizją.
Nie doczytałem wątku przed wyjazdem i po kilku próbach dałem sobie spokój z szukaniem innych.