Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Czy to już uzależnienie ?
czy-to-juz-uzaleznienie,18,75203
Strona 34 z 71

Autor:  Anonymous [ 20 Cze 2016 13:30 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ostatnie zdanie bardzo trafne. Wschód i południe. Zgniłemu Zachodowi mówimy nie !!! :D
Niech się bujają na drzewo. Wysokie ceny, niby poprawność i multikulti. Fe !
Hiszpania, Portugalia, Grecja , Włochy , Malta mogą być.

Autor:  Aga_podrozniczka [ 20 Cze 2016 17:28 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Pisalam dzisiaj rano, ze jestem grzeczna. I wlasnie dlatego kupilam bilet do Sydney w "promocji" Quantasa. Ide postac w korku za kare, bo nie wyszlam z pracy na czas przez to, tylko siedzialam dodatkowa godzine kombinujac z biletami.

Autor:  oskiboski [ 20 Cze 2016 17:32 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

@Aga_podrozniczka dostajesz bana na ten wątek. Człowiek na odwyku a Ty stoisz nad człowiekiem z paczką cukierków i pokazujesz ile dają radości :mrgreen:
Bo zaraz i ja kupię ten Meksyk z Kandą zamiast pakować się do Kijowa :roll: :| :|

Autor:  singielka_1976 [ 20 Cze 2016 18:12 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Aga_podrozniczka napisał(a):
Pisalam dzisiaj rano, ze jestem grzeczna. I wlasnie dlatego kupilam bilet do Sydney w "promocji" Quantasa. Ide postac w korku za kare, bo nie wyszlam z pracy na czas przez to, tylko siedzialam dodatkowa godzine kombinujac z biletami.



NIE LUBIĘ CIĘ :twisted:


:P

Autor:  Aga_podrozniczka [ 20 Cze 2016 18:47 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

oskiboski napisał(a):
@Aga_podrozniczka dostajesz bana na ten wątek. Człowiek na odwyku a Ty stoisz nad człowiekiem z paczką cukierków i pokazujesz ile dają radości :mrgreen:
Bo zaraz i ja kupię ten Meksyk z Kandą zamiast pakować się do Kijowa :roll: :| :|

To wszystko wina lini lotniczych. One machaja marchewka przed nosem ;-)

Autor:  singielka_1976 [ 20 Cze 2016 19:55 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ekhmmm.....

.....jakby to powiedzieć a nie skłamać ...


.....znowu to zrobiłam....


........cała familia do BGY na początku października 8-)

Po edycji.
Dtm też kupiony, koniec z lataniem w tym roku, obiecuję! :oops:

Autor:  Zeus [ 21 Cze 2016 12:38 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Wesela (zazwyczaj góralskie) w stole z osobami młodymi (od 17 roku do rówieśników czyli 26-27) i rozmowy zazwyczaj o planach na przysłosc

-No ja planuję za rok mieć 3 dziecko (osoba która ma 19 lat)
-Za dwa lata wybuduję dom dla mnie i na zony (22 lat)
itd. itd.

-A ty Zeus, jakieś plany?

-No cóż, jak to powiedzieć

Załączniki:
trip 4.JPG
trip 4.JPG [ 37.33 KiB | Obejrzany 2303 razy ]
trip 3.JPG
trip 3.JPG [ 31.85 KiB | Obejrzany 2303 razy ]
trip 2.JPG
trip 2.JPG [ 34.72 KiB | Obejrzany 2303 razy ]
trip 1.JPG
trip 1.JPG [ 60.58 KiB | Obejrzany 2303 razy ]

Autor:  Japonka76 [ 21 Cze 2016 12:51 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Bo Ty @Zeus taki nierodzinny jesteś ;)

Autor:  Kasica88 [ 22 Cze 2016 09:53 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Hahahaha mam dokladnie tak samo jak @Zeus

Sledze ten watek juz chwile i widze, ze nie jestem osamotniona w mojej podroznej fiksacji.
Nie posiadam motywacji do dzialan jesli jakies wyprawy (chociaz weekendowe) nie czekaja w kolejce. Ciezko nagenerowac wolnego, ale kombinuje jak sie da, a moj chlop twierdzi,ze niedlugo bedzie musial zrezygnowac z pracy jak bede go tak ciagac ;)
Juz mialam byc grzeczna, ale wczoraj wpadla ta promocja Finnera do Tajlandii, ktora mozna wykorzystac z Tallina (a stacjonujac w Helsinkach ciezko o tanie latanie:(), no i zabukowalo sie... Zanim dojdzie do podrozy to mam juz kilka innych rzeczy po drodze. Ale wychodze z zalozenia, ze nie wiadomo kiedy przyjdzie pomrzec, wiec lepeij podrozowac niz nie podrozowac. Ot co!

Autor:  grzegorz84 [ 22 Cze 2016 10:31 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Aga_podrozniczka napisał(a):
Pisalam dzisiaj rano, ze jestem grzeczna. I wlasnie dlatego kupilam bilet do Sydney w "promocji" Quantasa. Ide postac w korku za kare, bo nie wyszlam z pracy na czas przez to, tylko siedzialam dodatkowa godzine kombinujac z biletami.

Ale pomyśl, że zostałaś dłużej w pracy, więc i szef doceni i nadgodziny będą! Polecam musical Georgie Girl!

Autor:  Aga_podrozniczka [ 22 Cze 2016 10:37 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Nadgodzin nie bedzie, bo musialabym uzgodnic je wczesniej ;-) Ale moze szef nie widzial co robie przez te godzine i uznal, ze tak ciezko pracuje. Chociaz to watpliwie, bo on siedzi za mna i kreci sie czesto. Jak tylko wybila 15.30, to zaczelam wybierac loty bez zadnego krycia sie, traktujac to jako moj wolny czas spedzony w biurze.

Kasica88 napisał(a):
Ale wychodze z zalozenia, ze nie wiadomo kiedy przyjdzie pomrzec, wiec lepeij podrozowac niz nie podrozowac. Ot co!
Nie znasz dnia, ani godziny. Ja zyje tak, jakby to mialby byc moj ostatni rok. Wiadomo czy dozyje nastepnej wiosny czy lata? Nie jestem pesymista, ale nie chce nic odkladac na pozniej.

Autor:  singielka_1976 [ 22 Cze 2016 16:26 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Znalezione w sieci, pasuje tu idealnie, prawda? :D

Załącznik:
13510755_1227759010581796_1628509708495354073_n.jpg
13510755_1227759010581796_1628509708495354073_n.jpg [ 20.89 KiB | Obejrzany 1857 razy ]

Autor:  gosiagosia [ 22 Cze 2016 16:41 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Może trochę poza tematem. Chociaż z podróżami jakoś u mnie związane :mrgreen:
Dzis usłyszałam w radiu, że jest gdzieś tam promocja i szczeniaczek fiszer prajs za jedyne ileś tam złotych. Przez kilkanaście sekund zastanawiałam się co to alkohol ten fiszer prajs.
Więc pytam teraz: czy TO juz uzależnienie? :oops:

Autor:  Mareckipl [ 22 Cze 2016 18:12 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Cóż, nie mam dla ciebie dobrych wiadomości... :D

Parę dni temu stwierdziłem że chyba muszę się zapisać do jakichś anonimowych lotoholików. Z reguły pytania typu "jak ty latasz tak tanio" zbywam jakimś żartem albo wykrętem, ale ostatnio się złamałem i zacząłem tłumaczyć ludziom w pracy jak mniej więcej działa fueldumping. Jeden z komentarzy rozłożył mnie na deski:
"Okej... a jak zadzwonię do LOTu, to mi tak zarezerwują?"

Świat mnie nie rozumie :cry:

Autor:  Aga_podrozniczka [ 22 Cze 2016 18:29 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Takich rzeczy to nie mowi sie w pracy, zbyt abstrakcyjne. Poza tym lepiej nie sprzedawac takiej wiedzy laikom, bo zaczna zadawac glupie pytania, komu nie trzeba.

Autor:  Mareckipl [ 22 Cze 2016 18:34 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Bez przesady, nie mówiłem o żadnych działających dumpach, tylko o ogólnym mechanizmie działania, rzeczy które po wpisaniu FD w Google znajdziesz na pierwszej stronie - miałem cichą nadzieję że uda się kogoś wciągnąć do 'zabawy', szczególnie że pozalotniczo to calkiem ogarnięci ludzie, ale jak widać się przeliczyłem ;)

Autor:  MaSell [ 22 Cze 2016 20:07 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Mareckipl napisał(a):
Z reguły pytania typu "jak ty latasz tak tanio" zbywam jakimś żartem albo wykrętem

Ja mówię że w luku bagażowym latam. Chyba niektórzy trochę wierzą, skoro dla nich dobra cena za lot jest 10x większa niż moja dobra cena za lot w to samo miejsce

Autor:  maarcin1938 [ 22 Cze 2016 20:11 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja zyje tak, jakby to mialby byc moj ostatni rok. Wiadomo czy dozyje nastepnej wiosny czy lata? Nie jestem pesymista, ale nie chce nic odkladac na pozniej.

Genialna wypowiedz :)

Autor:  Legion1 [ 23 Cze 2016 00:40 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Mareckipl napisał(a):
Cóż, nie mam dla ciebie dobrych wiadomości... :D

Parę dni temu stwierdziłem że chyba muszę się zapisać do jakichś anonimowych lotoholików. Z reguły pytania typu "jak ty latasz tak tanio" zbywam jakimś żartem albo wykrętem, ale ostatnio się złamałem i zacząłem tłumaczyć ludziom w pracy jak mniej więcej działa fueldumping. Jeden z komentarzy rozłożył mnie na deski:
"Okej... a jak zadzwonię do LOTu, to mi tak zarezerwują?"

Świat mnie nie rozumie :cry:


Mam u siebie w pracy podobnie ;) niby zawsze "wow" "ale zdjęcia piękne" itp, ale jak już komuś coś powiedzieć, pokazać to szkoda słów ;) przykład kumpla, którego chciałem zabrać za grosze do Gdańska (bodajże 50 pln RT) i nim się zdecydował (namawiałem go z godzinę) to leciały teksty typu "napewno to oszustwo ta cena" "samolot pewnie spadnie bo to jakieś tanie linie i mają mało benzyny" "jak nie polecę to zwrócą mi za bilet?" "pewnie są jakieś inne ukryte opłaty"...i oczywiście jak się już namyślił to biletów w tej cenie nie było. Nigdy więcej mu nie zaproponowałem lotu ;)
Inne osoby planujące jakiekolwiek urlopy itp nie widzą świata poza biurami podróży więc z nimi nie ma nawet rozmowy.

Autor:  cypel [ 23 Cze 2016 08:16 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Kravkrk napisał(a):
@jacakatowice - widzisz, ciekawe jest co piszesz (z góry przepraszam, że nie w temacie). Koleżanka miała lecieć do Rzymu o 16 i nie wylecieli w ogóle, lot został odwołany i cały misterny plan wiadomo co. Zaproponowali lot w pon, kiedy koleżanka miała wracać :D Dlatego zaskoczony jestem, że jedni jednak mogli wylecieć z opóźnieniem, a drugim anulowali w ogóle lot.

W drodze na lotnisko dostałem smsa od francy. "Przepraszamy, FR4943 został odwołany ..." Poleciałem następnego dnia zamiast na Sycylię na Teneryfę, tak sobie wymyśliłem i nie robili żadnych problemów. Generalnie wszystkich przebukowywali do Rzymu. Kobieta była mocno zdziwiona jak powiedziałem, że chcę Porto albo Teneryfę. Wszystko na spontanie. Przy okazji pokręciłem się po Berlinie. Franca dała hotel i żarcie.
Trzeba być elastycznym i żaden makaroniarz nie popsuje mi wyjazdu :twisted: Nieważne gdzie, ważne, że gdzieś ;)

Strona 34 z 71 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/