Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Czy to już uzależnienie ?
czy-to-juz-uzaleznienie,18,75203
Strona 21 z 71

Autor:  dyzio1 [ 18 Sie 2015 20:37 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

singielka_1976 napisał(a):
dyzio1 napisał(a):
Zamiast tablicy magnetycznej przy okazji malowania, można wykorzystać farbę magnetyczną. My tak mamy.


I trzymają się magnesy na takiej farbie?
Pytam, bo też zaczynam mieć problem z ekspozycją,bo deficyt miejsca na dość dużej lodówce daje się we znaki.
Kupiłam szklaną tablicę magnetyczną ale okazało się, że magnesy takie zwykłe się nie trzymają, tylko muszą być specjalne neodymowe, tablicę odesłałam ale problem pozostał i teraz już dużą dozą ostrożności podchodzę do kolejnych rozwiązań ;) .


Aby się dobrze trzymały, należy nałożyć np. 3 warstwy tej farby. Choć na puszce jest zapis, że to farba szara w rzeczywistości jest to bardzo ciemny szary. Ponieważ docelowo pokój malowaliśmy jasnym kolorem, początkowo się przeraziliśmy, czy oby magnetyczną da się przykryć. Dało się :).

Autor:  Aga_podrozniczka [ 24 Sie 2015 20:45 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Chyba nadszedl czas na odpowiedz na pytanie z tytulu. Tak, to uzaleznienie. Wlasnie kupilam bilety na trasie LHR - HEL, tylko po to, zeby przeleciec sie nowym A350 Finnaira. A wszystko zaczelo sie tak niewinnie, od szukania biletow do Tokyo.

Autor:  wrzoch [ 25 Sie 2015 13:04 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

A ja miałem mocne postanowienie na lipiec że nie kupię żadnego biletu lotniczego i wszystko poszło się...

Temat może śmieszny ale dla niektórych poważna sprawa. Sam ostatnio gdy wpadł deal z TS [Stambuł] wróciłem z pracy o 18 i od razu siadłem do kupowania biletów. Zeszło mi do 3 w nocy, na uwagę zasługuję fakt że po pracy byłem strasznie głodny a obiad zrobiłem o 22 bo nie mogłem się oderwać od komputera (oczywiście go przypaliłem, bo o nim zapomniałem). A rano wstałem o 7 i dalej kupowałem i zamiast iść do pracy, to próbowałem dokupić brakujące odcinki aż deal padł. W pracy stawiłem się z 3h opóźnieniem.

A tak swoją drogą:
Cześć wszystkim, jestem Wrzoch i udało mi się nie kupić żadnego biletu przez ostatnie 18 godzin.

Autor:  Aga_podrozniczka [ 25 Sie 2015 13:59 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja mialam postanowienie zmniejszenia wydatkow na podroze, zeby zebrac wiecej gotowki na dom.

Obcielam troche wypady weekendowe zagranice, ale za to wpadaja mi drozsze i dalsze wakacje, a we wrzesniu znowu mam prawie wszystkie weekendy zajete przez wyjazdy i tylko jeden z nich jest stosunkowo tani, reszta rozpusta. Na koniec roku podatkowego dowiem sie jak wyszlo to oszczedzanie.

Autor:  becek [ 25 Sie 2015 14:49 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

ja mam rozpisany grafik na miesiąc z góry wiec wszystkie last minute odpadają a tak kupować w ciemno to tez kłopot jak nie chce brać urlopu
wiec zyje oszczednie :mrgreen:

Autor:  oskiboski [ 25 Sie 2015 21:01 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja tak w ramach walki z uzależnieniem od podróży rzuciłem papierosy i M&M's a z nowości to święta w Krakowie bo Ibis jakieś Wilno ZNOWU jakaś Ryga ZNOWU i jakiś Tallin ZNOWU i straszny ból wątroby widząc nową promocję SAS gdzie za moją cenę Chin z WAW miałbym jeszcze Japonię :(



P.S Żartowałem z M&M
Image

Autor:  Aga_podrozniczka [ 23 Paź 2015 12:09 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ile czasu wytrzymujecie bez podrozy?

To bedzie moj 4 weekend w domu od czasu jak wrocilam z Alaski i chyba znowu mnie niesie, bo myslalam dzisiaj w drodze do pracy, zeby skoczyc na weekend od Niemiec (jak bedzie ladna pogoda). Jak nie skocze w weekend za tydzien, to nastepny wypad do Niemiec samochodem dopiero wiosna, a to tak daleko. Tak to sobie tlumacze i tak mi to oszczedzanie marnie idzie ;-)

Listopad mam caly zaplanowany i zalatany, ale te 4 tygodnie bez wypadu (nie liczac Helsinek) wydaje sie bardzo dlugie.

Autor:  saslong [ 23 Paź 2015 12:26 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Aga_podrozniczka napisał(a):
Chyba nadszedl czas na odpowiedz na pytanie z tytulu. Tak, to uzaleznienie. Wlasnie kupilam bilety na trasie LHR - HEL, tylko po to, zeby przeleciec sie nowym A350 Finnaira. A wszystko zaczelo sie tak niewinnie, od szukania biletow do Tokyo.


Aga, to ja miałem podobnie, zastanawiałem się polecieć, żeby skorzystać z A350..wybór padł na Singapur, ale potem stwierdziłem, że skoro już taki kawał mam podróżować to można skorzystać z okazji i udać się do krainy kangurów. W ten oto sposób za tydzień zaczynam najdłuższe wakacje od czasu studiów :)

Autor:  KyokoMai [ 23 Paź 2015 12:28 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

@Aga_podrozniczka Wczoraj wróciłem z Barcelony, za 24 dni => Azja i jakoś czuję spokój. Gorzej, że od lutego pustka i trochę pracy... w tym wypadku już czuję niepokój.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Autor:  michzak [ 23 Paź 2015 12:36 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja z trwogą patrzę na przyszły tok, moja towarzyszka (życiowa i podróżnicza :P ) mi już zapowiedziała, że w przyszłym roku mocne ograniczenie, bo trzeba napisać i obronić pracę magisterską... :(

Autor:  Legion1 [ 23 Paź 2015 12:39 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

W moim przypadku w listopadzie Maroko+Portugalia i potem zakładam przerwę w podróżach aż do końca lutego (oszczędność), ale co z tego wyjdzie to nie wiem bo na bank będzie ciężko :) na początku obecnego roku założenia były takie same ze względu na Brazylię w marcu, ale w końcu założenia skończyły się tak, że w styczniu był Izrael, a w lutym Rzym ;) Niestety, ale jest to silniejsze niż cokolwiek innego :)

Autor:  marcino123 [ 23 Paź 2015 12:41 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

@michzak daj pokój ;) dziś mgr, jutro robota i tysiąc innych przeszkód.
kupuj i stawiaj lepszą połówkę przed tzw. faktem dokonanym :D raz spróbowałem i żyje ;)

osobiście jestem usatysfakcjonowany do końca zimy 15/16, ale zostało mi już tylko dogranie dolotów, więc mocno zerkam na terminy od kwietnia 16 :)

Autor:  Anonymous [ 23 Paź 2015 12:44 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Na dzień dzisiejszy mój stan urlopu na 2016 rok wynosi 12 dni.
Mam rozdysponowane 10 dni w lutym (Filipiny) oraz 6 dni w maju (Czernihów i Chiny). Zaplanowany też mam Iran (2 tygodnie docelowo), czekam tylko na lepsze ceny Pegasusa - choć dopóki nie mam biletów to zawsze jest ryzyko ciekawej wrzuty na Stronie Głównej i zmiany planów.
Do tego dochodzi EURO2016 i tam na pewno 2 dni zejdą. Efekt taki, że praktycznie nie mam już urlopu :)

Autor:  szymonpoznan1 [ 23 Paź 2015 12:45 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

michzak napisał(a):
Ja z trwogą patrzę na przyszły tok, moja towarzyszka (życiowa i podróżnicza :P ) mi już zapowiedziała, że w przyszłym roku mocne ograniczenie, bo trzeba napisać i obronić pracę magisterską... :(


Eeee tam :D Tak się zawsze mówi, a potem i tak pracę magisterską pisze się przez jeden weekend w maju/czerwcu :D Potwierdzone info ;) Kupuj te bilety! ;)

Autor:  kasiat [ 23 Paź 2015 12:50 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Kupuj bilety, praca magisterska nie zając, nie ucieknie i na pewno przegrywa z podróżami... również potwierdzone info! :mrgreen:

Autor:  Aga_podrozniczka [ 23 Paź 2015 12:50 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Na przyszly rok mam tylko 10 dni na Alasce. Nie chce rezerwowac niczego innego na wypadek jakbym potrzebowala oszczednosci. A w miedzyczasie widzialam tyle fajnych promocji, do interesujacych/ulubionych mejsc.

Jak zawsze problemy pierwszego swiata, bo powinnismy cieszyc sie, ze w ogole mozemy podrozowac :-)

Ja mam o tyle dobrze, ze nie mam ograniczenia dni urlopowych. Moge wziac tyle ile uznam za stosowne albo zrezygnowac z pracy na jakis czas. Ale potem trzeba szukac nowej. Pod koniec roku policze ile dni spedzilam w podrozy.

Autor:  sliwa122 [ 23 Paź 2015 12:52 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

I ja musze się do czegoś przyznać. TAK jestem uzależniony od ponad roku i dobrze mi z tym

Autor:  Anonymous [ 23 Paź 2015 13:07 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja już wpadłam w taki dziwny stan, że jak jestem w podróży to brakuje mi życia domowego (np. całe tegoroczne wakacje tak miałam) ale jak dłużej niż tydzień siedzę w domu to mnie nosi i myślę, żeby pojechać chociaż do Gdańska czy innego Krakowa ;)

Wydawało mi się, że zeszły rok był dla mnie rekordowy (w podróży spędzone 110 dni). A w tym roku już teraz mam te 110 przekroczone a przede mną jeszcze ponad 3 tygodnie spędzone na wyjazdach do końca roku.

Aktualnie jestem na etapie planowania wakacji 2016 ;-) Bo cała zima i wiosna już zabiletowane tak, że nic więcej się chyba wcisnąć nie da - choć kusi mnie Belgrad i Ljubljana z aktualnej promocji LOTu ;-) Zobaczymy czy do wieczora coś wykombinuję ;-)

Autor:  Sudoku [ 23 Paź 2015 14:12 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Ja mam już wykupione loty aż do sierpnia i praktycznie zostało mi może z 5 dni urlopu.

Z trwogą spoglądam na stronę główną.

Bo jak się pojawią kolejne promocje, to będzie rozpacz, kiedy i za co.

Autor:  TonyH [ 23 Paź 2015 16:12 ]
Temat postu:  Re: Czy to już uzależnienie ?

Kupiłem w styczniu biletu Cebu z Dubaju do Syndey przez Manilę na 9 dni pobytu na miejscu.
W pracy miałem zaakceptowany urlop na cały wyjazd: 12 listopad - 1 grudnia. Niestety zmieniłem pracę. W nowej dostałem urlop tylko od 12 listopada do 22 listopada. Więc szybkie rozmyślenia i zdecydowałem, że polecę do Sydney, dosłownie na... 3 dni.
Wiem, dla większość bez sensu, ale lubię latać.

Teraz pozostaje mi znaleźć bilety na drogę powrotną bo niestety tych z Cebu nie wykorzystam a zmiana kosztują tyle co nowy bilet. Aktualny plan to Gold Coast --> Singapur --> Bangkok --> Oslo --> Polska, inny to Gold Coast --> Singapur --> Hong Kong --> Frankfurt --> Katowice (lot po części za mile, niskie taxy). A od kilku dni chodzi mi aby czy nie zrobić jeszcze RTW, czyli z Gold Coast polecieć do Singapuru, dalej do Hong Kongu, następnie Air Canada do Vancouver, Toronto, Nowy Jork i Norwegian do Londynu i powrót do PL. :)

Po "urlopie" wrócę jeszcze bardziej zmęczony..

Strona 21 z 71 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/