Autor: | chaleanthite [ 29 Lip 2015 22:45 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Myślę, że każdy ma swoje mniejsze in większe tęsknoty... Jeden tęskni za widokiem ukochanego domu, inny za Włochami ![]() ![]() |
Autor: | Anonymous [ 29 Lip 2015 22:53 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@Hetman, mam podobnie tylko uśmiecham się już na Okęciu słysząc język polski. Ostatnio w dzień powrotu po tylko dwóch tygodniach poza Polską, idąc z przystanku do mieszkania pomyślałem sobie "ale tu dużo Polaków". Dopiero po chwili dotarło do mnie, że już jestem u siebie ![]() |
Autor: | obibok [ 29 Lip 2015 22:58 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
chaleanthite napisał(a): Myślę, że każdy ma swoje mniejsze in większe tęsknoty... Jeden tęskni za widokiem ukochanego domu, inny za Włochami ![]() Ja zrobiłem sobie rok przerwy od Cypru i... to nie jest łatwe. Anonymous napisał(a): @Hetman, mam podobnie tylko uśmiecham się już na Okęciu słysząc język polski. Ostatnio w dzień powrotu po tylko dwóch tygodniach poza Polską, idąc z przystanku do mieszkania pomyślałem sobie "ale tu dużo Polaków". Dopiero po chwili dotarło do mnie, że już jestem u siebie ![]() Dla mnie to nie jest takie miłe odczucie. Ale przede wszystkim trudno mi sobie przypomnieć miejsce, gdzie co czwarta napotkana osoba nie mówiła po polsku. |
Autor: | Anonim3 [ 29 Lip 2015 23:05 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@obibok Polecam Oceanię. A w szczególności państwa wyspiarskie. Dziwnie się czułam słysząc język polski wyłącznie przez Skype... ![]() |
Autor: | MaPS [ 29 Lip 2015 23:39 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
MaPS napisał(a): A tak w ogóle to dziwię się, że nie padła jeszcze propozycja zamiany papierosów na tytoń i gilzy, lub rzucenia palenia całkowicie. Przecież to lekko licząc z 5 koła puszczone z dymem rocznie ![]() Podbijam przed pójściem w kimę: laptopy i telefony ładujemy w pracy, a na chacie jedziemy z baterii ![]() |
Autor: | michcioj [ 29 Lip 2015 23:42 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
MaPS napisał(a): MaPS napisał(a): A tak w ogóle to dziwię się, że nie padła jeszcze propozycja zamiany papierosów na tytoń i gilzy, lub rzucenia palenia całkowicie. Przecież to lekko licząc z 5 koła puszczone z dymem rocznie ![]() Podbijam przed pójściem w kimę: laptopy i telefony ładujemy w pracy, a na chacie jedziemy z baterii ![]() hahaha dobre ![]() 1 PLN na miesiac droga nie chodzi ![]() |
Autor: | michcioj [ 29 Lip 2015 23:57 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
dobra, pojdzmy dalej ta droga - po co sie kompac w domu ? przeciez mozna wyjsc do pracy te 15 minut wczesniej, wziac do plecaka laptopa zasilacz itd... no i recznik i rzeczy do kapieli i prysznic wziac w pracy, no bo co przeciez za darmo ![]() 1000 litrow, wiec przez rok oszczednosci na czynszu to co niemiara hahha ![]() |
Autor: | namteH [ 29 Lip 2015 23:59 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
michcioj napisał(a): dobra, pojdzmy dalej ta droga - po co sie kompac w domu ... a po co dom? na placu zabaw w nocy dzieci nie ma... ![]() |
Autor: | JarekGdynia [ 30 Lip 2015 07:53 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Anonymous napisał(a): Ja to chyba kupię sobie mapę i będę po każdej podróży szpilkę wsadzał ![]() Ja tak robie, przyklejam karteczki do map zawieszomych na ścianie:D Żółte tam gdzie byłem z żoną, niebieskie tam gdzie któreś z nas było samo. Fajna sprawa, polecam ![]() Co do tematu to jestem korpoludkiem, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Praca nie jest ciężka, zero problemów z urlopami, fajni ludzie. Nie jest tak źle jak niektórzy piszą, ale pewnie zależy na jaką firme się trafi. Jedynym dużym ograniczeniem jest urlop, 26 dni ale doliczając weekendy można sobie na trochę pozwolić. Ne narzekam. Dla mnie podróże to hobby, czekam z niecierpliwością na kolejny wyjazd, ale nie mam przesycenia podróżami jak niektórzy pisali. Nie mógłbym żyć w ciągłych podróżach. Moje mieszkanie to miejsce gdzie moge odpocząć nabrać sił spędzając czas z moją ukochaną żoną ![]() Rodzina jest dla mnie zawsze na pierwszym miejscu. |
Autor: | obibok [ 30 Lip 2015 09:13 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
JarekGdynia napisał(a): Żółte tam gdzie byłem z żoną, niebieskie tam gdzie któreś z nas było samo. Był kiedyś taki dowcip: święty Piotr pokazuje Panu Bogu mapę świata, że jak gdzieś mąż zdradza żonę, to świeci się czerwona lampka. Najwyższy pyta: - A co to za czerwona łuna nad tym miastem? - Aaaa, nie, nic; to Ciechocinek... |
Autor: | michcioj [ 30 Lip 2015 09:57 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
JarekGdynia napisał(a): Co do tematu to jestem korpoludkiem, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Praca nie jest ciężka, zero problemów z urlopami, fajni ludzie. Nie jest tak źle jak niektórzy piszą, ale pewnie zależy na jaką firme się trafi. Jedynym dużym ograniczeniem jest urlop, 26 dni ale doliczając weekendy można sobie na trochę pozwolić. Ne narzekam. ja tam za cholere nie rozumiem tej nagonki na korporacji i steku wyzwisk w stylu leming, korpo koles, itd... co jest zlego w pracy w duzej firmie ? |
Autor: | becek [ 30 Lip 2015 10:06 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
nic, wielu by chciało... |
Autor: | Anonim3 [ 30 Lip 2015 10:23 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@michcioj Często używam słowa "korpoludek", bo sama nim kiedyś byłam i - moim zdaniem - oddaje istotę zjawiska. Do reszty mam stosunek w myśl powiedzenia "psy szczekają, karawana idzie dalej". W pracy w dużej firmie nie ma, oczywiście, nic złego, ale w tym, jak Polacy podchodzą do samych siebie i innych, można czasem natknąć się na coś nieciekawego. Wydaje mi się, że bogacenie się narodu przez ostatnie 25 lat nie znalazło odbicia w niektórych dziedzinach życia. A staje się to szczególnie widoczne po spędzeniu kilku lat w kraju/ krajach, w których pewne rzeczy nie uchodzą i które jednocześnie chwalone są za to, że żyje się tam lżej, a ludzie są bardziej przyjaźni. Nie tracę więc nadziei w slogan "podróże kształcą". |
Autor: | namteH [ 30 Lip 2015 10:24 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
becek napisał(a): nic, wielu by chciało... ich chcenie opiera się wyłącznie na jakimś stereotypie a nie na warunkach rzeczywistych. coś jak cycata blondyna. |
Autor: | Anonymous [ 30 Lip 2015 10:31 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Tak samo, śmieją się z Lemingradu, a sami by tam chcieli mieszkać. |
Autor: | Anonymous [ 30 Lip 2015 10:36 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Kara napisał(a): [...] jak Polacy podchodzą do samych siebie i innych, można czasem natknąć się na coś nieciekawego. Wydaje mi się, że bogacenie się narodu przez ostatnie 25 lat nie znalazło odbicia w niektórych dziedzinach życia. A staje się to szczególnie widoczne po spędzeniu kilku lat w kraju/ krajach, w których pewne rzeczy nie uchodzą i które jednocześnie chwalone są za to, że żyje się tam lżej, a ludzie są bardziej przyjaźni. Nie tracę więc nadziei w slogan "podróże kształcą". Znowu wstałaś lewą nogą? My się przez 25 lat bogaciliśmy, a Zachód co robił? Biedniał? Znów widzisz jeden koniec kija? Śmiało, napisz teraz jak to Polacy podchodzą do siebie i innych? Ja na przykład uważam, że podchodzą tak jak powinni - z pewnym zdrowym dystansem. O wiele bardziej odpowiada mi ta szczera rezerwa niż nieszczera otwartość, wyuczone uśmiechy i nieustanny shitty talk, z jakim się spotkałem na Zachodzie (ale już nie na Południu). Nie zapomnij, proszę, rozwinąć wypowiedzi o jakieś przykłady co to konkretnie w innych krajach nie uchodzi, a w Polsce uchodzi. @michcioj, jak "leming" jest fe, to i "moher" ![]() |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 30 Lip 2015 10:42 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Anonymous napisał(a): @Hetman, mam podobnie tylko uśmiecham się już na Okęciu słysząc język polski. Ostatnio w dzień powrotu po tylko dwóch tygodniach poza Polską, idąc z przystanku do mieszkania pomyślałem sobie "ale tu dużo Polaków". Dopiero po chwili dotarło do mnie, że już jestem u siebie ![]() Ja mam tak za kazdym razem jak odwiedzam Polske, wszystko rozumiem i przeszkadza mi to. Moge wyciszyc rozne jezyki, ale nie polski. Korporacje nie sa zle, trzeba sie tylko dobrze ustawic i wykorzystac na wlasne potrzeby. Osobiscie nie biore prac w firmach, ktore nie sa duze i znane. Kazdy rekruter, ktory widzi moje CV, ma od razu rozpoznac wszystkie nazwy firm. |
Autor: | becek [ 30 Lip 2015 10:43 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
taaa, tam się żyje lżej i pewne rzeczy nie przechodzą , ale jeszcze do lat 60 XX w te kraje masakrowały miejscowa ludność w swoich koloniach a my jesteśmy krajem robotniczo/chłopskim w większości do wszystkiego trzeba mieć dystans |
Autor: | Anonymous [ 30 Lip 2015 10:54 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@Aga_podrozniczka, ale mi to nie przeszkadza, że słyszę język polski ![]() |
Autor: | Anonim3 [ 30 Lip 2015 11:13 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@Don_Bartoss Nie wstałam lewą nogą (bo nawet się nie da). ![]() Mam wrażenie, że nie dość jasno przekazałam myśl, że "kasa to nie klasa". A jak Polacy podchodzą do siebie i innych można się łatwo dowiedzieć, np. z lektury tego forum. Co do przykładów - uderzyłeś w sedno - uprzejmość. Z krajów, w których jej brak nie uchodzi - kojarzę na szybko: np. Austria, Niemcy, Belgia, Holandia, Luksemburg, Wlk. Brytania czy Irlandia, ale z pewnością nie jest to pełna lista, bo np. w Norwegii czy Islandii jeszcze nie byłam. Jeśli uznasz za stosowne kontynuowanie tej dyskusji, proponuję przejście na PW lub do "Luźnych Gatek". @becek Na postkolonializm nie oślepłam wybiórczo. Chodziło mi o to, jak ludzie odnoszą się do siebie w ogóle - np. przy przypadkowym kontakcie na ulicy czy na rzeczonym forum. |
Strona 14 z 71 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |