Ja czasami podsumowuje ile wydalam na wyjazd, a czasami nie. Z ciekawosci zrobilam podsumowanie z ostatniego wyjazdu do Korei, chcialam zobaczyc czy tanie hotele przelozyly sie na niski koszt wyjazdu (odpowiedzi brzmi: nie, bo byly tez drogie hotele). Spisalam wszystko z wyciagu z karty kredytowej, uzywam jednej w czasie podrozy, wiec latwo podliczyc wydatki plus do tego wyplata z bankomatu z drugiej karty. W tym podsumowaniu nie ma ceny biletu lotniczego, bo kupilam go wczesniej.
Nie podsumowuje rocznych wydatkow na podroze, nie wiem ile procent dochodow wydaje na nie. Jak pisalam juz kiedys na forum, mam budzet roczny i jak za duzo wydam na cos, to po prostu przycinam wydatki w kolejnych miesiacach. Samochodowe hobby tez mnie sporo kosztuje i czasami laczy sie z podrozami, wiec jest dwa w jednym. Np w sobote jade na zlot samochodowy, ktory zalicza sie jako podroz - road trip, kilka tysiecy kilometrow.
@cccc ten artykul kiedys czytalam i tez na wiekszosc pytan mialam odpowiedz NIE.
@peta ja pracuje, zeby moc cieszyc sie zyciem. Nie oznacza to tylko podrozowania, ale rowniez inne hobby i przyjemnosci.
Scenka rodzinna, ktora od razu skojarzyla mi sie z tym tematem. Jestem w goscinie u brata ciotecznego i jego zony, jak zawsze rozmawiamy o podrozach, gdzie bylismy od poprzedniego spotkania rodzinnego. Mowia, ze wreszcie wyciagneli drugiego brata ciotecznego na wyjazd samolotem (wczesniej jezdzil tylko samochodem), przychodzi drugi brat cioteczny i zaczyna sie rozmowa, gdzie mozna tanio poleciec, gdzie jest ladnie, itp. Cala rodzina wkrecona
Hmm... Chyba nie o to z górami chodziło... 
