Autor: | Aga_podrozniczka [ 29 Sty 2018 22:13 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Rozpoczelam dzien od przegladania RSS (u mnie dopiero rano), zobaczylam tanie loty do USA i komputer od razu na kolana i szukam. No i fajne te loty i tanie, ale nie pasuja mi do zadnej koncepcji. Nie mam zadnych planow, nie wiem czy i kiedy bede pracowac i nie kupilam w koncu. Oczywiscie mala strata, bo do USA sa w kolko promocje, wiec jak nie ta, to inna. Ostatnio troche przegielam, bo przedluzylam sobie wyjazd o tydzien i jeszcze nie wiem, co czeka mnie po powrocie do pracy/klienta. Nie wiem czy bardzo zdenerwowalam Project Managera czy byl zajety czyms innym i w ogole okiem nie mrugnal na moja nieobecnosc. Znacznie fajnie podrozuje sie gdy, nie ma sie klienta/pracy na karku i mozna przedluzac wyjazdy jak sie chce i robic co sie chce. |
Autor: | cccc [ 29 Sty 2018 23:16 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Aga_podrozniczka napisał(a): Rozpoczelam dzien od przegladania RSS (u mnie dopiero rano), zobaczylam tanie loty do USA i komputer od razu na kolana i szukam. No i fajne te loty i tanie, ale nie pasuja mi do zadnej koncepcji. Koncept mozna zmontowac dopiero na miejscu, ja kupilem spontanicznie karnet biletow na kilka kolejnych weekendow do NY i nie zalowalem takiej szalonej decyzji. ![]() Przydalyby sie bilety miesieczne, takie ze lecisz kilka czy kilkanascie razy w m-cu, kiedy pasuje, o ile beda wolne miejsca. ![]() Pozdrawiam cieplutko. |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 30 Sty 2018 00:37 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
No ja tez mialam kiedys pare weekendow w NYC, stamtad to moglabym i pracowac zdalnie, ale LA ma zla strefe czasowa i musialabym siedziec po nocach na miejscu. Poczekam na razie z biletami do powrotu z obecnego wyjazdu i dowiem sie czy jeszcze pracuje ![]() Kiedys byly takie niemilitowane bilety w amerkanskich liniach, tylko kosztowaly fortune jak na tamte czasy. Jest jeszcze pare osob, ktore ciagle je ma, bo niektorym zabrali za lamanie warunkow umowy. Wiem tez, ze niektore linie maja takie pseudo karnety. |
Autor: | oskiboski [ 03 Lut 2018 12:25 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
I wszyscy w podróży i jak tu być szczesliwymi radosnym.Przegladam sobie swoja facebookowa tablice i nie dość,ze wiekszosc znajomych na urlopach to jeszcze praktycznie wszyscy znajomi z F4F na FB są w podrozy od Bergen po Kube.. 23 dni do mojego wyjazdu trzymajcie kciuki bym wytrwał ![]() |
Autor: | cccc [ 03 Lut 2018 14:06 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
oskiboski napisał(a): 23 dni do mojego wyjazdu trzymajcie kciuki bym wytrwał ![]() Spoko @oskiboski, doceniaj wolny czas bez wojazy, np. mozesz spotkac sie ze znajomymi i nadrobic zaleglosci. ![]() Myle, ze mozesz kupic podroze, ale prawdziwych, dobrych znajomych czy przyjaciol nie kupisz..., a falszywych i zaklamanych to no problem! ![]() Pisze z doswiadczenia, bo sie nie raz przewiozlem, skoro forum o pdrozowaniu, chociaz mnie wychowywano, ze wiekszosc to sami dobrzy ludzi na tym Swiecie... Pozdr. i luzackiego weekendu. |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 09 Lut 2018 11:17 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Chyba cierpie na nowa chorobe: nie moge zdecydowac sie na zadne bilety, bo obawiam sie, ze potem bedzie cos lepszego/ciekawego. Nie mam zadnych biletow w zapasie, pusta karta. Jakis mega EF w biznes zapewne przekonalby mnie, ale nie widzialam nic takiego. |
Autor: | lataczuk [ 09 Lut 2018 11:26 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
No to tak jak ja ![]() |
Autor: | Biko [ 09 Lut 2018 12:21 ] | ||
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? | ||
Czas na odwyk ![]()
|
Autor: | eskie [ 13 Mar 2018 23:52 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Moja żona od kilku dni chodzi zła, wszystko ją drażni, wrzeszczy, łatwo się irytuje. Klasyczne objawy głodu ![]() - co Ci? pytam - muszę gdzieś wyjechać bo zwariuję!!! Zaplanowaliśmy małą wycieczkę, objawy głodu momentalnie ustąpiły ![]() Więc, TAK, to już uzależnienie ![]() |
Autor: | grzegorz84 [ 13 Mar 2018 23:57 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
W ostatnim miesiącu kupiłem Limę i Seul. Stwierdziłem że wydałem już tyle kasy, że dokupiłem jeszcze Houston (mam niewykorzystany bilet do Space Center tam). Każdy powód dobry. |
Autor: | Zjadacz [ 14 Mar 2018 00:38 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
na początku 2017r. mieliśmy z narzeczoną kilka większych wydatków w planach i postanowiliśmy że przez najbliższy rok nigdzie się nie ruszamy, po czym po kilku tygodniach usłyszałem, że jakie to życie, kiedy chodzi się tylko do pracy i nie myśli o najbliższym wyjeździe, nie planuje się go, nie ma tego oczekiwania i odliczania ![]() zaczęliśmy się rozglądać i w 3 msc wpadła Kuba, Stany i Japonia,w ostatnią sb czułem niedosyt, kiedy wstałem po imprezie i okazało się, że deal do Seulu już nie działa ![]() |
Autor: | cccc [ 14 Mar 2018 03:33 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
eskie napisał(a): Moja żona od kilku dni chodzi zła, wszystko ją drażni, wrzeszczy, łatwo się irytuje. Klasyczne objawy głodu ![]() - co Ci? pytam - muszę gdzieś wyjechać bo zwariuję!!! Zaplanowaliśmy małą wycieczkę, objawy głodu momentalnie ustąpiły ![]() Więc, TAK, to już uzależnienie ![]() Podobno kobiety szybciej sie uzalezniaja. ![]() Pozdr. |
Autor: | surinnnn [ 14 Mar 2018 08:30 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Aga_podrozniczka napisał(a): Chyba cierpie na nowa chorobe: nie moge zdecydowac sie na zadne bilety... Mam tak samo! Jakaś wybredna sie stałam. Siedzę nad kompem lub tel i myśle eee tam to mi sie nie chce lecieć, a tu dolecieć trzeba FR itd 1000 wymówek zeby nie kupić biletów. A pózniej lament ze EF sie skończył ![]() |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 14 Mar 2018 11:01 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Ale metoda sie sprawdza, bo wyczekalam na promocje, co do ktorej nie mam watpliwosci i nawet maz sie zdecydowal, a on jest mega wybredny i po prostu nie poleci, jak ma sie meczyc (wedlug jego kryteriow meczenia sie). Znaczy, ze nie jestem juz uzalezniona, tylko moge decydowac na podstawie racjonalnych czynnikow (racjonalnych dla latacza). Fakt, ze zmienilam dupowoz na diesla pomaga, bo po prostu bede krecic sie po Europie wiecej i nie potrzebuje promocji do tego, wsiadam i jade kiedy mam czas i chce mi sie. Zawsze znajdzie sie miejsce, gdzie nie bylam lub chce wrocic i zobaczyc ponownie. Moge tez zabrac rozny sprzet ze soba czy wrzucic rower na dach. |
Autor: | cccc [ 14 Mar 2018 18:10 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Ja staram sie zamawiac co jest drogie i nieciekawe, aby mniej jezdzic. ![]() |
Autor: | MarBlo [ 15 Mar 2018 11:19 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Przeważnie nie zaglądam do tematów w "Luźnych gatkach", choć od czytania forum, muszę przyznać, jestem uzależniony. Nie wyobrażam sobie by przy porannej kawie, czy śniadaniu, nie zajrzeć i poczytać co nowego pojawiło się na jego łamach. Ale, że ostatnimi czasy wiodącym tematem jest nadchodzący mundial (nie bardzo mnie interesuje), trafiłem i tu. Widzę, że nie tylko ja borykam się z problemem, że na początku roku nie mam już wolnych terminów na bieżący, a na kolejny - pomysły gdzie pojechać. Od razu lepiej się czuję, że nie ja jedyny borykam się z takimi "problemami":) |
Autor: | d-t-x [ 15 Mar 2018 11:33 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Ja to bym już chętnie kupił bilety na wrzesień 2019 ![]() |
Autor: | cccc [ 15 Mar 2018 15:44 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Podoba mi sie takie dlugoterminowe planowanie, chociaz nie praktykowalem, ale czy wszystkie wypady Wam pozniej wypalaja, czy niektore w miedzyczasie anulujecie i np. zamawiacie cos innego? Pozdr. |
Autor: | p.wl [ 15 Mar 2018 15:59 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
Dokladnie, jak wypadnie zmiana planow, to zmieniam rezerwacje albo wrecz anuluje ![]() Zdarza sie. |
Autor: | d-t-x [ 15 Mar 2018 16:46 ] |
Temat postu: | Re: Czy to już uzależnienie ? |
@cccc: Nigdy niczego nie anulowałem, wszystkie wyjazdy dochodzą do skutku. Takie długofalowe planowanie ma sens - można rozplanować budżet, nie ma problemu z urlopem w pracy, można zrobić niezbędne zakupy na wyjazd i rozłożyć je w dłuższym okresie czasu. A nogę można złamać i w dniu wyjazdu. Zmiany planów mnie nie dotyczą. Oboje mamy stabilną robotę, nie mamy dzieci, zdrowie i pieniądze na szczęście dopisują. Żadne inne czynniki nie przychodzą mi do głowy. |
Strona 55 z 71 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |