Fly4free.pl

Moim zdaniem krajówki w cenie 9 zł to jest też element konkurencji z transportem naziemnym. Całkowity czas podróży (z dojazdem na lotnisko, odprawą i powrotem z lotniska) jest prawdopodobnie zbliżony dla samolotu i dla kolei czy autobusów. Cena całkowita z uwzględnieniem dojazdu na lotnisko też jest podobna. Różnicę stanowi komfort podróży oraz czas "przymusowego siedzenia" z ograniczoną możliwością ruchu. Przy kłopotach z kręgosłupem ma to olbrzymie znaczenie.
Drugą kwestią jest właśnie przyzwyczajanie do latania, o czym piszą Przedmówcy. Ma to też ten plus dla FR, że coraz więcej ludzi leci gdzieś nie dla tego, że musi się przemieścić z punktu A do B, ale dlatego, że ma na to ochotę. Teraz wyskoczenie z Warszawy na weekend do Wrocławia czy Gdańska jest przyjemniejsze i mniej męczące. Dodatkowo są to miasta bardzo atrakcyjne turystycznie i z dużą liczbą imprez kulturalnych czy sportowych, które ściągają fanów czy kibiców.
No i ostatnia kwestia - tych biletów w najniższej cenie to raczej nie ma za wiele, a kolejne są już droższe . Jeśli te tanie bilety kupią ludzie, którzy wcale nie muszą lecieć (a tylko robią to dla rozrywki) to ci inni ludzie, którzy lecieć muszą za swoje bilety płacą więcej. I przy okazji dofinansowują te bilety po 9 złotych
Nie wiem jak FR dokładnie to robi , ale nie wierzę by globalnie nie mieli z tego zysku. Chociaż oczywiście do tych konkretnych (kilku-kilkunastu) biletów po 9 złotych to muszą dopłacać

Osobiście dla mnie komfort podróży to akurat działa na niekorzyść FR. Dużo bardziej wolałbym przejechać się z Warszawy do Trójmiasta Pendolino z PKP niż lecieć Ryanem.
No ale oczywiście różnica 18 PLN do 100 PLN nie jest mała. Choć do Modlina i z Rębiechowa też dojechać trzeba. A Pendolino jak do Sopotu dojadę to w japonkach na plażę już mogę dojść.

i miałem rację
dziękuję, pozdrawiam

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

kupowalem wczoraj bilet dla Żony na trasie Gdansk Oliwa - Katowice na ten tydzien, wiec poza atrakcyjnymi promocjami
EXPRESS INTERCITY PREMIUM czas przejazdu 5,5 h cena 140 PLN, sugerowalem inne rozwiazanie np. lotnicze
zwyczajnie moja Zone nie interesuje, wizja lotnisk, kontroli, bagazu etc. co czlowiek to inne preferencje nawet nie kluczowa jest cena

w tym akurat wypadku to chyba miała rację? Dałoby się coś lotniczo lepiej wykombinować? Wątpię

Mod - ciąg dalszy o wyższości podróżowania pociągiem nad lotami , a także samochodu nad pociągami -> czy-oplaca-sie-samochodem-czy-pociagiem-nad-morze,18,97022

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

gdybym mieszkal w Wa-wie i robil jednodniowki, weekendowki do T-miasta
to za 9 PLN OW z Okecia nawet bym slowem nie grymasil

A jak teraz opłacalność wygląda po przeniesienie lotów do WAW. Teraz nie będą dowozić sobie pasażerów do WMI, ceny zaczynają się teraz od 49 PLN. Czy chcą trochę odblokować Modlin? Może chcą na tym zarabiać i odebrać pasażerów LOTu?

_________________

To jest ich oficjalny powód przeniesienia krajówek na WAW

To wszyscy wiedzą

Raczej jedyne logiczne rozwiązanie. Z tego co zerknąłem będzie niejako międzylądowanie n.p. WRO-WAW-GDN.

Co do samego Modlina - będzie zapchane totalnie. Nawet rozbudowa terminala niewiele zmieni.

Żeby się nie przeliczyli - ostatnio, gdy leciałem do Modlina porannym lotem z Gdańska, jakieś 30-40% pasażerów szło prosto do kontroli bezpieczeństwa na kolejny lot z Modlina. Po przeniesieniu krajówek na Okęcie, do Modlina trzeba będzie jechać... pociągiem o 4 rano.

Jak obstawiacie, po przenosinach na Okęcie FR podniesie ceny i będzie próbował zarabiać na krajówkach?

Opisywałem ostatnio na swoim blogu ("Sposób na skuteczną dietę? Ryanair!") ideę krajówek z Modlina za pół-darmo, ale w kwestii lotów z Okęcia ciężko wyczuć jaki franca ma na nie pomysł.

Biorąc pod uwagę same koszty, w tym szczególnie opłaty lotniskowe, obstawiam, że dopiero w okolicach 80-100 zł OW zaczyna się granica rentowności.

@ane.wald wydaje mi się, że LOTem i tak lata już głównie tranzyt i zapaleńcy. A aktualne ceny francy biją na głowę pkp.

Tylko, że Tobie się chce jechać na ten Modlin i stać w kolejkach a inni wolą dołożyć stówkie i nie martwić się czy im pilniczek do paznokci przejdzie włącznie z ulubionym jogurtem przez kontrolę albo że źle wysiądą i nagle się okaże, że są na przystanku w Pomiechówku.

Moim zdaniem dość trudno przegapić stacje Modlin, komunikaty po polsku i angielsku najpierw że Modlin, później że przesiadka na lotnisko. I z tego co zauważyłem, to zawsze są one znacznie głośniejsze niż komunikaty o pozostałych stacjach

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

ja ostatnio rowniez nie mam szczescia z super promo
mam wrazenie ze tych biletow jest ostatnio bardzo malo, szczegolnie teraz kiedy idzie lato,
i tak sie wszystko sprzeda.
co do podwyzek z tego co kojarze to wlasnie podwyzki maja ominac pendolino.

-- 29 Cze 2016 09:57 --


jest. dlatego na trasie GDN-WAW wybieram pendolino. wsiadam sobie w pociag w miescie, biore laptopa/ksiazke
lub poprostu odpoczywam i za 2.5-3 h jestem w centrum Warszawy bez bawienia sie w jakies przesiadki, kontrole bezpieczenstwa, boarding, deboarding, pociag na lotnisko, pociag z lotniska, itd...

Mod - ciąg dalszy o wyższości podróżowania pociągiem nad lotami , a także samochodu nad pociągami -> czy-oplaca-sie-samochodem-czy-pociagiem-nad-morze,18,97022
(z ciężkim sercem rozdzielałem)