Autor: | spty13 [ 24 Lut 2016 09:52 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
@correos pogratulować taty o młodym wyglądzie i chęci do podróży, bo jeśli chodzi o mężczyzn to w tym wieku to już rzadkośc . @BGZ wcale się nie dziwie ze babcie dały rade ,bo babcie zawsze daja radę. Zauważcie babć jest pełno na tańcach w sanatoriach i musza same tanczyc w kółeczku ![]() Koleżanka po wycieczce zorganizowanej z biurem do Meksyku opowiadała o babci lat 83 która była tam sama bez rodziny i gdy wycieczkowiczki takie 50-60 latki poprzysiadły na ławce babcia obiegła piramide trzy razy wbiegła po schodach zbiegła i opierniczyła te młodsze od niej o 20 lat ."Wstawac - w autokarze będziecie wypoczywać , teraz trzeba zwiedzac " ![]() |
Autor: | mahalnet [ 24 Lut 2016 12:55 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Koleżanka (emerytka) opowiadała o wycieczce na Maderze: Pico Areiro > Pico Ruivo > jakieś jeszcze Pico. Pani przewodnik cały czas ją miała na oku bo bała się o jej zdrowie ( przyznała się ta przewodnik później) a tempo było duże, jak to na wycieczkach zorganizowanych. Potwierdzam, że kobiety są bardziej "do przodu" niż faceci. Może ma to związek z większym zorganizowaniem życia na codzień. Nawet w naturze naki lew to woli poleżeć przed tv znaczy w cieniu, sic! |
Autor: | sko1czek [ 24 Lut 2016 13:29 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
mahalnet napisał(a): Potwierdzam, że kobiety są bardziej "do przodu" niż faceci. Może ma to związek z większym zorganizowaniem życia na codzień. Nawet w naturze naki lew to woli poleżeć przed tv znaczy w cieniu, sic! No jeszcze taki drobiazg: kobiety w PL żyją średnio o ponad 8 lat dłużej niż mężczyźni. Po prostu 80-latków żyje znacznie mniej niż 80-latek. |
Autor: | spty13 [ 24 Lut 2016 14:07 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Cytuj: sko1czek No jeszcze taki drobiazg: kobiety w PL żyją średnio o ponad 8 lat dłużej niż mężczyźni. Po prostu 80-latków żyje znacznie mniej niż 80-latek. Ale skad te statystyki wypływają? czemu tak sie dzieje ze kobiety zyja w Polsce dłużej ?z gnuśności męskiej natury? z zamiłowania do browarków?No cos powoduje to ze tych chłopów w odpowiednim wieku nie ma. Mam taka teorie ze jeśli cały czas się tylko myśli o tym co mni dziś strzyka a gdzie boli to szybko się skapcanieje. Jak nie ma na to czasu ..więcej szans na długie aktywne zycie. Ja mam nadzieje dopiero skrzydla rozwinąć gdy przejde na emeryture. A facet może się wtedy znajdzie który za mna nadazy ![]() Jezdzac trochę po roznych miejscach widze dużo mocno starszych par Anglicy Francuzi Niemcy. Spaceruja sobie ,zwiedzają swoim tempem ,trzymają się za rece. Polakow takich jakos nie widze W Polsce starsi ludzie czekaja az ich syn czy córka wspaniałomyślnie jak dobrze pojdzie to zabiora ze sobą na jakiś wyjazd,zamiast tani bilet sobie kupic i leciec wygrzać w cieple stare kosci. |
Autor: | Japonka76 [ 24 Lut 2016 14:16 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
sko1czek napisał(a): mahalnet napisał(a): Potwierdzam, że kobiety są bardziej "do przodu" niż faceci. Może ma to związek z większym zorganizowaniem życia na codzień. Nawet w naturze naki lew to woli poleżeć przed tv znaczy w cieniu, sic! No jeszcze taki drobiazg: kobiety w PL żyją średnio o ponad 8 lat dłużej niż mężczyźni. Po prostu 80-latków żyje znacznie mniej niż 80-latek.Wniosek z tego taki, że trzeba sobie brać męża o 8 lat młodszego. ![]() |
Autor: | aniqa [ 24 Lut 2016 14:32 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
spty13 napisał(a): W Polsce starsi ludzie czekaja az ich syn czy córka wspaniałomyślnie jak dobrze pojdzie to zabiora ze sobą na jakiś wyjazd,zamiast tani bilet sobie kupic i leciec wygrzać w cieple stare kosci. w Polsce starsi ludzie często poświęcają całych siebie opiekując się wnukami, wspomagają dzieci finansowo np. dokładając się do kupna mieszkania, ew. ciułają na leki czy lekarzy ![]() a jak już by mieli te parę groszy i czas to olbrzymią blokadą jest nieznajomość języka. O ile kupując w biurze wycieczkę można o tym nie myśleć (drogo) to jak chce się zorganizować coś samemu to już tak łatwo nie jest. Tak więc fajnie, jak się ma dzieci, które o rodzicach pomyślą ![]() |
Autor: | Djorkaeff [ 24 Lut 2016 14:37 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
W jakich czasach pracowali obecni polscy emeryci i jakie szanse mieli na zbudowanie takich oszczednosci jak ich zachodni odpowiednicy? 40 lat temu to i mlodzi za granice nie wyjezdzali, wiec trudno, zeby starsi ludzie mieli "zachodnie" przyzwyczajenia. |
Autor: | yogibabu [ 24 Lut 2016 16:22 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Przyznam, iż dopiero gdy zorganizowałem mamie trzy wyjazdy (m.in Barcelona, później Rzym, Ateny...) wyznała mi swoje przemyślenie. Podczas powrotu powiedziała do mnie: "...teraz rozumiem co to liczyć czas od skończonego wyjazdu do następnego...fajne uczucie...jeżeli będzie jeszcze szansa wyjechać to ja bardzo chętnie...". Przy okazji wkręciła jeszcze w tanie latanie, zwiedzanie także ciotkę i wuja...więc jak chcę jechać to się zawsze chętny znajduje... gdyby jeszcze było trochę więcej urlopu... |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 24 Lut 2016 16:26 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Niezaleznie od wieku i plci, sa ludzie, ktorzy po prostu lubia podrozowac i zwiedzac i tacy, ktorzy nie rusza sie z domu, mimo, ze ich na to stac i mogliby poleciec w rozne ciekawe miejsca. Niektorzy nawet na lozu smierci ludza sie, ze jeszcze uda im sie gdzies pojechac i to nie koniec. |
Autor: | MeHow [ 13 Wrz 2020 11:24 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Załącznik: my.jpg [ 471.47 KiB | Obejrzany 2659 razy ] kkatarzyna21 napisał(a): Temat rzeka... bo z charakterem do podróży trzeba się chyba urodzić. ''Nie da rady, Kaśka, nie mam czasu.'' - wymówka klasyczna nr 1. Jak mi tak odpowiadają to od razu widzę człowieka męczennika, więźnia swojej pracy (ostoi bezpieczeństwa i stabilności), ograniczonego życiowo do spełniania powinności. Na to nie daję się nabrać, bo kto pracuje 24/7? Ci od braku czasu najczęściej trwonią go, biernie spędzając wieczory na nabijaniu oglądalności tvnowi, co społecznie uznawane jest za godny odpoczynek po pracy (piwko wliczone). ''Też bym sobie tak jak ty pojeździł, ale nie mam kasy.'' Jakby podliczyć moje zeszłoroczne letnie wyjazdy (10 dni Portugalia, 2 dni Paryż, 5 dni Serbia+Szwecja) to wyszedłby tydzień atrakcji w Łebie. Nie to że Łeba gorsza, ale słowo na Ł mi się ciśnie: łatwizna. Nie czasu, pieniędzy, a odwagi i chęci potrzeba. Determinacja też się przyda, bo AFT w greckiej wersji np. było niezłym wyzwaniem:) Ja studiuję stomatologię, co skutecznie odbiera mi większość sił witalnych, ale nie zamierzam zakurzyć się w bibliotece na 5 lat. Przez większość roku nie pracuję, bo nie mam kiedy (godzinowo pasowały tylko oferty z klubów nocnych). Skąd więc kasa? Nie wydaję pieniędzy na bzdury. Nie potrzebuję szafy sukienek poliestrowych, żeby czuć się dowartościowana. Od kiedy zdałam sobie sprawę z prostego absolutu szczęścia, jaki osiągam, włócząc się bez mapy po nieznanych mi uliczkach, nie mam już innych celów materialnych. A i serdecznie zapraszam wszystkich ''Ryanair 25zł'' do Gdanśka, bo jest pięknie Drodzy Forumowicze, w tych trudnych dla latania czasów chcemy podzielić się z Wami pewną, raczej pozytywną, informacją. Post powyżej, pewnie jeden z miliona postów na forum, pozornie nic nie wnoszący, okazał się mieć wielkie znaczenie dla dwóch osób. Jako mieszkańcy Trójmiasta postanowiliśmy się spotkać i tak rozpoczęliśmy nasza wspólną drogę kluczenia po świecie. Zapał po podróżowania duplikował się i... za miesiąc, mając na liczniku blisko 100 lotów razem, zacieśniamy nasze więzy, uwspólniając nazwisko. Jesteśmy wdzięczni społeczności fly4free za stworzenie i rozwój platformy pozwalającej na rozpoczęcie kolejnych podróży, zarówno tych do Bergamo czy Indonezji jak i wspólną podróż w dalsze życie ![]() |
Autor: | Japończyk [ 13 Wrz 2020 11:36 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
I oby ta podróż, najważniejsza, trwała dłuuugie lata. 3majcie się razem i wszystkiego najlepszego ![]() |
Autor: | tropikey [ 13 Wrz 2020 11:44 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
@MeHow: to gdzie i kiedy mamy przyjść na wesele? |
Autor: | eskie [ 13 Wrz 2020 12:14 ] | ||
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa | ||
Mam pomysł na prezent...
|
Autor: | cccc [ 13 Wrz 2020 13:44 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Fajny temat, ale juz niemlody (2014) i naprawde sorry, ze dorzuce tutaj moje 3 zlotowki, skoro @admins nie zamykaja automatycznie starych watkow. ![]() Aga_podrozniczka napisał(a): Niezaleznie od wieku i plci, sa ludzie, ktorzy po prostu lubia podrozowac i zwiedzac i tacy, ktorzy nie rusza sie z domu, mimo, ze ich na to stac i mogliby poleciec w rozne ciekawe miejsca. Niektorzy nawet na lozu smierci ludza sie, ze jeszcze uda im sie gdzies pojechac i to nie koniec. Zgadza sie, przykladem moze byc moja niezapomniana podroz na Biegun lodolamaczem atomowym, jedna uczestniczka z Germanii nie wypelnila wczesniej formularza o stanie zdrowia i dopiero w Helsinkach, przed odlotem do Murmanska okazalo sie, ze ma mocno zaawansowany nowotwor i wymaga opieki lekarskiej. Niestety, nie mogla kontynuowac dalszej podrozy. manah333 napisał(a): Strach przed kosztami zawsze taniej wypic browara za 5 zl i pogadac jaki te swiat zly. Prawdopodobnie to jest dosc trafnie ujete. ![]() Btw znam ludzi bogatych, nawet b. bogatych, widocznie szkoda im na podroze, czy pojechac, wyluzowac, potrafia zorganizowac tylko jeden prywatny wypad w roku poza Europe. Rownie dobrze to moze dotyczyc klasy sredniej, no bo zobowiazania, kredyty, etc., ale istnieja spore mozliwosci low-cost podrozowania 4free. Jednym z najgorszych wariantow jest ciagle odkladanie wyjazdow, no moze w przyszlym, kolejnym, moze dopiero na emeryturze poznam Swiat, ale to rzadko funkcjonuje, a szczegolnie gdy dzieci beda coraz wiecej potrzebowac albo padnie zdrowie. Jesli powazny brak finansow czy szkoda kasy to mozna zapakowac plecak, namiot, wsiasc do pociagu byle jakiego czy autostopem i mamy podroz za jeden usmiech, nawet w ukochanej i fascynujacej PL. A gdy juz koniecznie za granice to jest wiele krajow tanszych od PL, wystarczy "ruszyc siedzenie" i polukac w necie, albo skontaktowac sie z agencja turystyczna i poleciec za niewielka kase na lasta. Inny aspekt to strach przed nieznanym, ludzie boja sie jechac samemu i koniecznie szukaja kompanow podrozy. Od lat podrozuje solo, mozna poznac nie tylko inne kraje, kulture, jezyki, ale takze samego siebie, jak do tej pory same plusy. Solo latwiej nawiazujemy kontakt, mozna poznac ciekawych ludzi, fajna dziewczyne np. slodka Egzotke, czy przywiezc jeden z najpiekniejszych prezentow z podrozy, malzonke, jak to inni uzytkownicy chwalili sie na forum. Owszem niektorzy moga sie obawiac ze wzgledu na brak znajomosci jezykow, ale wlasnie podrozowanie, oprocz ukochanej dziewczyny z innego obszaru jezykowego to jedna z najlepszych szkol. Dziewczyna potafi wiele nauczyc, pod warunkiem, ze umiemy i bedziemy sluchac. ![]() Jesli strach za bardzo dokucza to mozna pojechac na wyjazd zorganizowany poprzez agencje turyst. z grupa czy nawet prywatnie, sorry @fly4free. Wtedy sie zupelnie o nic nie martwimy, mamy przewodnika, kierowce, zagwarantowane lokum, wyzywienie etc. Jak to od wiekow powiadano, do odwaznych Swiat nalezy! Kolejny aspekt to praca jako hobby. Mam znajomego, ktory tylko pracowal. Ma wlasny biznesik i nigdzie nie podrozowal, zamiast tego lubil zachodzic do baru i tam spedzac wolny czas. Dopiero, gdy poznal przyjaciolke, de facto mlodsza o kilkanascie lat to jego zycie zmienilo sie diametralnie. Przyjaciolka przestawila jego zycie, smigaja na weekendy po Europie i byli juz kilka razy w Tajlandii. A twierdzono, ze ludzie sie niby nie zmieniaja... Ostatni wariant to obojetnosc, wygodnictwo, deprecha, marazm, totalny brak ochoty, np. takie podejscie: "No po co mam gdzies jechac, skoro tutaj jest mi dobrze?" Moja zlota dewiza: pojedz i porownaj, inaczej nigdy nie bedziesz znal roznicy. Dopiero po powrocie potrafisz docenic, ile naprawde zyskales. ![]() Jak myslicie, kto przed odejsciem z tego swiata bedzie szczesliwszy, ten kto zwiedzil, czy ten, ktory byl caly czas zagubiony, zniewolony czy zaslepiony w tym swoim materialnym swiecie i niby nie mial czasu poznac odlegle zakatki naszej wspanialej planety? Czemu ludzie z zaawansowanymi chorobami tak bardzo pragna jeszcze gdzies pojechac, podobnie jak ta Pani z Niemiec, o ktorej wczesniej wspomnialem? Takie to proste, jest tyle mozliwosci, nie Swiat jest zly, ale to wlasnie my sami sobie komplikujemy zycie. Milej Niedzieli. |
Autor: | correos [ 13 Wrz 2020 16:29 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
correos napisał(a): Podroz z 80 latkiem ![]() Spakowane dwa plecaki - identyczna masa by wygodnie mi sie nosilo jeden z przodu drugi z tylu jesli bedzie potrzeba. Troche przyduze moje ciuchy, ale kaszkiet jest jego hahaha nie wiem czemu nosi go daszkiem do tyłu Komplet lekarstw, pelne ubezpieczenie i drobiazgi z ktorymi zazwyczaj nie podrozuje termos, grzalka, metalowy kubek. Spacerek, ławeczka, fotka, herbatka, lekarstwo, spacerek, ławeczka fotka ... Usmiech ojca bezcenny - a cala reszte mozna miec dzieki mastercard ![]() czas zdmuchnac nieco kurzu z mojego wpisu ....4 lata potrafia tak wiele zmienic nie bedzie kolejnych wspolnych podrozy, przegadanych wieczorow ![]() smutne obserwowac jak gasna najblizsi "zycie trzeba przezyc tak, zeby wstyd bylo opowiadac, za to przyjemnie wspominac" |
Autor: | elwirka [ 13 Wrz 2020 17:27 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Jak to - nie podróżujesz z grzałką i metalowym kubkiem?! Mogę szarpać rano suchą bagietę, ale gorąca herbatka do popicia musi być;-) |
Autor: | cccc [ 13 Wrz 2020 17:33 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
@MeHow moje gratulacje. ![]() @correos to ladny gest, ze zawsze pamietales o tacie. Ja chetnie zabieralem i sponsorowalem wyjazdy mojej rodzinie, nawet Babci. Wielkim marzeniem Babci bylo zobaczyc Lourdes i Ziemię Świętą. Spelnilem jej zyczania. Babcia w arafatce i ciemnych okularach na wielbladzie majac 80 lat to hit, podobala mi sie odwaga. W styczniu tego roku zaprosilem spontanicznie 5 osob na Malte i byli zadowoleni, ze mogli zobaczyc Malte 4free. ![]() Bardzo chetnie zabieram mame, co prawda zdrowie nie pozwala na dluzsze wyjazdy, ale wypady weekendowe sa OK. Pamietajmy prosze o najblizszych. |
Autor: | maginiak [ 13 Wrz 2020 18:08 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Zdrowia Młodej Parze. Ja też nie znoszę poliestru. Jednak naturalne materiały już cenię i czasem wolę dobrą kieckę niż kolejną podróż, której po kilku latach nie będę w stanie nawet odtworzyć w pamięci. A dobra kiecka zostanie w szafie. To tylko druga strona medalu i czasem warto na nią spojrzeć. Nie wiem po co to generalizowanie. |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 14 Wrz 2020 13:18 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
Aga_podrozniczka napisał(a): Jak zaproponowalam znajomemu wyjazd do Niemiec do muzeow motoryzacyjnych i dalam mu termin odpowiedzi, to trzymal mnie w niepewnosci do ostatniej chwili i w koncu odpowiedzial dzien pozniej. Od tego czasu nic mu nie proponuje, bo nie chce czekac, az laskawie powie czy jedzie czy nie. Wiem, ze miejsca, ktore zwiedzam tez by go interesowaly, ale nie mam cierpliwosci do jego powolnego procesu decyzyjnego. Co ciekawe ten znajomy ma czas (nie pracuje) i pieniadze, a mimo to rzadko kiedy rusza gdzies siedzenie, bo jest zbyt leniwy. Tylko ciagle mi pisze w mailach, ze mi zazdrosci, ze gdzies tam pojechalam. Ewentualnie wysyla mi smsy, ze prawie przyjechal do mnie do Tromso na zorze, prawie .... 3 lata pozniej, moj znajomy, ktorego wspominalam na pierwszej stronie w 2014r, obrocil sie w proch zostawiajac 4.1mln funtow spadkobiercom. Tyle niewykorzystanych mozliwosci podrozy. A kazdy wyjazd to bylo myslenie do ostatniej chwili czy jechac. Jednym z jego ostatnich wyjazdow zagranicznych byl wypad na jeden dzien do Keukenhof za moje mile lotnicze, o dziwo zdecydowal sie w pol godziny. Zapewne dlatego, ze juz podejrzewal, ze dlugo nie pozyje i mial wszystko podane na talerzu. |
Autor: | micnur [ 14 Wrz 2020 13:46 ] |
Temat postu: | Re: Czy ludzie w większości mają słomiany zapał do podróżowa |
@Aga_podrozniczka Mam dokładnie takich samych znajomych, nawet miałem grupę dla nich założoną, bo tak byłoby łatwiej organizować wypady, i co? I nic, grupę skasowałem bo nie było sensu ![]() Z drugiej strony, i piszę to z punktu widzenia mojej pracy, to nigdy się nie wie co siedzi w głowie drugiej osoby oprócz niej samej, a i to nie zawsze (schizofrenia, stany depresyjne, stany lękowe) ![]() Dana osoba może mieć różnej maści zaburzenia o których nawet nie śniliśmy i albo nie chce tego ujawniać albo po prostu tego się wstydzi. |
Strona 29 z 31 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |