Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?
czy-ktos-rzucil-prace-przez-f4f,18,22949
Strona 1 z 1

Autor:  bartek. [ 30 Gru 2012 17:33 ]
Temat postu:  Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Jestem ciekaw, bo dzisiaj chodzę z taką myślą całkiem poważnie.

Autor:  boryzo [ 30 Gru 2012 17:45 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Nie rzucasz przez F4F, tylko przez pasję, jaką jest podróżowanie. Stron jak F4f jest w sieci co najmniej kilka, z wiadomej przyczyny nie mówie o adresach.

Autor:  MaSell [ 30 Gru 2012 18:14 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Jak masz z czego się utrzymać i zostanie Ci jeszcze trochę gotówki na promocyjne bilety, to czemu nie :)

Autor:  Juve [ 30 Gru 2012 19:20 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Praca na własne konto to jest to - polecam! Moje zainteresowanie tanim podróżowaniem zaczęło się około dwa lata temu. Od rozpoczęcia studiów pracowałem w firmie, z początkiem tego roku rozpocząłem działalność z bratem, która w połowie roku okazała się na tyle dochodowa, że mogłem pozwolić sobie na zwolnienie się z pracy. Będąc szefem samemu sobie już wiedziałem jak będę wypełniał sobie wolny czas, którego całkiem sporo...;)

Autor:  rml [ 30 Gru 2012 19:30 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

A co zamierzasz robić zamiast tej pracy (tzn rozumiem że wiemy na co będziesz wydawac pieniądze jako bywalec F4F ale skąd je będziesz brał :P)

Autor:  bartek. [ 30 Gru 2012 19:57 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

No ja akurat pracuję sam dla siebie, ale mam tyle roboty (z czego można się cieszyć w sumie), że robię jak za 3 etaty.
Natomiast mam też mniej dochodowe biznesy i się zastanawiam czy nie zwolnić tempa, mniej zarabiać, a mieć więcej czasu na wyjazdy (z których też coś zarabiam, ale w okolicy 2-5% dochodu rocznego).

A powód mam taki, w styczniu śmigam na 3 tygodnie do SE Asia, w marcu na 2 tygodnie Kalifornia/Hawaje, a końcem kwietnia Peru na 2 tygodnie. Dzisiaj na głównej było info o openjaw WAW-NYC LAX-AMM.
Idealnie mógłbym prosto po powrocie z Hawajów skoczyć do NYC, zrobić roadtripa do LA, wrócić do Jordanii początkiem kwietnia, aby przedostać się do Libanu, gdzie i tak muszę pojechać w ciągu najbliższego roku na ok. 10-15 dni. No i z Bejrutu właściwie prosto na Peru. I tak miałbym przepiękne półroku 2013......ehhhhh

Autor:  Maciek78 [ 31 Gru 2012 20:14 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

To nad czym się zastanawiasz?

Autor:  codriver [ 03 Sty 2013 19:09 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Nic, tylko pozazdrościć.. :P

Autor:  kleyo [ 03 Sty 2013 19:43 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Ja może nie chce rzucić pracy przez tę pasję, ale raczej nie chce zaczynać inaczej jak na własny rachunek. Niedługo kończę studia, a jakiś czas temu chwyciłem się pewnego biznesu, na razie dochody nie są wielkie, ale perspektywy dobre i jak dobrze pójdzie to będę sobie sam sterem i żeglarzem, a okrętem zostaną samoloty :D

Autor:  kerad85 [ 03 Sty 2013 20:18 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Proponuję zmienić temat zgodnie z sugestią wszystkich powyżej :)

Zmiana pracy to może przesada, bo każdy przede wszystkim chce robić tam coś co lubi i potrafi robić dobrze.
Podróże to dla wielu,w tym dla mnie, pasja, która wypełnia większość wolnego czasu.

Czasem co prawda praca może nam to uniemożliwić, wtedy może być to jeden z elementów przemawiających za zmianą pracy, ale raczej nie decydujący.

Sam podróżują bardzo dużo, na szczęście u mnie urlop do tej pory nigdy nie był problemem. Oczywiście oprócz limitu 26 dni na rok :D
Najczęściej zresztą podróżuję w weekendy, więc problem pracy odpada. Czasem weźmie się piątek czy poniedziałek wolny. Kilka razy prosto z lotniska i przystanku (PB) jechałem do pracy i vice versa.

Zresztą pewnie nie jestem tutaj sam.

Autor:  Kamil [ 03 Sty 2013 20:32 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Bartek, znam osoby, które zrobiły sobie przerwę od życie zawodowego na rzecz podróży na pół roku, rok, a nawet trzy. Żadna osoba z mi znanych nie żałowała tego co zrobiła, żadna nie była juz tym samym człowiekiem, każda toczy życie zawodowe dalej , raczej z sukcesami a na pewno na poziomie nie gorszym niż kiedyś.

Musisz sobie odpowiedzieć na dwa pytania:
- czy cię na to stać
- czy masz na to odwagę

Powodzenia :)

Autor:  bartek. [ 03 Sty 2013 20:59 ]
Temat postu:  Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Problem w tym ze chyba za szybko ustawilem sobie bardzo dobrze i zycie i karierę. Stać mnie na przerwę ale wiem ze bede musial wtedy zredukować w pewien sposób oczekiwania na "co potem?"

Siedze i mysle i nie wiem. Ale optymistycznie mnie nasteoiles tymi przykładami!

Autor:  Kamil [ 03 Sty 2013 21:16 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Czytałeś? http://selkar.pl/poradniki/4-godzinny-tydzien-pracy Sporo "pieprzenia" ale ogólnie bardzo motywujące. I potrafi skłonić do zrewidowania poglądu na to, czy nasze życie faktycznie jest dobrze ustawione :)

Autor:  bartek. [ 03 Sty 2013 21:35 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Nie czytałem, ale w wolnej chwili przeczytam :)
Kiedyś kolega mi opowiadał o podobnej książce, ale z opisu jednak różniącej się. Może to to?

Autor:  Kamil [ 03 Sty 2013 21:49 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Autor przytacza zasadę Pareto, według której 20 procent nakładów daje 80 procent rezultatów. Czyli według tej zasady, jesli ograniczysz czas pracy o 80% powinieneś nadal utrzymać 80% dochodu :). to wg autora przepis na dobrze ustawione życie.
Tytułowe 4 godziny pracy tygodniowo (pracy zdalnej) pozwalają mu na kontrolę nad swoimi przedsięwzieciami. Oczywiście to bardzo wyidealizowane a całośc pisana językiem propagandy sukcesu, do tego mocno narcystyczna, ale tak jak pisałem wyżej, mimo pewnych uciązliwości lektura jest inspirująca. Autora uznałbym za buca, gdyby nie to, że jego osiągnięcia i sposób życia, świadczą za jego racjami :)

Autor:  kosa [ 04 Sty 2013 02:17 ]
Temat postu:  Re: Czy ktoś rzucił pracę przez f4f?

Przede wszystkim musicie wiedzieć, że jeśli zamierzacie zakładać swój własny biznes i własną firmę, to jeśli naprawdę na niej chcecie zarobić to będziecie pracować po dużo więcej godzin niż na etacie. No chyba, że macie jakieś złote pomysły na biznes. Ja niestety aż tak dobrze nigdy nie miałem i czasem trzeba było posiedzieć długo. Najważniejsze to jednak doprowadzić biznes do takiego stanu w którym podczas naszej nieobecności wszystko kula się do przodu. Czyli nie prowadzenie biznesu, a jego posiadanie.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/