| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Czy (durno)latanie to ZŁO? czy-durno-latanie-to-zlo,18,133803 | Strona 2 z 6 |
| Autor: | jacek96 [ 04 Paź 2018 12:19 ] |
| Temat postu: | Re: Czy latanie to ZŁO? |
-- 04 Paź 2018 12:17 -- Anonymous napisał(a): pabien napisał(a): Lepiej się nie rozmnażać tylko adoptować biedne sieroty z miejsc w których mają minimalne szanse na godne życie. A ja bym to ujął inaczej: lepiej się nie rozmnażać tam, gdzie nie ma szans na godne życie. Każdy ma swoje przypisane miejsce. Adoptowałeś już jakieś sieroty @pabien i to z sukcesem większym od tego odniesionego z własnym potomstwem? Pytam bo w poważnej dyskusji "lepiej" nie wzięłoby się znikąd Rozumiem, że stosujesz się do swoich pseudomądrości i nie przyczyniłes sie do wzrostu populacji Polakow @becek jesli P.Gdula jest "debilem", to kim jest takowy Wolniewicz? | |
| Autor: | Djorkaeff [ 04 Paź 2018 12:24 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Tylko gdzie ma być takie ograniczenie? Ludzie postulują ograniczenia lotów, a później podziwiają muzyków, sportowców, aktorów, chcą oglądać codziennie coś nowego, a to wszystko generuje ogromne pokłady usług transportowych i nikt by się w żadnym limicie nie zmieścił. Przeciętny mieszkaniec kraju rozwiniętego żąda coraz to nowszej rozrywki w ogromnych ilościach. Ludzie chcą odżywiać się zdrowo dla ekologii, ale jesli nie chcemy jeść w kółko jabłek, ziemniaków i pietruszki, to potrzeba importu towarów, również w transporcie lotniczym, jest ogromna. Ludzie chcą emigrować, zarabiać więcej, żyć w kraju gdzie im dobrze, odwiedzać rodzinę, to wszystko potrzebuje szybkiego transportu. Nie da się wszystkiego rozwiązać koleją, nie ma ani takiej infrastruktury ani też chęci ani możliwości, żeby każda osoba i towar się przesiadł. W transporcie to może lepiej skupmy się na rozwijaniu alternatywnych, ekologicznych paliw niż na odgórnych zakazach. A swoją drogą, większość durnolotów za śmieszne pieniądze to jednak mimo wszystko dotowane trasy (z powodów emigracyjnych, biznesowych), na których obecność durnolataczy bądź ich brak nie ma żadnego znaczenia. | |
| Autor: | pabien [ 04 Paź 2018 12:27 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
A nie napisałem jednego - jak ja żyję ze świadmomością postępowania ŹLE? Wcale nienajgorzej, i to bez bliskości boga - czasem po prostu trzeba zrobić coś złego, dla zwykłej higieny psychicznej. Dyskomfort powoduje jedynie to, że istnieje prawdopodobieństwo, że rozmiar tego złego może jest trochę za duży. | |
| Autor: | seal [ 04 Paź 2018 12:38 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Super temat się rozwinął... oby nie wylądował znów w koszu tylko. | |
| Autor: | pabien [ 04 Paź 2018 12:47 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@Djorkaeff Dzięki. Tak, jabłka, ziemniaki i pietruszka to jest element tej samej układanki. Podobnie jak rozwój kultury lokalnie (działa też integrująco) i rozwój sportu jako sposobu aktywnego spędzania czasu a nie uczestnictwa w formie widza w komercyjnym cyrku typu Liga Mistrzów UEFA. Dla wszystkich lepiej byłoby żeby zniknęły przesłanki do emigracji zarobkowej, ale jak już pisałem to utopia. I tutaj rzeczywiście w braku możliwości realizacji utopii tego typu ograniczenie mogłoby być szkodliwe społecznie. Ekologiczny transport lotniczy - toć wprowadzenie limitów na transport nieekologiczny jest pewnie jedynym czynnikiem, który może prowadzić do jego powstania. A durnoloatanie na dokładkę, w samolotach, które i tak nie byłyby zapełnione? No nie wiem czy to jest satysfakcjonujące usprawiedliwienie, pewnie gdyby wszyscy zrezygnowali z durnolotów kilka samolotów by nie poleciało. Nas w końcu są tysiące w skali globalnej. | |
| Autor: | jacek96 [ 04 Paź 2018 12:53 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@Djorkaeff Z twoimi tezami można dyskutować, ale ostanie zdanie jest całkowicie fałszywe. Każdy dodatkowy pasażer ma wpływ na zwiększone spalanie paliwa. największe znaczenie ma cena lotów i niska cena powoduje zwiększony popyt i chyba nie próbujesz udowodnić, że cena jest idealnie obojętnym czynnikiem?! Sam kupowałem i jeździłem PB co miesiąc do PL, gdy bilety były po zetce, a flixem jeżdzę, tylko gdy mam powód. To samo w FR, gdy bilet kupię w cenie hamburgera. Choć nie ograniczam zbytnio lotów swoich, to nie latam dla kresek i by sie przespać w hotelu w innym mieście. Żadne limity nic nie dadzą, bo to trudne do przeprowadzenia i kosztowne rozwiazanie. Limitować loty moze tylko odpowiednia cena. Najwiecej do zatruwania środowiska przyczyniają się lotomaniacy | |
| Autor: | Djorkaeff [ 04 Paź 2018 13:40 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Nie jestem pewien, czy cena lotu ma zawsze takie duże znaczenie. Loty do Vaxjo za śmieszne ceny i tak będą latać, bo Szwedzi chcą polskich pracowników i za ich obecność dopłacają, a Polacy chcą szwedzkich turystów zostawiających masę kasy w Trójmieście i również za nich dopłacają. I oni zrobią wszystko żeby jednak te samoloty latały. Na różnych trasach LF ma różne znaczenie. Tutaj tylko pytanie, co jest traktowane jako durnolot, a co nie. Dla mnie ani emigracja Polaka do Szwecji i odwiedziny u rodziny ani wakacje Szweda w Polsce durnolotami nie są. Ludzie będą emigrować i jeździć na wakacje. W Szwecji i Wielkiej Brytanii na wakacje w ciepłym (ew. tanim) miejscu stać praktycznie każdego, a ja jakoś nie widzę możliwości żeby po prostu zwiększyć ceny i wsadzić wszystkie osoby z tych krajów w pociąg. Ta machina już ruszyła | |
| Autor: | BooBooZB [ 04 Paź 2018 14:19 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Cytuj: pabien: podróży do Tromso w lutym jako pomyśle na spęczenie ferii na plaży | |
| Autor: | ibartek [ 04 Paź 2018 15:06 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
ten artykul to jakis belkot, na zasadzie bogaci maja za dobrze, ubrzydzmy im zycie. nie jestem zwolennikiem durnolotow, nabijania licznika czy 'kresek' (nie mam i nie prowadze zadnego dziennika lotow) i marnowania zycia w samolocie, latanie to srodek do celu a nie cel sam w sobie. ale cena czyni cuda i kreuje popyt. autor chyba za duzo naoogladal sie ofert z biur podrozy i cen w stylu Cancun za 15k, Bali za 20k. jakby czytal forum, to by wiedzial ze niektorzy lataja do Norwegii czy Szwecji za 30zl i spia na lotniskach. i to jest egalitaryzm, bo kazdy moze. | |
| Autor: | pabien [ 04 Paź 2018 16:04 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Artykuły są 2. Ten z natemat jest gorszy, dałem do niego link, bo znalazł się w miejscu, w którym trudno było się go spodziewać. Mi jednak nie udało się z niego wyczytać tego co Ty znalazłeś - pierwszy akapit odnosi się przecież do obecnych nastrojów. Na dodatek właśnie nie o cenę biletów mi chodziło kiedy pisałem posta, a o to, że wylada być świadomym, że styl życia taki jak mój jest kosztowny dla środowiska. Z drugiej strony, w tym drugim artykule, autorki nie autora pojawiła się utopijna i wspaniała wizja konsekwencji rozliczeń osobowego limitu emisji - w takim świecie możesz sobie leżeć, odpoczywać, czytać książki, zywić się owocami i warzywami i zarabiać na takim stylu życia. Wysłane z mojego ASUS_Z01HD przy użyciu Tapatalka | |
| Autor: | becek [ 04 Paź 2018 16:51 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
grzech pierworodny powstał na samym początku-w jaskini to były wspaniale czasy, liczba jaskiń wpływała na populacje bo ci bez jaskini szybko znikali kwitło życie społeczno bo w pojedynko polowania były niemożliwe faceci dbali o włosy żeby były krótkie bo za długie włosy wleczono do jaskini w celach prokreacji i po co to było zmieniać pabien napisał(a): a o to, że wylada być świadomym, że styl życia taki jak mój jest kosztowny dla środowiska. a ile osób tak naprawdę obchodzi środowisko? ile osób by zrezygnowało z dóbr luxusowych dla środowiska? ile osób z tych osób walczących o środowisko dobrowolnie dało by się przenieść do jaskini? | |
| Autor: | ibartek [ 04 Paź 2018 17:32 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@pabien oczywiscie ze ma to wplyw na srodowisko, ale czy redystrybucja zawsze ma sens? niskie ceny lotow wynikaja z efektu skali, kiedys bylo 50 lotow po 1000zl, dzis jest 1000 lotow po 50zl. idea lezenia na lezaku i nic nie robienia jest utopijna, bo oparta na biezacych zalozeniach. jak wzrosna ceny, to liczba podrozujacych spadnie, wiec niewiele z tej redystrybucji wyniknie, poza tym ze lewicowa prasa bedzie grzmiec ze loty sa tylko dla bogatych. dzis swiat jest jak naczynia polaczone i problem jest bardziej zlozony, firmy przenosza swoje uslugi do Indii, pomyslcie jak to wplynie na srodowisko, jak setki milionow Indian zasilane redystrybucja z bogatszych krajow i wzrostem dochodow przesiada sie z rowerow na skutery i samochody, jak wzrosnie spalanie paliw i zanieczyszczenie srodowiska, co widac juz u sasiada. Chiny zasilane eksportem taniej czesto byle jakiej chinszczyzny, ile osob kupuje na ali, ile bedzie czytac ta przyslowiowa ksiazke na krzesle czy lezance made in china, sluchac radia made in china, ogladajac zdjecia na tablecie made in china robione aparatem made in china. i wspierajac w ten sposob wzrost dochodow Chinczykow, ktorzy zawziecie podrozuja notabene samolotami i sa wszedzie. srodowisko wcale nie ma lepiej, po prostu problem przenosi sie gdzie indziej. bardziej bym inwestowal w postep technologiczny i ekologiczne samoloty czy samochody etc, a to moze powstac tylko w bardziej zaawansowanych i bogatszych gospodarkach. | |
| Autor: | vivere [ 04 Paź 2018 17:52 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Djorkaeff napisał(a): W Szwecji i Wielkiej Brytanii na wakacje w ciepłym (ew. tanim) miejscu stać praktycznie każdego, a ja jakoś nie widzę możliwości żeby po prostu zwiększyć ceny i wsadzić wszystkie osoby z tych krajów w pociąg. Ta machina już ruszyła E tam w pociąg, na statek ich... | |
| Autor: | pabien [ 04 Paź 2018 18:31 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@becek Znajdzie się wiele osób które zrezygnują z pewnych dóbr dla dobra środowiska. Pozostając przy temacie jaskiniowym przykład mówienia NIE futrom zwierzęcym ma też pewien wymiar środowiskowy. A w ogóle skąd ci jaskoniowcy, przecież sam piszesz, że jaskinie były już dawnoi temu dobrem deficytowym? @ibartek Tak, w tej wersji premiowania za nicnierobienie jeśli wszyscy nagle postanowiliby wybrać taki styl życia powstałby spory problem. Tak, jest cała masa innych zagrożeń dla środowiska. Co gorsza wydaje się, że mogą one być rozwiązane jedynie na poziomie globalnym, a nie ma instytucji która mogłaby to nakazać i respektować, co więcej postawa USA jest tu bardzo szkodliwa. Gdula nie pisał o zakazie latania, w artykule Krytyki Politycznej pojawiło się rozwinięcie koncepcji w postaci płacenia indywidualnym kredytem emisyjnym. Takie rozwiązania nie musiałyby prowadzić do wzrostu cen. Z drugiej strony mogłyby przyczynić się do poszukiwania rozwiązań ekologicznych - o tym już wspominałem. | |
| Autor: | namteH [ 04 Paź 2018 18:37 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
Nie czytałem artykułów więc się do nich odniosę. Domyślam się, że podstawą przedstawionych w nich tez jest ciągłe myślenie, że Europa wciąż jest pępkiem świata a reszta to kolonie. Dziś to już Jewropa, a kolonie się z nas śmieją. Ja osobiście lubię czyste powietrze i jak z rury nie leci sadza, dlatego raczej nie chciałbym mieszkać w Wenezueli, gdzie się zostawia włączone siniki w samochodach żeby klima non stop chodziła. I takich przypadków można by podawać na pęczki. Palenie plastiku w Afryce, plaże śmieci w południowo-wschodniej Azji czy wylewanie ścieków po czyszczeniu tankowców tam gdzie się da. Ostatnia rzeczy, która by mi przyszła do głowy to to, że niszczę środowisko, bo do Bergamo wkrótce lecę, no pewnie! P.S. ten temat już był na forum | |
| Autor: | becek [ 04 Paź 2018 18:40 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@pabien wiele to znaczy ile? w skali globu? to ze w bogatych krajach "modne" jest być eko nic nie znaczy ludzie są z natury egoistami, i ci bogaci i ci biedni | |
| Autor: | namteH [ 04 Paź 2018 18:40 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
pabien napisał(a): ... Gdula nie pisał o zakazie latania, w artykule Krytyki Politycznej pojawiło się rozwinięcie koncepcji w postaci płacenia indywidualnym kredytem emisyjnym. . Ale emisja czego? CO2? Przecież to nie jest szkodliwa substancja. Drzewa niech se posadzą a potem zbudują dom z drewna a nie z betonu, nieuki je...dne. | |
| Autor: | pabien [ 04 Paź 2018 19:02 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
@becek 2-3% A o tym egoizmie to nawet chciałem napisać. Moim zdaniem zalozenie, że człowiek jest istotą dobrą i altruistyczną było jedną z przyczyn upadku socjalizmu. Przeciwne założenie spowodowało zwycięstwo kapitalizmu. Zachowania altruistyczne dla odmiany wracają w najlepiej rozwiniętych, najbogatszych społeczeństwach jako te najbardziej wysublimowane. @namteH - upraszczając życzę skutecznego oddychania CO2 Nikt nie ma wątpliwości, że robiąc coś tylko w Europie nie rozwiążesz globalnego problemu. Wysłane z mojego ASUS_Z01HD przy użyciu Tapatalka | |
| Autor: | namteH [ 04 Paź 2018 19:21 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
pabien napisał(a): ... Nikt nie ma wątpliwości, że robiąc coś tylko w Europie nie rozwiążesz globalnego problemu. .. No własnie jak patrze na to co się proponuje to mam nieodparte wrażenie, że własnie upokarzając Europejczyków chce się ratować świat. Jeszcze tylko nie bardzo wiem od czego. | |
| Autor: | becek [ 04 Paź 2018 19:42 ] |
| Temat postu: | Re: Czy (durno)latanie to ZŁO? |
bo to krecia robota Chińczyków- chcą żebyśmy się cofnęli w rozwoju, oni swój kraj zdegradowali ekologicznie i za jakiś czas, jak będą planowali przeprowadzkę- to najlepiej do czystej i zadbanej Europy | |
| Strona 2 z 6 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |