Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 16 Sty 2019 21:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2015
Posty: 566
Loty: 19
Kilometry: 49 323
niebieski
Wszystko zaczęło się kiedy wracaliśmy w czerwcu 2018 z wyjazdu do Izraela, siedząc w samolocie mówię do przyjaciela, Tomek a może jak trafi się bilet do Eilatu to skoczymy do Petry, na to on odpowiedział „a czemu nie”.
Mnie dwa razy nie powtarzać i tak już pod koniec września uzbrojony w bilety dla rodzinki i przyjaciół, mimo trudności i kłopotów jakie uszykowała nam Frytka (bezpodstawne doliczenie opłaty za fast track, na szczęście zwróconej po reklamacji, rozbicie całej grupy na 3 rezerwacje bo system się wieszał), szykowałem się do styczniowego wypadu.
Grupa była w tym momencie już 12 osobowa,
Jakiś tydzień później po zakupie dzwoni przyjaciel i mówi: sprawdź czy są jeszcze bilety bo chce zabrać teściową.
Szczerze powiem że mnie zaskoczył i tak pomyślałem że może kobitkę chce do piachu przyzwyczaić :D , ale usłużnie bilet załatwiłem. Mijają kolejne dwa tyg. a drugi przyjaciel pyta czy jeszcze są miejsca bo synowie też chcą kawał świata zobaczyć. Jakiż byłem zdziwiony że chłopinom kupiłem bilety taniej niż sobie bo po 78 ziko jak mawiamy w Wielkopolsce w tę i wewtę.
Następnie przyszedł czas na wertowanie forum pod kontem przydatnych na wyjeździe informacji takiemu „tour operatorowi” jakim niechcący się stałem dla przyjaciół, a im dalej w las tym było trudniej :evil:
Pierwsze zaskoczenie, opłata wyjazdowa z Izraela 100 NIS plus opłata administracyjna 5 NIS, Następne zaskoczenie, informacja że Jordania wymaga wizy za 40 JOD a to już nie wesoło.
Na szczęście pomocna dłoń podał mi blog Wapniaki w drodze i okazało się że wiza nas nie będzie dotyczyć.
Jako że wylot był w piątek rano z PL i powrót w poniedziałek wieczorem ułożyliśmy krótki plan: Wadi rum i Petra, jak wystarczy czasu to kąpiel w morzu czerwonym i do domciu.
Czas uciekał a złych informacji nie ubywało a wręcz przeciwnie:
Problemy z transferami Ovda-Eilat-Ovda, dziwaczne godziny otwarcia przejścia granicznego Eilat-Aqaba, kolejna opłata tym razem za wejście do Parku narodowego Wadi Rum.
Nie poddając się przeciwnościom losu i wiatrowi w oczy, w piątek 11.01 spotkaliśmy się nasza grupą na lotnisku POZ
Po dość sprawnej odprawie i bordingu zajęliśmy swoje miejsca w samolocie.
Lot przebiegł spokojnie i po 4,5 h i malowniczym podejściu na Ovdę od strony Morza Martwego, Izrael przywitała nas lekkim wiaterkiem i słoneczkiem oraz temperaturą 22C. I to był koniec plusów na ten dzień, przyszła kolej odprawy paszportowej i już po 1,5 h, opuściliśmy budynek portu udając się na sławetny autobus 282. Uzbrojeni w bilety z Eilatomatu popadliśmy w jakąś taką błogą spokojność, że nic się nie stanie i pojedziemy bez problemu. Na przystanku stały dwa autobusy, w pierwszym pan kierowca powiedział że ma komplet i mamy jechać następnym, zapomniał tylko dodać że będzie to za godzinę i po walce o dostanie się do środka jak w czasach kiedy w społem rzucili pomarańcza z Kuby. Już po 16.00 wysiadaliśmy na Eilat Central Bus station (w sumie to nasz punkt, ale niektórzy chcieli do przejścia Eilat-Taba) a kierowca oznajmił że dalej nie jedzie. Poszliśmy szukać autobusu miejskiego który zawiózł by nas w pobliże granicy a tu kolejna bomba miejskie jeżdżą tylko do 14.00 wiec szybka decyzja i wymarsz na nogach. niecałą godzinę później dotarliśmy na przejście graniczne i po około 10 minutach wizycie w kasie, 2 karteczkach po stronie Izraelskiej, naklejce i wypisaniu kwitów po stronie Jordańskiej pobyt w Haszymidzkim królestwie stał się faktem. Tu czekały na nas już zielone taksówki do Wadi Rum, które zorganizował nam właściciel Beduińskiego campu. Na szczęście wszystko przebiegło sprawnie i około 1,5 h później przesiedliśmy się na odkryte terenowe pick up. W miedzy czasie postanowiłem zrobić szybkie zakupy spożywcze co o mały włos nie poskutkowało naciągnięciem na równowartość około 40$, bo o tyle mniej chciał mi wydać sklepikarz udając że nie rozróżnia 50$ od 10$.
Pustynia przywitała nas temperaturą około 5 C i zachmurzonym niebem, jednak te niedogodności wynagrodziła nam gorące przyjęcie i kolacja na campie. Po kolacji Beduini trochę odwalili "cepelii" dla turystów w postaci lokalnych śpiewów, ale i tak było miło, a hitem wieczoru był spotkany w drodze na campie Argentyńczyk który uwielbia polski bigos, tylko nie pamiętał jak bigos się nazywa :mrgreen:
Wybrany przez nas camping to polecany na naszym forum Bedouinlifestyle , Forumowe rekomendacje okazały się w 100% trafne. Camping ciekawie położony pod olbrzymią pionowa ścianą, właściciel Attalah to bardzo słowny i pomocny człowiek.
Rano po śniadaniu ruszyliśmy na sześciogodzinny podbój pustyni ale to niech już opowiedzą zdjęcia.
Ciąg dalszy nastąpi.

Załączniki:
Komentarz do pliku: Nasza frytka
IMG_1255.jpg
IMG_1255.jpg [ 111.96 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Chyba nie mieli skrobaczki
IMG_1269.jpg
IMG_1269.jpg [ 59.93 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Morze lekko nie żywe
IMG_1283.jpg
IMG_1283.jpg [ 101.88 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Kolejka do odprawy, a okienko jedno
IMG_1299.jpg
IMG_1299.jpg [ 150.56 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: I to w zasadzie całe lotnisko
IMG_1300.jpg
IMG_1300.jpg [ 135.76 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Byle tylko ten kraj nie wyglądał jak ten napis.
IMG_1308.jpg
IMG_1308.jpg [ 64.84 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Cepelia
IMG_1311.jpg
IMG_1311.jpg [ 172.11 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: A mówili że to ciepły kraj
IMG_1313.jpg
IMG_1313.jpg [ 146.97 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Cepelia
IMG_1321.jpg
IMG_1321.jpg [ 297.98 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Marsjańska baza
IMG_1328.jpg
IMG_1328.jpg [ 163.65 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Tuż po lądowaniu
IMG_1337.jpg
IMG_1337.jpg [ 124.65 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Marsjański łazik
IMG_1338.jpg
IMG_1338.jpg [ 147.43 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
IMG_1339.jpg
IMG_1339.jpg [ 127.52 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Gdzieś na Marsie
IMG_1367.jpg
IMG_1367.jpg [ 119.49 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Small Arch
IMG_1408.jpg
IMG_1408.jpg [ 149.77 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Gdzieś przy domu Lawrenca
IMG_1425.jpg
IMG_1425.jpg [ 227.65 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Bedouinska Herbatka
IMG_1444.jpg
IMG_1444.jpg [ 188.18 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Pieczarka
IMG_1461.jpg
IMG_1461.jpg [ 130.41 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Wejście do Kanionu
IMG_1502.jpg
IMG_1502.jpg [ 247.34 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Kanion
IMG_1515.jpg
IMG_1515.jpg [ 285.44 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Kanion
IMG_1524.jpg
IMG_1524.jpg [ 234.24 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
IMG_1531.jpg
IMG_1531.jpg [ 149.75 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
IMG_1532.jpg
IMG_1532.jpg [ 76.04 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Nasze 2 śniadanko
IMG_1533.jpg
IMG_1533.jpg [ 174.75 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Big Arch
IMG_1539.jpg
IMG_1539.jpg [ 184.82 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Camele
IMG_1563.jpg
IMG_1563.jpg [ 228.43 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
Komentarz do pliku: Typowy warsztat w Wadi Rum
IMG_1571.jpg
IMG_1571.jpg [ 127.26 KiB | Obejrzany 12041 razy ]
_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Podróż na Okinawę za 3581 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi w 4* hotelu Podróż na Okinawę za 3581 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi w 4* hotelu
Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu
#2 PostWysłany: 16 Lut 2019 14:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2015
Posty: 28
Loty: 101
Kilometry: 127 714
Góra
 Profil Relacje PM off
Misiatek lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
cron
phpBB® Forum Software © phpBB Group