| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| czas oczekiwania czas-oczekiwania,18,7649 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | orchidea04 [ 17 Gru 2011 18:01 ] |
| Temat postu: | czas oczekiwania |
Ciekawi mnie ile czasu najdłużej czekaliście na kolejny samolot? Chodzi mi oczywiście o przesiadkę | |
| Autor: | correos [ 17 Gru 2011 21:19 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Zarywałem nocki w oczekiwaniu na przesiadke w "pensjonacie" Aeroporto di Bergamo-Orio al Serio | |
| Autor: | JIK [ 17 Gru 2011 22:01 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
correos napisał(a): "pensjonacie" Aeroporto di Bergamo-Orio al Serio Ale szczerze polecam Hostel Madryt Barajas | |
| Autor: | malediwy [ 18 Gru 2011 10:00 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Ja spędziłem na lotniskach 2 nocki po ok. 7 godz. Jedną w Bangkoku i jedną w Bergamo... | |
| Autor: | Blackall [ 18 Gru 2011 10:16 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
correos napisał(a): Zarywałem nocki w oczekiwaniu na przesiadke w "pensjonacie" Aeroporto di Bergamo-Orio al Serio kiedys dwie pod rząd.. nie chcecie wiedziec, jakie mialem wtedy odczucia wobec tego lotniska JIK napisał(a): correos napisał(a): "pensjonacie" Aeroporto di Bergamo-Orio al Serio Ale szczerze polecam Hostel Madryt Barajas oraz hostel barcelona el prat | |
| Autor: | turysta1 [ 20 Gru 2011 16:44 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
10 godzin, przez całą noc kimało się na lotnisku w Brukseli, ale dzięki temu udało się kupić bardzo tani bilet na samolot, więc było warto | |
| Autor: | Astrid [ 20 Gru 2011 17:26 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
7 godzin w Charleroi (w dzień) i tyle samo w Madrycie (w nocy). Jednak najdłużej czekałam na lotnisku na Lanzarote - 11 godzin, ale to ze wzgędu na opóźnienie samolotu, a nie z powodu przesiadki. | |
| Autor: | alav [ 20 Gru 2011 22:31 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Ja na lotnisku Weeze czekałem na lot na Majorkę ponad 14 godzin... Malutko miejsc siedzących, więc ostatecznie spałem na pasie bagażowym:D do tego tuż obok był w tym czasie festiwal techno i na lotnisku kręciło się pełno naćpanych ludzi. Nie wspominam tego najlepiej:) | |
| Autor: | MasoN [ 21 Gru 2011 00:14 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Londyn Stansted lądowanie o 22 a wylot następnego dnia o 17 do WRO więc 19 godzin. PS Nie znoszę tego lotniska PS 2 ale fakt: cena kanarów była warta tego czekania | |
| Autor: | brzewa [ 21 Gru 2011 01:44 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
zdarzały mi się loty - wersja hard np. w trakcie podróży na Majorkę, pierwsza noc na Orio al Serio w Bergamo, kolejna na Barajas w Madrycie | |
| Autor: | JIK [ 21 Gru 2011 07:52 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Mój największy hardcor na razie, był przy powrocie z Barcelony (wszystko było pięknie,do czasu aż wizz zmienił rozkłada ehh ) 6:10 wylot z Girony do Hahn tutaj czas oczekiwania około 15h w godzinach wieczornych wylot do Skavsta tutaj nocka i około 13 wylot w stronę domu | |
| Autor: | orchidea04 [ 21 Gru 2011 09:11 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Ja z kolei na lotnisku spędziłam 27h. Rok temu w Miami. Nienawidzę tego lotniska. Klima na full, zimno jak w psiarni, a do tego nie było to lato tylko 26 grudnia. I wszystko przez śnieżek na Newark - lot odwołany, kolejny też. Jak zapytałam babeczki co może mi z tym zrobić to mi powiedziała, że lot po Nowym Roku | |
| Autor: | turysta1 [ 22 Gru 2011 19:27 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
27 h na lotnisku???!!! wow | |
| Autor: | gulakov [ 22 Gru 2011 20:15 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Moj najwiekszy hardcore, to przy okjazji moj pierwszy lot:) Wracale z saksow z Blackpool do Gdanska z nocowaniem na lotniskach w Dublinie i Hahnie. Najciekawsze jest to, ze jak przjechalem do UK, to Pani w imigracyjnym uznala ze mam podrobiony paszport. Po wnikliwych badaniach okazalo sie ze jest prawdziwy, ale zostal uszkodzony (odkleili zdjecie). Dostalem w zamian list przewozowy na podroz powrotna, ktory podbilem przy wylocie (od momentu aktywacji list przewozowy jest wazny 72h). I tak przekroczylem granice irlandzka i niemiecka i polska... (nie bylismy wtedy w Shengen wiec granice przekraczalem juz drugi raz-najpierw w Irlandii bez problemu). No i wspaniali gdanscy celnicy zatrzymali mnie. Bedac po dwoch nieprzespanych nockach trafilem na dolek na kilka godzin, az moj brat (wojskowy) przyjechal z moim dowodem osobistym i zjebal tych idiotow ze strazy granicznej, ktorzy nie chcieli mnie wpuscic do kraju mimo posiadania listu przewozowego. Na kilka lat nabralem awersji to Rebiechowa... | |
| Autor: | orchidea04 [ 23 Gru 2011 00:51 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Z wczoraj na dzisiaj spędziłam 19h na lotnisku w Bolonii - na szczęście nie byłam sama, znalazłyśmy z koleżanką ciche miejsce i miałyśmy kaloryfer tylko dla siebie turysta1 napisał(a): 27 h na lotnisku???!!! wow | |
| Autor: | Blackall [ 23 Gru 2011 01:00 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
orchidea04 napisał(a): Z wczoraj na dzisiaj spędziłam 19h na lotnisku w Bolonii - na szczęście nie byłam sama, znalazłyśmy z koleżanką ciche miejsce i miałyśmy kaloryfer tylko dla siebie turysta1 napisał(a): 27 h na lotnisku???!!! wow w zasadzie mój max to wylot w pt z krakowa koło 13, dwie noce w bergamo, w niedziele z samego rana do valencii i w pon z rana na fuerteventure.. ale to bylo zdecydowanie przegięcie | |
| Autor: | gwzd [ 23 Gru 2011 02:24 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
dwie noce na lotnisku? | |
| Autor: | dzdzoanna [ 23 Gru 2011 02:31 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
22h na Stansted z bagażem rejestrowanym bo wyprowadzałam się na Sardynię. Ile ludzi się poznało... | |
| Autor: | Maciek78 [ 23 Gru 2011 10:52 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
Nie wiem czy się liczy, ale: - wyjazd PB o 23:00 w piątek - powrót do domu w niedzielę o 15:00 Dwie noce - jedna w PB, druga na dworcu w Dortmundzie. Razem bez łóżka 73 godziny licząc od wstania o 6:00 w piątek do ponownego się połowzenia w niedzielę wieczorem | |
| Autor: | turysta1 [ 27 Gru 2011 14:58 ] |
| Temat postu: | Re: czas oczekiwania |
orchidea04 napisał(a): Z wczoraj na dzisiaj spędziłam 19h na lotnisku w Bolonii - na szczęście nie byłam sama, znalazłyśmy z koleżanką ciche miejsce i miałyśmy kaloryfer tylko dla siebie turysta1 napisał(a): 27 h na lotnisku???!!! wow cieplutki kaloryfer w czasie nocnego przebywania na lotnisku to podstawa i najlepiej jeszcze jak miejsce noclegowe znajduje się jeszcze za jakimś automatem do kawy, wtedy to tych nawet kilkanaście godzin staje się znośnymi | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |