chciałbym spróbować zadzwonić na 112, opisać problem

Próbując kupić bilet w automacie biletowym w Milanie np. na metro momentalnie podchodzi do nas cygan i natarczywie żebra pieniądze, do czasu aż nie zakończymy zakupu i sobie nie pójdziemy. Moje pytanie jest takie - czemu policja nic z tym nie robi? Za tydzień będę w Milanie i z racji bardzo dużej ilości wolnego czasu chciałbym spróbować zadzwonić na 112, opisać problem i poczekać na reakcje policji. Co sądzicie o tym pomyśle? W Polsce zdarzało mi się już w ten sposób pozbyć debili ze skrzyżowań pryskających szyby jakąś brudną wodą i próbujących je umyć czy osoby żebrzące - może to samo uda się tam, albo nie, bo włosi są... za leniwi? Ciekawi mnie wasza opinia na temat cyganów (jak i murzynów próbujących przypiąć jakiś szajs do ręki) w tym konkretnym mieście europejskim. Czemu nikt z tym nic nie robi?

Kurka wszyscy latają po tej Europie i nie widać co się dzieje- policja i miejscowa ludność (biali) się po prostu boja sie cyganów, murzynów czy ciapatych i udają że nie widzą co się dzieje wokół nich. Maris jak najbardziej zadzwoń, ale uważaj by nie skończyło sie to tak:
http://ndie.pl/szwecja-nikt-nie-chce-ze ... i-murzyna/
http://www.wykop.pl/ramka/1562261/w-wie ... 4342423478

w życiu nie widziałem agresywnego muzułmanina

Rozbawiłeś mnie do łez.
Lobby Bractwa Muzułmańskiego ?

No, ale w koncu 'wyrzucili' kolonizatorow i niechybnie sami zmierzaja w tym kierunku, zeby sie ich teraz tez pozbyc. To prawda, ze zostali zaproszeni - czy jako goscie nie powinni szanowac nowych krajow, gdzie moga zyc spokojnie, z dala od wojen? I ci pierwsi przybysze do Europy tacy byli - cenieni za pracowitosc i oddanie. Nowe pokolenia juz takie nie sa - nie mniej leniwi niz miejscowi 'biali', wyciagajacy rece po darmowa kase itp. Do tego zamiast jak ich ojcowie budowac domy, otwierac biznesy to angazuja sie w dzialalnosc przestepcza - handel narkotykami, kradzieze, rozroby. Gornolotne slowa o tolerancji i poszanowaniu ich praw wyznaniowych doprowadzily do tego, ze kazda uwaga krytyczna sprowadzana jest do tego, ze jest sie oskarzanym o rasizm. Dlatego w sile rosna partie nacjonalistyczne. One niestety nie doprowadza do pokojowego rozwiazania biezacych problemow z imigracja.

Dziwnie na to patrzysz, według mnie. Brzmi to trochę tak, jakby to tylko imigranci byli odpowiedzialni za handel narkotykami, kradzieże i rozróby. Problem z Europą polega na tym, że z tolerancją jest u nas dobrze na papierze, a gorzej w praktyce - zupełnie odwrotnie niż w przypadku Afryki czy Azji ("we're not good, we're polite" pasuje jak ulał ). Okazuje się, że wolność wyznaniowa nie przeszkadza nam, dopóki ktoś nie zaczyna z niej korzystać. A samo żebranie jest w większości krajów europejskich zgodne z prawem, więc nie wiem, w czym problem. Na pewno inaczej patrzyłbyś na to, gdyby "biały" wyciągał rękę po pieniądze. Trochę to niesprawiedliwe.

Nie zapominajmy też o najważniejszej kwestii, jaką jest fakt, że źródłem większości problemów społecznych jest bieda. Ludzie, którzy wyciągają ci portfel z kieszeni robią tak, nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że są głodni

Ludzie, którzy wyciągają ci portfel z kieszeni robią tak, nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że są głodni

Co do sytuacji w Mediolanie, na placu pod katedrą Doumo jest pełno czarnych, którzy są Twoimi kolegami byle by Ci wcisnąć jakieś nitki, są natarczywi bo to przynosi im więcej zysku gdyby tylko stali.

Dziwnie na to patrzysz, według mnie. Brzmi to trochę tak, jakby to tylko imigranci byli odpowiedzialni za handel narkotykami, kradzieże i rozróby. Problem z Europą polega na tym, że z tolerancją jest u nas dobrze na papierze, a gorzej w praktyce - zupełnie odwrotnie niż w przypadku Afryki czy Azji ("we're not good, we're polite" pasuje jak ulał ). Okazuje się, że wolność wyznaniowa nie przeszkadza nam, dopóki ktoś nie zaczyna z niej korzystać. A samo żebranie jest w większości krajów europejskich zgodne z prawem, więc nie wiem, w czym problem. Na pewno inaczej patrzyłbyś na to, gdyby "biały" wyciągał rękę po pieniądze. Trochę to niesprawiedliwe.

Nie zapominajmy też o najważniejszej kwestii, jaką jest fakt, że źródłem większości problemów społecznych jest bieda. Ludzie, którzy wyciągają ci portfel z kieszeni robią tak, nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że są głodni