Kupienie znaczków pocztowych w Brazylii to nie lada wyzwanie. Zasadniczo nigdzie nie można ich kupić - oczywiście poza placówkami poczty (correios). Te są jednak krótko otwarte (przeważnie pn-pt 9-17) i są w nich gigantyczne kolejki płacących rachunki. Pierwszego dnia poddałem się po pół godziny - kolejka praktycznie się nie ruszyła. Kolejnego dnia się wycwaniłem i byłem pod pocztą 40 minut przed otwarciem. Sukces - byłem szósty w kolejce, więc koło 9:15 miałem upragnione znaczki
P.S. Znaczek do Polski kosztuje 3,40 reala.
). Widzac co mamy w reku pewien pan z ochrony zawolal nas i zaprowadzil nas do okienka bez kolejki. A moze to to ze byly ze mna dwie mile panie? 
Za to mieliśmy problem ze znalezieniem samej poczty, a gdy już do niej trafiliśmy to po pokazaniu kartek Pani z okienka odesłała nas w inne miejsce. Chyba zrozumiała, że chcemy kupić pocztówki. Za 2 minuty wróciliśmy i sprawa załatwiona. Same kartki trafiły do adresatów chyba po 3 tygodniach.