| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Co z "tymi Indiami" jest nie tak? co-z-tymi-indiami-jest-nie-tak,1132,122051 | Strona 1 z 4 |
| Autor: | Anonymous [ 28 Gru 2017 23:03 ] |
| Temat postu: | Co z "tymi Indiami" jest nie tak? |
Cytat z tematu Podsumowanie Sezonu 2017 tunczaj napisał(a): Wrzesień: rozpoczęcie trzymiesięcznej wymiany w Indiach. Ahmedabad + odwiedzone Delhi, Agra, Bombaj, Udaipur, Jodhpur, Jaipur i Amritsar. Ogromne rozczarowanie i zmęczenie. Zdecydowanie nie polecam. Zaintrygowałeś mnie @tunczaj. Rozwinąłbyś ten temat? Czemu Ci się nie podobało? | |
| Autor: | tunczaj [ 28 Gru 2017 23:57 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Jechałem do Indii z mocną rezerwą, ale jednak w miarę pozytywnym nastawieniem. Mogę potwierdzić prawie wszystkie stereotypy które ostatnio padły i odżyły w temacie: miejsca-gdzie-nie-chce-sie-wam-jechac-a-mowia-ze-sa-fajne,18,100441&start=200. Brud: syf i brak dbałości o wspólną przestrzeń. śmieci są wszedzie Smród: chyba nie trzeba tłumaczyć skąd Zanieczyszczenie: to co mamy w Polsce zimą to pikuś Naciąganie i oszukiwanie: również nic odkrywczego. jesli nie ma podanej ceny to mozna byc pewnym ze z nas zedrą. biały ma tatuaż dolara na czole. jesteśmy dla nich jak bankomat. Będąc zaczepionym na ulicy nawet przez wydawaloby sie przyjazna osoba zawsze koniec koncow zejdzie na to czy nie chcemy zajsc do sklepu albo cos kupic. oczywiscie im dalej od atrakcji turystycznych tym wiekszy spokoj. Klimat: Latem - nie do zniesienia. Na północy i w centrum kraju jest nieco lepiej, ale we wrzesniu RealFeel wynosil nierzadko 50 stopni. Brak kultury i obycia: Wydawanie z siebie odgłosów z różnych części ciała. również w środkach transportu. również w samolotach i przy jedzeniu... Jedzenie: tu już kwestia zależy od gustu i smaku. na pierwszy rzut oka wydaje sie być roznorodna ale przeciez Indie to olbrzymi kraj jak pół Europy. Brak zasad ruchu: to co sie dzieje na drogach to jest nie do opisania. nawet porownujac z bliskim wschodem Biurokracja: ciezko jest tam cokolwiek zalatwic Ceny biletów: rozne dla lokalsow i turystow. zazwyczaj w skali 1:20, czasami nawet 1:100 Ludność: chyba źródło większości problemów. Hindusów jest 1,4 miliarda. Praktycznie wszedzie jest tłum i tłok ludzi. Nie ma w tym raczej niczego odkrywczego. Co jest nie tak z Indiami? prawie wszystko PS. miałem za to przyjemność zamienić kilka słów z CEO Makemytrip i przekazałem mu pozdrowienia od podróżników z Polski | |
| Autor: | ibartek [ 29 Gru 2017 00:08 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
tam sa zupelnie inne 'problemy i wyzwania'.. how to get 560 million people in India to stop going to the toilet outside. https://www.nationalgeographic.com/maga ... anitation/ | |
| Autor: | Anonymous [ 29 Gru 2017 00:18 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
samaki9 napisał(a): Btw.. a dlaczego w jez angielskim nie ma miliarda tylko od razu bilion i co jest zamiast polskiego biliona? Jest miliard, tylko w zależności od odmiany angielskiego, zapisuje się jako milliard, albo właśnie jako billion. wydzielony temat o liczebnikach dluga-krotka-skala-liczebniki-tysiecy,18,122069 A zamiast polskiego biliona, jest albo billion, albo trillion. Takie pokręcone Czyli poniższy mem, dalej aktualny Załącznik: 511.png [ 710.3 KiB | Obejrzany 5496 razy ] | |
| Autor: | ibartek [ 29 Gru 2017 00:29 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
ta, gdzies w TV byl jakis doc, ze kibel w domu to samo zlo, bo to nieczyste miejsce, wiec nawet jesli jest, to lepiej narobic na ulicy; taka tradycja i logika.. | |
| Autor: | michcioj [ 29 Gru 2017 00:55 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
co z Indiami jest nie tak ? wydaje mi sie, ze najwiekszy problem Indii to Hindusi | |
| Autor: | Anonymous [ 29 Gru 2017 09:11 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
@john_doe, nie ma takiej reguły, która mówi, że krytyka jest niepoprawna politycznie (inna rzecz co ja o tym kneblu myślę, ale nie o tym tutaj). Temat jest jak najbardziej w porządku i oczekuję, że wypowiedzą się osoby, które w Indiach już były, a nie tylko te, które coś słyszały. Jak ktoś tu zacznie przemycać śmieciowe treści, to należy takie posty usunąć. Akurat rozważam jeden z regionów Indii, ale jak widzę w temacie Podsumowanie Sezonu 2017 określenie "ogromne rozczarowanie" to ciekawi mnie co się stało. Szczególnie, że @tunczaj był tam 3 miesiące i - jak można sądzić po miejscach, które zwiedził - nie przeleżał ich pod palmą. O Fazowskim z kanału PŚnF można mieć różne zdanie, ale zapewne nieprzypadkowo akurat o Indiach wypowiadał się z największą rezerwą, tylko że on Indie po prostu przejechał, a @tunczaj spędził tam kwartał. | |
| Autor: | marcinsss [ 29 Gru 2017 09:53 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
john_doe napisał(a): @tunczaj spędził tam kwartał Ja spędziłem w Indiach jedynie 36h i to wystarczyło mi, żeby również stwierdzić: tunczaj napisał(a): Mogę potwierdzić prawie wszystkie stereotypy... Nigdzie na świecie nie czułem się tak bardzo i na tak wiele różnorodnych sposobów wydymany. (Kamasutra?) A sąsiadów (Nepal i Sri Lankę) bardzo polubiłem. Z drugiej strony znam osobiście osoby, które bardzo Indie polubiły... Pewnie są "różne Indie", a ja pechowo trafiłem. | |
| Autor: | Woy [ 29 Gru 2017 10:13 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
@Don_Bartoss A który region rozważasz? Spędziłem w Indiach znacznie mniej czasu niż @tunczaj, bo tylko 17 dni i tylko w części południowej (Andra Pradeś, Tamil Nadu, Kerala, Karnataka, Goa, Mumbaj, Daman) i mam kompletnie inne odczucia. To chyba najbardziej egzotyczny kraj, jaki widziałem. Oczywiście syf i smród jest niemal wszędzie, ale cóż, to część kolorytu, a w tropikach śmierdzi nawet w bardzo cywilizowanych miejscach (np. Tajpej). Ludzie są oczywiście różni, ale wielkim plusem jest ich komunikatywna (na ogół) znajomość angielskiego - można sobie prawie z każdym pogadać, a np. w nocnych pociągach czasu na to jest mnóstwo. Spodziewałem się naciągania, ale praktycznie go nie doświadczyłem (nigdy w knajpach czy w hotelu, przy posiłkach sprzedawanych w pociągu to wręcz nie do pomyślenia) - choć kilka razy nieudolnie proszono mnie o wsparcie wymyślając dziwne historyjki. Ceny atrakcji (znacznie) wyższe dla obcokrajowców, ale to polityka znana nawet w niektórych krajach rozwiniętych. Zdecydowanie polecam zejście z turystycznego szlaku. Najciekawszy dzień spędziłem w Tirupati, najczęściej odwiedzanej świątyni na świecie (tak, Mekka czy Bazylika św. Piotra mogą się schować), gdzie wśród tysięcy byłem chyba jedynym Europejczykiem. Mimo wszystko to kraj dla ludzi o mocnych nerwach - przeskakiwanie przez śpiące na ulicy małe dzieci (głównie Ćennaj) może być dla niektórych szokiem. Ja po tej małej próbce nabrałem wielkiej ochoty na Indie i z pewnością tam wrócę. | |
| Autor: | Anonymous [ 29 Gru 2017 10:39 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
@Woy, ja rozważam rejony górskie. Południe mnie nie interesuje, ewentualnie na Andamany mógłbym skoczyć wygrzać kości | |
| Autor: | magda-lenka [ 29 Gru 2017 10:48 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Dwukrotnie odwiedziłam Indie i myślę, że na tym nie koniec. Zgadzam się, że jest tam dużo brudu i śmieci, ale zauważyłam, że trochę już się zmienia na lepsze. Oczywiście przy tak ogromnej liczebności Indie nie staną się czyste z dnia na dzień, ale budujący jest fakt, że coraz więcej ludzi zwraca uwagę na ten problem. Niektórzy nawet segregują śmieci. Trzy lata temu, w pociągu pod koniec trasy korytarze były zarzucone śmieciami, teraz jest już o wiele lepiej. Podróżując widziałam, że część podróżnych chowa śmieci do torebek, nie rzuca pod nogi. To jest budujące. Odnośnie naciągactwa, wydaje mi się, że w Indiach nie jest tak tragicznie. Oczywiście, trzeba być czujnym, ale nie bardziej niż w innych krajach Azji. W tym roku wróciłam na Goa- do Agondy, później przejechałam przez Keralę i naprawdę spotkałam się z tak miłymi i serdecznymi ludźmi, którzy bezinteresownie mi pomagali- pokazywali miejsca w których nie przepłacę czy doradzali . Także mam wspaniałe wspomnienia z Indii i chcę ponownie tam wrócić. | |
| Autor: | dawidchyl [ 29 Gru 2017 10:55 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
@Don_Bartoss, jeśli rozważasz góry to zdecydowanie polecam. Indie to był kraj, który od zawsze mnie odpychał. Nigdy nie chciałem pojechać. Sama myśl o tym brudzie, smrodzie i syfie mnie odpychała. Mimo wszystko w tym roku się tam wybrałem i okazało się, że było rewelacyjnie. Z takich typowych Indii to spędziłem czas w Delhi i Varanasi. Tutaj zgadzam się zdecydowanie z @tunczaj. Na samą myśl "na miasto" aż robiłem się cały zły i wkurzony. Nie powiem, że rozczarowanie, bo czegoś takiego się spodziewałem. Jednakże pozostały czas to czas spędzony w górach. Najpierw Darjeeling. O jakże piękne to są regiony. Ludzie totalnie inni (nawet z wyglądu). Wszyscy są mili, zaskoczenie wielkie - nikt od Ciebie niczego nie chce, mało kto chce Cię wydymać na kasę. Można się wybrać na trekking do Parku Narodowego Singalila. Widok na Kanchanjunge robi robotę. Super miejsca na kilkudniowy wypad. Po Darjeelingu pojechałem w Himachal Pradesh. Celem była Kheer Ganga z noclegiem w wiosce Pulga. Z dala od cywilizacji, za śmieszne pieniądze, totalny chillout. Jeśli ktoś szuka miejsca do chilloutu to polecam. Raj dla współczesnych hipisów (co też widać po ilości psytrancowych imprez w okolicy. Ciepła źródła w Kheer Gandze w połączeniu z pięknymi górami, wszechobecnymi "śmiesznymi papierosami", świeżym powietrzem i niskimi cenami, stanowi naprawdę ciekawy kierunek podróży. | |
| Autor: | trocha [ 29 Gru 2017 11:04 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
tunczaj napisał(a): Brud: syf i brak dbałości o wspólną przestrzeń. śmieci są wszedzie Smród: chyba nie trzeba tłumaczyć skąd Zanieczyszczenie: to co mamy w Polsce zimą to pikuś Naciąganie i oszukiwanie: również nic odkrywczego. jesli nie ma podanej ceny to mozna byc pewnym ze z nas zedrą. biały ma tatuaż dolara na czole. jesteśmy dla nich jak bankomat. Będąc zaczepionym na ulicy nawet przez wydawaloby sie przyjazna osoba zawsze koniec koncow zejdzie na to czy nie chcemy zajsc do sklepu albo cos kupic. oczywiscie im dalej od atrakcji turystycznych tym wiekszy spokoj. Klimat: Latem - nie do zniesienia. Na północy i w centrum kraju jest nieco lepiej, ale we wrzesniu RealFeel wynosil nierzadko 50 stopni. Brak kultury i obycia: Wydawanie z siebie odgłosów z różnych części ciała. również w środkach transportu. również w samolotach i przy jedzeniu... Jedzenie: tu już kwestia zależy od gustu i smaku. na pierwszy rzut oka wydaje sie być roznorodna ale przeciez Indie to olbrzymi kraj jak pół Europy. Brak zasad ruchu: to co sie dzieje na drogach to jest nie do opisania. nawet porownujac z bliskim wschodem Biurokracja: ciezko jest tam cokolwiek zalatwic Ceny biletów: rozne dla lokalsow i turystow. zazwyczaj w skali 1:20, czasami nawet 1:100 Ludność: chyba źródło większości problemów. Hindusów jest 1,4 miliarda. Praktycznie wszedzie jest tłum i tłok ludzi. W zasadzie większość się zgadza, ale jak się pojedzie z nastawieniem jak tam jest, to... moim zdaniem i tak warto. Nie wiem czemu, ale Indie dostają po tyłku za grzechy sporej części Azji, a już najbardziej mnie rozwalają ludzie którzy nigdy w Indiach nie byli bo syf, a na Bali jadą w podróż poślubną, bo to takie romantyczne | |
| Autor: | ibartek [ 29 Gru 2017 12:00 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
cos z tym syfem indyjskim jednak jest, bo Bali to przeciez mini Indie.. | |
| Autor: | monus [ 29 Gru 2017 12:23 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
ten syf to ich wybór, spójrzcie na Chiny czy Sri Lankę, ubóstwo tego nie tłumaczy | |
| Autor: | BusinessClass [ 29 Gru 2017 12:36 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Mi się dla odmiany w Indiach podobało, chociaż fakt że byłem z fajną dziunią i ani razu się nie zatrułem żarciem mógł mieć pewne znaczenie. Trasa: Delhi-Agra-Hyderabad-Madras(Chennai)-Goa-Bombaj. Nie podobały mi się tylko Chennai i Bombaj, chociaż w Bombaju ten słynny hotel (Taj Mahal Palace) okazał się super. | |
| Autor: | john_doe [ 29 Gru 2017 12:38 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Anonymous napisał(a): @john_doe, nie ma takiej reguły, która mówi, że krytyka jest niepoprawna politycznie (inna rzecz co ja o tym kneblu myślę, ale nie o tym tutaj). Temat jest jak najbardziej w porządku i oczekuję, że wypowiedzą się osoby, które w Indiach już były, a nie tylko te, które coś słyszały. Jak ktoś tu zacznie przemycać śmieciowe treści, to należy takie posty usunąć. Mój post- oczywiście- poleciał, bo ośmieliłem się w bardziej filozoficzny sposób zauważyć niestety praktycznie to samo, co powiedziano w poście, który- oczywiście- został: "największy problem Indii to Hindusi". Cytuj: ten syf to ich wybór, spójrzcie na Chiny czy Sri Lankę, ubóstwo tego nie tłumaczy Mówiąc o "wyborze" praktycznie absolutnie wszystkich ludzi w/s do brudu i smieci, w tym- jak w przytoczonym, świetnym, artykule z NG- "wyborze" o defekacji na zewnątrz dokonywanym przez ~500mln ludzi, trudno zignorować aspekt kulturowy, który poruszyłem, korzystając ze zgrabnego cytatu jednego z ciekawszych myślicieli i filozofów. No ale to nie na temat. W Indiach rzecz jasna byłem, chociaż nie przesadnie długo (lekko ponad 2 tyg, wyłacznie północ). Tak, jest to bardzo ciekawa kultura. Tak, "odmienna". I tak- mająca kompletnie różne rezutaty, w/g cytatu, który Wymienione m.in we wspominanym artykule z NG. Śmierć z powodu biegunki i zakażeń, zwłaszcza dzieci. Jeśli nie po niczym innym, to kulturę łatwo ocenić po tym, jak traktuje dzieci. Co nie zmienia faktu, że- moim zdaniem- cała indyjska rzeczywistość nie powinna działać odpychająco na podróżnika. Wręcz przeciwnie! Dla mnie- po tej wizycie- to jest de facto topowy kraj do polecenia i kolejnych odwiedzin. Oczywiście, po co najmniej rocznym odpoczynku. Podróż do Indii niesie bowiem ogromny ładunek edukacyjny, nie do przecenienia dla kogoś, kto- przykładowo, takich ludzi na F4F mało, ale "ogólnie"- nie wychylił nosa poza Europę czy USA. Na przykładzie Indii faktycznie nie tylko widać, ale i czuć, nie tylko zmysłami, że kultury się różnią. | |
| Autor: | Kian [ 29 Gru 2017 12:43 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
ja uwielbiam Indie. oczywiscie nie duze miasta. sa pewne wady odnosnie czystosci, ale nikt nie jest doskonaly najwiekszy blad to jechac do Indii na poczatku swojej przygody z Azja. | |
| Autor: | grzesiekc [ 29 Gru 2017 12:44 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Ja też byłem 1.5 miesiąca w Indiach. Spędziłem ponad rok w Azji ale w Indiach dostałem szoku. Ostatecznie uciekłem na południe do Kerali gdzie zostałem większość czasu i było to wydaje mi się dobry wybór. Ludzie milsi, mnie tłocznie i bardziej czysto. Jednak nie wiem czy mimo wszystko polecać tam wyjazd. To w dalszym ciągu Indie. Ja tam wracać nie zamierzam | |
| Autor: | macq91 [ 29 Gru 2017 12:53 ] |
| Temat postu: | Re: Co z tymi Indiami jest nie tak? |
Zgadzam się z @tunczaj. Byłem kilka dni w Kochi i wiem, że nigdy więcej tam nie wrócę. | |
| Strona 1 z 4 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |