Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Chile - oceń mój plan podróży
chile-ocen-moj-plan-podrozy,672,178627
Strona 2 z 3

Autor:  marek2011 [ 04 Lis 2024 13:50 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Nie wiem jak na wycieczce na Salar, ale w pozostałym zakresie zawsze miałem kabinówkę + normalny mały plecak i nie stanowiło to żadnego specjalnego utrudnienia gdziekolwiek.

Autor:  QbaqBA [ 05 Lis 2024 17:29 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Po Salarze jeździsz furą, więc myślę że kabinówka nie będzie problemem.

Autor:  dmirstek [ 06 Lis 2024 11:13 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Kabinówka bez problemu, gorzej z dużym nadawanym - miejsce na dachu auta jest ograniczone, choć nie jakoś straszliwie.

Autor:  derotterdam [ 06 Lis 2024 11:32 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Duży nadawany też da radę. Oni mają tam pełen przekrój turystów z różnymi bagażami

Autor:  monroe [ 04 Gru 2024 00:07 ]
Temat postu:  Chile - oceń mój plan podróży

Tym razem pytanie w temacie :)

Niecałe 7 dni spędzimy w okolicy Calama-San Pedro de Atacama-Salar de Uyuni. Wstępny plan wygląda tak:
1. Dzień: lądowanie w Calamie późnym popołudniem. Wypożyczenie samochodu i przejazd do San Pedro de Atacama - tam noclegi.
2. Dzień: okolice Atacamy.
3. Dzień: jak wyżej, wieczorem przyjazd do Calamy, zwrot auta, nocleg.
4. Dzień: wyjazd rano autobusem do Uyuni. Nocleg na miejscu.
5. Dzień: początek wycieczki 3D2N do Salar.
6. Dzień: jak wyżej.
7. Dzień: ponoć powrót ok. 13 do San Pedro de Atacama. Stamtąd łapiemy autobus do Calamy i późnym wieczorem powrót do Santiago.

Trzyma się to kupy? Lepiej coś zmienić?
2 dni w okolicach Atacamy to chyba trochę mało ale jednak coś chcemy zobaczyć (wynajętym autem). Jest sens noclegów w SPdA czy szukać czegoś w Calamie bo nie będzie zbyt dużej różnicy w dojeździe?

Wycieczkę do Salar zarezerwowałem wstępnie w polecanym na forum biurze Quechua Connection 4wd ale ciężko się z nimi pisze i na razie wygląda to trochę na prowizorkę ;) Raz się pomylili i wysłali mi listę uczestników z ich paszportami… ;) Start w Uyuni, powrót do SPdA, 195 USD/osoba.

Autor:  tetr1s [ 04 Gru 2024 01:32 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Pierwsze co pomyślałem, to czy w ogóle jest realne, aby skończyć wycieczkę 3D2N po Salar de Uyuni o godzinie 13 w SPdA i na początku miałem wątpliwości, bo ją tę wycieczkę kończyłem około 18:30, ale w Uyuni. Sprawdziłem na zdjęciach godziny i na pustyni Salvador Dali byliśmy w godzinach 8:40 - 9:05, więc po niej pozostają Laguna Verde i Laguna Blanca oraz trasa z pustyni do SPdA (Google Maps pokazuje 87 km i niecałe 2h). To wydaje się jak najbardziej realne.

Gdybym miał coś zmieniać, to pytanie, czy najpierw nie pojechać z Calamy do Uyuni i w pierwszej kolejności zrealizować naprawdę fajną wycieczkę 3D2N, a dopiero potem uzupełnić kolejne atrakcje w okolicach SPdA. Można też zaoszczędzić trochę czasu i pojechać od razu na noc do Uyuni, a z samego rana ruszyć na wycieczkę 3D2N (moja zaczynała się dopiero około godziny 10). Oczywiście ta opcja spowoduje większe zmęczenie i do sprawdzenia byłoby czy nocne busy w ogóle kursują na tej trasie.

Dodatkowo po powrocie do SPdA można rozważyć 2 opcje:
1. Albo wynająć auto i samemu zwiedzić co się da w okolicy.
2. Albo może za te same pieniądze uda się wykupić lokalną wycieczkę / wycieczki i wtedy nie ma potrzeby cofania się do Calamy, aby wynająć auto.

Ad. 1. Nie wiem, czy już masz zarezerwowane auto, ale jeśli nie to w moim przypadku spokojnie wystarczył zwykły sedan, który nie miał napędu 4x4.

Autor:  mordek [ 04 Gru 2024 01:52 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

195$ za osobę brzmi dość sporo.
Ja korzystałem z Salty Desert Aventours i płaciłem 1380 bolivianos z finiszem w SPDA. Nie wiem jaki jest kurs w Uyuni ale myślę że 1$ powienienes wymienić na ulicy na 10 bolivano (w La Paz wymieniali po blisko 11)
To wtedy masz około 140$ za osobę plus dodatkowo wstępy do parków, prysznice itp.


Pro

Autor:  monroe [ 04 Gru 2024 11:59 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

@tetr1s
Również miałem wątpliwości co do powrotu do SPdA o 13:00 trzeciego dnia ale biorąc pod uwagę krótki program na ten dzień i miejsce startu, faktycznie wydaje się to realne.

Nocnych autobusów do Uyuni nie widziałem. Zresztą patrząc na rady z tego forum, lepiej będzie chociaż trochę się zaaklimatyzować przed wycieczką więc ta noc w Uyuni będzie nam potrzebna. Nie mamy pojęcia jak zareagujemy na tej wysokości.

Na 2 noclegi zwiedzania SPdA wybrać tę miejscowość czy jednak przy "własnym" samochodzie może to być równie dobrze Calama z lepszą bazą noclegową? :)

Czy potem z SPdA do Calamy będzie łatwo się dostać autobusem?

@mordek
Fakt, nie jest to tanio ale to niby wycieczka "premium" a nie tańszy u nich "budget". W sumie to nie patrzyłem jeszcze dokładnie czym się różnią.
Polecane przez Ciebie Salty Desert jest droższe o 20BOB w opcji Uyuni-SPdA ;)

Autor:  Aglaia [ 04 Gru 2024 12:10 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Atakamę jednak dużo lepiej zwiedzać z San Pedro niż z Calamy. Wszystkie atrakcje masz zdecydowanie bliżej a do większości i tak trzeba przejechać przez San Pedro. Jedynie gejzery El Tatio można "robić" również z Calamy chociaż to i tak +/- godzina drogi dłużej w jedną stronę.

San Pedro ma też dużo bogatszą bazę noclegową.

Przy czym moje doświadczenia są sprzed 5 lat. Może w tym czasie coś się zmieniło...

Autor:  monroe [ 23 Gru 2024 00:40 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Z różnych względów odkładałem zakup biletów z Santiago do Calamy i wydawało mi się, że ceny - niezależnie kiedy się za to wezmę - będą podobne. Może i tak jest z większością dat ale akurat na "mój" termin (czyli dokładnie 2 stycznia) jest jakiś kosmos cenowy. Chciałem kupić już 2 tygodnie temu ale wydawało mi się, że 45 000 clp / pax OW to dużo więc poczekam a teraz jest już 3 razy więcej, co dla mnie jest kompletnie nieakceptowalne... ;)

Pojawił się więc pomysł, aby lecieć dużo taniej do Antafogasty i tam na lotnisku wypożyczyć samochód (co nawet przy dodatkowej opłacie za zwrot samochodu w Calamie wyjdzie w podsumowaniu mniej niż drogi lot do Calamy i tam wypożyczenie auta) albo ewentualnie dostać się z Antafogasty do Calamy autobusem w jakieś 3h. Ktoś przerabiał taką trasę? Czy w drodze z Antafogasty do Calamy i San Pedro de Atacama jest coś ciekawego i wartego zobaczenia?

Autor:  adam1987 [ 31 Sty 2025 10:29 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

To i ja bym poprosił o pomoc w planowaniu. Zakupiłem swego czasu w słynnej promocji loty Aeromexico do Santiago. Potem bardzo się napaliłem na wyspę Wielkanocną, ale przez długie wahanie się, został tylko jeden sensowny termin, który bardzo mi rozbił pobyt w Chile kontynentalnym. Wyjazd już za miesiąc a ja nadal niewiele załatwiłem.
Przylatuje po południu do Santiago więc zakładam że nie ma co się wygłupiać i pierwszy nocleg wziąć należy w mieście. Potem mam trzy pełne dni. Czwartego dnia po 9 mam lot na wyspę Wielkanocną gdzie będę dwa pełne dni i dwie połówki dnia. Po powrocie mam późny wieczór w Santiago, jeden pełny dzień i trochę kolejnego. Planuje więc zostać w Santiago i zwiedzać. Zważywszy na ewentualne problemy z przylotem z Rapa Nui nie ma co się wygłupiać.
Jak myślicie czy warto gdzieś się wybrać w te trzy pełne dni po przylocie do Chile? Mam wrażenie, że lecenie przez pół świata na rapa nuI i do Santiago to trochę słabo.
Wstępnie myślałem o dwóch miejscach czyli przejazd dziennym autobusem do Mendozy w Argentynie i powrót samolotem co by się zamknęło w dwóch dniach. Tutaj też pytanie czy ma znaczenie w którą stronę jedziemy autobusem. Druga opcja to lot do Castro na wyspie chilloe co by zajęło dwa i pół dnia. Nie wiem czy to jednak nie za krotko. Trzecia, którą mi się nie podoba to jednodniówka w La Serena. W jedną stronę samolot, a w drugą nocny FlixBus z fotelem półleżącym za 30 PLN.
Wiadomo, że Atakama bardzo do mnie przemawia, ale wydaje mi się, że lepiej spędzić więcej czasu w tamtej okolicy. Tak samo ma się sprawa z Patagoniǎ.

Autor:  marek2011 [ 31 Sty 2025 11:50 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

@adam1987: ja bym jednak poleciał od razu po przylocie do Calamy - pierwsze loty krajowe są już w nocy koło 4, więc prawie możesz nawet poczekać na nie na lotnisku i dzięki temu będziesz miał na miejscu już cały dzień plus kolejne - jeśli nie wybierasz się do Boliwii to spokojnie te 3 dni wystarczy w SPdA i wrócisz wieczorem do SCL przed porannym wylotem do IPC następnego dnia.

Autor:  marcinsss [ 31 Sty 2025 12:20 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Gdyby ktoś miał ochotę coś doradzić, to chętnie posłucham.
W planie jest samodzielne zwiedzanie przez 3-4 dni okolic SPDA (i przy okazji aklimatyzacja), a następnie trzydniowa typowa wycieczka na trasie Uyuni - SPDA z jednym dodatkowym dniem przeznaczonym na wejście na Uturuncu.

W szczegółach widzę to tak:
1 dzień: Przylot rano z SCL do Calamy, wynajem auta, przejazd do SPDA, jakieś zwiedzanie po drodze.
2.- 4: zwiedzanie okolic SPDA, z wejściem na 5k+ (Cerro Toco).
5: Rano autem do Calamy, zwrot auta i przejazd do Uyuni
6-9: wycieczka z Uyuni do SPDA, w 8 dniu Uturuncu.
10: wylot rano do SCL

Czy wszystko tu się zgrywa?

@adam1987 Również dopiero jestem na etapie planowania, więc te moje porady to takie mocno teoretyczne. :) Jak bym był w Twojej sytuacji, to kombinowałbym podobnie. Chiloe lub droga do Mendozy, tyle, że ja bym pewnie spróbował ogarnąć jakieś auto (z kierowcą lub bez) i dojechać tylko do Chrystusa na granicy. Wtedy drugi dzień może Valparaiso lub coś innego w okolicy.
Atacamę można odpuścić, o ile planujesz tu wrócić. Jeśli nie masz pewności, to bym leciał nawet na te 2-3 dni.

Autor:  adam1987 [ 31 Sty 2025 14:45 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Pewności nigdy nie ma czy się wróci, ale jak ostatnio zakładałem że “przecież już na Hawaje nie wrócę”, to już w następnym roku byłem ponownie. O ile na Rapa NuI pewnie nie wrócę, to Ameryka Południowa jest niezwykle ciekawa, a ja właściwie jej nie znam, wiec jeszcze wiele razy będę tam wracał. Zależy mi więc by wybrać takie miejsce, do którego już nie będę wracał i na które te dwa-trzy dni wystarczą.

Autor:  YeahBunny [ 31 Sty 2025 17:08 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

@marcinsss Cerro Toco zrób ostatniego dnia bo tam jest wysokość już bardzo konkretna, pierwszy parking jest na 5100, drugi na 5250, my zaparkowaliśmy na dolnym i jak doszliśmy do górnego musieliśmy zawrócić żona miała duże objawy choroby wysokościowej. Między 1 a 2 parkingiem kilka m jest kiepskiej drogi ale dasz rade nawet małym autem.

Przy drodze na Cerro Toco na wysokości ok 4000m można zobaczyć dużo Wiskaczy górskiej tylko trzeba się dobrze rozglądać ;)

Autor:  marcinsss [ 31 Sty 2025 21:40 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

@YeahBunny Tak, oczywiście. Cerro Toco będzie na koniec tych kilku dni w SPDA. I nawet nie zależy nam mocno na wejściu, to głównie pod aklimatyzację do Uturuncu. Powyżej 5k już byliśmy i mniej więcej wiem, czego się spodziewać, ale Uturuncu to już ponad 6k, więc z respektem.
Po 8 dniach, gdzie codziennie będziemy powyżej 4k, a czasami powyżej 5k, powinno być dobrze.

Autor:  monroe [ 12 Lut 2025 22:17 ]
Temat postu:  Chile - oceń mój plan podróży

marcinsss napisał(a):
5: Rano autem do Calamy, zwrot auta i przejazd do Uyuni

Masz 2 autobusy i jeden minibus dziennie z Calamy do Uyuni. Autobusy o 6 rano a minibus (nie wiem co to jest, na pewno mniej komfortowy od autobusu) o 9 rano. Zwrot auta w Calamie zrób dzień wcześniej wieczorem, prześpij się w Ibisie (10 min. pieszo od dworca) i o godz. 5:30 wyjdź w stronę autobusu. Jak się okaże, że ten minibus nie pojedzie o 9 to plan Ci się posypie.

Do Boliwii weź USD, najlepiej nominały 50 i 100, duże głowy ;) Na miejscu w Uyuni wymienisz w kantorach dużo korzystniej niż kurs oficjalny :)

Autor:  opcio [ 16 Sie 2025 00:36 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Podepnę się pod wątek.
Mam 14 dni, start i lądowanie SCL, termin marzec 2026

Dzień 1: przylot do SCL - Calama - San Pedro de Atacama
Dzień 2: wycieczka Atacama
Dzień 3: wycieczka Atacama
Dzień 4: wycieczka Atacama, powrót do Calama, wieczorny lot do SCL
Dzień 5: transfer SCL - Puerto Natales
Dzień 6: Puerto Natales - dojazd do TdP . Trek W D1 - Grey - nocleg Paine Grande
Dzień 7: Trek W D2: Paine Grande - Mirador Britannico - Frances Camp
Dzień 8: Trek W D3: Frances Camp - Torres Central
Dzień 9: Trek W D4:Torres Central - Base Torres - Torres Central - powrót do Puerto Natales
Dzień 10: transfer Puerto Natales - El Calafate - El Chalten
Dzień 11: El Chalten - Fitz Roy (Laguna de Los Tres) - El Chalten
Dzień 12: El Chalten - El Calafate - Perito Moreno - El Calafate
Dzień 13: transfer El Calafate - Puerto Natales
Dzień 14: Puerto Natales - SCL
Dzień 15: wylot z SCL

Gdzie będzie miało to sens i będzie efektywne planuję wypożyczyć samochód. Harmonogram wiadomo napięty, jak widzicie gdzieś optymalizację, szczególnie w transferach dajcie znać.
Niestety brak sensownych połączeń na transfer tego samego dnia z Calama do Puerto Natales, lub z El Calafate do SCL.

Autor:  Falka?! [ 16 Sie 2025 08:22 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Ten dzień 12 wydaje się być napięty. Tutaj pewnie będziesz jechał zbiorkomem, a nie autem, bo to ma najwięcej sensu. Wycieczki na Perito zaczynają się z rana i kończą po południu. Chyba są jakieś skrócone popołudniowe, z tego, co pamiętam (?). Pytanie, które i ile tras chcesz obejść na miejscu i czy np. chcesz wziąć rejs po jeziorze. Potencjalnie jest to wąskie gardło w tym planie.

Autor:  zielufl [ 16 Sie 2025 09:42 ]
Temat postu:  Re: Chile - oceń mój plan podróży

Zrobiliśmy podobną trasę w marcu tego roku , z powodu braku dostępności tanich noclegów postanowiliśmy Torres del Paine opcje W przejść w 3 dni. Dziennie wychodziło ok. 25km.
Dzień 1 . Wyjazd z Puerto Natales , ok 10 masz prom z Pudeto do Paine grande . O 12 mieliśmy już rozbity namiot i poszliśmy w stronę lodowca Grey . Na powrocie jest informacja ze szlak zamykają o 16 ale nikt tego nie weryfikował o 19 byliśmy z powrotem w Paine Grande . Ostatnie 2 km w mocnym deszczu
Dzień 2 start o koło 9 bo dalej padało , do Britanico gdzie zastaliśmy zimowe warunki i z opadami śniegu około 19 byliśmy w Los Cuernos
3 dzień start przed świtem , przed 11 byliśmy w Chileno , możesz zostawić szpeje i na lekko pod Torre del Paine dotarliśmy tam na 13 na miejscu spędziliśmy około 1h bo pogoda była rewelacyjna , potem pit stop w Chileno na piwo i na parkingu około 17 , bus do Laguna Amraga o 18 więc zdążysz jeszcze jakieś zakupy zrobić . Tego co Pamiętam o 21 byliśmy w PN , udało sie jeszcze wziąć prysznic i coś zjeść bo knajpki zamykali o 23
Zaoszczędzony czas możesz wykorzystać na trekingi w okolicy El Chaltén bo po samy Fitz Royu będziesz miał spory niedosyt.
My zrobiliśmy to na dwa noclegi jeden w Poincenot, jak wyruszysz rano to spokojnie możesz pójść pod Laguna Piedras Blancas i rano wejście na wschód słońca pod Lago de los Tres . Z miejscami na kempingu nie było problemu koszt z tego co pamiętam to 15k.
Następnego dnia zwinęliśmy się koło 12 i poszliśmy pod Laguna Torre nocleg w D’Agostini .obłożenie jeszcze mniejsze cena ta sama . Mieliśmy takie wrażenie że skasowali tylko nas bo miejscowi coś pogadali i żadnej kasy nie dawali.
Przed świtem zwijka z campingu i o 11 byliśmy w El chalten . Kawa , crosoint i autobus do el Calafate koło 12 .
Taki mała porada , nie wiem jak to wygląda teraz ale w czasie naszego pobytu bilety były sprawdzane tylko przy wejściu na szlak w kierunku Fitz Roya natomiast jak wracaliśmy od strony Laguny Torre nie było nikogo , więc jeśli odwrócisz kolejność może uda się wejść bez opłaty

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/