Bardzo dobre pytanie.
Kubanczycy zarabiala w CUP i placa zupelnie inne ceny, niekiedy 30x mniej niz turysci. 
Przecietne miesieczne wynagrodzenie w sektorze panstwowym wynosi ok. 900 pesos (CUP), ok. $33, ale niektorzy zarabiaja tylko $20 na miesiac.
70% Kubanczykow pracuje w sektorze panstwowym.
95 % Kubanczykow ma wlasne mieszkanie, podstawowe uslugi, ktore u nas sa drogie, sa subwencjonowane.
Opieka medyczna, szkoly i studia sa darmowe.
Podobno 3-osobowa kubanska rodzina zyjac bardzo oszczednie za prad, wode, gaz i telefon stacjonarny wydaje ok. 60 CUP w miesiacu, czyli ok. $2.
Przecietny Kubanczyk nie placi podatkow.
Transport i zywnosc sa mocno subwencjonowane.
Podam moze kilka cen tak orientacyjnie.
Bilet na samolot na trasie Havana-Santiago kosztuje dla Kubanczykow $10, a autobus czy pociag ok. 150 CUP.
Za transport publiczny do pobliskich miast placa ok. $2 oraz korzystaja z taxi zbiorowych tzw. colectivos.
Kubanczycy to jednak pomyslowy narod, nie lubia przeplacac, chetnie podrozuja autostopem i kierowca ciezarowki dostaje 10 CUP za ok. 100km .
Bilet do kina kosztuje 2 CUP, Gazeta 0.20 CUP.
Miejsce na campingu za 3 osoby z obiadem mozna dostac od 20 CUP za noc.
Lody tylko 1 CUP za galke, papierosy 8 CUP.
W subwencjonowanych przez rzad specjalnych sklepach Bodega 1kg ryzu kosztuje 8-10 CUP, fasoli 6-7 CUP, a buleczka tylko 1 peso.
Z kolei w markecie 12 jaj kosztuje 40 CUP, 1kg ziemniakow 40 CUP, a za 1kg pomidorow 40-60 CUP.
Mieso jest wielkim rarytasem, tak jak kiedys u nas za czasow komuny i rzadko mozna spotkac na stolach przecietnej rodziny.
Ceny miesa sa dla Kubanczykow astronomiczne, cala kura kosztuje kosztuje na rynku ok. 80 CUP, a za 1kg miesa wieprzowego trzeba zaplacic 70 - 100 CUP.
Podstawowym pozywieniem Kubanczykow jest ryz z fasola, niekiedy z dodatkiem warzyw.
Wiele rzeczy dostepnych jest tylko za CUC w kubanskich "Pewexach".
Przykladowo 50g-mydlo, ktore na Kubie jest towarem luxusowym, dostepne tylko za mocna walute CUC i kosztuje $0,70.
Mysle, ze nikt nie powinien sie zdziwic, gdy Kubanczycy zapytaja grzecznie na ulicy o dlugopis, mydlo czy szampon.
Na szczescie duzo rodzin kubanskich ma rodzine, czy krewnych za granica, ktorzy wspomagaja finansowo. 
Chcialbym dodac, ze takiej biedy jak np. na Filipinach na Cubie akurat nie widzialem.
Przecietna rodzina posiada telewizor, oglada wiadomosci i beznadziejne nudne seriale.
Ostatnio zaczyna kwitnac sektor prywatny i wydaje mi sie, ze Cuba jest powoli na drodze do kapitalizmu.
Pomimo tej biedy wiele osob posiada telefon komorkowy, gdzie minuta rozmowy kosztuje $0,35.
No wlasnie, skad maja na to pieniadze?
Pracownicy zatrudnieni w turystyce, w sektorze bankowym oraz zagranicznych firmach dostaja czesc zarobkow w CUC.
Niektorzy dostaja napiwki kilkakrotnie przekraczajace zarobki miesieczne.
Nie wspomne o pelnych temperamantu mlodych i slicznych dziewczynach.
Zrozumiec Kube, to tak jak zrozumiec Polske Ludowa, za czasow glebokiej komuny, ktos kto nigdy nie zyl na Cubie, czy w podobnym systemie moze miec problem.
Kiedys w PL zarabialo sie tylko $15-20 miesiecznie i tez ludzie musieli jakos przezyc, jesli nie wy, to Wasi rodzice i dziadkowie na pewno pamietaja tamte czasy.
Dla przecietnych obywateli PRL-u mieso bylo luxusem, wiele rzeczy poza Pewexami bylo nieosiagalnych, a poza tym panowal skorumpowany system kartkowy, najgorsza glopota, jaka mozna bylo wymyslec.
No coz, troche sie rozpisalem, pozostaje zyczyc milej Niedzieli. |
. Pytaliśmy go właśnie mi. jak wygląda na Kubie nauka angielskiego i powiedział nam, że miesiąc w szkole językowej to koszt ok 20 CUP czyli 0,8$.