Szukam 9 noclegów w Portugalii. Oglądam hotele ze śniadaniami w Porto, Lizbonie i na południowym wybrzeżu i ceny zabijają. Najtańszy kraj zachodniej Europy i ceny na bookingu zaczynają się od około 300-400 zł za 2 osoby za dobę w górę.

W Grecji nie tak dawno miałem 4 gwiazdkowy hotel ze śniadaniami za 600 zł za 7 nocy.

Czy to kwestia COVID? Czy po prostu szczyt sezonu (sierpień)? Czy po prostu hotele jeszcze nie wrzuciły swoich ofert do systemu przez sytuację z wirusem?

Co więcej- na bookingu wyskakuje informacja, że 90-kilka procent hoteli jest już zarezerwowana. Nie wiem czy to ściema marketingowa czy tak może być naprawdę?

Podobno jest to popularny kierunek dla Anglików.

Odkąd tanie linie nakręciły spiralę tanich połączeń lotniczych we wszystkich turystycznych miejscach ceny noclegów poszybowały i dotyczy to również Portugalii. Jeszcze 8 lat temu pomijając wakacje i szczytowe terminy za 20euro za 2 osoby można było przespać się praktycznie wszędzie na południu Europy (Cypr, Ibiza, Barcelona, Malaga, Budapeszt, Kijów), teraz trzeba szykować co najmniej 50euro.

Podobno jest to popularny kierunek dla Anglików.

@rw30
Jak się dobrze poszukało to dało się znaleźć takie ceny, przykłady noclegów z jakich korzystałem w tamtych latach: Barcelona 100zł za dwójkę w samym centrum w październiku, Ayia Napa 120zł za trójkę w maju, Malaga, 20 euro za dwójkę w maju obok muzeum Picassa, Ibiza 20 euro za dwójkę w San Antonio w październiku, Menorka 30 euro za trójkę w październiku, Korfu 30 euro za czwórkę w październiku, 20 euro za dwójkę na Rodos (Faliraki) w sierpniu, 55euro za pięcioosobowy apartament na Costa Blanca w lipcu, 20 euro za dwójkę w październiku na Maderze (centrum Funchal), 20euro za dwójkę Traveloge w październiku w Walencji, 100zł za dwójkę w centrum Budapesztu w 2013r. Za dwójkę było do wyboru do koloru. To przykłady, które na szybko przyszły do głowy, wszystko z booking bez żadnych promocji Przez 7 lat zrobiła się okropna drożyzna