Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 3 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Cano Cristales lądem
#1 PostWysłany: 23 Paź 2019 14:23 

Rejestracja: 06 Lis 2010
Posty: 81
Korzystając z biletów za ok 1000zl z Birmingham udaliśmy się do Kolumbii. Kraj wcześniej już dość dobrze poznany, więc tym razem padł pomysł odwiedzenia Cano Cristales - "rzeki pięciu kolorów". Wycieczkę tam można ogarnąć drogą lotniczą, ale dolot do położonej niedaleko La Macareny zwykle da się kupić tylko w pakiecie wycieczkowym i nie są to raczej tanie rzeczy :) Postanawiamy zatem ruszyć lądem. Pierwszym krokiem jest dostanie się do stolicy kolumbijskiego południa - Florencii. Dotrzecie tam bez problemu busem z Bogoty czy Cali. Dalej przesiadamy się w 7os furę i mkniemy do San Vicente. To kolejna ze stolic, choć już aktualnie tej funkcji nie piastuje. Nie tak dawno jednak była stolicą rebeliantów FARC :) Po drodze sporo posterunków wojskowych, ale mijamy je sprawnie. Jechał z nami jakiś dziwny, spięty koleżka, któremu prawie wszyscy młodzi żołnierze z mijanych posterunków salutowali. Może dlatego tak sprawnie poszło :) San Vicente to bardzo sympatyczne miasteczko. Jesteśmy tam jednymi z nielicznych przybyszy, ale nikt nam nie zawraca głowy. Wszyscy są raczej mili i pomocni. Spodobało nam się tam na tyle, że postanowiliśmy nie spieszyć się z samego rana następnego dnia nad rzekę, a wyspać się i pojechać na spokojnie. Do La Macareny odjeżdża codziennie kilka pick upów. Pierwszy jak tylko robi się widno, czyli ok 6. Kolejne mniej więcej co 1,5h. Ostatni rusza w okolicach południa, żeby w miarę możliwości dotrzeć na miejsce przed zmrokiem. Trasa w normalnych warunkach zajmuje 5-6h. Przystanek jest przy mniejszym z placyków w centrum. Lokalsi od razu skierują we właściwe miejsce, gdy zapytacie. Chcieliśmy jechać o 9:30, ale okazało się, że nie ma już miejsc, więc wzięliśmy bilety na 12. Droga była w kiepskiej kondycji po nocnej ulewie. Ta była naprawdę konkretna, dawno takiej nie widziałem. Gruntowa droga zamieniła się zatem na niektórych odcinkach w kupę błota. Po drodze mijamy kilka sennych miasteczek i już po zmroku docieramy do celu. Na trasie było parę posterunków,ale zatrzymali nas do sprawdzenia tylko raz. Po drodze pomagamy wyciągnąć pick upa, który ugrzązł w błocie. Dzięki pomocy poznanych w trasie Kolumbijek udaje się załatwić na następny dzień wbitkę nad rzekę. Można to ponoć zrobić na własną rękę, ale załatwienie pozwolenia trochę trwa. My nie mamy aż tak dużo czasu, więc twardo negocjujemy cenę i bierzemy opcję z transportem i przewodnikiem.
Rano odbierają nas z hotelu, jedziemy obejrzeć jakiś krótki filmik na temat Cano Cristales, dostajemy opaski z zezwoleniem na wejście do parku i idziemy do łódki, która zabierze nas na drugi brzeg Rio Guayabero. Stamtąd ok 30 min jeepem i jesteśmy przy Cano Cristales. Wycieczka obejmuje spacer z przewodnikiem przez dość unikalny obszar z endemiczną roślinnością i w końcu naszym oczom ukazuje się słynny strumyk :) Robi wrażenie, ale chyba jednak spodziewaliśmy się trochę większego wow :) Tak czy inaczej miejscówka bardzo nietypowa i warto było się tam wybrać. Spędzamy tam kilka godzin, m.in zażywając kąpieli w skalnych basenikach. Do La Macareny wracamy późnym popołudniem. Tam mały z lokalsami i następnego dnia rano ruszamy w drogę powrotna do San Vicente. Część trasy autor tekstu jedzie na dachu, a część podwieszony z tyłu do pick upa. Droga tym razem już jest w lepszym stanie, więc w miarę sprawnie docieramy do celu. WSan Vicente zostajemy zaproszeni na kolację, Ciekawostką w mieszkaniu jest połączenie salonu z garażem :D Następnego dnia śmigamy do Florencii i stamtąd po obiedzie do znajdującej się na północ Neivy.

Podsumowując koszta:
*transport Florencia-San Vicente 2x30tyspeso /os
*San Vicente- La Macarena 2x50tys peso /os
*pakiet na Cano Cristales 330tys peso/os
*noclegi ok 20-25tys peso/os

1tys peso = 1,2zl

Podsumowując 4 dni kosztowały nas ok 600tyś peso na osobę. Wycieczki z przelotem kosztują zwykle ok 1,5mln peso. Lepsza chyba nawet od samego Cano Cristales była trasa tam :) Zajebista, niezapomniana przygoda. Polecam ! :D

Załączniki:
8.jpg
8.jpg [ 125.37 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
7.jpg
7.jpg [ 325.97 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
6.jpg
6.jpg [ 204.17 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
5.jpg
5.jpg [ 293.35 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
4b.jpg
4b.jpg [ 85.31 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
4.jpg
4.jpg [ 168.91 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
3.jpg
3.jpg [ 118.38 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 85.5 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
1.jpg
1.jpg [ 184.87 KiB | Obejrzany 1142 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa) Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa)
Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast
#2 PostWysłany: 28 Paź 2019 13:15 

Rejestracja: 06 Lis 2010
Posty: 81
Jeśli by to kogoś interesowało to pełna relacja jest tutaj :)

https://www.facebook.com/niejakoturysta ... __tn__=K-R
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 15 Paź 2022 10:40 

Rejestracja: 26 Sty 2016
Posty: 209
niebieski
Akurat my dotarliśmy do La Macareny samolotem z Bogoty, nie lądem. Ale było warto. Cano od początku było głównym punktem naszej kolumbijskiej wyprawy i nie zawiodło. Widoki są niesamowite. Mieliśmy tam prawie trzy dni (głównie ze względu na pogodę i ograniczenia w wejściu na szlak). Ale wszystko podpasowało. Pewnie dałoby się szybciej wrócić, ale nie żałuję. A na żywo wygląda to niesamowicie.
_________________
https://www.star-wars.pl
https://www.filmowe-szlaki.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
tropikey lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 3 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group