Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 21 Wrz 2017 20:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Sie 2017
Posty: 14
-- 21 Wrz 2017 20:16 --

Cześć!
Chciałabym prosić Was, znawców o pomoc w ocenie mojego plany podróży po Kalifornii.
Wylot zaplanowany jest za miesiąc, a podróż będzie trwać łącznie 16 dni.

Dzień 1. 19:50 przylot LOS ANGELES (auto,hotel)
Dzień 2. Beverly Hills, Rodeo Drive, poznym popołudniem long beach
Dzień 3. Disneyland
Dzień 4. Hollywood Walk of Fame, Griifith observatory, znak Hollywood, wyjazd do Santa Monica, nocleg
Dzień 5. Malibu - po drodze jest park Point Mugu State Park - po drodze jest Marinapark - Santa Barbara - Morro Bay, nocleg. (209mil 4h 6m) (DROGA NR 1 JEST CZESCIOWO ZAMKNIETA-OBJAZD)
Dzień 6. Morro Bay – Big Sure – Monterey (Pacific Grove Gate-cudne widoki) (199 mil 3h 51m)
Dzień 7. Monterey – Rockaway beach – San Francisco (117mil 2h 12m)
Dzień 8. San Francisco ( almo square ,tramwaj, Alcatraz, Pier 39, Powell, most GG)
Dzień 9. San Francisco
Dzień 10. Z samego rana wyjazd do Yosemite ( ???glacier point- piękne widoki,ale nie wiem czy zdazymy) (195mil 4h 27m) odcinki płatne, nocleg w okolicy
Dzień 11. sequoia National Park – (197mil 4h 19m) , nocleg w okolicy
Dzień 12. Dolina śmierci: ( Mesquite Dunes, Zabriskie Point, Badwater, Artists Palette, Furnace Creek) ( 314mil 5h 30m) + do LV (150 mil 2h 30m) nocować można w Pahrump 64mile od LV ponad 1h drogi
Dzień 13. LV
Dzień 14. Grand Canyon wjazd od North rim???? Czy południa? (260mil 4h 10m) all day, nocleg w okolicy Oatman (195mil 3h 18m)
Dzień 15. Kierunek LA, Venice Beach robimy plażing totalny chill :D
Dzień 16. 07.11 (wtorek) 16:15 wylot LOS ANGELES

-- 21 Wrz 2017 20:26 --

Plan podróży na mapie wygląda następująco:

Załączniki:
mapa_ przejazdu.jpg
mapa_ przejazdu.jpg [ 305.92 KiB | Obejrzany 2417 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Riwiera Turecka luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2084 PLN. Wyloty z 3 miast Riwiera Turecka luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2084 PLN. Wyloty z 3 miast
Początek wakacji w Maroku: tygodniowy wypoczynek za 1292 PLN. Loty z Wrocławia + hotel Początek wakacji w Maroku: tygodniowy wypoczynek za 1292 PLN. Loty z Wrocławia + hotel
#2 PostWysłany: 22 Wrz 2017 18:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
Jeśli miałbym ocenić go pod swoim kątem to mnie akurat plan się nie podoba bo brakuje wielu kultowych punktów z Arizony/Nevady no ale każdy jedzie obejrzeć to co chce. Nie wiem czy wybrałbym się na przełomie października i listopada do Yosemite NP i Sequoia NP ale o to trzeba spytać osoby, które odwiedziły te miejsca. Skoro macie ograniczony czas to osobiście zaoszczędziłbym go kupując bilet lotniczy SFO-LAS za ok. $50 / osoba z bagażem i wynajął drugi raz samochód w LV (pierwszy oddał w SFO), pomijając Yosemite i Sequoia (zwłaszcza jadąc tam Mustangiem cabrio). Rozumiem jednak, że możesz mieć inne priorytety.

Nie wiem jak chcesz zrobić "plażing totalny chill" bo z Oatman do Venice Beach musisz liczyć z 6-7h drogi. Chyba że zamierzasz wstać o 6 rano, aby w południe położyć się na plaży (na której w listopadzie wcale nie będzie tak fajnie jak mogłoby się wydawać). Realnie wejdziesz na Venice Beach o 14:00 a o 17:00 początkiem listopada zachodzi słońce w LAX (4/5 listopada zmiana czasu). Jakoś nie widzę tego "plażingu" chyba że symbolicznie ;)

No i jeśli masz dzieci to Disney'a rozumiem a jak nie to strata czasu w tych rejonach.

Poczytaj na forum dziesiątki podobnych tematów, relacji - z pewnością ułatwią Ci dokładniejsze zaplanowanie trasy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 22 Wrz 2017 19:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Sie 2017
Posty: 14
@monroe dzięki za zainteresowanie ?
Wybieramy się w takim terminie tylko dlatego, ze w okresie jesienno zimowym mogę wziąć sobie urlop. Założenie jest takie, ze chcielibyśmy zwiedzić Kalifornię bardziej na luzie, poczuć klimat... ze względu na to, ze jest to 16dni to chcielibyśmy zobaczyć wyżej wymienione parki, nie tyle chodzić po szlakach, co zobaczyć symbolicznie, jak to wszystko wyglada, bo przeznaczenie 1 dnia razem z podróżą to raczej nie wystarczy na wiele... oczywiście jest masa rzeczy do zobaczenia, ale to następnym razem! teraz fajnie będzie przejechać się jedynka wzdłuż wybrzeza, oczywiście na ile to będzie możliwe z racji zamkniętej częściowo drogi, pójść do disneylandu (słyszałam właśnie, ze warto, stad ten kierunek), połazić po miastach oraz złapać kilka oddechów na plazy- czyli tak jak napisałam, lezing plazing :D troszkę ten plan jeszcze pozmieniłam i bardzo Ci dziękuje za podpowiedzi, biorę tez sugestie innych użytkowników, ale wiadomo, ze chciałam tez przedstawić swoj plan i przeczytać co warto, a czego właśnie nie... już się trochę boje tej pogody w parkach :( ale żałowałabym na pewno, ze nie pojechałam tam będąc „w pobliżu”. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 22 Wrz 2017 19:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
Rozumiem ale po pierwsze plażing w okolicach LA w listopadzie to słaby pomysł (chyba że nie masz na myśli opalania i kąpieli), parki które wymieniłaś raczej też (poczytaj dlaczego) a podróż do Kalifornii, aby zobaczyć Disneyland na jeden dzień też jest trochę dziwny (na Florydzie Disneyland większy, nie mówiąc już o klimacie w listopadzie). Do rozważenia, już wolałbym do Universal iść, z którym bardziej kojarzą się okolice LA.

Co do parków to ekspertem nie jestem ale w Arizonie/Nevadzie też masz kilka znanych i bardziej dostępnych o tej porze roku. Oczywiście Death Valley jak najbardziej. Skoro i tak piszesz, że "następnym razem" to czemu nie skupić się teraz na lepiej dostępnych atrakcjach biorąc pod uwagę porę roku a kiedy indziej wlasnie na Yosemite i Sequoia? Zrobisz jak chcesz ;)

PS. Mustangiem Cabrio w północnej Kalifornii w Twoim terminie to też nienajlepszy pomysł (a tak chyba planowałaś). Wydasz dużo kasy a dach otworzysz co najwyżej w LA i LV... :D
To auto nie jest dla osób, które nigdy Mustangiem nie jeździły (zwłaszcza na mokrej nawierzchni) i planują tak długą trasę (mało wygodny).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 24 Wrz 2017 23:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2014
Posty: 55
monroe napisał(a):
Rozumiem ale po pierwsze plażing w okolicach LA w listopadzie to słaby pomysł (chyba że nie masz na myśli opalania i kąpieli), parki które wymieniłaś raczej też (poczytaj dlaczego) a podróż do Kalifornii, aby zobaczyć Disneyland na jeden dzień też jest trochę dziwny (na Florydzie Disneyland większy, nie mówiąc już o klimacie w listopadzie). Do rozważenia, już wolałbym do Universal iść, z którym bardziej kojarzą się okolice LA.

Co do parków to ekspertem nie jestem ale w Arizonie/Nevadzie też masz kilka znanych i bardziej dostępnych o tej porze roku. Oczywiście Death Valley jak najbardziej. Skoro i tak piszesz, że "następnym razem" to czemu nie skupić się teraz na lepiej dostępnych atrakcjach biorąc pod uwagę porę roku a kiedy indziej wlasnie na Yosemite i Sequoia? Zrobisz jak chcesz ;)

PS. Mustangiem Cabrio w północnej Kalifornii w Twoim terminie to też nienajlepszy pomysł (a tak chyba planowałaś). Wydasz dużo kasy a dach otworzysz co najwyżej w LA i LV... :D
To auto nie jest dla osób, które nigdy Mustangiem nie jeździły (zwłaszcza na mokrej nawierzchni) i planują tak długą trasę (mało wygodny).


Trochę przesadzasz z tym mustangiem... Przejechałem 5700km 2lata temu i nie odczułem niewygody w podróży. Jeździłem też w deszczu, nie wiem o czym piszesz mówiąc że to nie jest dla kogoś kto nigdy nie jeździł tym autem, bo ja właśnie wtedy miałem z nim styczność 1 raz w życiu. Auto jest sportowe i ma lepsze osiągi, ale też bez przesady, w wypożyczalniach mają podstawowe modele, więc szału nie ma. Trzeba jeździć z głową jak każdym autem. Bagażnik w zupełności wystarczający dla 2 osób. Reasumując idealne auto na Road Tripa dla 2 osób ;) Za dwa tygodnie znowu jadę i wynajmuję mustanga, będę już miał drugi raz styczność to mogę śmiało brać :P
_________________
Zapraszam http://www.epic-events.pl | Wybierasz się do USA / Dubaju chętnie podpowiem Ci jak zorganizować tanio wyjazd!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 24 Wrz 2017 23:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
W deszczu Mustang jest mało stabilny nawet na prostej drodze, zwłaszcza jeśli kieruje nim osoba, która nigdy nie jeździła samochodem z tylnym napędem, na bardzo szerokich oponach i do tego z tak wysokim momentem obrotowym. Możesz sobie wyrządzić krzywdę nawet podstawową V6-tką, która jest w wypożyczalniach w USA (w Europie nie ma tego silnika). No i praktycznie każdy właściciel Mustanga powie Ci, że to nie jest samochód na taki "Road Trip" jeśli cenisz sobie wygodę - kilkaset kilometrów tym autem, zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych, daje mocno w kość. Rozumiem wersję convertible w lato w Kalifornii, przy powolnym i długim zwiedzaniu natomiast w jesień nie za bardzo, no ale co kto lubi. Jeśli ktoś chce np. robić off-road LaFerrari i ma na to kasę to nie moja sprawa ;)

Z Mustangiem (aktualnym) mam do czynienia praktycznie codziennie (chociaż nie jestem właścicielem) więc uwierz mi, że wiem o czym piszę i troszkę widziałem (wraków również). Bagażnik jest mimo wszystko mały, dach w convertible szmaciany a nie twardy, niewygodne zawieszenie a samochód do tego ciężki, trudny do manewrowania. Ja bardzo go lubię, żeby nie było, bo uważam, że jest kultowy i ma świetny design oraz silnik (zwłaszcza V8) ale jest ostatnim jaki wypożyczyłbym przy tak intensywnym zwiedzaniu :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 26 Wrz 2017 01:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2014
Posty: 55
Może nie wyrządziłem sobie krzywdy bo na codzień mam styczność z masywniejszymi i zarazem szybszymi samochodami. Nie zmienia to faktu, że nadal uważam ze jak ktoś jeździ z głowa to żaden deszcz, szerokie opony czy moment obrotowy nie wyrządzi krzywdy. Jazda w deszczu każdym samochodem jest nieprzyjemna. Bagażnik w zupełności duży dla 2os na tripa 2tygodniowego. Z własnego doświadczenia wiem ze nie jest problemem przejechanie 500km dziennie. Siedzenia są wygodne, bo nie jest to auto z niskiej pòłki. Niewygodnie będzie na szutrowej drodze, bo jest twarde zawieszenie, ale jak ktoś bierze takie auto to powinien mieć tego świadomość. Trudne do manewrowania ta są vany, długie sedany typu BMW 7, ale nie malutki mustang :P Tak jak napisałaś auto jest kultowe i dlatego właśnie zwiedzanie Ameryki w takim samochodzie dodaje jeszcze dodatkowego smaczku. Ja polecam :) Dodge Charger tez fajne kultowe auto :P Jedynie Zgodzę się z Tobą ze przełom października/listopada w rejonach Yosemithy / Sequoia bym tym autem nie jechał bo mogą być już trudne warunki a nawet wymagane łańcuchy na koła, ale wybrzeże, nevada, arizona, utah będzie ok. Warto wiedzieć które trasy są widokowe i można jechać sobie bez dachu i delektować się natura:)
_________________
Zapraszam http://www.epic-events.pl | Wybierasz się do USA / Dubaju chętnie podpowiem Ci jak zorganizować tanio wyjazd!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 26 Wrz 2017 03:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
To temat nie o samochodach ale jednak muszę się odnieść do Twojego wpisu, może ktoś się zastanowi dwa razy zanim wypożyczy ;)

Skoro na co dzień masz styczność z masywniejszymi i szybszymi samochodami to obstawiam, że raczej z napędem AWD. Jak wiesz jazda jest wtedy inna niż z tylnym napędem. No i doświadczenie masz mimo wszystko większe od dwudziestolatka, który prawdopodobnie, statystycznie (aczkolwiek są wyjątki rzecz jasna) przejechał w całym swoim życiu tyle kilometrów ile zamierza przejechać przez 2 tyg. w USA. Do tego wcześniej jeździł autem o mocy max. 100 KM, z napędem przednim. Duża różnica, nieprawdaż? :) Widziałem trzydziestolatków, którzy rozwalili aktualnego Mustanga (co prawda V8 ale jednak) na prostej drodze w trakcie deszczu jadąc nie więcej niż 100 km/h. Chwilowa utrata przyczepności, kontra nie w tę stronę i barierki (oby tylko) zbliżają się bardzo szybko. Osoba niedoświadczona nie wyprowadzi tego samochodu z poślizgu.

Miałem okazję testować Mustanga oraz jeszcze jeden samochód z włączonym tylnym napędem (pickup z możliwością wyboru napędu) na torze, w warunkach symulujących ulewę i ostry poślizg przy 50 km/h. Do porównania auta AWD i napęd przód. Jestem laikiem w tych tematach, od kilkunastu lat jeżdżę głównie samochodami FWD rocznie pokonując ok 30-40 tys. km a udało mi się wyprowadzić z kontrolowanego poślizgu tylko samochody AWD i czasami z napędem na przód. To auto to nie są żarty, wbrew pozorom.

Manewrowość Mustanga jest słaba np. przez bardzo długą maskę, taki jego urok. Łatwiej mimo wszystko manewrować takim Explorerem czy Edgem - krótsze maski, wyżej siedzisz. Średnica zawracania większa w Mustangu niż np. w Edge'u czy chociażby S-Maxie niedostępnym na rynku amerykańskim. Zawieszenie również dużo twardsze niż w "cywilnych" osobówkach, co przekłada się na komfort jazdy przy dłuższych trasach i co potwierdzi Ci wielu użytkowników Mustanga. Bagażnik faktycznie na max. 2 osoby czyli mimo wszystko mały. Zresztą w 4 osoby tym samochodem jeździć można ale trochę jak maluchem - kanapa z tyłu ma bardzo mało miejsca (w wersji fastback, w convertible oczywiście tyle samo ale przy otwartym dachu wrażenia są inne). Owszem, auto bardzo kultowe tylko niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest zabawka i do tego dużo nie wybacza. A już totalną głupotą jest zakładanie do niego łańcuchów śniegowych i przejazd w sequoie (jeśli faktycznie jest tam śnieg końcem października - nie wiem, nie byłem), zwłaszcza dla kogoś kto nigdy tym autem nie jeździł - zalecam wykupienie wszystkich możliwych opcji ubezpieczenia.

Fakt, Utah, Arizona, Nevada, południowa Kalifornia - można tym pojeździć jeśli ktoś się uprze, przyjechał na kilka dni, chce "zaliczyć" kultowe auto (którego dostępność w Europie jest od kilku lat całkiem spora) i nie zależy mu na wygodzie. Wygoda to jest w VANach, dużych amerykańskich SUVach czy sedanach ale nie w Mustangu bo to auto ma za zadanie dawać inne wrażenia użytkownikowi.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 26 Wrz 2017 18:13 

monroe napisał(a):
To temat nie o samochodach ale jednak muszę się odnieść do Twojego wpisu, może ktoś się zastanowi dwa razy zanim wypożyczy ;)

Manewrowość Mustanga jest słaba np. przez bardzo długą maskę, taki jego urok. Łatwiej mimo wszystko manewrować takim Explorerem czy Edgem - krótsze maski, wyżej siedzisz. Średnica zawracania większa w Mustangu niż np. w Edge'u czy chociażby S-Maxie niedostępnym na rynku amerykańskim. Zawieszenie również dużo twardsze niż w "cywilnych" osobówkach, co przekłada się na komfort jazdy przy dłuższych trasach i co potwierdzi Ci wielu użytkowników Mustanga. Bagażnik faktycznie na max. 2 osoby czyli mimo wszystko mały. Zresztą w 4 osoby tym samochodem jeździć można ale trochę jak maluchem - kanapa z tyłu ma bardzo mało miejsca (w wersji fastback, w convertible oczywiście tyle samo ale przy otwartym dachu wrażenia są inne). Owszem, auto bardzo kultowe tylko niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest zabawka i do tego dużo nie wybacza.


To prawda, nie dawno co oddałem mustanta w LAX. Ale niezgodzę się z tym że to niebezpieczne auto dla niedoświadczonego kierowcy. Mój z alamo miał silnik 3.8, był to pierwszy raz w takim aucie z takim silnikiem, wciskałem gaz często do dna by zobaczyć jak rusza z podświateł ale nie zauważyłem nadsterowności. To co zacytowałem to kompletna prawda, ale dostępna moc czy na tył na tył kompletnie nie spowodował że auto np. chcialo wpaść w poślizg. Fakt, Los Angeles było słoneczne, i chyba tylko raz miałem pokry asfalt, ale nadal nie odradzałbym ze względu na moc tylko ze względu na mało miejsca z tyłu oraz w bagażniku. Weszła nam jedna 100 l walizka oraz jedna kabinowa do bagażnika, a druga 100l musieliśmy wrzucić na tylne siedzienia.

Od lokali dowiedziałem się że w USA (LAX) ludzie boja się ogólnie jezdzić w deszczu.
Góra
 PM off  
      
#10 PostWysłany: 26 Wrz 2017 21:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2014
Posty: 55
Hmm wypowiadamy się pod wpisem koleżanki która jedzie w 2os ze swoim 27letnim chłopakiem/mężem... ty im odradzasz, a ja się zastanawiam czy byłeś kiedyś ma road tripie tym autem ?Pomijam fakt ze koleżanka nie pyta się jakie auto wybrać. Zdecydowali ze chcą Mustanga jak duza ilość turystów i przytaczanie ze to nie jest auto dla 20latka, zgadzam się, dla 4os, zgadzam się, ale to ich nie dotyczy ;) chca przeżyć fajna przygodę i na pewno jeżdżąc mustangiem bedzie to jeszcze przyjemniejsze niż Toyota czy Hyundaiem ? możemy jedynie ostrzec ja przed wyjazdem w rejony północnej californii, bo w takim terminie mustang cabrio to nie jest dobry wybór :)

M4R10 zaszaleliscie z 2 walizkami 100L do mustanga ? Na takie bagaże to musi być bardzo duże auto żeby się pomieścić ?
_________________
Zapraszam http://www.epic-events.pl | Wybierasz się do USA / Dubaju chętnie podpowiem Ci jak zorganizować tanio wyjazd!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 27 Wrz 2017 01:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
@Ostrix
Poniekąd wywołałeś mnie do dyskusji (ja w dwóch zdaniach na początku odradziłem dziewczynie) więc powstał poboczny wątek. Zgadzam się i napisałem to wcześniej - mogą wybrać cokolwiek chcą, ja za to nie płacę

Nie jeździłem Mustangiem w USA ale nie ma to nic do rzeczy w tym przypadku bo wiem jak on jeździ po polskich drogach. Asfalt ten sam. Naszą objazdówkę po Nevadzie, Arizonie i Utah zrobiliśmy w zeszłym roku Explorerem i uważam, że to był świetny wybór (samochód dużo wygodniejszy i bezpieczniejszy niż Mustang; pomijam fakt, że o wiele większy...). Po Kalifornii jeździliśmy Jeepem Cherokee (nie Grandem, wzięliśmy go z ciekawości, wrażenia średnie). Natomiast 2 lata wcześniej Florydę zwiedzaliśmy małą, bordową Kią Forte (opcja budżetowa) i to akurat było super

Gdybym miał znowu jechać do Kalifornii, tym razem na spokojnie, bez zaliczania atrakcji, to z przyjemnością wziąłbym cabrio - np. Mustanga. Jeśli nie liczyłbym się z kosztami. Na Nevadę i Arizonę nie bo za ciepło w lato i tak czy owak jeździłbym z zamkniętym dachem i włączoną klimą
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 27 Wrz 2017 23:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2014
Posty: 55
No wywołałem, bo tak czułem ze nie podróżowałeś po Stanach tym autem, a zacząłeś odradzać :) Miałeś styczność w Polsce, ale nadal zapewne nie podróżowałeś 2-3tyg tym autem gdzie robi się kilkaset kilometrów dziennie, pakuje i rozpakowuje auto ? Ja miałem przyjemność i powtarzam ta przyjemność bo uważam ze to najlepszy wybór na road tripa po zachodnich stanach nawet z takim bagażnikiem, który jak na cabrio i tak jest duży i dla 2os wystarczający ? Szanuje jednak Twoje zdanie, Ty możesz nie odczuwać przyjemności z podróży takim autem, ja odczuwam i dlatego go wybieram. Mało tego jak na takie auto spalanie 10L/100km to tez przyzwoity wynik! Ile palił Explorer z ciekawości ? ;)
_________________
Zapraszam http://www.epic-events.pl | Wybierasz się do USA / Dubaju chętnie podpowiem Ci jak zorganizować tanio wyjazd!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 28 Wrz 2017 00:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
Explorer spalał podobnie z tego co pamiętam, bo też mieliśmy V6-tkę pod maską :)

Obiektywnie to słaby wybór pod takiego Road Tripa. Raczej najlepszym jest generalnie SUV z napędem AWD (niekoniecznie Ford, piszę ogólnie) i z większym prześwitem, który czasami się przydaje. Dużo więcej plusów aczkolwiek auto "niekultowe" i dające o wiele mniejszą frajdę z jazdy, zgadzam się.

Odradzałem i odradzam głównie przez jedną rzecz - bezpieczeństwo w trudniejszych warunkach pogodowych (mokra nawierzchnia). Mam trochę danych statystycznych potwierdzających to co powyżej pisałem ale nie będę się rozpisywał z pewnych względów. W każdym razie na serio - naprawdę trzeba uważnie nim jeździć, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał nigdy do czynienia z podobnym samochodem. Ja miałem i mimo tego (albo dlatego) w takim przypadku nie zdecydowałbym się na Mustanga.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 30 Wrz 2017 12:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Sie 2017
Posty: 14
Serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi!
Myśleliśmy, że temat upadł jednak ku naszemu miłemu zaskoczeniu tak się nie stało :)

Nie wyobrażam sobie innego samochodu na trip po Kaliforni niż Mustang. Jednak jest
to moje subiektywne odczucie. Jeżeli chodzi o jazdę po mokrej nawierzchni to nie przesadzajmy.
Deszcz to nie jest śnieg i mróz na którym nosi Cię po białej drodze. Mieszkamy w Polsce w górzystych
terenach gdzie ujeżdżamy też tylnonapędowy samochód i nie jest to dla nas problem a wręcz ogromna zaleta -
uwielbiamy te auta ze względu na ich prowadzenie.

Dach w Mustangu się zamyka i nie jest tak, że zaplanowaliśmy że zrobimy całą trasę z otwartym dachem.
Jednak fajnie mieć taką możliwość i go otworzyć tam gdzie będzie to realne. Dodatkowo jest to auto
w amerykańskim klimacie, surowe w środku, w miarę mocne, z charakterem ... chyba o to w motoryzacji chodzi.
Nie mamy ochoty podróżować kanapowcem z napędem 4x4. Gdybyśmy mieli dzieci może miałoby to sens.
Tak na 2 osoby, na fajnego tripa (dla nas) wybieramy Mustanga bez żadnych wątpliwości.

@Ostrix, udało się nam wypożyczyć Mustanga na 2 tygodnie w Alamo za $630 na 15 dni. Uważam, że to dobra oferta.
Rozmawialiśmy wcześniej o Budget, jednak naczytaliśmy się trochę negatywnych opinii, a kwota wypożyczenia była niemal
identyczna.
Mamy do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Jak rozwiązujesz sprawę z płatnościami w USA? Masz konto w polskim banku, może
masz jakieś konto w USA? Chcielibyśmy założyć na wyjazd osobne konto i nie bardzo wiemy jak najlepiej to rozwiązać.

Wszystkim życzemy udanego weekendu!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 30 Wrz 2017 12:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
"Jakikolwiek" tylnonapędowy samochód nie równa się Mustang, zwłaszcza w trudniejszych warunkach atmosferycznych. Jeśli będziecie uważać to oczywiście nic nie powinno się stać ale naprawdę nie ma co porównywać i uwierz mi, że wiem o czym piszę i nie przesadzam. Faktycznie, samochód z amerykańskim klimatem chociaż już nie tak surowy jak kiedyś.

Alamo to moim zdaniem bardzo dobry wybór. Co do płatności w USA to jest tu kilka tematów w odpowiednich działach - większość poleci założenie konta w Alior Kantorze i zamówienie karty w USD. Założenie konta w USA w Waszym przypadku nie wchodzi w grę (o ile kiedyś nie był potrzebny numer SSN to zazwyczaj wymagany był adres zamieszkania w Stanach, nie wiem jak teraz; w każdym razie nie ma to sensu na 2-3 tyg.).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 30 Wrz 2017 13:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Sie 2017
Posty: 14
@Monroe, dzięki za odpowiedź.

Właśnie czytając resztę tematów często przewijał się Alior Kantor.
Część osób także polecało BZWBK i konto w USD. Chyba w ten sposób najlepiej płacić aczkolwiek
trochę gotówki też może się przydać? :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 30 Wrz 2017 13:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2631
Loty: 196
Kilometry: 522 225
złoty
BZ WBK nie mam - nie znam się ;)
Alior Kantor z kartą w USD (debetową) mam i polecam.
Mimo wszystko zalecam wziąć ze sobą kartę kredytową - będzie wymagana w hotelach/motelach i w Alamo.
Gotówka dodatkowo jak najbardziej.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 01 Paź 2017 22:25 

Rejestracja: 11 Sty 2016
Posty: 146
Loty: 182
Kilometry: 455 580
własnie wróciłem z miesięcznego tripa po zachodzie.
Co do płatności w USA polecam zwykłą kartę Visa w ING do tego konto walutowe(darmowe) USD działa jak kredytowa (dolce kupiłem na walutomat.pl) wszędzie działało po za st. George i zion NP w UTAH (ktoś pisał na forum że w utah miał problemy z kartką PL)
W ing idzie za bodajże 15zł włączyć bezpłatne wypłacanie przez miesiąc ze wszystkich bankomatów za granicą, jedynie bankomaty amerykańskie pobierają jakąs prowizje od 2-4$ i max na raz można było wypłacić 400$(w LV 200....)

zamiast mustanga chyba bym wybrał dodge challengera ;)

dobrze że pod sam koniec macie kanion bo po zobaczeniu jego już nic nie jest takie same:)

jak macie pytania chętnie odpowiem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 02 Paź 2017 19:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Sie 2017
Posty: 14
@YeahBunny, dzięki za dołączenie do dyskusji.

Jakie były Twoje najlepsze punkty które odwiedziłeś?
Czym podróżowałeś?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 03 Paź 2017 13:45 

Rejestracja: 11 Sty 2016
Posty: 146
Loty: 182
Kilometry: 455 580
Toyota Yaris, zrobiłem prawie 7 tys. km nie było żadnego problemu a przy ich prędkościach maxymalnych auto dla 2 osob zdecydowanie wystarczające.

chyba 10 najlepszych miejsc w jakich byliśmy
1.Grand Canyon
2.Yosemite
3. Bryce Canyon
4. Antelope canyon
5. Zion NP
6. San Francisco
7. San Diego
8. LV
9. Sequoia NP
10. Tahoe lake

dodatkowo uważam za pozycje obowiązkowe:
Santa monica beach
Six flags Magic Mountain
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group