| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Być jak kurczak - Tajlandia byc-jak-kurczak-tajlandia,215,58661 | Strona 7 z 8 | 
| Autor: | karul [ 02 Lut 2015 23:36 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @pestycyda Dzięki:) pewnie odwiedzimy też i lasy namorzynowe, będziemy mieć trochę czasu. Powodzenia w Maroku inszallah;) | |
| Autor: | thetimeisnow [ 06 Lut 2015 03:07 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Witam, Świetna relacja! Czytałem z zapartym tchem jak dobry thriller  szczególnie, że sam przygotowuję się właśnie do zjechania całej Tajlandii na rowerze i zamierzam jak najwięcej spać pod namiotem  I tutaj mam pytanie. Najbardziej boję się chyba jakiejś tropikalnej choroby. Na razie zaszczepiłem się na WZW A i B, meningococi, salmonellę i tężec. Dwa pytania: 1. Czy polecacie jeszcze jakąś szczepionkę 2. Czym okazała się ta wysoka temperatura u Marcina ??? Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za super relację! Zacznij pisać bloga podróżniczego!   | |
| Autor: | pestycyda [ 06 Lut 2015 18:36 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Super pomysł z tym rowerem:) opisz potem koniecznie wszystko. Powodzenia!  Jak chodzi o szczepienia, to mieliśmy jeszcze polio i dur brzuszny. Do meningokoków nasza pani doktor nie była przekonana - uznała, że w Tajlandii aż takiego zagrożenia nie ma, natomiast zalecała je, gdybyśmy się wybierali do Afryki (oczywiście w niektóre rejony). Zastanawialiśmy się jeszcze wspólnie nad wścieklizną - stwierdziła jednak, że przy zachowaniu podstawowych środków ostrożności,nie ma to sensu. Jeśli chodzi o Marcina, to do tej pory nie wiemy  Objawy były jak podręcznikowy przykład malarii. Po podaniu uderzeniowej dawki (2 tabletki naraz) Malarone, potem już standardowo (tabletka dziennie) dokończył opakowanie. I przeszło. Po powrocie do Polski byliśmy przekonani, że okaże się, że malarię jednak przechodził. Jednak badania tego nie wykazały (pierwsze badanie z krwi wykazuje tylko obecność przeciwciał - czyli że albo w tym momencie ma, albo miał. Potem dopiero robi się badanie szczegółowe, z którego wychodzi, czy malaria to przeszłość, czy teraźniejszość  w naszym przypadku nie było potrzeby robienia drugiego badania). Wiem tylko tyle, że on ma wybitnie odporny i szybko regenerujący się organizm (tfu, tfu  , więc może to jednak była malaria, tylko Malarone i umiejętności regeneracyjne się z nią do końca uporały? Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie :/ Lekarze też nie potrafili. Pozdrawiam:) | |
| Autor: | paweł p [ 08 Lut 2015 13:17 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Pestycyda - gratulacje. Jedna z najlepszych relacji na forum. Na kolejny wyjazd proponuję Birmę  . Sam próbuję się zebrać od dwóch lat, chętnie przeczytam Twoją relację zanim w końcu dotrę   | |
| Autor: | adamp54 [ 08 Lut 2015 20:25 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Bardzo miło się czytało - masz niewątpliwy talent (czytało się jak książkę Beaty Pawlikowskiej). Przywołałaś wspomnienia z miejsc które widziałem (Bangkok, Ayutthaya, Koh Samui, Ang Thong ... Z różnych względów podróżuje wysokobudżetowo i zazdroszczę Ci tego jak wspaniale można podróżować o wiele taniej i ... z przygodami. Życzę kolejnej wspaniałej wyprawy ! P.S. To że nie wytargowaliście każdego THB - nic nie szkodzi - tego czego nie trawię w niektórych relacjach to walka o każdy grosz z miejscowymi jak o niepodległość. Was po prostu da się zwyczajnie lubić. | |
| Autor: | Marcin_GWE [ 08 Lut 2015 20:48 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Zdecydowanie najlepsza "relacja" jaką czytałem. Gratuluję i pozdrawiam... | |
| Autor: | Serniczek [ 08 Lut 2015 22:47 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Rewelacyjna relacja  Życzę kolejnych udanych wyjazdów i relacji   | |
| Autor: | zannetta11 [ 10 Mar 2015 03:07 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Heka relacja super przeczytałam jednym tchem mam pytanie co do lasów namorzynowych, w którym dokładnie miejscu na wyspie jest przystań dziękuje za wskazówki | |
| Autor: | marcant [ 10 Mar 2015 19:24 ] | ||
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | ||
| Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce przystani. Mam nadzieje, że trafisz. Warto   
 | |||
| Autor: | igarybka [ 05 Cze 2015 18:22 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Świetna relacja! | |
| Autor: | grzesiu_pierdułka [ 08 Paź 2015 19:57 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| pestycyda napisał(a): (w przypadku kolegi + jeszcze 721 zł garnitur   Droga Pani Pestycydo! Czy mogę liczyć na jakiś namiar do fashionu, w którym ubierał się kolega i był zadowolony?  Można prosić o wiadomość tutaj albo na PW? | |
| Autor: | grzesiu_pierdułka [ 10 Paź 2015 13:22 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Pestycydo! Dziękuję bardzo za odpowiedź na PW. Niestety nie mogę odpisać na PW, nie wiem dlaczego, ale mogę śmiecić w tym wątku...  Jeszcze raz dziękuję   | |
| Autor: | vivere [ 10 Paź 2015 19:41 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @grzesiu_pierdułka jeszcze jeden post i dostąpisz zaszczytu Przepraszam za OT ale chciałem uświadomić nowego z ciekawym nickiem   | |
| Autor: | joapiw [ 25 Lis 2015 13:00 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @ pestycyda wiem, że temat ma już chwilę ale jeśli jeszcze tu zaglądasz czy mogłabym prosić o kontakt do tego genialnego hostelu w Bangkoku na maila joapiw[at]gmail.com z góry dziękuję, niestety ponieważ jestem głownie biernym uczestnikiem forum nie mogę wysłać Ci wiadomości na priv | |
| Autor: | uran [ 10 Gru 2017 10:58 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @pestycyda czy jest szansa na ponowny upload zdjęć?   | |
| Autor: | pestycyda [ 11 Gru 2017 20:57 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @uran, tak  powoli wgrywam zdjęcia do wszystkich relacji od nowa, ale to naprawdę strasznie mozolna robota :/ Idzie ślamazarnie, ale mam nadzieję, że w końcu pojawią się ponownie i już zostaną w nich "na zawsze"   Pozdrawiam:) | |
| Autor: | uran [ 13 Gru 2017 00:55 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Dziękuję   | |
| Autor: | katkra [ 11 Sty 2018 15:45 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| Super się czytało,czekam na zdjęcia:) | |
| Autor: | flower188 [ 24 Sty 2018 15:14 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| drogi kurczaczku już z wolnego wybiegu  oprócz ponownego załadowania zdjęć, na które bardzo, bardzo, czekam ciekawi mnie jeszcze chyba nieuwzględniona w kosztorysie dla całokształtu kwota biletu lotniczego? Biję się z myślami kupna biletów i cena wydaje mi się przeciętnie atrakcyjna, choć może to być skrzywienia po kupnie bezpośredniego przelotu WAW- Saigon za 750pln...(jakoś mam cichą nadzieję na ustrzelenie podobnej okazji mimo terminu okołomajówkowego przy czym kierunek niekoniecznie Tajlandia bo wtedy zależny od ceny). Termin dla nas idealny, plan wyjazdu po Twojej relacji już mam w miarę skrojony: 2 dni w Kachananburi, 1 Bangkok, 6 Koh Samui, 4 Koh phangan,1 Bangkok - zawsze jakoś tak przerażał mnie przylot do Bangkoku i później transport na wyspy dosyć długi ale widzę że do ogarnięcia, choć u nas z 2 przedszkolaków. Pisz więcej i życzę powodzenia w konkursie z relacją z Kambodży! | |
| Autor: | pestycyda [ 25 Sty 2018 10:12 ] | 
| Temat postu: | Re: Być jak kurczak - Tajlandia | 
| @flower188, zdjęcia powoli wgrywam ponownie:/ ale naprawdę powoli :/  w paru pierwszych postach już są, w pozostałych pojawią się...no...pojawia się!  Za bilety płaciliśmy 1975 zł. (niestety, nie umiem wyszukiwać takich naprawdę tanich biletów:/ jak przeczytałam o Twoim Sajgonie, to ...ech, zazdroszczę  Lećcie koniecznie! Przejazd nocnym pociągiem w stronę wybrzeża nie jest taki straszny, spokojnie śpisz, a cały czas się przemieszczasz. Ale czy 6 dni na Koh Samui to nie za dużo? Przemyśl, czy nie lepiej skrócić pobyt tam i przemieścić się na drugą stronę - w kierunku Koh Lanty i Phi Phi? Tam też jest pięknie...  A dla przedszkolaków atrakcją będzie również Lop Buri, niedaleko Bangkoku. Powodzenia w polowaniu na bilety! P.S. Niby "wolny wybieg", ale cały czas jakoś podświadomie przyciągamy hodowców, a potem im ulegamy (w dodatku z radością). Jakiś taki charakter, niewolniczy :/   flower188 napisał(a):  życzę powodzenia w konkursie z relacją z Kambodży! Nie-dziękuję  :* Pozdrawiam! | |
| Strona 7 z 8 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) | 
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |