Fly4free.pl

Dziękuję za rady, dzisiaj jestem po wstępnym rozejrzeniu się po sklepach, no i właśnie mam problem. La Sportivy Nevady są już właściwie niedostępne w sklepach bo nie są już produkowane, i jeśli się spotka jeszcze gdzieś ostatnie sztuki to w małych rozmiarach. Mierzyłam dzisiaj Aku Camany - były całkiem, całkiem. Zmierzyłam też Karrimora ale nie byłam przekonana do wykonania tych butów, również sprzedawca polecił mi Asolo, ale nie pamiętam dokładnie modelu. Mam też możliwość kupić buty Meindla Wales Lady po okazyjnej cenie 500zł, tutaj jest link do tego modelu http://www.meindl.pl/index.php?product=2991. No i zastanawiam się czy nie zaryzykować i ich nie zamówić, pozostaje tylko kilka problemów: nie mierzyłam dokładnie tego modelu w sklepie, ale mierzyłam Ohio - w rozmiarze 38 na zwykłej, czyli trochę cieńszej skarpecie mam jakieś 0,5 cm luzu i nie wiem czy to nie za mało. Drugą sprawą jest to, że właściwie będę miała problem z gwarancją, bo kobieta, które je sprzedaje dostała je w pracy no i w razie gdyby coś się działo to niby można kombinować ale dużo zachodu. Ale jak wiadomo marka robi swoje, przy normalnych cenach sklepowych nawet bym na nie nie patrzyła a i tak mocno naciągnęłam zakładany wcześniej budżet. Myślicie że warto zaryzykować czy zostać przy Aku?

Ale to są dwa zupełnie różne buty... Na tych meindlach się płynie, a nie chodzi maindle rozmiarowo wypadają podobnie jak Aku, ale tutaj już naprawdę będzie konieczna nieco grubsza skarpetka. Cena powala. But na lata (jeśli będzie pasować). Pytanie, jak często bywasz w górach zimą, bo w tym momencie będzie można naprawdę wyeksploatować ten but... Jeśli się zdecydujesz, to jeszcze nie koniec świata - zmierz w domu na grubej skarpecie, przejdź się po schodach co drugi stopień, zwróć uwagę, czy pięta się nie unosi (powinna być w miarę nieruchoma). Jeśli jest dobrze, to dobrze, jeśli nie jest dobrze - wrzuć na allegro, sezon się zbliża, ktoś się skusi Co do Karrimora - mają miłe ceny, ale to chyba nie wszystko

Zamówiłam Tym lepiej że sezon się zbliża - jest motywacja poza tym ostatnio i tak częściej bywałam w górach w porze jesienno - zimowej. teraz pozostaje tylko nadzieja że będą pasować Aku utrafię zawsze a tej okazji może już nie być

Uuu, kochana - nawet się nie zastanawiaj. Ten but to inna liga . Meindla Ci nie proponowałem, bo w Twoim pierwotnym budżecie (400PLN) po prostu do niego by jednak jeszcze trochę brakowało. Ale za "pińcet peelenów" to naprawdę okazja => bierzcie i noście

Buty doszły wczoraj -przetestowane na schodach, ścianach i wszystkim co było dostępne. Mogłyby być 0,5 cm większe ale gruba skarpeta się mieści i nie upija więc zostają. Z resztą nie oddam ich już nikomu teraz już rozumiem że Meindle to Meindle

Ja polecam buty HANWAG. Jak dla mnie są nie do zdarcia. Świetne wykonanie, bardzo wygodne, nieprzemakalne i jako jedne z niewielu produkowane jeszcze w Europie. Model zależy od każdego indywidualnie. Niestety maja dość wysokie ceny

też noszę buty HANWAG i są dobre

_________________
taxi bagażowe warszawa

Pewien niedługi czas temu znajomemu po kilku latach intensywnego katowania Meindli w górach (Tatry i Alpy) - pękła podeszwa. Były już po gwarancji, ale skontaktował się z producentem.
Zaproponowali naprawę za około 100zł (za buty dał kiedyś około 1k PLN).
Wysłał.
Odesłali niemal nowe.
Wymienili podeszwy, wkładki, część zewnętrznego i wewnętrznego obicia... Niewiele zostało z orygianalnego, zajechanego buta. Więc ma na kolejne 5-10 lat .
Firma faktycznie z wyższej półki i chyba wszystko robią w Niemczech.

A moze ktos coś powiedzieć na temat butów od Jack'a Wolfskin'a? To bardzo uznana firma i jak łatwo się domyślić ceny też są "uznane".

Jestem ciekaw czy ich buty są warte tej ceny (np. ALL TERRAIN TEXAPORE - 630zł!).

Z tego co widzę to sporo ważą, ale jeśli mniałoby to iść w parze z bardzo dobra jakością to nie miałbym nic przeciwko.

Generalnie to bym z rezerwą podchodził do połączenia nieprzemakalności i oddychalności w butach za te pieniądze. Po drugie zastanów się do czego Ci te buty mają służyć. Jeśli chodzisz po górach sporadycznie, to gdy zobaczysz za oknem że pogoda jest deszczowa, i tak prawdopodobnie odpuścisz. Jeśli chodzisz dużo to raczej zadałbyś pytanie na forum outdoorowym a nie podróżniczym, jakim jest f4f.
Reasumując: musisz odpowiedzieć sobie jeszcze na pytanie w jakiej porze roku zamierzasz uprawiać trekking. Moim zdaniem, jeśli nie wiesz do końca czego potrzebujesz to potrzebujesz czegoś taniego co dobrze trzyma kostkę i wytrzymuje maksimum godzinę większego deszczu (zastanów się ile procent czasu spędzonego na wyprawach będziesz wystawiony na ulewy). Kup but wysoki, a nie niski i pamiętaj by wybrać o pół nr za duży (stopa potrzebuje luzu przy schodzeniu z gór bo przesuwa się do przodu).

Niezła promocja na wygodne męskie trekkingi (gore-tex) Ulterra firmy Ecco - 319 zł, na razie dostępne wszystkie rozmiary
Nie jest to może górna półka ale buty naprawdę przyzwoite, bardzo lekkie i wygodne, akurat w sam raz dla średniozaawansowanego turysty. Oczywiście na długie i wymagające trasy mogą być za słabe
http://www.eobuwie.com.pl/trekkingi-ecc ... cante.html

edit:
Znalazłem test niezależnego podróżnika, który doskonale opisuje walory tych bucików:
http://socalhiker.net/gear-review-ecco- ... -gtx-boot/

jakie buty polecacie dla kobiet na niewielkie górskie wycieczki? W górach nie bywam raczej, chyba że przy okazji. Zastosowanie: za miesiąc lecę do Peru, wiec buty tam na wędrówki na Machu, jeszcze na Salarach w Boliwii, na Atacamie w Chile. Wcześniej takie buty przydałyby mi się na wejście na Stepantsminda (wchodziłam i schodziłam), na jakieś wycieczki na Svalbardzie czy Islandii.
Zimą nie bywam w górach (chyba że śnieg mnie gdzieś zaskoczy podczas wyjazdu). Ważne żeby były wodoodporne, nie ślizgały się na mokrej nawierzchni czy kamykach.
Czytam trochę na ten temat ale mam mętlik - nie wiem czy iść w jakość (Meindl lub aku) czy w zwykłe jakieś "decathlonowe" buty, czyli cenę. Realistycznie zakładam, że będę je używać raz w roku przez max 3dni.
Rozważam obecnie Meindl Jersey Pro lub aku Ultra Light z takich bardziej profesjonalnych butów. Najlepiej by było jakby buciki były wielofunkcyjne, całoroczne (poza śniegiem, bo po śniegu to wolę na nartach jeździć, a nie się wspinać , wodoodporne i dawały stabilność na mokrych kamieniach czy trawie.

_________________

Ostatnio kupowałam wysokie buty marki Lowa i są ekstra oraz niskie Merrell i też są super.

@maxima niezły rozstrzał obserwowanego sprzętu. Wszystko zależy od funduszy, jakie chcesz przeznaczyć na ten cel. Oczywiście Meindle to najwyższa światowa półka (i stawianie obok nich Aku jest trochę nie na miejscu, choć Aku robi naprawdę dobry sprzęt, to jednak do Meindla mu sporo brakuje), niemniej używając ich 3 dni w roku to jednak raczej wyrzucanie pieniędzy w błoto... Może więc taki cenowy kompromis - buty Tecninca Starcross z Decathlona? Są solidne i z wszystkimi "bajerami" typu Gore-tex i Vibram. O połowę tańsze buty decathlonowe też są całkiem solidne, ale to nie ten poziom wodoodporności. Niemniej na 3 dni w roku nawet i podstawowe buty powinny dać sobie radę (choć zakładam, że akurat na Svalbard przyda się coś lepszego). Jeśli jednak koszty są drugorzędne możesz kupić Meindla i nie żałować zakupu.
Oczywiście warto takie buty najpierw przymierzyć. Wiadomą sprawą jest, iż człowiek się do nich przyzwyczai, a noga się "ułoży", jednak ja jestem wyznawcą poglądu, że jeśli od pierwszego założenia but nie leży, to choć stopa się trochę przyzwyczai - to w pełni komfortowy nigdy nie będzie...

maxima
Na 3 dni w roku buty jakiekolwiek byle wygodne, zwykle podejściowe buty niskie z dobrą podeszwą. Czy nie przemakalne? Nie sądzę.
Jak ktoś jeździ 3 dni w roku w góry to w deszcz i śnieg w góry nie idzie A ważniejsze jest żeby buty oddychały dobrze i służyły nie tylko 3 dni w roku.
Zwykłe buty na dobrej podeszwie wystarczą, i bez gore texu! Oddychające. Wiem co mówię, mam jedne i drugie i też rzadko jeżdżę w góry ale jeżdżę W tym roku zwykłe merele na vibramie w Atlasie Wysokim sprawdziły się idealnie.
Co więcej w takich butach możesz chodzić nie tylko po górach są wygodne na każdy dłuższy spacer.
Kiedyś ludzie chodzili po górach w zwykłych butach więc bym nie przesadzał z tym wybieraniem

Kupilem ostatnoio wloskie CMP Rigel
sa super wykonane sztywne i po miesiacu uzytkowania moge goraco polecic, sa lepiej zrobione niz niejedne buty northfaca.

_________________

Potwierdzam Mam również i jestem zadowolony.

A jak z wodoodporościa? Bo tam gdzie mam chęć jechać pogoda w kratkę i często pada.

Zajrzyj sobie na http://www.e-horyzont.pl/on/buty-meskie/buty-gorskie-i-trekkingowe-meskie.html. Duży wybór męskich butów trekkingowych. Widziałam nawet takie za 300 złotych. Sporo obniżek można trafić.

polecam buty adidas terrex fast r
oddychające,wygodne ,nie do zdarcia
no i design bardzo ciekawy

_________________