Fly4free.pl

W Rumunii można kupić palinkę i inne charakterystyczne alkohole, jakieś hafty i ceramikę (nie znam się to nie będę się wypowiadał o powyższych, jeżeli ktoś będzie miał ochotę to niech opisze).

Temat założyłem, żeby napisać o jednym: w sklepach w Rumunii można kupić gumy TURBO! Cena 25 bani (25 groszy), a taniej w opakowaniu 100szt
Smak ten sam, tylko samochody nowsze

a mógłbyś wrzucić jakiegoś skana tych samochodów?

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Palinka i hafty niezła kompozycja, sorry ale nie mogłem się powstrzymać

widać, że @jotpol lubi się naoliwić po kulturalnemu

palinke wlewasz do ceramiki, którą stawiasz na haftowanej serwecie/obrusie

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Z Rumunii to przywozi się genialne wina ... i to nawet bez haftów w zestawie

_________________

@namteH

Jak ktoś kolekcjonuje magnesy, to przy drodze od Piata Universitate do Piata Romana w Bukareszcie, zaraz za teatrem narodowym jest duży sklep z pamiątkami typowymi dla Rumunii oraz cała gama magnesów ceramicznych za 5-10 lei z wielu miejsc i stolic w Europie i świecie co jest rzadko spotykane gdzie indziej lub wcale nie.

To ja dodam ciekawostkę- palinka w okolicy Jaskini Niedźwiedziej kosztuje ok 30 lei za 2 litry (~70%) W każdym innym miejscu w którym szukaliśmy tego zacnego trunku (a dojechaliśmy do Morza Czarnego) ceny były 2-3 krotnie wyższe...

Oczywiście magnesy. W porównaniu z Węgrami czy Bułgarią - bardzo poszukiwane na naszym rynku kolekcjonerskim.

_________________
78 Krajów , 6 Kontynentów , 3 Oceany :)

Ciekawą pamiątką z Rumunii są rumuńskie pieniądze. Leje (RON) są jedynymi w Europie banknotami produkowanymi z tworzyw sztucznych.

_________________

Polecam trufle (choć to nie budżetowy zakup) i wina, mało znane w Polsce, a genialne.

Byłem i wróciłem. Polecam oczywiscie palinkę. Jeśli ktoś lubi to chałwę słonecznikową - która smakuje zupelnie inaczej niz ta Ukrainska czy Rosyjska - ma jakis dodatkowy aromat - albo cos do niej dodają. Dla miłośników trunków - fajnym prezentem jest też piwo sprzedawane w wielkich 2,5 litrowych butelkach plastikowych np SKOL.

Ciekawostka, jesli ktos jedzie z Węgier albo na Węgry - oplaca się tu zatankować - ja za LPG w Oradei płaciłem 1,89 lei za litr LPG na wylocie w kierunku Bors-Arpad, przy granicy ceny ok 2-2,05 a na Węgrzech >200ft.

_________________
zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-)

A tego to nie wiedzialem Zachowam je sobie na pamiatke

_________________
Flights: 106
Kilometers: 132896

Pamiątki z Rumunii:
zestaw drewnianych naczyń i półmisków tzw. siedmiogrodzki drewniany półmisek
gliniane garnki i naczynia do pieczenia bez użycia tłuszczu
hafty i tradycyjne stroje
ceramika, zwłaszcza w Transylwanii
wina, nalewki
ikony
sery zwłaszcza typu słonego owcze czy kozie, do tygodnia powinny wytrzymać
W Rumunii przy głównych drogach jest b duzo straganów, a w miejscach turystycznych już zatrzęsienie (wąwóz Bicaz, zamek w Bran, malowane monastyry, Wesoły Cmentarz w Sapanta), gdzie można kupić masę lokalnych suwenirów, niektóre dobrej jakości. Ja glinianych garnków używam na co dzień są praktyczne i ładne.

Stosunkowo duży wybór pamiątek z Rumunii można znaleźć w sklepie wolnocłowym na lotnisku w Otopeni. Najciekawiej wypadają suweniry z Drakulą Dla spragnionych: przed kupnem wina można spróbować kilku jego gatunków z dozowników a'la KFC

Batoniki ROM.
http://kandia-dulce.ro/en/#branduri-dulci/rom-brand

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

A w jakichś konkretnych sklepach?

Pamiętasz może, w którym miejscu dokładnie był ten sklep?

Jeśli chodzi o pamiątki z Bukaresztu to polecam ten sklep: https://pl.tripadvisor.com/Attraction_R ... arest.html

Spory asortyment, fajna obsługa i przede wszystkim dobre ceny. Za te same towary na starym mieście przebitka bywała na poziomie 50%, na lotnisku 100%!

@‌andrzejdz‌ czy to ten sklep?
https://goo.gl/maps/hTVnmJB2KLn

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie