Fly4free.pl

Planujemy z partnerem wyjazd do Buenos na 4 dni w połowie stycznia. Zdecydowanie zależy nam na poznaniu argentyńskiej kultury niż zwiedzaniu standardowych atrakcji. Wobec tego mam dwa pytania:

 czy ktoś z was ma do polecania atrakcje w Buenos lub jego okolicach (mogą być do 100 km od Buenos) - mam na myśli głównie takie, które zrobiły na was duże wrażenie,

 czy ktoś was odwiedził i ma do polecenia argentyński rancho prowadzone przez gauchos, jeśli tak to jakie? W necie dostępne są oferty jednodniowej wycieczki za około 700 zł per osoba co wydaje mi się dość wygórowaną ceną;



Z góry dzięki!

Jak masz 4 dni, to ja nawet nie wyjeżdżałbym z Buenos. Samo Buenos może zajmie Ci 4 dni do zwiedzania kultury miasta. La Boca, Feria de Mataderos, San Telmo, Recoleta, Palermo. Byłem w sumie 7 dni, i miałem cały czas coś do robienia tam.

A jak tak bardzo chcesz pojechać poza, i pogada pozwoli, to polecam Tigre. Nam się nie udało z powodu deszczu

4 dni to naprawdę niewiele na Buenos, gdybyś koniecznie chciała odmiany to wsiadaj na prom i wybierz się do Urugwaju. Colonia del Sacramento jest urocze a płynie się chwile.

Co do Colonia del Sacramento, to już zależy od tego kto co lubi. Wybralismy się tam promem rano i wrócilismy rejsem ok. 16:00 i miałem wrażenie, że bardzo wystarczy (łącznie ze zjedzeniem obiadu, porobieniem porządków z różnymi rezerwacjami, zagraniem w grę itd itp) To znaczy, my bardzo dynamicznie zwiedzamy i częsć historyczną miasteczka naszym tempem można obejsć dwa razy mniej więcej w godzinę. Bylismy zadowoleni, bo nie bylismy wczesniej w Urugwaju i raczej nic nas do tego kraju nie ciągnie, a promem łatwo dotrzeć i kupić magnes , ale to główny powód zadowolenia Prawda jest taka, że Colonia to mocno turystyczne miejsce i mimo, że ładne, to raczej mało ciekawe. A może to po prostu nasz problem, bo bylismy już w wielu "dziurach" Ameryk.. Gdyby ktos chciał poczuć klimat takich miasteczek, to nam o wiele bardziej podobało się w Valladolid w Meksyku (mniej turystycznie, a jak przyjemnie), Antigua Guatemala czy Salento w Kolumbii.

_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy

Moim subiektywnym zdaniem nie warto spędzić w Buenos więcej niż 2 dni. Nie różni się znacząco od większości hiszpańskim miast.

Jesli ktos planuje zwiedzanie tak jak to rozumiemy w Europie czyli od budynku do budynku, od punktu do punktu to Buenos faktycznie mozna zaliczyc w 2 dni. Natomiast BA jest bardzo fajne jesli chodzi o szeroko pojęty klimat i ogólny vibe. W tym miescie fajnie jest po prostu sie powłóczyć w ciągu dnia po różnych dzielnicach (Palermo/San Telmo/Boca/Belgrano/Recoleta) a wieczorem pójść na wyborny obiad z winem.

Recoleta kosztuje obecnie 2000 ARS dla obcokrajowców

Gdyby ktoś planował zobaczyc z wewnątrz Teatro Colon to znacznie lepszą opcją niż drogi i krótki tour (30 min / 5000 ARS) jest kupno wejściowki bez miejsca do siedzenia na ktorys z eventów. Mi udalo sie zdobyc wejsciowke na galerię na koncert filharmonii BA (1100 ARS czyli mniej niz 15 zł). Pod względem cen na wydarzenia muzyczne lub kulturalne Colon ustąpuje miejsca chyba tylko lwowskiej Operze

Bilety na mecze - w normalnej dystrybucji praktycznie nie do zdobycia dla obcokrajowców. Kazdy z klubów w BA ma swoich socios i bilety dystrybuowane są w pierwszej kolejnosci do nich - przez internet. Jesli socio nie idzie na mecz to moze swoj bilet odstąpić komuś do jakiegoś tam dnia przed meczem. Bilety w kasach są sprzedawane dzien przed meczem tylko jesli zostanie jakas pula, ale byłem w kasie River Plate i Racing Club i w obu miejsach sie odbiłem wejsciowki mozna tez zdobyc poprzez viagogo albo przez homefans.net. Do pierwszej nigdy nie mialem zaufania, druga to nie jest futbolowe doswiadczenie ktorego chcialbym zaznac no i obie opcje to koszta rzedu kilkaset zlotych. Takze jesli napalacie sie na mecz River Plate lub Boca to albo z wyprzedzeniem i bez patrzenia na koszty.

Tigre - turystyczne miasteczko/dzielnica w delcie La Plata / ujsciu Parany do Oceanu. Dojechac mozemy tam pociagiem ze stacji Retiro lub Belgrano. mnostwo straganów, chinskiego rekodziela i innego gówna, natomiast sam rejs po rzeczkach (1h lub 3h) warto sie wybrac. Wycieczek jest mnóstwo, operatorów również. W weekendy wypływają co pół godziny lub co godzinę wiec mozna jechac w ciemno bez ciśnienia.

Delikatnie sprostuję: to co piszesz odnosi się do River Plate i Boca Juniors, a nie każdego z klubów w BA. Na mecz San Lorenzo - Racing Club nie miałem żadnego problemu, żeby kupić bilet rano dzień przed meczem w punkcie sprzedaży w centrum miasta. A że od pierwszego, obejrzanego kilkanaście lat temu, filmiku z "Soy de San Lorenzo si señor" uwielbiam kibiców San Lorenzo, to właśnie ich mecz, no może poza Boca, był dla mnie najbardziej pożądany w Buenos. No i da się to zorganizować na miejscu, na meczu nie było nawet kompletu, mimo że przeciwnik ciekawy.

W przypadku meczu San Lorenzo większym problemem jest bezpieczeństwo, byłem krótko po tym, jak klub wystąpił z wnioskiem do władz ligi o rozgrywanie wszystkich meczów na wyjeździe, ze względu na skalę przestępczości przy okazji meczów domowych. Podlinkuję do artykułu, w którym gość właśnie na mecz San Lorenzo ostatecznie nie dotarł, za to stracił kilka kosztowności i bilet na mecz:

https://weszlo.com/2018/02/20/weszlo-st ... e-ja-zyje/

Gdzie popełnił błąd? Ano bez żadnego przygotowania pojechał sobie metrem na najbliższą stację, skąd na stadion musiał przejść przez jedne z najgorszych dzielnic w Argentynie. Kluczem tam jest to, żeby nie przechodzić przez wszystkie dzielnice, które na mapie znajdują się na północ od stadionu. Czyli najlepiej wziąć bilet na południowej trybunie, w pierwszą stronę dojechać na stadion taksówką/uberem, a na powrocie iść z tłumem wzdłuż av. Varela do av. de la Cruz / av. Chiclana. Na tym skrzyżowaniu, w tym tłumie, wpakować się w autobus jadący w kierunku centrum i tym sposobem opuszczamy teren otoczeni z każdej strony ludźmi, bez przechodzenia przez te najbardziej niebezpieczne rejony.

Czytałem wcześniej takie opinie, że pójście tam na mecz to samobójstwo, do tego dochodziły relacje jak ta, którą wrzuciłem, ale robiąc to tak jak opisałem, w żadnym momencie nie czułem jakiegokolwiek zagrożenia. Na stadionie nie ma problemów, a wychodząc z kilkunastotysięcznym tłumem w odpowiednią stronę, raczej też nie wiem, gdzie miałoby się cokolwiek stać. Po prostu nie należy przekraczać av. Perito Moreno.

Aha, sam mecz San Lorenzo zdecydowanie warto Trochę meczów na różnym poziomie widziałem, ale takiego życia meczem jak tam to nie umiałbym porównać z jakimkolwiek innym krajem.


Odniosę się jeszcze do tego i podpiszę pod tym w stu procentach. Gdybym miał wybrać jedno miasto, do którego chciałbym wrócić, z wszystkich w jakich byłem na całym świecie, to byłoby to Buenos. Ale jakby ktoś zapytał co tam zobaczyć, to w sumie nawet nie do końca pamiętam. Za to smaku popitego Malbekiem Bife de lomo z restauracji Santos Manjares nie zapomnę do końca życia

O tak, Santos Manjares

@Nvjc faktycznie, może jest to lekkie uproszczenie. Nie robilem researchu wszystkich klubów w BA, a oparłem to na podstawie Racing, River, Tigre i chyba Argentinos Juniors, które grały w ten weekend i nie udalo sie zdobyc na zadne z nich. Ogólnie Argentyna i BA jest chyba światowym rekordzistą albo w mocnej czołówce jeśli chodzi o liczbę stołecznych klubów w najwyzszej klasie rozgrywkowej. A akurat San Lorenzo nie sprawdzalem bo bylem swiecie przekonany ze to klub z innego miasta, mea culpa historie tego autostopowicza rowniez czytałem, ale dawno temu i chyba w innym źródle. Nie wiedziałem za to ze blogował również dla weszlo :O

Potwierdzenie fotograficzne tego co pisze powyzej @tunczaj
W kilku tradycyjnych knajpach takie i podobne obrazki.

_________________
navigare necesse est

@Buyaka @Zeus i inni znawcy Buenos... Czy miał ktoś z Was okazję być tam 9.07, w Dniu Niepodległości? Jeśli tak, to czy oprócz oficjalnych parad (o ile w tym roku w ogóle się odbędą) można liczyć na jakieś inne rozrywki (oby nie takie z użyciem gazu łzawiącego )?
Po wizycie w listopadzie jakiś czas temu, będę miał okazję być tam w czasie ich zimy i mogę wybrać m. in. termin obejmujący ww. święto. Patrząc na jakieś zdjęcia z tego dnia, widzę, że generalnie jest uroczyście, ale wesoło, a lubię tego rudzaju "okoliczności przyrody" w różnych miejscach, więc może warto?

Juz wiadomo, ze parada wojskowa sie odbedzie: https://www.clarin.com/politica/tradicion-regresa-gobierno-celebrara-9-julio-gran-desfile-militar-calles-portenas_0_hFdpCv0Q0U.html Czy bedzie cos jeszcze? W sumie to nie wiadomo 😅

Byyyc moooooze bedzie mozna liczyc na powrot konkursu orkiestr (Bandas Militares) na Campo de Polo (obok Hipódromo de Palermo). Podrzucam link do wydarzenia z okazji na dwusetlecie kraju:

Na Feria de Mataderos pewnie beda jakies specjalne tance, hulance, byc moze i konkursy gaucho czy inne folklorystyczne ciekawostki.

Generalnie to zwykle sie je 😂 Sporo restauracji tworzy tzw.: ¨Menu patriotyczne¨ i przygotowuje narodowe specjaly (locro, humita, pastelitos z goraca czekolada, pastafrola no i empanadas sa obecne, jak zawsze). W calym miescie pojawia sie duzo foodspotow z typowymi daniami.
Swietuje sie raczej pozytywnie. Przez caly wczesniejszy tydzien centra kultury, muzea, i inne przybytki organizuja mniejsze lub wieksze wydarzenia czy koncerty z okazji niepodleglosci.

Możesz rozwinąć myśl? Wybieram się w październiku na tydzień do BA, planuję zwiedzanie typowo pod kątem futbolu (i to niekoniecznie od strony czysto piłkarskiej), a o wspomnianej platformie pierwszy raz słyszę

_________________