Fly4free.pl

Ja tak. Albo przez brokera.

Dostałem odpowiedź z Banku. reklamacja odrzucona. Pisza że usługodawca potwierdził że jest to kaucja i odda po wynajmie auta. Az się zagotowałem bo zrezygnowałem przeciez z wynajmu auta jak odkryłem kradziez kasy z karty.
Przesłałem im korespondencję dotyczacą rtezygnacji z wynajmu ale cienko to juz widzę...
strona trip advisor ... aż strach czytać - dziesiątki oszukanych przez tą wypożyczalnię.
W każdym razie bank nie przyjmuje argumentu , że usługodawca nie miał prawa zabrac mi pieniedzy z konta bo jeżeli podąłem im nr karty to znaczy że się na to zgodziłem. Z korespondencji wynika zgoła inaczej.

aggressor
w jakim banku masz tą kartę?

Nie wiem co zyskasz w tej sprawie, ale na przyszłość pomyśl o zmianie banku, bo ten obecny zamiast po stronie klienta, jest po stronie oszukańczej firmy.

Współczuję, ale myślę, że tym razem niewiele kasy odzyskasz

Zwroc sie do Arbitra Bankowego.
Koszt to chyba 50 zl, a szanse na pozytywne rozstrzygniecie - o ile piszesz prawde i zlozyles prawidlowa reklamacje - duze.

Ew. napisz do Samcika, on pewnie chętnie opisze jaki to bank tak 'dba' o klientów i ich transakcje kartowe.

Trudno się wypowiadać o przypadku, kiedy nie zna się szczegółów. Nikt z nas (oprócz Autora) nie wie jakie były warunki wypożyczenia - może niższa kwota wynikała z tego, że rezerwacja była "non-refundable". W takiej sytuacji, to że pobrano kwotę w momencie rezerwacji byłoby normą - i nie ma to znaczenia czy do wynajmu jest pół roku czy 1 dzień. Mam wiele rezerwacji hoteli np. na listopad za, które zostały już pobrane pieniądze - i ponieważ tak, było w warunkach rezerwacji - nie uważam, że jest w tym coś niewłaściwego (że hotel obraca moimi pieniędzmi). Wszystko więc zależy od szczegółów oferty przedstawionej przez wypożyczalnię klientowi.

_________________

Ale nie jest norma pobranie kaucji jako zabezpieczenia roszczen z tytulu najmu, skoro do najmu nie dochodzi.

KLAYTON ma rację . Nie pobiera się kaucji przed wypozyczeniem auta. Normalnie wypozyczalnie pobierają zaliczke na konto wypożyczenia. Kolega co ma watpliwości niech poczyta wątek od poczatku . Nie było żadnej umowy i takiej nie ma. teraz zapraszam do lektury emali które panowie mi z wypozyczalni przysłali . "
"My name is Brian Johnson call me when you land in Spain my silly little friend" - to napisał niby właściciel ale jak poczytałem na forach to ta sama osoba co Dave Ballard i paul Richardson, który napisał to co poniżej

"Stop wasting your time with your rubbish, Your card company are disputing the costs as per your claim back.

Please tell me when you are here you will meet me be sure of that.

We know how to deal with rubbish people.

We wait for your call."
A wszystko to po moim emailu :Hello Mrs
Dave Ballard alias Paul Richardson.
I'm already sure that youdo not give me money.
Especially after reading "TRIP ADVISOR".

I am working in accordance with the law.

I informed the police in Poland .You used my card without my permission. Everything is in email correspondence.
I'll meet you in person soon.
Notification as police in Malaga about your fraud.
I want my money, and i will would do it.
Everything is a matter of time mrs Dave Ballard.....greetings to BRIAN JOHNSON !!

Poinformuj o wszystkim i popros o pomoc ECK
http://www.konsument.gov.pl/
Akurat trafiasz w temat http://www.konsument.gov.pl/pl/news/664 ... hodow.html

Dzięki Klayton ale juz to zrobiłem. Zajeli się sprawa bo jest dla nich oczywista. Ale maja małe możliwości egzekucji prawa tak mi się wydaje.
Przesłałem te obraźliwe emaile pod moim adresem do banku. Może w końcu zauważą preawdzine intencje usługodawcy i przyjma reklamację...
Pozostaje czekać.

aggressor

spytam cię raz jeszcze: co to za bank jest tak "miły" dla klienta?

Jeśli nie chcesz odpowiadać publicznie, napisz mi proszę na priv.
To tylko dla mojej własnej informacji, żeby od tego banku trzymać się na dystans.
Życzę ci powodzenia i pisz na forum jak sprawa się skończy.

daj znac, ja tez bede trzymal sie od tak 'pomocnego' banku z daleka.

Witam! Czekałem trochę z odpowiedzią żeby nie wydawać wyroków przed czasem.... Bank to City Bank, W końcu po przedstawieniu ostatnich faktów przyjęli reklamację i wdrożyli dochodzenie . Usługvfodfawca ma czas do 17 07 aby dać odpowiedz dla city banku. Gosćie oczywiście nic nie odpowiedzą bo to jasne w tej sytuacji . Po tym terminie City wystąpi do wybawiciela karty w celu reklamacji tej transakcji.;/.

Nigdy więcej karty kredytowej... W razie oszustwa jawnego ( nie mówię o oszustwach nie do końca nie jasnyvh i gdzie trzeba ustalic winnego( jesteśmy bezbronni........

Uff... Reklamacja rozpatrzona pozytywnie. Otrzymam zwrot kasy . Nie wiem tylko czy 300 Eur czy tyle ile zabrali mi po przeliczeniu. Z wypożyczalni napisali w odpowiedzi do wystawcy karty że niby taki maja regulamin że jak rezerwujesz i rezygnujesz to kaucja przepada. No i oczywiście żadnego regulaminu nie przedstawili. Tak że polecam walczyć o swoje...