Zeby nie robić OT w innym temacie, kilka info na temat tego okresu na wyspie.
Malta jest najbardziej katolickim krajem Europy. W związku z tym Boże Narodzenie jest wielkim świętem .Podobnie jak u nas wszystko jest zamknięte. Obrzędy są również podobne. Mają choinki, dają sobie prezenty itp. W Sylwestra ostro sie bawią. Ja spędzałem go w Xlendi na Gozo. Był pokaz sztucznych ogni, ludzie krążyli z butelkami po miasteczku. Było bardzo fajnie i przyjemnie. Naród na Gozo całkiem inny , niż na Malcie. Przyjazny, otwarty ,gościnny. Brałem udział w nabożeństwach m.in.w
https://goo.gl/maps/W6Kg86bzsVn
Kościoły tam są bardzo okazałe. Wieże widać z daleka. jest ich cała masa.
Najciekawsza dla turysty uroczystość odbywa się 6 stycznia, w święto Trzech Króli w miejscowości Ghajnsielem, blisko Mgarr.
Dokładnie tutaj.
https://goo.gl/maps/W39MUKcA4Nq
Jest tam na sporym obszarze, zbudowana przez bardzo religijnych tubylców szopka. Sporo drewnianych budynków typu stolarnia św.Józefa, zagrody z żywymi zwierzętami itp. Kulminacyjnym punktem jest rekonstrukcja wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Wszystko świetnie odegrane. Konie, Ludzie w historycznych strojach itp.
Porozstawiane kilka miejsc z lokalnym jedzeniem i napitkami. Nam najbardziej smakowały wypiekane na miejscu ciastka z nadzieniem figowym. Na tej wyspie ciągle panują dawne obyczaje. Wszyscy się znają, w małych wioskach nie zamykają domów itp. Ufają każdemu obcemu. Nami byli bardzo zainteresowani. Co tam robimy , miedzy nimi, o takiej dziwnej, nie turystycznej porze roku i w takim , oddalonym od hitów turystycznych [ np Azure Window
] miejscu. 
Jak się ktoś nastawia na zwiedzanie, to super okres jest właśnie wtedy. Autobusy są pustawe. Prawie zawsze mieliśmy miejsce siedzące. Trzeba tylko przyjść z 10 minut wcześniej, bo nagminny jest odjazd przed czasem. 
)