Fly4free.pl

Dziwnie to wygląda. Zwróć się z tym pytaniem do bookingu.

Czy jest bezpieczne dokonywanie płatności przez Paypal? Tak.

Czy obiekt może prosić o dokonanie przedpłaty? Tak.

@kain

Dlacmnie to podejrzane, a przynajmniej nie powinno miec miejsca: po to booking oferuje rozne sposoby platnosci, aby z nich korzystac a nie wymuszac jakies transfery poza platforma. Ja bym nie przelewal

Wysłane z mojego XT1650 przy użyciu Tapatalka

Rezerwując pobyt z bezpłatną anulacją do 5 lutego (nie podaję danych karty - płatność na miejscu) , w kolejnym kroku pojawiają się informacje:
*Obiekt pobierze opłatę w walucie kraju, w którym się znajduje (kurs wymiany walut może ulec zmianie): Dzisiejszy kurs wymiany walut: £40 = € 45

Twój bank może pobrać opłatę za transakcję w obcej walucie.

Twój plan płatności
Płatność po 6 lutego £40
Skoro rezerwacja jest bez użycia karty, to dlaczego dostaję info o płatności? Poproszą później o nr karty?

Nie poproszą o numer karty, tylko o 40£, które masz zapłacić na miejscu.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

_________________

Bo porównujesz ceny w Euro, a na miejscu płacisz w Funtach (lub na odwrót). Nie bardzo rozumiem pytanie.

Rezerwacja jest bez użycia karty, hotel przyjmuje wyłącznie gotówkę. To znaczy płatność na miejscu chyba . Niepokoi mnie zapisek o płatności po 6 lutym. Jak przyjadę, to zapłacę gotówką, tak?
Szukając informacji o tym hotelu na innych stronach, zauważyłam zapisek, że hotel może preautoryzować kartę przed przyjazdem. Skoro przyjmuje tylko gotówkę, to po co preautoryzacja? I jak jej dokonać bez karty klienta? Na stronie Bookingu nie ma takich informacji. I to mnie myli.

Zapłacisz w gotówce na miejscu w walucie obiektu.

Jeśli podajesz dane karty (a nie podajesz), to obiekt może preautoryzować kartę w dowolnym momencie, nawet gdy rezerwacja jest z bezpłatną anulacją.
W przypadku braku preautoryzacji obiekt może rezerwację anulować, aby uniknąć no-show (ale wtedy zawsze się otrzymuje maila z 24-godzinami na reakcję).

W grudniu chciałem dokonać rezerwacji noclegu w Londynie na marzec. Znalazłem ofertę pokoju za 100zł i rozpocząłem procedure zapłaty. Jednak po wpisaniu danych karty i zatwierdzeniu, (pomimo że cały czas miałem cenę do zapłąty podaną 100 zł) otrzymałem potwierdzenie z bookingu że koszt wyniósł 500 zł i tyle zostanie pobrane. Od razu dzwoniłem na infolinię i stwierdzono że hotel zmienił cenę w trakcie dokonywania mojej płatności i ma prawo do zmiany ceny w dowolnym momencie. Więc na dzień dzisiejszy oprócz zapewnienia bookingu że napisał do hotelu prosbe o anulowanie rezerwacji i zwrócenia pieniędzy oraz potwierdzenia z działu technicznego że zmiana ceny nastąpiła w trakcie mojej płatności żadnej pomocy od nich nie otrzymałem. Oczywiście do hotelu również wysłałem meila przez booking w sprawie oddania pieniędzy gdyż pobrana kwota jest 5x większa od tej którą akceptowałem i też na razie zero odpowiedzi.

Więc co robić dalej? Według polskiego prawa mam racje bo jak biorę z półki towar za 100 zł i w kasie mnie kasują na 500 (bo w międzyczasie im się w systemie zmieniła cena) to mają mi oddać pieniądze, albo sprzedać za cenę z półki. Nie wiem jak tu wygląda sytuacja w prawie angielskim w takim przypadku. Czy nie zastanawiać się nad ichnim prawem i poruszaniem ich systemu tylko występować o chargeback dołączając na dowód princscreeny oferty z chwili płatności?

@lot Jaki czas upłynął od rezerwacji?Jeśli kilka dni to zadzwoń na razie do booking z przypomnieniem.Raczej w tej sytuacji pieniądze ci zwrócą,procedurę chargeback zostaw na ewentualność,gdyby odmówiono, w co wątpię.

Od rezerwacji minęły już dwa tygodnie, booking dostał meila z przypomnieniem o sprawie i pytaniem czy coś wiedzą (do tej samej osoby która napisała wyjaśnienie po moim telefonie) ? Też bym wolał dostać jakąkolwiek odpowiedz bo ważne czy mam czekać bo zwrócą różnice w cenie czy też szukać sobie innego hotelu (bo anulują całkowicie albo odmówią i trzeba będzie w banku załatwiać zwrot) bo ceny z czasem będą raczej rosły niż spadały. Wiem że były święta w tym czasie dlatego poczekam jeszcze pewnie do końca tygodnia zanim cokolwiek więcej będę robił, może jakaś odpowiedź nadejdzie.

@lot Radzę zadzwonić na polską infolinię ,szybciej wyjaśnisz sprawę tel.22 3060857.

@lot czemu pytasz o angielskie rozwiązania prawne? Booking chyba ma centralę w Beneluxie (Amsterdam?), więc raczej prawo holenderskie
Dostaniesz zwrot całości i anulację zgodnie z prawem, chyba że zrobią ukłon w twoją stronę i pozostawią rezerwację, a zwrócą różnicę.

Skoro na polskiej infolini powiedzieli że to nie ich sprawa i hotel ma prawo zmienić cenę w dowolnym momencie, i mogą jedynie poprosić hotel o anulowanie zamówienia to dla mnie wygląda na "bujaj się pan sam z hotelem to nie nasza sprawa". Dlatego pisałem o prawo angielskie bo tam jest hotel i on pobrał pieniądze. Booking może tylko co najwyżej odpowiadać za brak zabezpieczenia ceny pomiędzy wybraniem oferty na stronie a momentem rzeczywistego zatwierdzenia płatności z karty (gdyż to on odpowiada za tą część transakcji i on tworzy platformę do tego), ale to raczej spór prawny cywilny o odszkodowanie z dobrymi prawnikami niż moja mała sprawa.

Oczywiście bardzo mnie ucieszy zwrot pieniędzy i na to czekam, ale jak pisałem wolę się wcześniej dopytać jakie można dodatkowe środki podjąć oprócz tel/meili do bookingu i meili za pomocą ich strony do hotelu (oraz ile czekać na odpowiedzi i reakcje zanim uznam że się nie doczekam).

Jestem dopiero początkującym podróżnikiem i pierwszy raz mnie taka sytuacja spotkała więc moje zaniepokojenie wydaje się byc zrozumiałe.

Teraz już będę wiedział że zanim klepnę zatwierdź to należy jeszcze odświeżyć stronę poprzednią z ofertą czy się przez te 3 minuty wpisywania danych karty nic nie zmieniło oraz zrobić print screena ekranu z płątnością kartą a w przypadku potwierdzenia rezerwacji na inną kwotę od razu blokować kartę nie czekając na łaskawą reakcję bookingu czy zwrot z hotelu.

Na przyszłość polecam ustawianie limitów na karcie, w większości przypadków już będzie wystarczające

@michzak nie zawsze jest to wystarczające, tak jak @lot napisał najlepiej zawsze robić PrtScr z rezerwacji, ponieważ różne są przypadki. Np. transfer z lotniska miał być za darmo, a jednak trzeba płacić, albo w przypadku płatości na miejscu jednak chcą większą kwotę. Ja w takich przypdkach grzecznie płacę, a potem dzwonię do booking. Telefoniczny kontakt do tej pory zawsze wystarczał, nadpłaconą kwotę zwrócili bez problemu. @lot w Twoim przypadku mógłbyś nawet po odbytym noclegu domagać się od booking zwrotu i myślę że nie byłoby z tym problemu.

W tym przypadku byłoby, mając limit ustawiony na 110 zł obciążenie na 500 by nie przeszło, strona by się odświeżyła (bo nie przeszło) i nowa cena byłaby widoczna

Ustawianie limitu też jest jakimś sposobem zabezpieczenia, jednak nie wiem czy zawsze zadziała. Bo jak za coś płacę od razu i wtedy przychodzi mi kod dsecure i go wpisuję to płatność idzie od razu wiec by nie przeszło. Jednak tutaj tylko podaję dane a nie jest od razu kasa z karty brana i kod do płatności mi nie przychodzi, więc nie wiem czy za 2-5 dni jak hotel by zażądał takiej kwoty to czy by bank odrzucił czy też i tak zatwierdził poniżej limitu (zresztą w następny dzień to i limit miałbym już ustawiony inny bo nie do tej konkretnej transakcji a do innego zakupu np.), jedynym pewnym sposobem jest płacenie kartą prepaidową zasilaną tylko na taką transakcję, ale to znowu powoduje że tracisz korzyści z normalnej karty (paybaki, wizairy, czy inne programy lojalnościowe) i musisz ten przelew na nią robić przed transakcją. Ja godzę się na pewne ryzyko dla mojej wygody i korzyści ale kiedy tylko się da to straty staram się zniwelować jak prawo na to pozwala (czasem przecież tez nie zauwazy się jakiśc drobnych druczków czy dodatkowych opłat, ale dobra wola sprzedawcy coś pozwala załatwić.)

@michzak nie wszystkie karty/banki pozwalają na natychmiastową zmianę limitów. Print screen pozwala na późniejsze dochodzenia swojej racji, także w pozostałych przypadkach.

@lot Polska infolinia booking, to dno totalne.
W tym przypadku, to oni ponoszą odpowiedzialność a nie hotel, więc nie słuchaj niedouczonego pracownika callcenter, tylko kasę mają zwrócić i nie ma tu żadnej dobrej woli hotelu, tylko obowiązek.