Fly4free.pl

A próbowałeś napisać na zwykły adres mailowy hotelu? Może ten system pytań nie jest zbyt przejrzysty i obsłudze hotelu gdzieś to umknęło. Powiedz gdzie jest ten hotel i czy jest to duży obiekt. Prawdopodobne też, że akurat ktoś obsługujący obecnie odpowiedzi nie zna angielskiego .

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

To, że booking.com schodzi na psy, to niestety prawda. Kontakt z nimi jest co raz bardziej utrudniony. Na maile odpisują po tygodniu - dwóch, a dodzwonienie się do nich też wymaga cierpliwości - ostatnio czekałem około 20 minut. Piotrr.p. nie martw się, rezerwacja jest pewna, ale skoro hotel nie raczył na Twoje pytania odpisać, to już raczej nie uzyskasz odpowiedzi. Na pomoc booking.com nie licz.

Teraz jest sezon urlopowy więc trzeba znaczniej długo czekać na infolinii.Ale cierpliwość popłaca.Zadzwoń do nich i niech podczas twego połączenia skontaktują się z hotelem i odpowiedzą na twoje pytania.Nie musisz się martwić że skasują ci rezerwację albo że przepadną ci środki które zapłaciłeś.

Wielkie dzięki za odpowiedzi, nieco mnie uspokoiliście. Miejsce gdzie się zatrzymujemy to Silver Nests Apartment na Korfu. Napisałem dzisiaj na ich maila na yahoo bezpośrednio, jak na razie bez odzewu. Jeśli booking nic nie pomoże to po prostu do nich zadzwonię i spróbuję się dogadać. Niby mam podać przybliżony czas zameldowania w sensie godzina, ale skoro nikt od nich nie raczy odpisac na trzy pytania to nie wiem czy ktokolwiek zwróci na to uwagę.
Ewentualnie jak długo mogę czekać aż pobiorą mi pieniądze z konta, bo od dwóch tygodni na koncie cisza, żadne środki mi nie zeszły.

Ośmielę się nie zgodzić.
I żeby nie było - nie jestem pracownikiem bookingu, po prostu udało mi się zrealizować ponad 30 rezerwacji i nigdy nie było problemu.
Czy to w Omanie czy UK... zawsze było mniej więcej to co na zdjęciach.

Wręcz powiem inaczej co do reklamacji - na Sylwestra w Chorwacji zarezerwowałem noclegi dla 20 osób... opcja bezzwrotna...
po czym dostaję od właściciela bałaganu informację, że tu dopłata za ogrzewanie, tu jakiś podatek i w ogóle jak będzie głośno to on nas od razu wygania.

Hm... napisałem do bookingu... zadzwoniła pani z lengłidżem polskim z UK i powiedziała, że będzie negocjować.
Czując, że to jakiś psychol powiedziałem, że ja nie zgadzam się na takie podejście i warunki i chcę odwołać rezerwację - po dwóch dniach rezerwacja została anulowana i cała kasa wróciła na konto.

Do tego z plusów... można się logować przez stronę wizzaira (pewnie to było już gdzieś opisane na forum... wybaczcie jeśli powtarzam) i za każdy nocleg po wpisaniu nr konta wizzair otrzymuje się 5% zwrotu za rezerwacje.
Przy wielu podróżach... parę dudków wpada na wizzairowe konto.

To tyle... jeśli mogę sobie pozwolić na reklamę bookingu

Jeśli to rezerwacja z możliwością anulacji to raczej opcja zapłaty po przyjeździe ,jeśli wybrałeś wariant bez możliwości zwrotu to w obiekcie zdecydują kiedy i czy pobrać kasę.,bywa że też zapomną i płacisz na miejscu,tak,że tym akurat się nie martw.Ważne by karta działała i były na niej środki.Jeśli nie otrzymasz od obiektu odpowiedzi ,poproś telefonicznie konsultanta bookingu aby pośredniczył w kontakcie,zazwyczaj są skuteczni.

Jest to rezerwacja bez możliwości anulacji. Udało mi się dodzwonić do bookingu, który natomiast skontaktował się z hotelem. Pan powiedział, że zapłacę gotówką po przylocie, co mnie zdziwiło gdyż płatność miała być z góry. Ktoś wcześniej się z tym spotkał?
Przy okazji gdy podawałem dane karty, w sensie płaciłem za hotel to nie ze swojej gdyż moja była w trakcie ponownego wyrabiania po zgubieniu. Czy to może mieć jakiś wpływ w sensie, gdy polecę tam i okaże się, że posiadam inną kartę niż tę którą podałem przy rezerwacji ? Miał ktoś podobne doświadczenia?

Nie ma różnicy którą karta zapłacisz.
To że zapłacisz inną karta niż tą którą podawałeś podczas dokonywania rezerwacji nie stanowi problemu.

To nic nadzwyczajnego. Wiele obiektów po prostu nie ma terminali kart płatniczych i jedyną formą płatności na miejscu jest gotówka, z kolei karta była potrzebna tylko do wykonania rezerwacji poprzez Booking. Komunikaty na Bookingu czasem mogą przez to wprowadzić w błąd, już kilka razy też miałem mieć płatność z góry, a płaciłem gotówką na miejscu. Uważaj jedynie na kwotę, która sobie zaśpiewają, bo może być wyższa od tej, która widnieje na Bookingu - tak się niedawno naciąłem w Czechach.

@Marek Marszolik Doliczyli ci coś więcej niż miałeś na potwierdzeniu?Bywa,że doliczają podatek lokalny lub za parking, ale wtedy powinno to być w opisie obiektu na boookingu.Samej ceny nie mają prawa zmieniać .Jeśli to zrobią masz prawo do reklamacji.

Ale to nie jest problem.
Żądasz faktury i po powrocie przesyłasz do booking.com i oni muszę ci zwrócić różnicę.
Było już o tym pisane - obowiązkowa faktura.

Ja miałem taką sytuację w Szczecinie. Na potwierdzeniu rezerwacji nie było wspomniane o obowiązkowej opłacie za sprzątanie. Właścicielka skontaktowała się przy mnie z booking.com - mnie kazano zapłacić tyle, ile mam na potwierdzeniu, natomiast właścicielce wystawić fakturę korygującą i wysłać ją do serwisu.

Ech... To lipa, bo wziąłem tylko paragon.

Sądzę że paragon też wystarczy.
Zadzwon do booking i niech ci podadzą adres mailowy na który wyślesz ten zeskanowany paragon

Witam, po krótce opiszę swoją historię. 8 lipca w nocy, zauważyłem ciekawą ofertę pobytu w Kołobrzegu w hotelu.[usunięto] Robiliśmy dłuższą trasę rowerami i następny przystanek miał być w okolicach Kołobrzegu. Oferta była za144,99zł, przekreślona była kwota 544,99 rezerwowałem na booking.com. Oferta była bezzwrotna. Następnego dnia z samego rana zadzwoniła do mnie Pani z firmy [usunięto] i zapytała o której dojadę. Zdziwiło mnie to pytanie bo była 9 rano a podczas rezerwacji w formularzu poinformowałem, że będę pomiędzy 20 a 21. Temat godziny dojazdu był tylko argumentem żeby do mnie zadzwonić bo następne pytanie brzmiało: „czy wie Pan, że na miejscu do poniesienia są dodatkowe opłaty?” Dodatkowe opłaty to łącznie 400zł (200zł za sprzątanie i 200zł za koszt obsługi). Na booking.com nie było o tym mowy. Powiedziałem, że się na to nie zgadzam i oczekuję anulowania rezerwacji bez kosztowo. Nie było na to zgody, w międzyczasie interweniowałem na booking.com, też bez efektów. Pani z obsługi w międzyczasie dzwoniła do mnie chcąc uzyskać potwierdzenie, że nie skorzystam z noclegu. Oferta, nadal widniała na portalu, najprawdopodobniej chcieli naciąć kolejnych ludzi. W międzyczasie robię kolejną rezerwację w innym ośrodku, też przez booking i dostaje potwierdzenie z dodatkowymi opłatami. Na szczęście tą udało mi się poprzez konsultanta z booking anulować bez kosztów. Konsultantka powiedziała mi, że booking tak ma podpisane umowy z hotelarzami, że Ci mogą takie opłaty dodatkowo naliczać. Przez booking w ciągu ostatnich dwóch lat zrobiłem kilkanaście rezerwacji i nigdy wcześniej z takimi sytuacjami się nie spotkałem. Nie wiem czy to tylko w Kołobrzegu tak się dzieje ale podczas całej dalszej wyprawy – 11 kolejnych noclegów (jechaliśmy do Danii i codziennie się przemieszczaliśmy) dokonałem tylko 2 razy rezerwacji przez ten portal. W innych przypadkach służył mi tyko do rozeznania się w terenie. Jak się okazało po znalezieniu oferty na booking można łatwo zlokalizować hotel i dzwoniąc do niego jeszcze wiele ugrać…..
Nie wiem jak booking na coś takiego pozwala, nie dość, że właściciele obiektów oszukują klientów to dodatkowo sam portal dostaje prowizję trzy razy niższą niż powinien dostać. A może to jest zamierzone działanie? Przestrzegam przed korzystaniem z booking.com jeżeli nie ma zielonego dymka „żadnych niespodzianek, ostateczna cena” Mam nadzieję, że ten trochę przydługi opis pozwoli czytającym uniknąć nieuczciwych praktyk a hotelarzom oraz portalowi da do myślenia.
Opinię piszę dopiero teraz, bo dopiero wróciliśmy z naszej wyprawy.

Mod Kański: usunąłem nazwę hotelu. Zanim skrytykujesz sprawdź warunki rezerwacji - całość wyjaśniona stronę dalej.

Cześć, mam taki problem z rezerwacją w Czarnogórze. Pokrótce: zarezerwowałem ten sam pensjonat w Czarnogórze w praktycznie tym samym czasie co moi znajomi, mieliśmy tylko różniące się o miesiąc terminy. Według pensjonatu miał on dysponować prywatnym parkingiem oraz WiFi. Z relacji znajomych, którzy właśnie stamtąd wrócili, okazuje się, że auto musieli parkować w jakichś krzakach a WiFi nie działało praktycznie wcale. Do tego doszły im jakieś przygody typu brak ciepłej wody czy też sama woda była po prostu brudna. W skrócie - warunki nie odpowiadały opisowi pensjonatu na bookingu. Stwierdziłem, że chcę anulować rezerwację i tutaj zaczęły się schody. Koszt anulowania to około 245 Euro, na takie warunki się godziłem i to rozumiem, ale w związku z tym, że pensjonat nie zgadzał się z opisem chciałem coś zdziałać pisząc maila o bezpłatną anulację, opisałem tam całą sytuację i miałem nadzieję, że uda się to jakoś załatwić, bo do samego wyjazdu został prawie miesiąc. Odpisali mi z pensjonatu, że nie ma takiej możliwości i że teraz już mają wszystko naprawione itd. Na tym na razie stanąłem i teraz miałbym w zasadzie dwa pytania:
- Czy miał ktoś podobną sytuację i czy istnieje z niej w ogóle jakieś wyjście?
- Czy jakąś opcją jest zablokowanie karty kredytowej, z której mają ściągnąć opłatę i jakie mogą być tego konsekwencje? Wiem, że to trochę "typowo polski" sposób wybrnięcia, ale szukam jakiegoś wyjścia.

Pozdrawiam

No i generalnie racja czy prawo jest po ich stronie
Póki na miejscu nie potwierdzisz rażącej różnicy realu od opisu to nie ma tematu, a rezerwując restrykcyjne oferty wypada napisać wiedziały gały co brały czy kliknęły.
Booking może anulować rezerwację przy wielu skarżących się na ten hotel i zerwaniu z nimi wspołpracy

A w czym problem, skoro teraz już mają wszystko naprawione?

Oj tam, znalazł zapewne taniej i lepiej, a tu klops oferta wcześniejsza bezzwrotna czy z dużą prowizją za anulowanie

Serio? Bo ja widzę co innego.
Poza tym Hotel Aquarius i Apartamenty Aquarius to 2 różne rzeczy.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam