Fly4free.pl

Więc jak zgłosiłaś obie transakcje, to czekaj na odpowiedz na papierze, a nie słowną panienki po kursie (przyśpieszonym) bankowości, która się mniej zna, niż przeciętny użytkownik tego portalu

Opcja pierwsza odpada, bo zmieniałem bank. Jak znaleźć ten numer ARN? Nigdzie tego nie ma. Jest tylko w tytułach przelewów, ale siłą rzeczy tego nie mam jak sprawdzić.

PS pisałem trzykrotnie do Bookingu w tej sprawie, nie dostałem odpowiedzi, to standard?

_________________
https://www.instagram.com/damjankarasz/

Booking.com poda Ci numer ARN. Mnie podali. Na odpowiedź od nich musisz poczekać - średnio tydzień, czasem dłużej. Ale odpisują.

Mialem przypadki, ze nie odpisali nawet po 2 tyg. i musialem ponownie atakowac.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Ja też tak robiłem, a potem dostawałem 3 odpowiedzi, za każdym razem od innego konsultanta. Ale uprzedzając pytania - tak, były takie same

Mam następującą sytuację. Zarezerwowaliśmy miesiąc temu nocleg przez booking. Oferta bezzwrotna. Okazało się, że musimy zmienić plany i nie możemy jechać. Nie jest to hotel tylko po prostu mieszkanie.
Przy rezerwacji podałam nr karty kredytowej, nie było preautoryzacji - karta ma limity transakcji - dzienne i miesięczne ustawione na 0, system też nie odrzucił mi karty przy składaniu rezerwacji.
Próbowałam zatem porozumieć się z właścicielem lokalu - i ja naprawdę jestem grzeczna i zaczęłam miło i po ludzku, ale na wszelkie próby dojścia porozumienia wynajmujący mówił NIE, a potem jeszcze na mnie nawrzeszczał i potraktował mnie mówiąc oględnie z buta, że jego nic nie obchodzi, kasa ma mu się zgadzać. Spokojnie zaproponowałam, że może mógłby wystawić ofertę raz jeszcze aby ktoś inny mógł z niej skorzystać ( rezerwację mamy na za 2 tyg ) - to znowu na mnie nakrzyczał, że mam mu nie mówić co ma robić. Chciałam się tak dogadać, że jak ktoś mu kliknie to lokum to on mi anuluje rezerwacje bezpłatnie, a jeśli nie kliknie to jakoś dojdziemy do porozumienia. Ale on, że NIE i mam mu nie rządzić.
Dawno nie miałam kontaktu z tego typu człowiekiem i jestem zaskoczona.
I co ja mam w tej sytuacji zrobić ? Prośbę wysłaną przez booking też odrzucił.
Muszę mu zapłacić tak ? I aż mnie to boli, że ktoś uprzejmie nastawionego człowieka tak traktuje, uważam, że zawsze można dojść do porozumienia i kompromisu, ale po drugiej stronie jest po prostu ściana... Nawet myślałam, że może zaproponuję komuś znajomemu, być może chciałby wskoczyć na nasze miejsce, ale teraz sobie myślę, że skoro ten człowiek jest taki to nie chcę wysyłać znajomych na minę bo kto wie jak ich potraktuje skoro ja mu tak strasznie podpadłam.

Czy jeśli karta ma limit dzienny i miesięczny ustawiony na 0 to on będzie w stanie ściągnąć pieniądze z mojej kredytówki - preautoryzacji na pewno nie było - dopytywałam również w banku.
Co byście zrobili na moim miejscu ? Pierwszy raz mam podobną sytuację i zupełnie nie wiem co robić.

A moge zapytac co znaczy to "O", bez limitow czy "zero" kredytu i nie mozna pobrac nic z karty?
Jesli nie beda mogli pobrac z karty to prawdopodobnie rezerwacja zostanie alunowana.
A mozna zapytac jakie koszty tego noclegu?

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Ja bym czekał na obciążenie rachunku karty, które zapewne nastąpi.

Limit zero czyli np. jeśli chciałabym zapłacić tą kartą w sklepie to płatność zostanie odrzucona.
Tyle, że to jest karta kredytowa, więc zasadniczo taka karta swój limit jako taki też posiada, ale limity na wszelkie płatności nią mam ustawione na 0zł.
Koszt nie jest bardzo duży, ok.500zł, ale żal mi tę kwotę wywalić w błoto zwłaszcza, że po drugiej stronie jest taki buc.

Czytam i nie wierzę.

Wybrana została rezerwacja bezwrotna, sądzę że świadomie, ze względu na cenę. Zmiana planów i próba negocjacji żeby nie stracić? I szukanie porad co zrobić? A jak się nie udaje to opisywanie jakim to jest się biednym z sercem na dłoni a niedobry pan wyzyskiwacz nie chce się zgodzić na propozycję?

Wydaje mi się, że uczciwość wymaga zapłacenia za zarezerwowany nocleg, a nie kombinowanie z limitami na kartach.

Po drugiej stronie jest człowiek, z którym zawarłaś umowę na określonych warunkach. A umów należy dotrzymywać...

Nie piszę, że jestem biedna, piszę, że obcy facet nawrzeszczał na mnie tak jak chyba jeszcze nikt, na moje grzeczne próby dogadania się czyli i np. tego, że pokrywam 50% rezerwacji i on wystawia mieszkanie ponownie też się nie zgodził. A musicie wiedzieć, że mieszkanie, które on wynajmuje ma bardzo dobrą lokalizację i jestem przekonana, że innego chętnego znalazłby pewnie w ciągu max 2 dni.

Gdy rezerwowałam lokal nie było oferty z możliwością rezygnacji i odzyskania choć części kosztów, teraz już jest i jest ona tylko 20zł droższa, chciałam zatem właśnie się porozumieć - skoro przy tej ofercie zakłada on możliwość zrezygnowania na 2 dni przed przyjazdem.
Ale też powiedział nie.

Sama pracuję w ludźmi i wiem jak jest, ale jednak zawsze jakoś udaje mi się dogadać, po prostu po ludzku, choć sytuacje bywają różne.

Aha i karta ma takie limity od zawsze, bo z niej nie korzystam, nie została odrzucona podczas rezerwacji.

mam pytanie;
czego nie rozumiesz w zwrocie ?

weź to na klatę i na drugi raz się zastanów

_________________

.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Jacek, telefony na infolinię to jedno, pisma/maile też poszły i odpowiedzi były. Pierwszy raz z taką sytuacją miałam do czynienia, wszystko to nowe dla mnie doświadczenia .
Zaczyna pojawiać się światełko w tunelu.
Dostałam z bookingu maila, że moja sprawa została skierowana do Działu Relacji z Klientami, który ustalił, że przysługuje mi zwrot kwoty. Była tam też taka informacja: "Należy pamiętać, że zwroty mogą być dokonywane przez nas wyłącznie na karty z logo Visa lub MasterCard, ale karta nie musi być wystawiona na Państwa nazwisko. Jeśli zaakceptują Państwo tę propozycję, w ciągu kilku dni otrzymają Państwo osobną wiadomość e-mail z adresu customer.care@booking.com zawierającą bezpieczny link. Po kliknięciu tego linku zostaną Państwo przekierowani na stronę Booking.com i poproszeni o wprowadzenie danych karty kredytowej Visa lub MasterCard bezpośrednio do naszego zabezpieczonego systemu. Zwrot zostanie automatycznie przekazany na Państwa konto w ciągu 5 dni roboczych."
I, jeżeli ktoś by miał czas, bardzo proszę o podanie, czy zwrot tak się właśnie odbywa i czy ten system faktycznie jest zabezpieczony,jak to sprawdzacie? ( w grudniu 2017r. niezbyt bezpieczne okazało się podanie danych karty).

Tak,to ich normalna procedura przy zwrotach.Akurat tu najmniej bym się obawiała,kilka razy w ten sposób dostałam zwrot kasy i nigdy nie było problemu.Dobrze,że cała ta sprawa ma dla ciebie szczęśliwy finał.

Innego zakończenia być nie mogło. jeśli nie booking, to bank oddać by musiał kasę, choćby mu to nie było w smak.

ktoś się spotkał z taką sytuacją ?

"(...)Jeśli zaakceptują Państwo zaproponowany obiekt, prosimy jak najszybciej zarezerwować go online. Prosimy również przekazać nam nowy numer rezerwacji. Zajmiemy się również bezpłatnym odwołaniem poprzedniej rezerwacji.

Prosimy o kontakt, jeśli potrzebują Państwo dodatkowej pomocy lub nie są zadowoleni z zaproponowanej alternatywy. Chętnie porozmawiamy o innych opcjach i Państwa wymaganiach dotyczących zakwaterowania.

Choć koszt rezerwacji w obiekcie XXX będzie wyższy niż w pierwotnie wybranym obiekcie, zwrócimy Państwu różnicę w cenie. Po zakończeniu pobytu prosimy przesłać nam rachunki. Postaramy się jak najszybciej zwrócić Państwu wszystkie dodatkowe koszty.

Jeśli w związku z zaistniałą sytuacją ponieśli Państwo inne koszty, prosimy przesłać nam stosowne rachunki, a my zrobimy wszystko, aby zaoferować Państwu rekompensatę."

dziwne, że od razu nie odwołali i teraz mam zagwostkę, czy brać co dają, czy się targować, bo zastępczy obiekt słabszy, gorsza lokalizacja itd...

Jak widzisz potrzebę to spróbuj ponegocjować na infolinii. Może przynieść pozytywny skutek

Ponegocjować czyli poszukać coś co Ci w pełni odpowiada nawet droższego w okolicy w tym terminie i czekać na akceptację. Jak Booking i ty zaakceptujesz płacisz za pobyt, po pobycie występujesz o różnicę cen i oni czyli Booking Ci ją zwrócą

Przypadek wielokrotnie tu opisywany