Fly4free.pl

DO HandSome:
1/ Jako klient jestem zniesmaczony postępowaniem boooking.com / statut Genius - masa rezerwacji od 2011 roku na............ 5 kontynentach
2/ Aha od 20 lat pracuję w ..........finansach
Pozdrawiam
Jak mówi stare chińskie przysłowie :
Zanim u kogoś coś chcesz poprawić
Sam sprawdż czy nie masz czegoś do poprawienia

-- 26 Lut 2018 18:10 --

BIKO...jako klient wieloletni BOOKING także doskonale rozumiem Twoje zniesmaczenie. A co do pracy w finansach to tym bardziej powinieneś ważyc słowa jakie piszesz. Nie wyjaśnione pozostaje skąd Twoje info dotyczące tej ogromnej kasy jako rzekomo BOOKING zarabia? Jednak fantazja czy dywagacje? Nie ma co się obrażać. Może chciałeś im tylko dokopać ..i to rozumiem. Ale pisać niesprawdzone info to nie jest rzetelność

-- 26 Lut 2018 18:13 --

BTW...jak pamiętam Priceline Group jest notowana w NYC na giełdzie. Wskocz w sprawozdania finansowe Grupy i jako przedstawiciel finansjery bez trudności przeanalizujesz bilans handlowy i wyciągniesz zapewne wiele już sprawdzonych info. pozdrawiam

Z booking.com korzystałem kilkadziesiąt razy.

Na problemy trafiłem dwukrotnie:

* W Barcelonie, tydzień przed wyjazdem właściciel mieszkania napisał, że nie może wywiązać się z umowy.
Z booking.com dostałem propozycję wybrania sobie czegoś innego.
Ponieważ było drożej, serwis zwrócił mi różnicę, tak aby wyrównać koszty do poziomu pierwotnej rezerwacji.

* Nad polskim morzem, w chwili mojego przyjazdu właściciel nie dysponował zamówionym pokojem, zaproponował zamienny,
zupełnie nieodpowiadający ustalonym warunkom - za mały metraż i niedostateczna ilość miejsc do spania.
Ze względu na późną porę - propozycję przyjąłem z zastrzeżeniem, że to tylko na jedną noc.
Na drugi dzień musiałem szukać innej kwatery, mało tego, nie doczekałem się zwrotu pieniędzy zapłaconych z góry.

Tym razem serwis nie stanął na wysokości zadania.

Ani interwencja telefoniczna w booking.com ani późniejsza korespondencja mailowa zupełnie nic nie dała.
Zostałem poinformowany, że są oni pośrednikiem w zawieraniu umów.
Za ich realizację natomiast nie odpowiadają.
W związku z tym - jeżeli mam taki problem, to jest to mój problem a nie ich.
Mam więc sobie go również sam rozwiązać.

Wcale nikt się nie przejmował faktem, że jestem stałym klientem, że mam tam jakiś specjalny status.

To jest właśnie słabe na bookingu. Kilkadziesiąt rezerwacji i ciągle ten sam status. Nota bene nie wszystkie hotele podlegają zniżce 10%.
Ja na szczęście, na wszystkie moje rezerwacje tylko raz miałam problem. Booking stanął na wysokości zadania.

_________________
http://ineedatrip.pl/

Cytat z Ogólnych Warunków Handlowych:
"Wszystkie oferty specjalne i promocje są wyraźnie oznaczone. Jeśli nie są one wyraźnie oznaczone, nie mogą Państwo dochodzić swoich praw w przypadku oczywistych nieprawidłowości lub pomyłek."
A najważniejsze to zrozumieć, że przekreślona cena to nie promocja.
"Przekreślona cena wyświetlana dla pokoi ustalana jest w oparciu o trzecią co do wysokości aktualną cenę danego Dostawcy usług turystycznych za Produkt turystyczny objęty takimi samymi warunkami rezerwacji lub zakupu w okresie obejmującym łącznie 30 dni przypadających częściowo przed datą zameldowania lub skonsumowania i częściowo po niej (15 dni przed i 15 dni po dacie zameldowania lub skonsumowania; jeśli datę dzisiejszą dzieli mniej niż 15 dni od daty zameldowania lub skonsumowania, to brakująca liczba dni zostanie doliczona do okresu po dacie zameldowania). Aby porównanie było miarodajne, ceny te dotyczą Produktu turystycznego objętego takimi samymi warunkami (np. dotyczącymi anulowania rezerwacji, dodatkowych produktów (np. posiłki) oraz rodzaju Produktu turystycznego). Oznacza to, że w porównaniu z innymi terminami zameldowania lub skonsumowania w tym samym okresie roku, ten sam Produkt turystyczny oferowany jest w niższej cenie."

Pojęcie "oczywiste błędy" jest bardzo ścisłe. Chyba każdy potrafi się zorientować, że nie zarezerwuje hotelu 5* w Londynie za 10 GBP/noc, prawda?

Mówisz, że zrobiło się dziadostwo. Ale zapominasz o tym, że ten zapis jest w naszych T&Cs od zawsze. I nawet nie wiesz, ile razy w tygodniu muszę słuchać hotelarzy, którzy chcą odwołać rezerwację bo gość zrobił za 100 PLN/noc zamiast 150 PLN/noc a my im mówimy, że to NIE JEST oczywisty błąd.

Chętnie posłucham relacji "z drugiej strony" kogoś, kto miał sytuację w której właściciel obiektu chciał mu podwyższyć cenę, a Booking pogroził palcem i właściciel musiał ustąpić. Anyone?

Wielka szkoda, że taka informacja nie pojawia się w każdej wersji T&C (chociaż mi to akurat na rękę )


Nie, nie prawda! Booking zawsze się szczycił tym, że wystarczy kliknąć i rezerwacja zrobiona i potwierdzona. A tu widzę, że ja muszę jakieś studia robić w zakresie cen w danym miejscu, danym czasie i jeszcze o określonym standardzie. To bardzo daleko od łatwej i wygodnej rezerwacji.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

-- 26 Lut 2018 23:40 --


Możesz jaśniej? Bo każdy scenariusz jest inny. Ja dziś pomogłem bezpłatnie odwołać rezerwację przerażonej pani Barbarze, która chciała pokazać mężowi jaki hotel wybrała na ich wakacje w Lizbonie i przypadkiem zrobiła drugą rezerwację na 3 kolejne pokoje. Rezerwacja bezzwrotna. A hotel wczoraj zadzwonił do biura lokalnego z informacją, że nie chcą, aby więcej do nich dzwonić w imieniu gości i prosić o anulację bezpłatną.
Nie stosuj kwantyfikatorów proszę, bo wrzucanie wszystkiego do jedego wora jeszcze nigdy nikomu na dobre nie wyszło.

No jasne. Bo wszystkie biura lokalne na całym świecie otworzyliśmy, żeby w każdym kraju był co najmniej jeden budynek z naszym logo - nikt tam w rzeczywistości nie pracuje...

A dlaczego mamy brać odpowiedzialność za:
1. Nie swój błąd?
2. Błąd oczywisty, przed którym ostrzegamy w warunkach?

Nie, nie zawsze. Ale tak jak mówiłem w którymś poście - nikt przecież nie będzie się chwalił, że Booking mu pomógł w walce z właścicielem, który chciał mu odwołać rezerwację...

Źródło tej "informacji" proszę...

Ale my aktywnie zachęcamy do korzystania z Trivago! Ale najważniejsze - my Wyrównujemy Ceny:
Chcemy, aby zapłacili Państwo najniższą możliwą cenę za wybrany produkt lub usługę. Jeśli po dokonaniu rezerwacji Produktu turystycznego na naszej Platformie, znajdą Państwo w Internecie na takich samych warunkach ten sam produkt lub usługę po niższej cenie, my dopasujemy naszą cenę (wyrównując zaistniałą różnicę) i zaoferujemy niższą cenę zgodnie z warunkami zasady „Wyrównujemy ceny”.
Jeśli ktoś chce oferować niższe ceny na innych portalach - droga wolna, wolny rynek i mielibyśmy poważne problemy właśnie z urzędami antymonopolowymi, gdyby było inaczej! Ale w takich przypadkach chętnie zwracamy różnicę.

-- 26 Lut 2018 23:48 --


Gdybyś był "hotelarzem" to znałbyś wysokość naszej prowizji. A co ważniejsze - wiedziałbyś, że objęta jest tajemnicą handlową

No to jesteś hotelarzem, ale srasz we własne gniazdo?
Gdybyś był hotelarzem, to byś zrzucał całą winę na Booking tak jak wszyscy.
"Zrobiłem rezerwację bez zwrotną i hotel nie chce mi zwrócić pieniędzy!" - winny Booking
"Zapomniałem poprawić ceny na Sylwestra 2018 i Booking nie chce odwołać rezerwacji gościa!" - winny Booking

Ministerstwo Infrastruktury zaraz zacznie wyjaśniać dlaczego Booking nie zorganizował dodatkowych pociągów z Zakopanego po imprezie sylwestrowej...

Ale co płacić? Rezerwacje z błędami są odwoływane bezpłatnie więc o jakich kosztach tu mówimy? O tym, że trzeba zrobić nową rezerwację wielokrotnie droższą? Bingo! Skoro inne obiekty są wielokrotnie droższe to to jest właśnie oczywisty błąd!

-- 26 Lut 2018 23:54 --


Możesz mi wierzyć lub nie, ale dla nas - pracowników - to jest jeszcze bardziej denerwujące. I znam przypadki, kiedy nie odwołaliśmy rezerwacji właśnie dlatego, że właściciel miał wystarczająco dużo czasu na reakcję.

No chyba jednak nie... Priceline Group zmieniło nazwę w ubiegłym tygodniu na Booking Holdings Inc. żeby lepiej odzwierciedlić fakt, że jesteśmy największą i najważniejszą firmą w grupie. I dosłownie uratowaliśmy grupę przed bankructwem po tym jak pękła bańka "dotkomów".

Ano dlatego, że jeśli korzystam z usług dużej firmy w pośrednictwie to liczę na jej pomoc w razie problemu. Na to, że nie będę musiał użerać z jakimś "Januszem" u którego zarezerwowałem pobyt bo nagle uzna, że ten sam pokój może np. sprzedać drożej. Jeśli booking ma za nic nie odpowiadać to wole zadzwonić bezpośrednio do hotelu i wynegocjować lepszą cenę niż ta którą przedstawia serwis.

Sprawa przy owych "błędach" ja bardzo prosta do rozwiązania, ale trudniejsza niż wklejenie zdania do regulaminu "że booking nie odpowiada za błędy cenowe". Oto jeden z przykładów: jeśli do noclegu jest dłużej niż 14 dni hotel ma prawo powołać się na błąd w przeciągu 3 dni od dokonania rezerwacji jeśli krócej niż 14 dni ma na to 24 godziny. Ja jako osoba wynajmująca nie muszę znać realiów cenowych, i tak jak można kupić bilet na samolot za 10 zł, wypić darmową kawę w McDonaldzie tak samo mogę liczyć, że podana cena jest promocyjna albo po prostu taka obowiązuję.

Nie znam sytuacji, ale z Twojego opisu wynika, że powinno się to odbyć tak jak w pierwszym przypadku. Dzwoniłeś na infolinię?

Fakt faktem, że lato nad polskim morzem to coroczny koszmar. Często jest tak, że jeśli pokój, który ktoś zarezerwował jest niedostępny i hotelarz oferuje downgrage do niższego standardu to negocjujemy (czytaj: aktywnie zachęcamy) ich nie tylko do zwrotu różnicy w cenie ale też zadośćuczynienia jakieś 20-25%. Bo to i tak dla nich lepsze niż szukanie na ostatnią chwilę alternatywy, która może się okazać 2-3 razy droższa. Łatwiej jest znaleźć dziewicę na oddziale porodowym niż nocleg last-minute w Kołobrzegu czy Międzyzdrojach.

Jesteśmy strażnikiem tego, żeby obiekt się z umowy wywiązał. I Twój pierwszy przykład to potwierdza. Więc musi być jakiś powód jeśli faktycznie tak cię potraktowano.

Status Genius uprawnia cię do zniżek i specjalnych ofert. Czasami też darmowe dodatki etc. Ale serwis każdy dostaje ten sam. Nie możemy dyskryminować kogoś tylko dlatego, że nie robił wcześniej z nami żadnych rezerwacji.

Dyskryminować nikogo nie musicie ale możecie kogoś narodzić

_________________
http://ineedatrip.pl/

Droga wolna. Ale jeśli przyjedziesz na miejsce i ci "Janusz" powie, że możesz iść pod most, bo on właśnie wynajął twój pokój komuś z ulicy, bo zapłacił więcej niż ty - pretensje będziesz mógł mieć tylko do siebie.Albo jeśli "Janusz" obciąży ci kartę kredytową 3 razy - nie dzwoń do nas proszę z prośbą o pomoc.Albo jeśli "Janusz" nie będzie chciał ci oddać przedpłaty po tym jak odwołasz rezerwację - nie dzwoń do nas proszę z pretensjami.Podpowiadam, że wszystkie te scenariusze przerobiłem wiele razy. "Bo korzystałem z Bookingu wiele razy, bo 2 lata temu zatrzymałem się u "Janusza" i tym razem do niego zadzwoniłem do niego, żeby zrobić rezerwację taniej i zrobił mnie w ch*ja!"Nawet nie wiesz, jak bardzo się z tobą zgadzam... Są właściciele, którzy orientują się po 15 minutach i wtedy znacznie łatwiej zarówno nam rozwiązać sytuację jak i klientowi pogodzić się z tym co się stało.Ale każda sytuacja jest inna. W polskich górach, na Mazurach i ogólnie w wielu miejscach jest wiele prywatnych pokoi gościnnych gdzie właścicielami są przemili, sympatyczni, szczerze gościnni, uczciwi i dobrzy starszy ludzie. Nie znają się tak dobrze na komputerach - nie ta epoka. Ale starają się jak mogą, żeby goście byli zadowoleni. I starają się dorobić do polskiej emerytury. Cała ich oferta na Booking pojawiła się tylko za sprawą ich dorosłych dzieci, którzy też chcą swoim rodzicom pomóc.I niech się zdarzy, że taki poczciwy starszy człowiek, który wcześniej nawet komputera nie miał, popełni błąd. Nawet się nie zorientował, bo gość zrobił rezerwację na rok do przodu, a on potrafi sprawdzić tylko te zrobione na ten sam miesiąc.I dzwoni do nas ze łzami w oczach i łamiącym się głosem tłumaczy, że więcej by go kosztowało samo zrobienie śniadania dla gości niż dostanie z takiej rezerwacji.Wybacz - nie powiem takiej osobie, że "za błędy trzeba płacić". Ani nie powiem mu, że jak nie przyjmie rezerwacji to przeniesiemy gości ale on i tak zapłaci różnicę w cenie. Możesz mi wierzyć lub nie, ale my na prawdę mamy sumienie.Wiem i rozumiem, że większość takich błędów, to nie są takie sytuacje. Ale bardzo ogólne sformułowanie "oczywistego błędu" pozwala nam być elastycznymi zarówno dla klientów jak i partnerów hotelowych. Zgodnie z tym, co sumienie podpowiada.

Zastanów się, co Ty wypisujesz. Występujesz tu jako oficjalny przedstawiciel firmy?

Nie trzeba studiować. Jeśli wszystkie inne obiekty o wybranym standardzie są kilka razy droższe, a sortowanie po najniższej cenie powoduje, że twój 5* hotel znajdzie się pomiędzy hostalami i ofertami łóżek w pokojach wieloosobowych to sprawa jest chyba oczywista?

Szkoda, że pominąłeś ten cytat:
Mówisz, że zrobiło się dziadostwo. Ale zapominasz o tym, że ten zapis jest w naszych T&Cs od zawsze. I nawet nie wiesz, ile razy w tygodniu muszę słuchać hotelarzy, którzy chcą odwołać rezerwację bo gość zrobił za 100 PLN/noc zamiast 150 PLN/noc a my im mówimy, że to NIE JEST oczywisty błąd.

Łatwo jest narzekać nie wiedząc, ile razy uratowaliśmy Cię przed podobną sytuacją...

Aż się popłakałem ze wzruszenia...
A Booking się zna? No raczej! I jako ze bierzecie za coś tej hajs, to ile to roboty sklecić jakiś mini-programik to wyłapywania błędów cenowych? Tylko chęci brak...

@boots
Nie pytaj o coś, o czym już mówił, w pierwszych postach.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Zniżki to nagroda

Swoją drogą, w regionie EMEA na początku roku system "rozdawał" status Genius dla losowych nowych i już wcześniej zarejestrowanych użytkowników, żeby zachęcić ich do częstszego rezerwowania. Więc posiadanie tego statusu to serio nic specjalnego.

Ale T&C nie wszędzie są takie same, nawet w tej samej wersji językowej!
Nie pytaj gdzie, bo dreszczyk emocji spania za 5€ nie jest taki zły

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Nie muszę czytać wszystkich jego postów, a chciałbym wiedzieć, bo to dosyć istotna kwestia.

To nie jest brak chęci - w firmie automatyzujemy wszystko co się da, tak jak wszędzie indziej. To kwestia zbyt wielu zmiennych. Bo może się zdarzyć, że ktoś celowo ustawia cena na 25% tego co było wcześniej czy nawet mniej, byle sprzedać ostatnie pokoje, byle obiekt był pełen, bo np. housekeeping i tak bierze kasę jak za cały obiekt więc nie ma sensu zostawiać 2-3 pokojów wolnych...

Odpowiesz na moje pytanie?

Co powiesz na sytuację kiedy wbrew regulaminowi wystawiania ofert obiektów, na stronie oferty nie ma ani jednego zdjęcia obiektu.Jest zdjęcie budynku-bloku,sąsiedniego muzeum i jego eksponatów.Z wnętrza nie ma nic-obiekt nowo dodany,rezerwacja bez zaliczki,płatność na miejscu.Po ok. miesiącu uzyskuje on cztery fatalne opinie(brud,materace zamiast łóżek,brak jakichkolwiek sprzętów)Chwilowo jest niedostępny do rezerwacji przez waszą stronę,po odwieszeniu jedyne co ulega zmianie to sposób pobierania opłaty tzn.teraz już nie w obiekcie a za waszym pośrednictwem.Zdjęć nie dodano nic.W zw. z moją tam rezerwacją zaniepokojona tymi 4-ma opiniami i brakiem następnych aktualniejszych z powodu pojawiania się i zawieszania możliwości rezerwacji piszę prośbę o sprawdzenie tego obiektu i spowodowanie umieszczenia zdjęć rezerwowanego wnętrza.Cisza.Ponawiam prośbę.Dostaję odpowiedź Nasze biuro w Atenach zajmie sie weryfikacja obiektu ..............prosząc również o uiszczenie zdjęć wnetrza obiektu na stronie Booking.com.

W razie dodatkowych pytań prosimy o kontakt.

Z wyrazami szacunku
Mija kolejne 3 tygodnie-brak odpowiedzi i jakiejkolwiek zmiany na stronie obiektu.Monituję czy coś zrobiono.Po kilku dniach dostaję taką odpowiedź "Dziękujemy, że wybrali Państwo Booking.com.

Kontaktujemy się z Państwem w sprawie rezerwacji nr ..... (zameldowanie: 2018-03-.., wymeldowanie: 2018-03-..).

Booking.com działa jako pośrednik między Gośćmi a obiektem. Na naszej stronie oferujemy szeroką ofertę obiektów – od namiotów po luksusowe ośrodki wypoczynkowe. Bez względu na wysokość budżetu czy styl podróżowania każdy znajdzie coś dla siebie w jednym z 80 000 celów podróży dostępnych na naszej stronie. Aby pomóc naszym klientom w dokonaniu wyboru właściwego obiektu, zamieszczamy przydatne informacje, np. o cenach, oraz opinie Gości, którzy odwiedzili już dany obiekt. Dla właścicieli obiektów Booking.com stanowi platformę reklamową, na której mogą udostępnić swoją ofertę szerszemu gronu klientów. Wszystkie informacje dotyczące udogodnień dostępnych w obiekcie są zamieszczane przez personel obiektu, dlatego to on odpowiada za rzetelność prezentowanych informacji.

Rozumiemy, że mogą się Państwo czuć zaniepokojeni brakiem zdjęć obiektu...... oraz niską oceną innych Gości dlatego też przesyłamy link do obiektów znajdujących się w pobliżu:
.

Jeśli cenią Państwo usługi i udogodnienia na wysokim poziomie, radzimy wybierać obiekty, które otrzymały ocenę 7 lub wyższą. Warto także przed dokonaniem rezerwacji przeczytać opinie Gości, którzy odwiedzili wybrany obiekt.

W razie dodatkowych pytań prosimy o kontakt.

Z wyrazami szacunku

Taka to była weryfikacja i pomoc. Zdjęć nadal nie ma,nowych opinii ani dobrych ani złych też.Obiekt znów chwilowo niedostępny na waszej stronie.Dzwonię więc i pytam,czy jeszcze współpracujecie z tym obiektem i potwierdzacie moją rezerwację.Odpowiedź,że tak a obiekt sam sobie blokuje terminy i odblokowuje czasami jak chce i w dniu przyjazdu ktoś będzie z kluczami.Tyko z kluczami do czego?Nory jak ktoś napisał by ostrzec innych,czy zweryfikowanego i poprawionego już standardu? Mam wrażenie,że bardzo jednostronnie patrzysz na firmę ,z pozycji lojalnego pracownika i bronisz wszystkiego jak leci a prawda jak zwykle jest po środku.Mamy przykłady wielu pozytywnych i pomocnych dla klienta zachowań,ale i tych negatywnych można wiele wymienić.Firma to ludzie i jedni pracują dobrze a drudzy na odwal.Przełożeni też nie zawsze podejmują właściwe decyzje,dlatego zajmując stanowisko nie możemy być stronniczy ani w jedną ani drugą stronę i jak są błędy to trzeba je poprawiać.Życzę by dzięki temu ,że jesteś z nami udało ci się coś ulepszyć.Zobaczymy może w końcu tobie uda się doprowadzić do jasnego zapisu w regulaminie ile czasu ma obiekt na zgłoszenie błędu bo 2,5,10 m-c to stanowczo za dużo.