-- 28 Lut 2018 01:24 --
BusinessClass napisał(a):
A potem przyjeżdża jakaś idiotka ze Śląska i daje mi 2.5 na bookingu za... lokalizację
Są też ludzie, którzy narzekają, że w Zakopanem góry są za wysokie, w Międzyzdrojach morze za zimne, a we Wrosławiu, że bilety na autobus za drogie. I co? To wszystko wina Booking pewnie?
Zrozum, że idioci zdarzają się wszędzie. I nie mówię o tym, przez który portal ludzie zrobili rezerwację - mówię o tym, że każdy obiekt czasami ma problem z opinią która nie ma nic wspólnego z ich obiektem lub obsługą. Więc każdy obiekt ma tę oceną zaniżoną.
Ale zastanów się nad jedną rzeczą - jeśli z góry jesteś źle nastawiony do gości z Booking, szufladkujesz ich i podchodzisz do nich z dystansem itp. to może właśnie dlatego dostajesz niższe oceny?
BTW. Przypominam, że możesz na Booking ustawić wyższą opłatę za sprzątanie. Ale domyślam się, że to niewygodny temat bo ktoś ostatnio wspomniał, że miał rezerwację, w której właściciel apartamentu więcej policzył za sprzątanie niż za sam pobyt. Prawdziwy JanuszBusinessClass...
-- 28 Lut 2018 01:41 --
namteH napisał(a):
Właścicielka zakładała a potem usuwała konto i tak w kółko. Teraz jej nie widzę więc może coś się zmieniło.
Mogę prosić o szczegóły na PW? Serio pytam to sprawdzę
namteH napisał(a):
Po za tym, booking taki zły i ponoć usuwa te gorsze oceny. Tobie widzę, że nie usunęli... 
Niestety nie. Choć czasami są sytuacje oczywiste (np. gość daje niską opinię, bo nie widział opłaty za sprzątanie przed rezerwacją), to jeśli się zatrzymał i nie ma wulgaryzmów itp. to za cholere nie da się usunąć opinii jeśli fizycznie zatrzymał się w obiekcie.
Wujek Dobra Rada podpowiada - jeśli z góry wiesz, że chcesz zostawić złą opinię i chcesz mieć pewność, że nie zostanie usunięta- upewnij się, że masz dowód na to, że zatrzymałeś/aś się w obiekcie. Wystarczy zdjęcie pokoju, zdjęcie drzwi pokoju (z numerem), czy nawet selfie na tle recepcji i recepcjonisty.
O co chodzi? O zaufanie. Jeśli napiszesz negatywną opinię - właściciel może zgłosić, że w ogóle się nie zatrzymałeś - to jest wtedy wersja "obowiązująca", którą przyjmujemy za prawdziwą. Jeśli gość stwierdzi, że jednak był w tym obiekcie - to jest wtedy wersja "obowiązująca" i to w nią wierzymy. Jeśli właściciel znów się kłóci, że gość się nie zatrzymał - nie mamy innego wyboru jak zapytać o dowód na to, że gość się zatrzymał. I tu przydadzą ci się właśnie zdjęcia z pobytu. Z takimi dowodami nie ma szansy na to, żeby opinia była usunięta.
Warto przy tym przytoczyć przykład pewnego obiektu w Poznaniu, który lubiał nie przyjmować gości ale bezczelnie pytać później o wystawienie dobrej opinii. Jeśli opinia była dobra - nic się nie działo. Jeśli opinia była zła - obiekt zgłaszał niedojazd gościa i po chwili dzwonił, żeby opinię usunąć. Obiekt nie jest już na Booking dostępny, a jego zamknięcie świętowała cała polska linia
