Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 48 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 13 Sty 2017 13:06 

Rejestracja: 14 Kwi 2015
Posty: 47
Loty: 29
Kilometry: 69 872
Witam! Mam niezłą zagwostkę.

Lecimy na Filipiny 23 lut - 6 mar (9 dni na miejscu). Popełniłam kiedyś błąd będąc w Tajlandii i skacząc jedna wyspa 1 dzień, 2 wyspa 2 dzień i przez to wróciliśmy strasznie zmęczeni z podróży. Transport z punktu A do B mnie wykańczał. Wtedy mieliśmy 14 dni a tu tylko 9 więc nie chcę popełnić tego błędu i skupić się na JEDNEJ miejscówce.

Przegrzebałam już nieco internet, czytałam relacje na fly4free ale wciąż nie mogę się zdecydować.

Czego oczekuję po wyjeździe na Filipiny? :

- chcielibyśmy spotkać rekiny wielorybie (Oslob odpada, myśleliśmy nad Donsol ale w naszym przypadku nie wiem czy to czasowo się opłaca bo potem nie widzę innej opcji niż z Legazpi wrócić do Manili a to są ogromne koszty) także może ktoś poleci inne miejsca? Czytałam o Pamicalan, Cebu ale szanse są dużo mniejsze.. (mój chłopak jest mocno nagrzany na spotkanie z nimi ja trochę mniej :) )
- ładne plaże nie w stylu Władka. Ciche i spokojne z krystaliczną wodą
- Piękne rafy (po Malediwach się wkręciliśmy w podwodny świat), chciałabym żółwie zobaczyć bardzo
- względny spokój bez naciągaczy na wycieczki i turystów ale bez przesady - tak żeby była jakaś knajpka z szamą
- wodospady (marzy mi się taki z lianą i skokami do wody)
- obcowanie z tubylcami, podpatrywanie ich życia, kultury

Z tego co czytam o El Nido i oglądam zdjęcia to czuję że robi się tam powoli klimat jak w Tajlandii. Bardzo mi się podobają zatoczki między skałami i wspaniały klimat w stylu zatoki Ha Long ale np. ładniejsze zdjęcia podwodnego świata widzę w zdjęciach z Bohol, Apo Island, Siquior, Panglao. Tutaj wyspy są blisko siebie więc nie ma problemu z transportem promem.
Jeśli chodzi o plaże to ciężko stwierdzić bo i tu i tu są piękne, wydaje mi się że każda na swój sposób. Dumam bardziej nad atrakcjami. Zawsze w jedno czy drugie miejsce możemy wrócić. Pytanie - gdzie jechać żeby wiedzieć że chce się tam wrócić?

Pomóżcie proszę bo bilety kupione kilka dni temu a do wyjazdu został praktycznie miesiąc.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa) Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa)
Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast
#2 PostWysłany: 13 Sty 2017 13:53 

Rejestracja: 23 Lut 2013
Posty: 110
Loty: 4
Kilometry: 8 792
Odwiedziłam każdą z wymienionych przez Ciebie wysp i wszędzie mi się podobało. Jednak jesli miałabym się zatrzymać tylko w jednym miejscu wybrałabym Siquijor. Wyspa spełnia wszystkie Twoje kryteria, oprócz rekinów. Dodatkowo możesz odwiedzić Apo, korzystając ze zorganizowanej jednodniowej wycieczki.
Jeśli zdecydowałabys się na Palawan, odradzam nocleg w El Nido, gdzie jest pełno turystów, głośno, tłoczno... My zatrzymaliśmy się w Corong Corong i to był świetny wybór.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 13 Sty 2017 14:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Wrz 2012
Posty: 82
Loty: 163
Kilometry: 445 033
Ja też na 9 dni polecałbym pobyt o okolicach Bohol - Pamilacan - Siquijor - Apo. Pewnie wywołam jakąś wojnę, ale muszę przyznać że El Nido, to nie to, po co latam na Filipiny. Udanych wakacji !!
Góra
 Profil Relacje PM off
magda-lenka lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 13 Sty 2017 14:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Lis 2011
Posty: 419
niebieski
bzyfon napisał(a):
Ja też na 9 dni polecałbym pobyt o okolicach Bohol - Pamilacan - Siquijor - Apo. Pewnie wywołam jakąś wojnę, ale muszę przyznać że El Nido, to nie to, po co latam na Filipiny. Udanych wakacji !!


Bo Palawan to nie tylko El Nido. Jak ktoś jedzie tam odfajkować tylko El Nido, to tak się kończy.
Ja zdecydowanie polecam Palawan.
Takie magiczne miejsca jak San vicente czy Nacpan Beach, to są perełki , których na świecie trudno już gdziekolwiek spotkać.
Potwierdzam, ze nocleg wybrałbym w corong corong zamiast el nido i tam prywatna łódka zrobił trip, która w El nido oferują w KAŻDYM miejscu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 13 Sty 2017 16:54 

Rejestracja: 14 Kwi 2015
Posty: 47
Loty: 29
Kilometry: 69 872
Dzięki wszystkim! Chodzi o to, że bardzo nam zależy na spotkaniu rekina wielorybiego. Pewnie prędzej go spotkamy w okolicach Cebu i Bohol niż Palawan? Aczkolwiek te miejsca typu Port Barton, San Vincente mocno kuszą - niepowtarzalne piękno. Tylko poza tymi pięknymi widokami co oferuje Palawan? Czy spotkam tam wyraki, czy z łatwością spotkam żółtwia i piękne wielobarwne rafy czy będzie trzeba mieć trochę szczęścia? I czy pogoda jest bardziej stabilna na Palawanie czy w okolicach Bohol?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 22 Sty 2017 10:46 

Rejestracja: 26 Cze 2016
Posty: 5
Dziś ostatni dzień na Filipinach. Bohol zrobiłem na początku i była słaba pogoda, zresztą chyba cały czas jest. Kurs nurkowania zrobiłem bo nie było za bardzo innych rzeczy do zwiedzania ze względu na deszcze. Może jakbym popłynął na inne sąsiednie wyspy to wtedy bym coś zobaczył. Bohol a przede wszystkim panglao drogie. Później byłem 2 oslob zobaczyć rekiny następnie autobus do cebu i lot na palawan. Rekiny to jakiś cyrk, z 10 łódek na wodzie w każdej z 10 osób a po środku pływa gość w lewo i prawo i sypie jedzenie. Wszyscy w maskach pływają A tym rekinem. Słabe to było teraz stwierdzam. Może jakbyś ze sprzętem pod wodę zszedł to doświadczenie było by przyjemniejsze a tak to jakaś masakra. Jak misia tam jechać to moja rada czekaj przy łódce i nie goń rekina, sam przyplynie za jedzeniem. Ja osobiście odradzam. Palawan za to polecam o wiele bardziej niż bohol. Z Puerto Princessa najlepiej jechać autobusem bo w vanach upychaja straszenie. My przylecielismy w nocy i wzięliśmy vana. 5 h droga do el nido. Koło 3 byliśmy więc poczekaliamy sobie na dworcu w el nido do rana, mała imprezka plus ładowanie całej elektroniki- jest tam gniazdko, wyciągasz rozgałęźnik i jazda.rano w elnido skutery i szukanie chaty. Polecam obok elnido corong corong zjeść na plażę i pytać w każdym resorcie ceny różne. My za 3 osobowy domek bezpośrednie przy plaży klima i śniadaniem 2500 peso za noc do wody było 15 m?. El nido fajne, klimat trochę backpackerski trochę turystyczny. robiliśmy wycieczkę A po lagunach. Piękna sprawa, super widoki plus obiad. Wycieczkę proponuję dogadywać tam gdzie skutery , można się wtedy targować. Skuter 500peso doba a wycieczką po upuscie 1100peso (z opłatami środowiskowymi wyszło by 1400). Z el nido, szybkim promem lini montenegro na coron. 3,5h płynie, lepiej dzień albo nawet 2 wcześniej klepać bilety bo zawsze jest pełny. Nam załatwił gość od motorów i wycieczek bo biuro montenegro w dziwnych godzinach pracuje. W coron jeśli nie chcesz tracić dnia a my nie chcieliśmy więc od razu transport do portu po prywatną łódkę. Koszt 2000 na dzień za łódkę max 4 osoby, łódka 8 osób 2500peso jeśli okolice coron , jeśli dalej to chyba 3000 i 3500 . Super sprawa bo z kapitanem dogadujesz miejsca i plyniecie. Dodatkow idziesz z nim na lokalny bazar kupujesz co chcesz zjeść a załoga zrobić ci z tego super grilla w miejscu w którym będziesz chciał. 2 razy sobie zrobiliśmy takie wycieczki, pierwszy dzień laguny drugi plaże i snurki (dietę pecados i twój owak), zostaniesz wszędzie jak długo chcesz, polecamy cyc beach, wycieczki wypłyną i zostajesz sam na super plaży.. Dodatkowo jak nurkujesz. To nurkowanie w coron 3500 peso za 3 zejścia i dookoła wraki japońskich okrętów. Bardzo klimatyczne miasto. Nie chcę mi się pisać więcej jak coś to priv i pytać. Obecnie przebywa na boracay. A co do tematu palawan dla mnie wygrywa.

Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off
jobi lubi ten post.
jobi uważa post za pomocny.
 
      
#7 PostWysłany: 22 Sty 2017 11:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2014
Posty: 1617
Loty: 169
Kilometry: 332 398
niebieski
Na Bohol nie byłem, ale byłem na Palwanie. To dość specyficzne miejsce. Kiedyś na forum ktoś napisał po powrocie z dziczy Palawanu. I nie można się z tym nie zgodzić. Samo El Nido jest naprawdę bardzo brzydkie, brudne, hałaśliwe. Polecany również tutaj Corong także nie zachwyca, pewnie z dwoja złego lepsze to, no ale szału również nie ma. Okolice Palawanu są urokliwe, czyli cały Island Hopping + wycieczka na Nacpan. Ale jeśli miałbym tam siedzieć cały tydzień albo dłużej to zdecydowanie nie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 10 Lut 2017 12:29 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4261
Loty: 423
Kilometry: 954 846
złoty
zabieram się za planowanie wyjazdu na Filipiny. Czasu niestety mało, a chcielibyśmy zobaczyć Palawan, Bohol i Boracay.
Na Palawanie interesuje nas nurkowanie plus jakieś wycieczki po okolicy
Na Bohol tarsiery i wzgórza
Na Boracay - plażowanie

Jedziemy w 6osób i myślałam, żeby na Bohol wziąć jakiegoś kierowcę, który nas po prostu obwiezie po wyspie. Ile czasu wraz z transferem z lotniska potrzeba na Bohol? Pewnie musimy lecieć do CEB, bo z PPS nie ma lotów do TAG? Czy wzgórza i te parki/atrakcje są czynne do 17/18?
Z drugiej strony zastanawiam się czy nie lepiej olać Bohol i zrobic tylko Palawan i Boracay, choć tarsierów szkoda ;(
Air Swift niby teraz lata z ENI do MPH - cena dość ok bo od 3000 PHP
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 10 Lut 2017 13:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Kwi 2011
Posty: 1418
niebieski
Może olej Boracay?
Zaoszczędzisz parę dni, wiele do oglądania tam nie ma poza dużą plażą i masą turystów.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 10 Lut 2017 13:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Sty 2015
Posty: 50
Rzeczywiście , problemem na Filipinach jest przemieszczanie się . Moim zdaniem nie warto odwiedzać kilku oddalonych miejsc bo traci się sporo czasu na loty ( które przeważnie odbywają się via Manila) lub rejsy promami. Co do Boholu - na tarsiery się mocno nie nastawiaj , bardzo trudno je zobaczyć, przeważnie widać tylko oczy a reszty się domyślasz :) Wzgórza są czekoladowe od lutego do maja i wtedy jest sens umieszczać je w programie, bo kiedy są zielone to wzgórza nie porywają za bardzo.
Palawan jest fajny, można połaczyć go z Coron , a jeśli nie mielibyscie dosyć plażowania to Boracay jest ok, z tego co wiem to nie ma tam lotów bezpośrednich. Ja kiedyś na forum mocno zachęcałem do zainteresowania się TAO expedition, dla nas ta ekspedycja to była jeden z najlepszych atrakcji ever, choć nie tania.
pozdr
bm
_________________
https://bigmarkk.wordpress.com/
Góra
 Profil Relacje PM off
jobi lubi ten post.
 
      
#11 PostWysłany: 10 Lut 2017 13:32 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4261
Loty: 423
Kilometry: 954 846
złoty
sprawdzałam dziś loty Swiftem i były o dziwo ENI-MPH, wcześniej ich nie widziałam, więc chyba jakaś nowość

Będziemy na majówkę, więc wychodzi na to, że wzgórza będą czekoladowe ;)
Czy plaże na Palawanie są lepsze niż na Boracay?
Jak często i jak długo płynie prom z Cebu na Bohol? Jaki koszt?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 10 Lut 2017 13:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2014
Posty: 1617
Loty: 169
Kilometry: 332 398
niebieski
Na Palawanie z plażami jest krucho bo są brzydkie, zaniedbane i brudne. Poza Nacpan (ale to wycieczka skuterem/tricyklem) no i oczywiście plaże na Island Hopping są rajskie. Ale tak żeby wyjśc z obiektu noclegowego i pójść się opalać to krucho. Niektórzy chwalą Corong i plażę, dla mnie słabo. Tak wygląda ona o świcie, do rajskiej jakie są na Filipinach raczej daleko.

Na temat Palawanu i Boracay pisałem w relacji, jest sporo zdjęć i opinii o poszczególnych miejscach.
miesiac-miodowy-australia-filipiny-kambodza-birma-tajlandia,219,103747

Załącznik:
DSC_0300.JPG
DSC_0300.JPG [ 459.42 KiB | Obejrzany 7797 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
maxima uważa post za pomocny.
 
      
#13 PostWysłany: 10 Lut 2017 14:35 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4261
Loty: 423
Kilometry: 954 846
złoty
a czy to prawda, że transport z PPS do El Nido jest tylko rano? czy lądując ok 15-18 już się nie dostanę tego dnia do El Nido?
jak z powrotem? rozważam samolot o 12:40 z PPS - kiedy muszę wyruszyć z El nido?

Ile czasu byście poświęcili na każde z miejsc? Palawan, Bohol i Boracay?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 10 Lut 2017 14:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3711
srebrny
Jeżdżą cały dzień. Masz wszystko na forum opisane, wystarczy przejrzeć wątki. puerto-princessa-el-nido,1101,84049
masz do wyboru do koloru cherry bus, roro bus, vany, srany, co chcesz i ile masz pieniędzy http://cherrybuspalawan.com/
Co do corong corong mam podobnie jak @‌dziabulek‌
viewtopic.php?p=812816#p812816
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
maxima lubi ten post.
 
      
#15 PostWysłany: 10 Lut 2017 15:22 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4261
Loty: 423
Kilometry: 954 846
złoty
Przejrzalam z grubsza forum, ale zaczynam dopiero planowanie:) rozumiem, że poza wycieczkami i nurkowaniem w El Nido nic nie ma. Dlatego myślałam o plazingu na Boracay lecąc na lotnisko MPH z Cebu. A będąc na Cebu chciałam zobaczyć Bohol.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 10 Lut 2017 15:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2012
Posty: 655
Loty: 290
Kilometry: 723 470
niebieski
Z Cebu na Bohol dostaniesz sie bardzo łatwo promem 1,5h plynie bodajze cena kolo 500php oneway , plywają co chwile. Na samej wyspie Cebu ( i wokół ) też jest dużo bardzo ciekawych miejsc do zobaczenia takich jak Kawasan Falls , Bantayan island , Malapascua , Badian , ... blisko też jest na Siquijor czy Apo także ja bym nawet odpuscił Boracay bo widokowo podobnie masz na Panglao i Bantayan a przy tym duzo spokojniej , zalezy co kto lubi a w samym rejonie Cebu-Bohol jest co robic na 2 tygodnie luźno.

Jesli chodzi o Palawan to widoki są rajskie i też można skupić się tylko na tej wyspie , nie na samym ElNido ale jeszcze Puerto Princesa , podziemna rzeka , Sabang , Port Barton , potem poplynac na Coron , też jest co robić zdecydowanie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
maxima lubi ten post.
 
      
#17 PostWysłany: 11 Lut 2017 09:42 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1170
platynowy
1. Tarsiery trochę loteryjne, a czekoladowe wzgórza to w zasadzie widoczek. Da się wszystko w jeden dzień objechać mając skuter, a po drodze można zahaczyć o Danao Adventure Park jeśli kogoś kręcą takie klimaty.
2. Na Bohol jest pełno łódek z Cebu, można też płynąć do Tubigon od 200PHP http://www.mvstarcraft.com/ - jak wypłyniesz rano, to pożyczasz w Tubigonie skuter i na wieczór jesteś po wycieczce.
3. Tylko nie płyńcie do Jetafe bo tam nic nie ma oprócz autobusu/jeepneya do Tagbilaran via Tubigon
4. El Nido wspominam średnio, dużo spokojniej jest w Port Barton a jeśli chcesz ciszy to San Vicente i Long Beach

Będę na Boholu 30.04-04.05 może jakieś piwko?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 14 Lut 2017 09:27 

Rejestracja: 21 Sie 2012
Posty: 59
Loty: 54
Kilometry: 187 473
monirra89 napisał(a):
Witam! Mam niezłą zagwostkę.

Lecimy na Filipiny 23 lut - 6 mar (9 dni na miejscu). Popełniłam kiedyś błąd będąc w Tajlandii i skacząc jedna wyspa 1 dzień, 2 wyspa 2 dzień i przez to wróciliśmy strasznie zmęczeni z podróży. Transport z punktu A do B mnie wykańczał. Wtedy mieliśmy 14 dni a tu tylko 9 więc nie chcę popełnić tego błędu i skupić się na JEDNEJ miejscówce.

Przegrzebałam już nieco internet, czytałam relacje na fly4free ale wciąż nie mogę się zdecydować.

Czego oczekuję po wyjeździe na Filipiny? :

- chcielibyśmy spotkać rekiny wielorybie (Oslob odpada, myśleliśmy nad Donsol ale w naszym przypadku nie wiem czy to czasowo się opłaca bo potem nie widzę innej opcji niż z Legazpi wrócić do Manili a to są ogromne koszty) także może ktoś poleci inne miejsca? Czytałam o Pamicalan, Cebu ale szanse są dużo mniejsze.. (mój chłopak jest mocno nagrzany na spotkanie z nimi ja trochę mniej :) )
- ładne plaże nie w stylu Władka. Ciche i spokojne z krystaliczną wodą
- Piękne rafy (po Malediwach się wkręciliśmy w podwodny świat), chciałabym żółwie zobaczyć bardzo
- względny spokój bez naciągaczy na wycieczki i turystów ale bez przesady - tak żeby była jakaś knajpka z szamą
- wodospady (marzy mi się taki z lianą i skokami do wody)
- obcowanie z tubylcami, podpatrywanie ich życia, kultury

Z tego co czytam o El Nido i oglądam zdjęcia to czuję że robi się tam powoli klimat jak w Tajlandii. Bardzo mi się podobają zatoczki między skałami i wspaniały klimat w stylu zatoki Ha Long ale np. ładniejsze zdjęcia podwodnego świata widzę w zdjęciach z Bohol, Apo Island, Siquior, Panglao. Tutaj wyspy są blisko siebie więc nie ma problemu z transportem promem.
Jeśli chodzi o plaże to ciężko stwierdzić bo i tu i tu są piękne, wydaje mi się że każda na swój sposób. Dumam bardziej nad atrakcjami. Zawsze w jedno czy drugie miejsce możemy wrócić. Pytanie - gdzie jechać żeby wiedzieć że chce się tam wrócić?

Pomóżcie proszę bo bilety kupione kilka dni temu a do wyjazdu został praktycznie miesiąc.

Jeszcze przed wyjazdem więc parę słów ode mnie..
Bohol to przede wszystkim Panglao - plaże zróżnicowane, są lepsze i gorsze, dla mnie osobiście White Beach była najładniejszą, ale za wstęp trzeba zapłacić (20 php czyli jakieś 1,6 zł).
Jeśli chodzi o snurkowanie to polecam popłynąć z Panglao na Balicasag. Tylko błagam, nie dajcie się naciągnąć na snurkowanie w "rezerwacie". Idźcie na drugą stronę wyspy i tam snurkujcie na własną rękę. Podpatrzcie gdzie stoją większe łodzie.
Pamilacan to zdecydowanie 'must see' jeśli chcesz mieć spokój. Polecam Enas Cottages (znajdziesz na facebooku). Zorganizują Wam transport z Panglao prosto do nich. W cenie 900 php są 3 posiłki i domek. Prąd w godzinach 18-24, brak wody bieżącej (przed domkiem stoją wielkie beczki wody słodkiej i słonej). Po drugiej stronie wyspy jest wioska rybacka. Można się z nimi wybrać na ryby, czy popłynąć zobaczyc delfiny.
Żółwie można zobaczyć wszędzie, ale najlepszym miejscem jest Apo Island. Tutaj akurat warto zajrzeć do rezerwatu, chociaż najlepsze żółwie i rafy są kawałek dalej. Na wycieczki na Siquijor ma monopol jeden (nomen omen europejski) resort - Coco Grove. Cena jeśli dobrze pamiętam to w okolicach 1500 php, ale wliczony jest dobry posiłek na Apo. Na Apo można się zatrzymać, ale cena jest wysoka. Przynajmniej Coco Grove poleca "swój" resort, który jest stosunkowo drogi, ale i standard jest wyższy. Jeśli chodzi o Siquijor to raczej niewiele jest tu bajecznych plaż, ale polecam wycieczkę dookoła wyspy i wodospady.
Jeśli macie więcej pytań to napiszcie do mnie prywatną wiadomość. Podam Wam numer to będziemy mogli pogadać :-)

Ed. Co do wielorybów to Wam nie poradzę, ale jest to generalnie atrakcja turystyczna. Mało ma to wspólnego z wielorybami w swoim naturalnym środowisku.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#19 PostWysłany: 18 Lut 2017 13:02 

Rejestracja: 14 Kwi 2015
Posty: 47
Loty: 29
Kilometry: 69 872
@‌Deshri‌ bardzo ci dziękuję! Zadecydowaliśmy w tamtym tygodniu że jednak robimy tylko Bohol i cieszy mnie coraz bardziej ta decyzja! Ogarnęliśmy sobie kwatery u Piotra Chylińskiego który mieszka na Panglao i myślę że to dobry ruch bo zawsze będzie można podpytać o jakieś rzeczy (będąc na Malediwach też mieszkaliśmy u polki i dobrze to wspominam). Pierwsza połowa u niego a druga - zobaczymy, ogarnie się na miejscu. Na pewno zaliczymy Pamicalan i Balicasang (spodobała mi się opcja wioski rybackiej i oglądania delfinów <3) podobno rekiny wielorybie można zobaczyć również w tamtych okolicach! Apo jest trochę daleko ale to zobaczymy jeszcze jak z czasem. Martwi mnie tylko pogoda. Już raz trafiliśmy na taką w Tajlandii i trochę nam to popsuło wrażenia z wyjazdu. A pogoda ma być "w kratkę" ale mam nadzieję, że to się zmieni... i jak słoneczka nie ma to i świat podwodny taki jakiś blady.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 18 Lut 2017 16:53 

Rejestracja: 21 Sie 2012
Posty: 59
Loty: 54
Kilometry: 187 473
monirra89 napisał(a):
@‌Deshri‌ bardzo ci dziękuję! Zadecydowaliśmy w tamtym tygodniu że jednak robimy tylko Bohol i cieszy mnie coraz bardziej ta decyzja! Ogarnęliśmy sobie kwatery u Piotra Chylińskiego który mieszka na Panglao i myślę że to dobry ruch bo zawsze będzie można podpytać o jakieś rzeczy (będąc na Malediwach też mieszkaliśmy u polki i dobrze to wspominam). Pierwsza połowa u niego a druga - zobaczymy, ogarnie się na miejscu. Na pewno zaliczymy Pamicalan i Balicasang (spodobała mi się opcja wioski rybackiej i oglądania delfinów <3) podobno rekiny wielorybie można zobaczyć również w tamtych okolicach! Apo jest trochę daleko ale to zobaczymy jeszcze jak z czasem. Martwi mnie tylko pogoda. Już raz trafiliśmy na taką w Tajlandii i trochę nam to popsuło wrażenia z wyjazdu. A pogoda ma być "w kratkę" ale mam nadzieję, że to się zmieni... i jak słoneczka nie ma to i świat podwodny taki jakiś blady.

Jeśli chodzi nocleg to w każdym miejscu Wam pomogą. Co więcej - lokalsi znają siebie nawzajem, mają między sobą jakieś układy i czasami załatwią Wam ciekawą ofertę. Ja spałem na Panglao w Greenfields Tourist i było okej.
Co do rekinów to nie nastawiajcie się na nie, bo w tym rejonie o nich nie słyszałem.
Pamilacan to idealne miejsce na dłużej, o ile lubicie spokój, ciszę, małą ilość ludzi.
Pogodą się nie martw. Ja byłem na przełomie listopada i grudnia. Prognozy pokazywały, że będzie lało, miały być huragany, a była super pogoda przez cały czas.
Apo to "must see" moim zdaniem. Naprawdę magiczna wyspa, a jeśli nie planujecie specjalnie ograniczać budżetu to na Waszym miejscu zostałbym tam chociaż jedną noc. Siquijor to też jest nieskażona turystami wyspa, więc ją również warto odwiedzić.

Jak zagospodarowaliście sobie czas? Gdzie i jak długo?
Góra
 Profil Relacje PM off
balajanek uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 48 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group