Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Bezpieczeństwo w miastach Brazylii
bezpieczenstwo-w-miastach-brazylii,744,44051
Strona 4 z 6

Autor:  dmirstek [ 14 Cze 2022 13:07 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Podbijam - jak się sprawy mają obecnie? Może ktoś był ostatnio...

Autor:  jerkar2 [ 14 Cze 2022 13:17 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Wracam do Rio w listopadzie na tydzień, wiec w sumie tez podbijam
W 2019 byłem tam 2 tygodnie, nie spotkał mnie żaden nieprzyjemny incydent. Jedynie dużo bezdomnych, w faweli spotkałem 2 uzbrojonych nastolatków, ale nie zwracali na nas uwagi.

Autor:  nick [ 14 Cze 2022 14:01 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

W jakiejś knajpie przy jednej z fawel, usłyszałem słowa, które chyba się nie zdezaktualizowały:w Rio jeżeli w danym momencie nikogo nie okradają lub nie gwałcą w okolicy, to robią to zapewne kilka ulic dalej i poprostu nie słychać.
dmirstek napisał(a):
Podbijam - jak się sprawy mają obecnie? Może ktoś był ostatnio...

Autor:  RaDiDaM [ 07 Lip 2022 21:35 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Byliśmy na przełomie lutego i marca. Spaliśmy na Copacabana. Bylismy dużą grupą ponad 30 osobową. Łaziliśmy codziennie, sporo w nocy, imprezowaliśmy na plaży. Wracaliśmy przeważnie do hotelu ok. 23-2 i nic nam się nie stało. Nikt nawet nas nie zaczepił. O wiele gorzej po zmroku czuliśmy się w SP, gdzie co chwilę zatrzymywali nas narkomani, transy i różne inne stwory.

Autor:  boots [ 07 Lip 2022 23:06 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Cytuj:
Łaziliśmy codziennie, sporo w nocy, imprezowaliśmy na plaży. Wracaliśmy przeważnie do hotelu ok. 23-2 i nic nam się nie stało

Nic dziwnego, skoro chodziliście w 30 osób.

Autor:  sobo [ 10 Lip 2022 11:49 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Byłem w 3 osobowej grupie zarówno w RIO jak i SAO.
W Rio zdecydowanie bezpieczniej, nawet wieczorami czuliśmy się bezpiecznie, zapewne to kwestia miejsc które odwiedzaliśmy.
Sao nas przywitało próba kradzieży telefonu i zegarka, przy katedrze.

Autor:  jaco027 [ 10 Lip 2022 12:08 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

@ RaDiDaM Jak byliscie w 30 chlopa, to miejscowi mieli z Wami problem, anie Wy z nimi :-)
@sobo To jeszcze o niczym nie swiadczy - mnie Barcelona tak przywitala lata temu przy pierwszym pobycie - co o niczym nie swiadczy.
A SP vs. Rio - tu wszystko zalezy od dzielnicy i szczescia (pecha)

Autor:  sobo [ 10 Lip 2022 12:49 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

To ja wiem, podzieliłem się doświadczeniem - faktem. Każdy sam wyciągnie wnioski. A tak upraszczając "bezpieczeństwo" to ten dział nie ma sensu, bo przecież wszystko zależy od szczęścia :) i to jest oczywiście prawda.

Autor:  jaco027 [ 10 Lip 2022 12:53 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

@nick by pewnie powiedzial, ze nazwa tematu to oksymoron :-)

Autor:  RaDiDaM [ 10 Lip 2022 19:48 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

boots napisał(a):
Cytuj:
Łaziliśmy codziennie, sporo w nocy, imprezowaliśmy na plaży. Wracaliśmy przeważnie do hotelu ok. 23-2 i nic nam się nie stało

Nic dziwnego, skoro chodziliście w 30 osób.


A kto powiedział, że chodziliśmy wszyscy razem? Przeważnie w grupach 4-5-osobowych.

Autor:  bakoye4755 [ 15 Lip 2022 14:29 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Chcialem leciec samemu, ale wystarczy poogladac filmiki na youtube jak przerabiaja turystow i jakie sa komentarze pod tym. Ilosc tych historii jest niewyobrazalna. Jeden gosciu mowil, ze w ciagu 50 dniowego pobytu przerobili 12 osob z jego hotelu. Ludzie, ktorzy mieszkali w Rio pisali, ze kazdego z ich znajomych okradli po 3-10 razy. Mam znajomego brazylijczyka i odradzal wyjazd do jego kraju.

Autor:  OSK [ 15 Lip 2022 14:39 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

To rzeczywiście nie ma sensu lecieć.

Autor:  benedetti [ 15 Lip 2022 14:48 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

sobo napisał(a):
Byłem w 3 osobowej grupie zarówno w RIO jak i SAO.
W Rio zdecydowanie bezpieczniej, nawet wieczorami czuliśmy się bezpiecznie, zapewne to kwestia miejsc które odwiedzaliśmy.
Sao nas przywitało próba kradzieży telefonu i zegarka, przy katedrze.


Czy mógbyś doprecyzować jak wyglądała ta "próba kradzieży"?

Autor:  nick [ 15 Lip 2022 15:27 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Jeśli ktoś jest na tyle głupi żeby dać się przerobić, na tyle mało sprytny żeby nie pakować się w sytuacje zakończone mordobiciem i na tyle słaby żeby z mordobicia nie wyjść conajmniej z remisem, to lepiej nie ryzykować - zamiast gdziekolwiek wyjeżdżać lepiej pojechać na działkę lub zrobić więcej nadgodzin w korpo. W dużym skrócie: w Brazylii bywa niebezpiecznie, wałkują, kradną... i co z tego 8-)

bakoye4755 napisał(a):
Chcialem leciec samemu, ale wystarczy poogladac filmiki na youtube jak przerabiaja turystow i jakie sa komentarze pod tym. Ilosc tych historii jest niewyobrazalna. Jeden gosciu mowil, ze w ciagu 50 dniowego pobytu przerobili 12 osob z jego hotelu. Ludzie, ktorzy mieszkali w Rio pisali, ze kazdego z ich znajomych okradli po 3-10 razy. Mam znajomego brazylijczyka i odradzal wyjazd do jego kraju.

Autor:  Sudoku [ 15 Lip 2022 16:39 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

bakoye4755 napisał(a):
Chcialem leciec samemu, ale wystarczy poogladac filmiki na youtube jak przerabiaja turystow i jakie sa komentarze pod tym. Ilosc tych historii jest niewyobrazalna. Jeden gosciu mowil, ze w ciagu 50 dniowego pobytu przerobili 12 osob z jego hotelu. Ludzie, ktorzy mieszkali w Rio pisali, ze kazdego z ich znajomych okradli po 3-10 razy. Mam znajomego brazylijczyka i odradzal wyjazd do jego kraju.

Kurcze, mam lecieć we wtorek i teraz cały się trzęsę. Co robić, co robić??? :shock: :lol:

Autor:  brzemia [ 15 Lip 2022 16:42 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

"Nie da się okraść kogoś kto nic nie ma"
Autor nieznany

Trzeba sie nie afisziwać, nie zabierać drogich aparatow i zegarkow.

Autor:  kostek966 [ 15 Lip 2022 17:01 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Nie mogę zrozumieć tych ludzi, a jest ich patrząc po pierwszych wpisach całkiem dużo, którzy kupują najpierw loty, hotele, wynajmują auta, a później zapisują się na f4f i proszą o pomoc albo żalą się na pośredników, linie lotnicze czy inne serwisy,
Chyba trzeba umieścić jakieś ostrzeżenie, żeby najpierw przeczytać forum, potem zrobić zakupy, a po powrocie napisać fajną relację,
Forum jest po to żeby dzielić się swoją wiedzą a nie pogotowiem ratunkowym dla pochopnych, typu była fajna cena na nieznanym ota to kupiłem a teraz nie wiem gdzie są moje bilety i co nam robić ?

Autor:  nelson 1974 [ 17 Lip 2022 12:20 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Często jest tak, że sami turyści proszą się, aby zostać okradzionym. Na jednym z blogów przeczytałem, że turystka z Polski wybrała się na Copacabanę i tu miała więcej szczęścia niż rozumu. Chłopak, który poprosił ją o papierosa i później o ogień, sprytnie wyciągnął jej portfel z torebki, w którym miala 1000 EUR. Na szczęście ów portfel wyśliznął mu się z ręki....Pytanie nasuwa się samo. Po jakiego grzyba brać na plażę tyle pieniędzy !? Drugi przypadek - w hostelu w Foz, spotkałem młodego Anglika, który na tejże Copacabanie stracił całą kasę i karty płatnicze. Na pytanie dlaczego nie zostawił ich w hotelu, nie potrafił odpowiedzieć....Ja z reguły jeżdżę sam, bo lubię i nigdy mnie nic złego nie spotkało, a w wielu miejscach byłem jedynym białasem w promieniu pewnie kilku kilometrów. W takiej Brazylii paradoksalnie latwiej wtopić się w tłum, bo mieszkają tam ludzie o rożnych kolorach skóry i dopóki się nie odezwiesz, wszyscy biorą cię za swojego. Przy zachowaniu elementarnych zasad bezpieczeństwa i Rio może być ciekawym doświadczeniem . Jak ktoś bardzo obawia się o swoje bezpieczeństwo, to dobrym wyjściem może być nawiązanie.kontaktu za pośrednictwem portali typu Couchsurfing. Glowa do góry .

Autor:  benedetti [ 08 Sie 2022 20:26 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

Jestem po pięciodniowym pobycie w Rio. Moja opinie będzie oczywiście subiektywna i zapewne nieco zniekształcona tym, że to mój pierwszy pobyt w Brazylii i w Ameryce Południowej (jestem po 2 tyg. w Peru), krótkim pobytem, różnymi porami dnia etc. Poruszałem się głównie zbiorkomem, ubiór absolutnie neutralny i raczej nie zachowywałem się jak dziecko we mgle (choć może tylko tak mi się wydawało ;)).
Wieczorna podróż z lotniska BRT+metro przez Vicente Carvalho plus nieplanowane przesiadki wskutek jakichś problemów z autobusami nie była zbyt ciekawa. Wrażenia artystyczne jak z filmu postapokaliptycznego. W metrze już cywilizowanie.
Copocabana nie jest zbyt przyjaznym miejscem. Notoryczne zaczepki, czasem mniej, czasem bardziej natarczywe. Potrafią chwycić za rękę. Ipanema, Botofogo, Famengo wydawały się przyjemniejsze, ale byłem tam krótko, a i tak bez zaczepek się nie obeszło.
Centrum to inna bajka. Opustoszałe ulice, wszystkie witryny pozamykane na siedem spustów, wszystko pomazane z góry na dół. Dookoła biurowce z pozagradzanymi wjazdami to podziemnych parkingów. W okolicy katedry momentami byłem jedynym człowiekiem na ulicy, żadnych samochodów, a wszystko oczywiście za dnia. Na placu przy akwedukcie pojawiło się jakieś życie w postaci morza bezdomnych i narkomanów leżących na ulicach i placach i krzyczących coś co chwilę w jakimś narkotycznym amoku.
Po wizycie w centrum, nawet przez myśl mi nie przeszło zapuszczać się w jakieś mniej turystyczne dzielnice, nie wspominając o slumsach.
Miejsca takie jak Głowa Cukru czy Corcovado raczej bezpieczne.
Nic mi się nie stało, nie odczułem ani razu bezpośredniego zagrożenia, raz jeden typek wykazywał werbalną agresywność w odpowiedzi na mój uśmiech i polszczyznę. Wyjechałem również z pełnym dobytkiem, a mój portfel uszczuplił się tylko o pieniądze wydane z premedytacją (drogo!), niemniej jednak nie sądzę, że tu wrócę.

Autor:  Sudoku [ 08 Sie 2022 21:47 ]
Temat postu:  Re: Bezpieczeństwo w Rio

W sumie ciekawe, jak różne można mieć wrażenia.
Wróciłem z Rio dwa tygodnie temu, na miejscu byłem 3 i pół dnia. Tylko raz zaczepił nas jakiś pijaczek kiedy staliśmy na światłach.
Poza tym ani jednej choćby dziwnej sytuacji, chodziliśmy po ciemku, także na plaży, byliśmy wieczorem na ulicznym koncercie, a potem także w klubie.
W różnych dzielnicach, w fawelach nie byliśmy.
Ogólnie bardzo pozytywne odczucia w porównaniu z tym, czego się spodziewałem i wprost przeciwnie do @benedetti, żałuję, że byłem tak krótko i chętnie wrócę, bo tylko "liznęliśmy" miasta i jego atmosfery.

Strona 4 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/