Fly4free.pl

@rytkapiotr
Na Floyen można wejść drogą asfaltową (od strony płd.-wsch.) w zasadzie przez cały rok, no chyba że akurat mocno zasypie śniegiem, co w listopadzie akurat może się zdarzyć

Wiem, że jest kilka możliwości wejścia na Floyen, znalazłam taką mapke:
http://1.bp.blogspot.com/-Tquf4DT0v9w/U ... floyen.JPG
(swoją droga kojarzę, że to dzieło któregoś z forumowiczów )

myślicie, że jest to optymalne rozwiązanie?

niezależnie od warunków pogodowych

My tą trasą właśnie wchodziliśmy, a schodziliśmy tą drugą z "ukosami". Obydwie to są ścieżki niemalże parkowe, szutrowe albo fragmentami nawet jest chodnik. Kamieni niewiele. Oczywiście miejscami jest dość stromo ale to cały czas bardziej spacer niż wspinaczka. Cała ta górka funkcjonuje jako taki właśnie park - dużo rodzin z dziećmi, biegacze, psy itd. Wchodziliśmy podczas małego deszczu i nie było nawet zbyt ślisko.

Jak już wejdzie się na Floyen to uważam, że warto pójść trochę w głąb. Niestety tabliczki nie prowadzą bezpośrednio do kolejnych jezior, więc korzystaliśmy z map. Kolejno polecam odwiedzić jeziora: Revurtjernet, Nedrediket i Storediket. Już przy tym przedostatnim praktycznie ścieżki były puste, a na 30min postoju nad ostatnim jeziorze nikt nas nie minął.
Przy powrocie wystarczy kierować się tabliczkami na szczyt. W jedną stronę przejście zajmuje 30min, a ostatnie jezioro jest warte zobaczenia. Nawet na jednodniówce nie ma co się ograniczać tylko do widoku z Floyen ?

Ponadto warto skorzystać z darmowego busa do Ikea w Âsane (odjeżdża z peronu I), który przewijał się w którymś temacie. Dzięki temu można przejść się nad jezioro Langavatnet.

_________________

Ja z kolei polecę przejście się na Floyen a potem na Ulriken i powrót do centrum. Uwaga trzeba sobie na to zarezerwować cały dzień ale spokojnie da się przejść. Początkowo jest latwo bo są szutry czy asfalty, ale za Rundemannen trzeba smigac po skale. Sugerowalnym jakiś but trekkingowy, choć Norwegowie biegają w butach sportowych. Wychodząc z Bergen w okolicach 8:00 z powrotem powinniście być gdzieś w okolicach 17:00-18:00 nie spieszac się zbytnio.
Można też wjechać na Ulriken kolejką (podejścia nie polecam jeśli ktoś ma problemy z ekspozycją i słabsza kondycję) i przejść się w kierunku wschodnim a potem południowym. Bardzo fajne widoki i o tej porze roku torfowiska wyglądają super.

_________________

Mogę polecić rejs po fiordach z Bergen do Mostraumen. Rejs trwa 3,5 godziny. Operatorem jest Rodne Fjord Cruise. Komfortowy statek z sympatyczną załogą. Widoki na całej trasie rejsu bajeczne.
Krótki opis rejsu:
http://www.rodne.no/wp-content/uploads/ ... mation.pdf

Najsłabszy punkt imprezy to jak zwykle w Norwegii cena =550 NOK/os. Osobom z odpowiednim stażem na forum mogę podpowiedzieć 'myk' pozwalający obniżyć cenę o 110 NOK/os. - ew. info na PW
Trasa rejsu poniżej.

_________________

Chciałem na początku grudnia zrobić sobie kilkugodzinną wycieczkę do Bergen (lot z WAW, powrót do GDN). Przylot do BGO jest o 14:45, a wylot 21:45. Czy warto na te kilka godzin lecieć, mając na uwadze, że Słońce zachodzić będzie koło 15:30 co sprawi, że wycieczka przekształci się w "Bergen at night"?

Samo Bergen to jak każde miasto, ale jak ktoś ma mało czasu i chciałby zwiedzić okolicę to osobiście polecę trasę do schroniska Høgabu. Dojazd z Bergen do Vaksdal (pociągiem lub autobusem). Od przystanku prosto w góry. Bardzo ładna i zarazem dość wymagająca trasa. Zero turystów. Ładne miejsca do rozbicia namiotu, aczkolwiek miejscami dość podmokłe tereny. Poza tym polecam również wioskę Trengereid (nieco bliżej niż do Vaksdal, i również w tę samą stronę) i trekking do wzgórza Hananipa. Jezioro Skulstadvatnet super miejsce na rozbicie namiotu. Polecam.

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem i żona stojąca obok, mówi, że też nie

@seba92
Bergen w nocy może również być całkiem interesujące.

Fajna traska 3 posty wyżej - może kiedyś kajaczkiem się zrobi

_________________
http://www.zb-szwoch.pl

No jak gość ma 7h to na pewno narozbija se ten namiot
Ale domyślam się, że to nie jest stricte odpowiedź do seby.
Natomiast jeśli chodzi o samo Bergen i taki timing, to trochę zastanowiłbym się nad wylotem, bo godzinę trzeba by liczyć na dojazd z lotniska, godzinę na lotnisko, odliczyć 2h na odprawy i w sumie robi się 3h na mieście.
Da sie w tym czasie zwiedzić Bryggen, wejść i zejść (lub wjechać/zjechać) na Floyen, ale chyba największe wrażenie robi widok z Ulriken. Z tym że raczej czasu starczy tylko na wjazd i zjazd. Ale to wszystko traci sens jeśli trafisz na kiepską pogodę i widoczność, o co w grudniu raczej nietrudno.
Mnie Bergen nie urzekło na tyle by tam zrobić taki wyskok na kilka h, ale jak ktoś lubi, to czemu nie ?

_________________

Czy jest sens jechać do Bergen na dwa dni w marcu? Chodzi mi o pogodę i możliwość wjazdu lub wejścia na Floyen i Ulrike.

Byłem na początku marca. Bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie w mieście ulewny deszcz, a w górach spore ilości śniegu. Jednak bez problemu można wejść na Floyen i jeżeli nie będzie mgły piękne widoki gwarantowane. Mi się podobało!

Cześć.

Jadę do Bergen w połowie Maja i poszukuję jakiś ciekawych rejsów po okolicy. Przejrzałem już sporo stron z rejsami ale może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z pierwszej ręki? Oczywiście punkt obowiązkowy to fiordy . Zastanawiam się też czy warto z Bergen wybrać się do Stavanger i tam jakiś rejs w okolice Preikestolen zaliczyć.

Jak budżet wytrzyma to NIN na pewno nie zawiedzie
https://www.norwaynutshell.com/original ... -nutshell/

Widziałem ofertę fjordtours i właśnie ich ceny mnie skusiły aby zasięgnąć wiedzy na forum i poszukać alternatywy. Będąc w Alesund żywiłem się zakupami ze sklepu Rema 1000 więc szukam jakiegoś rejsowego dyskontu

Jak dyskont, to parę postów do góry masz inną konkretną ofertę- Rodne. Nie będzie to samo co nuttshell ale też całkiem przyjemnie.
p.s.
Żywienie w R1000 nie wyklucza dobrych wycieczek, przynajmniej u mnie

Jak masz fejsbuka to jest tam grupa "Polacy w Bergen". Dołącz i tam dopytaj. Nie wiem jak z rejsami turystycznymi, ale wędkarskie to co rusz tam ktoś sie ogłasza.

_________________

Odpowiem tylko na ten fragment, moim zdaniem nie warto. W okolicy Bergen (choć mam na myśli raczej szerszą okolicę, ale na pewno bliżej niż do Stavanger) masz ładniejsze widoki niż pod Preikestolen, więc absolutnie nie warto tracić czasu i się fatygować tak daleko. Lepiej innym razem wybrać się do Stavanger i stamtąd udać się na Pulpit.

_________________

No ale to jak już tak stawiasz sprawę, to napisz co, gdzie i jak. Bo w ten sposób to można podważać sens niemal każdego tripu.

_________________