Kierowcy taxi to złodzieje jak wszędzie, negocjuj cenę i trzymaj odliczoną kwotę dla niego. Uber działam w WH dzisiaj pytałem o drogę, kiedy się zgubiłem, hotel jak hotel. Polecam Ci mój z poprzedniego posta, jest blisko Twojego, na prawdę wspaniała obsługa, wystrój, jedzenie, cena podobna. Kartą na mieście prawie nigdzie nie zapłacisz, chyba że w dobrych restauracjach czy hotelach, ale to nie wiem, ja jadam niskobudżetowo. Dzisiaj zabraķło mi pieniędzy, za mało zabrałem z hotelowego sejfu. Celowo szukałem marketu z terminalem. Chciałem kupić 4 bułki, bo przywiozłem masło orzechowe z dubaju. Terminal leży przede mną, chcę płacić, a gość mi na to, że nie ma takiej możliwości, dał mi te 4 bułki za darmo (1000 lb za 4 normalnie). Karty nie kupowałem, celowo chciałem zatracić się w ulicach Bejrutu bez dostępu do internetu, co jakiś czas można złapać w Dunkin Donuts czy Starbucksie wifi, z resztą po jednym dniu już łatwo się odnajdziesz. Nie chcę spamować cenami, napisz co Cię interesuje, to odpiszę. Kurs dolar / funt libański taki jaki wywalczysz. Brak tablic z kursami, chodzisz od kantoru do kantoru i negocjujesz. Od 150 000 lb do 156 000 lb za 100 dolarów, ja mało wydaję więc specjalnie nie szukałem. Pytaj jak coś
promenada Bejrutu poniżej 
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
) zamawiam falafela w picie za 19 Szekli i mówię że kartą a gościu mówi że nie działają karty 
ale ''no problem my friend, free for you'' pozytywne zaskoczenie 
potrzebuję samego neta. 
