Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca
bcn-laptop-znaleziony-przy-odb-bagazy-15-lipca,18,131425
Strona 4 z 4

Autor:  Anonymous [ 28 Lip 2018 16:34 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

tym samym zamast pomóc, to tylko siedzicie i bluzgacie na wszystkie strony.
od pustych, pseudoprawniczych teorii ani domniemanemu przestepcy, ani poszkodowanemu za nic nie; pomozecie.
A szukajac wspolnymi silami moze akurat udalo by sie ustalic wlasciciela.
wasz wybór...

Autor:  Washington [ 28 Lip 2018 18:56 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Proszę zakończyć dyskusje prawne, oceniające zachowanie autora i jego motywację. Myślę że dotychczasowa dyskusja w tym wątku wskazała na możliwe zagrożenia związane z takim zachowaniem. Proponuję by pisały teraz w temacie tylko osoby które chcą pomóc autorowi znaleźć właściciela

Autor:  Qba85 [ 28 Lip 2018 20:08 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Washington napisał(a):
Proponuję by pisały teraz w temacie tylko osoby które chcą pomóc autorowi znaleźć właściciela



Czyli tylko ja? :D

Autor:  kittycate [ 29 Lip 2018 04:22 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

BrunoJ napisał(a):
Gość się nie odzywa bo za waszymi radami próbował w domu uruchomić. I wtedy wybuchło...
tak się martwicie ze na lotnisku ślady oroxhu wykryją a w domu każecie uruchamiać gdy dzieci w sąsiednim pokoju?

Argument nietrafiony

Gdyby laptop miał wybuchnąć już dawno by się to stało (a nie po 2 tygodniach).
Po drugie gdy z nim wracał to przeszedł security i nic nie wykryło ;)

Z własnego doświadczenia: jadąc kiedyś autobusem w Warszawie na siedzeniu obok znalazłem telefon komórkowy (jakiś Samsung wysłużony). Zerknąłem że ma 15% baterii więc zadzwoniłem pod wybierany numer "Kasia-Psiapsióła" i wyjaśniłem sytuację umawiając się na oddanie fanta.
Dziewczyny były mi niezmiernie wdzięczne za to, że prawie natychmiast odzyskały telefon. Gdyby bateria się rozładowała pewnie zguba by przepadła (w dodatku był wyciszony, tylko z wibrą)

Tyle z mojej strony GL.

Autor:  Pawo [ 29 Lip 2018 10:54 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Ja trochę rozumiem autora. Miałam podobną sytuację tydzień temu w Bostonie.
Zaczął się boarding na mój lot, ustawiła się kolejka, a że obok była toaleta to szybko postanowiłam jeszcze skorzystać.
w kabinie, na podajniku papieru leżał telefon. Wychodząc wzięłam go go ze sobą,poczekałam chwilkę jednak nikogo innego tam nie było ani nikt po niego nie szedł. Blisko toalety było 4 inne gaty i rozpoczynającymi się boardingami, ludzi full - szukaj właściciela.
Podeszłam prosto do baru który był obok, powiedziałam Pani o co chodzi, poinformowała mnie że ona nie może tego wziąć, bo nie mogą dotykać nic co pasażerów - niech Pani odda security.
Jak na złość nikogo w pobliżu nie było, ale patrze idzie jakiś pracownik lotniska ( wiózł wózek inwalidzki).
Sytuacja podobna - on nie może, on nie wie co z tym zrobić, swoją drogą jego angielski był na poziomie A1 -kali jeść kali pić wiec nie wiem czy w ogóle mnie zrozumiał.
Kolejka do mojego boardingu już dużo zmalała większość już weszła, poszłam do obsługi dałam telefon mówiąc że może to być kogoś z naszego lotu ale przecież obok jest kilka innych... Panie bardzo niechętnie wzięły ten telefon, grymas na twarzy był wielki.
Do czasu aż całkiem wyszłam do rękawa ( myślę ok 5min) nie nadały żadnego komunikatu o znalezieniu telefonu.

Nauczka na przyszłość: Nigdy nic nie dotknę nie swojego, bo człowiek chce komuś pomóc, żeby inny tego po prostu nie ukradł, a tak naprawdę po przeczytaniu tego wątku okazuje się, że naraża się na duże ryzyka.
I uwierzcie mi że mając taką sytuację nie myśli się pierwsze o zagrożeniach ( wybuchy, przemyty i inne scenariusze które tu wkleiliście)

Autor:  becek [ 29 Lip 2018 11:01 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

to jest kwestia asertywności
podchodzisz, kładziesz, mówisz i odchodzisz

Autor:  jacek96 [ 29 Lip 2018 12:58 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Problem chyba leży w mentalność Polakow i ich wciskania nosa w nieswoje sprawy. Mnie zreszta tez to dotyczy, ale staram sie to u siebie zwalczać. Nie uczono nas, by nie ruszać nieswoich rzeczy (spraw), a nawet uczono, by się nimi zainteresować. Na zachodzie faktycznie sprawy sie maja zgoła inaczej i dotykanie nieswojej rzeczy (na pozór zgubionej) jest traktowane (zgodzę się z @boots) jak kradzież. Tłumaczenie, że chcemy pomóc jest niedorzeczne. Własnie przez zabranie rzeczy, właściciel ich w większości przypadków nie odzyska, a jesli zostawimy, to zawsze moze wrócić w miejsce, gdzie rzecz zostawił i ją odnaleźć. Jesli nikt nie zabierze, to czemu ma zginać?!
Kilka razy spotkałem sie z sytaucją, ze m.in.leżał paszport na deptaku i nikt go nie chciał podnieść, albo plecak stał w drzwiach kolejki która przyjechała na lotnisko w Osace-wszyscy z niej wysiedli omijając go, a,potem jechał sobie spokojnie do miasta i wszyscy omijali go wsiadając i wysiadają na poszczególnych stacjach. Byłem w lekkim szoku, ale to utwierdziło mnie, że to najlepsze rozwiazanie z możliwych. Ale chyba nie dla większości Polakow ;)

Autor:  Anonymous [ 29 Lip 2018 12:59 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

@becek I za minutę podjeżdża do ciebie security i prosi na słówko. A w Brukseli cały oddział antyterrorystyczny.

Autor:  Qba85 [ 29 Lip 2018 16:03 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

jacek96 napisał(a):
Problem chyba leży w mentalność Polakow i ich wciskania nosa w nieswoje sprawy.

W opisywanych przypadkach to się raczej nazywa życzliwość...

Autor:  becek [ 29 Lip 2018 16:17 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

btw
dawno temu chodziły opowieści, ze w krajach skandynawskich jak zostawisz portfel to na drugi dzień on tam wciąż będzie, jako przykład ich uczciwości
ale nic, kompletnie nic w tych opowieściach nie było o ganiających z cudzymi rzeczami w rekach Skandynawach szukających właściciela

Autor:  Qba85 [ 29 Lip 2018 17:25 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Różnica polega na tym, że u nas jeśli Ty nie weźmiesz portfela/telefonu/czegoś, by znaleźć właściciela, to zapewne weźmie go ktoś w niecnym celu.

Inna sprawa, że to czasami działa do przesady - kiedyś córka zostawiła misia na ławce, wróciliśmy po godzinie i już go nie było. Okazało się (powiesiliśmy ogłoszenie z numerem kontaktowym), że ktoś go wziął, żeby się nie zgubił i nikt nie ukradł. A w takim wypadku to raczej było jasne, że wkrótce właściciel się zorientuje i raczej nikt nie kradnie misiów, bo i po co ;) Pretensji nie miałem, pani chciała dobrze, ale to też pokazuje inne myślenie i podejrzliwość w naszym społeczeństwie.

Autor:  d-t-x [ 29 Lip 2018 17:41 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Słuchaj, mi kiedyś ukradli znoszone Kuboty z balkonu (na parterze), więc podejrzliwość jest jak najbardziej uzasadniona.

Autor:  jacek96 [ 29 Lip 2018 17:50 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Qba85 napisał(a):
jacek96 napisał(a):
Problem chyba leży w mentalność Polakow i ich wciskania nosa w nieswoje sprawy.

W opisywanych przypadkach to się raczej nazywa życzliwość...

Byłem raz świadkiem, współprawcą takiej "życzliwości" na płazy w Gdansku.
Przez dłuższy czas rzeczy leżały bez opieki. W kilka osób postanowiliśmy dokonać ich przeszukania i gdy natrafiliśmy na aparat telefoniczny, to zadzwoniliśmy pod ostatni z wybieranych numerów. Zdziwienie osoby, która odebrała było ogromne, gdy dowiedziała się, gdzie przebywa właściciel telefonu, a właściciela kiedy wrócił po kilkunastu minutach jeszcze większe i było to prźerazenie, a nie wdzięczność za naszą rzekomą "życzliwość", gdy dowiedział się od nas o krokach, ktore juz wykonaliśmy.
Od tego momentu wiem, że życzliwość polega na zupełnie innych uczynkach, wobec drugiej osoby.

Autor:  Anonymous [ 29 Lip 2018 17:55 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

No jedno to co ludzie mówia, inne jakie intencje maja.
Ja nie tak dawno bylem z mlodym chlopakiem na miescie, on na hulajnodze. Potrzebowalismy wejsc do lokalu, zapytac o jedna rzecz. Calosc, doslownie, zajela max. 3 minuty. Wychodzimy, hulajnodze nie ma. Ja patrze, a na koncu ulicy, juz sporo dalej od lokalu, sobie 'spaceruje' starsza Pani. Nie taka z tych troskliwych. Umalowana, modnie ubrana, majaca zapewne wnuczka i oceniam ze z mocno snobistycznym podejsciem. Gonimy za nia, pytam sie jej dlaczego zabrala nie swoja rzecz, a ona "Bo lezala sobie bez opieki". Co zamierzala z nia zrobic, jak odnalezc prawowitego wlasciciela - na te pytania juz nie potrafila odpowiedziec, jeszcze zaczela (bez zadnych uwag z mojej strony, bylem tylko mocno oburzony wtedy) sie obruszac ze jej po rekach nie caluje.

Zgaduje ze poszla by na prezent dla jakiegos wnuczka...
No, a teraz niech ktos spojrzy na Amsterdam i powie Ile rowerow nieprzypietych dzien w dzien stoi na ulicach. Takze roznica jest w porownaniu z Zachodem. Kolosalna. (Tak, w Amsterdamie tez kradna rowery)

@d-t-x :mrgreen: nie smieszne. Przykre.
@jacek96 akurat co do plazy... Naprawde blednie postapiles. Chciales dobrze, spieprzyles. Bo ciezko zeby ktos odszedl bez ciuchow. No ewentualnie mogl utonac. Ale wtedy to wiesz...

Autor:  Qba85 [ 29 Lip 2018 18:27 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

@jacek96 znam podobny przypadek, kolega odebrał długo dzwoniący telefon na sąsiednim biurku i zdziwienie rozmówczyni, że męża nie ma w pracy :mrgreen:

ja nie twierdzę, że wszędzie trzeba wszystko "bezpańskie" ruszać i próbować pomóc, ale jeśli np. na chodniku leży telefon albo porfel to lepiej zadziałać, bo znalezienie właściciela jest stosunkowo łatwe, a ryzyko, że ktoś sobie przywłaszczy istnieje ;)

Autor:  nick [ 29 Lip 2018 19:04 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Coś w tym jest... Raz zostawiłem portfel na ławce przy plaży - 2 dni później (impreza się przedłużyła) znalazł się na tejże ławce nie ruszony nawet o milimetr.Drugi raz to zgubiony telefon, leżał w trawie i cały cas dzwonił - nike nie skusił się podnieśc i odebrać ale po kilku godzinach znaleziony. Takie to mają poczucie obrzydzenia do cudzej własności...
becek napisał(a):
btw
dawno temu chodziły opowieści, ze w krajach skandynawskich jak zostawisz portfel to na drugi dzień on tam wciąż będzie, jako przykład ich uczciwości
ale nic, kompletnie nic w tych opowieściach nie było o ganiających z cudzymi rzeczami w rekach Skandynawach szukających właściciela

Autor:  kittycate [ 09 Sie 2018 13:03 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

No i jak tam kolego @kzet ? Bo poza pierwszym wpisem cisza, a wiele osób Cię tu dopingowało!

Udało się zwrócić CUDZĄ WŁASNOŚĆ? Czy wobec niewykrycia właściciela jesteś zmuszony (z niesmakiem :roll:) używać tego laptopa, którego ZABRAŁEŚ ze sobą z lotniska na podróż przez pół Europy? :|

No ale z drugiej strony napisałeś jednego posta po 2 tygodniach na fastnicku na forum fly4free.pl więc jesteś usprawiedliwiony :lol:

A prawda jest niestety taka, że GDYBYŚ CHCIAŁ to dawno znalazłbyś właściciela bez pisania posta który, nie wiadomo czemu miał służyć :?

Jeśli laptop został przywłaszczony to współczuję faktycznemu właścicielowi, dla którego często dane na komputerze są warte 10x tyle co sam sprzęt. Pomyślcie o swoich laptopach i takiej sytuacji.

Autor:  michcioj [ 09 Sie 2018 14:52 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

d-t-x napisał(a):
Słuchaj, mi kiedyś ukradli znoszone Kuboty z balkonu (na parterze), więc podejrzliwość jest jak najbardziej uzasadniona.

nie kurde nie wierze kultowe Kuboty :-) :-) :-)

Autor:  ibartek [ 09 Sie 2018 15:56 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

ajmsory, ale to towar jakby luksusowy, handmade, za 2 stowki

https://www.kubotastore.pl/kategoria/kl ... ssic-black

Autor:  Zeus [ 09 Sie 2018 16:22 ]
Temat postu:  Re: BCN - laptop znaleziony przy odb. bagaży 15 lipca

Jako ze @kzet nie daje znaków życia, to temat idzie pod kłódkę...

Strona 4 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/