Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Barcelona, Maroko, Paryż
barcelona-maroko-paryz,213,42739
Strona 1 z 1

Autor:  van [ 23 Lut 2014 15:53 ]
Temat postu:  Barcelona, Maroko, Paryż

13 dni w podróży. Trasa: Modlin-Oslo ( 4 h na przesiadkę )-Barcelona ( 1,5 dnia zwiedzania )-Maroko (7 dni) - Paryż ( 1 dzień ), powrót z Paryża autostopem do kraju. Darmowe bilety na mecz Barcelony, 3 dni w Marakeszu w apartamencie do którego zaprosili nas ludzie poznani ze stopa, wschód słońca na Saharze i milion innych przygód i wspomnień pod znakiem szczęścia :)

Trasa w Maroku: Fez - Marzouga - Marakkesh - Essaouira - Szewszawan - Fez.
Około 2200 km, w tym 1100 autostopem, reszta autobusami dla mieszkańców, Land Cruiserem po pustyni oraz Gulliettą po Marakkeshu :)

Koszt całkowity z przelotami, noclegami, wyżywieniem i transportem: 700 zł za 13 dni : )

Kilka zdjęć z podróży :)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Pozdrawiam:)

Autor:  wdrozdik [ 23 Lut 2014 16:27 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

fajne zdjecia zwlaszcza te z pustyni
jak wam sie udalo tak tanio to zorganizowac?

Autor:  van [ 23 Lut 2014 17:49 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

Loty za 300 zł, trochę jedzenia z Polski, podróżowanie autostopem i mega szczęście w spotkanych po drodze ludziach - żywili nas, zapraszali do siebie. Poza tym ceny poza sezonem w Maroku są śmiesznie niskie - najdroższy hotel to 5 euro bez rezerwacji, najdroższy obiad w restauracji to 4 euro :)

Autor:  Washington [ 23 Lut 2014 17:59 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

To się Wam udało - też ostatnio stopowaliśmy trochę po Maroku (raczej lokalnymi autobusami, ale jak mieliśmy gdzieś czekać dłużej niż h to szliśmy łapać okazję :) ) i raczej fajnie i gościnni ludzie tam się nie zdarzają, a przynajmniej my takowych nie spotkaliśmy (też byliśmy tydzień)
Napisz coś więcej, z chęcią poczytamy :)

Autor:  topaz102 [ 24 Lut 2014 02:08 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

Zdjęcia rewelacja, szczególnie ta niesamowita ilość gwiazd na pustyni :)

Autor:  olir1987 [ 24 Lut 2014 20:26 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

dawaj opis;) zdjęcia w szczególnosci z pustyni super!

Autor:  pifko [ 25 Lut 2014 01:37 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

Washington napisał(a):
To się Wam udało - też ostatnio stopowaliśmy trochę po Maroku (raczej lokalnymi autobusami, ale jak mieliśmy gdzieś czekać dłużej niż h to szliśmy łapać okazję :) ) i raczej fajnie i gościnni ludzie tam się nie zdarzają, a przynajmniej my takowych nie spotkaliśmy (też byliśmy tydzień)
Napisz coś więcej, z chęcią poczytamy :)

Też się skłaniam ku temu, żeby to wyliczenie między bajki włożyć. Taniej na pustynię z opcją zjeżdżania na desce nie znajdziesz jak za 60 euro. A do Luwru też dobrzy ludzie wpuścili? Hotel z basenem 5 euro? Ciekawe to bardzo.
Ale jeśli chodzi o zdjęcia to podziwiam.

Autor:  Washington [ 25 Lut 2014 08:50 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

Ja nie zarzucam klamstwa, nie takie rzeczy widzialem, po prostu chetnie o tym przeczytam bo akurat stopuje sie tam kijowo, polowa ludzi i tak chce za podrzucenie kase (zazwyczaj tyle co za dzielona taxe), a od drugiej polowy najwieksze dobrodziejstwo to byla pomarancza ;) no i odwiedziles same turystyczne miejsca gdzie o bezintetesownego czlowieka trudniej niz o balwana w piekle;)

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

Autor:  AJAJ [ 25 Lut 2014 10:35 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

Washington napisał(a):
Ja nie zarzucam klamstwa, nie takie rzeczy widzialem, po prostu chetnie o tym przeczytam bo akurat stopuje sie tam kijowo, polowa ludzi i tak chce za podrzucenie kase (zazwyczaj tyle co za dzielona taxe), a od drugiej polowy najwieksze dobrodziejstwo to byla pomarancza ;) no i odwiedziles same turystyczne miejsca gdzie o bezintetesownego czlowieka trudniej niz o balwana w piekle;)

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka


Po części muszę się zgodzić, tzn. spotkałam się z dużą dawką życzliwości, ale właśnie w miejscach nieturystycznych. Choć w najbardziej turystycznym miejscu, fez, udało nam się nawet dostać kebaba gratis;)

Bardziej zastanawiają mnie fotki za kierownicą alfy, na jeepie czy motorze, chyba że lubicie motoryzacje i to tylko fotki Waszych autostopów ;)

PS. Zazdroszczę niebieskiego miasta! Nam nie udało się tam dotrzeć :/

Autor:  van [ 25 Lut 2014 11:25 ]
Temat postu:  Re: Barcelona, Maroko, Paryż

O rany, wiem, że nie który rzeczy brzmią nieprawdopodobnie, ale gdy znajdę chwilę to pokrótce opiszę nasze przygody szerzej.

3 dni mieszkaliśmy w apartamencie w Marrakkeshu u ludzi, których spotkaliśmy na stopa - pierwszego dnia dali nam od siebie 100 euro i zaprosili do miasta. Tam spędziliśmy 3 dni, a ja dostałem Gulliettę do jazdy po mieście, spędziliśmy z nimi najlepsze chwile wyjazdu.

LandCruisera dostałem od właściciela hotelu do pojeżdżenia po okolicy, po prostu go o to poprosiłem, po chwili namowy dał się skusić, też za darmo!

Nocleg w hotelu na pustyni, przejażdżkę na wielbłądach na wschód słońca, sandboarding oraz transport z Rissani utargowałem za 30 euro. Nie tam teraz zupełnie sezonu i chwytają się wszystkiego.

Ogólnie to wszyscy mnie ostrzegali przed naciągaczami i ludźmi, próbującymi wyłudzić pieniądze. ANI RAZU się z takimi nie spotkaliśmy, nawet w Szewszawanie dołączył do nas miły lokals i oprowadził po mieście, nie chcąc za to kasy. ANI razu również nikt nie chciał pieniędzy na stopa, świetnym przykładem może być jazda autostopem autobusem 300 km bez opłat :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/