dzień dobry,
strasznie przepraszam za może głupie pytanie,ale to mój pierwszy w życiu lot (i pierwsza taka daleka podróż), więc panika narasta
czy linie lotnicze (konkretnie Alitalia w tym przypadku) mogą mieć problem z bagażem podręcznym spełniającym wymogi "na styk"? pomierzyłam walizkę i niby wszystko się zgadza, ale boję się że może robię coś źle, albo miarkę mam nie taką, albo diabli wiedzą co jeszcze... mierzę z kółkami i rączką i niby jest dokładnie to 25cm, ale co jeśli nie...? i co mogę ewentualnie zrobić żeby się upewnić że pasuje?
dziękuję i pozdrawiam
myślałam, że może być jakaś straszna draka, ale z drugiej strony, to by chyba było trochę nierozsądne z ich strony, tak polegać na pasażerach 