Fly4free.pl

3 osoby na tej stronie napisały, że spały na lotnisku w ciągu ostatnich 10 dni. Jak myślisz, jakie wnioski z tego płyną?

Na Syntagmie masz dodatkowo całodobowego McD, więc jak wolisz to tam można przejechać i posiedzieć/zjeść.

Również polecam miejscówkę przy 16-18. Dopiero o 7 rano jakaś Pani poprosiła żeby wstać bo są pierwsze przyloty. Całą noc byłem tam zupełnie sam. Kręci się dużo ochrony bo mają jakiś pokój obok chyba ale nie zwracają w ogóle uwagi.
Wyglądało to mniej więcej tak (ławek dużo więcej niż na zdjęciu) :

Dzięki za zdjęcie, to w końcu zwizualizowało jak fajna jest to miejscówka

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Siedzę w tej strefie aegeana, wszystko super tylko muzyka taka głośna, przebija się przez słuchawki. Jest prawie 1 w nocy, a cisną klawisze bez litości. Karty jeszcze nie mam musze coś oddać najpierw.

_________________
Moje strony: nowe technologie i tanie latanie

Na pewno już wstałeś

Może przyda się kolejnym niewyspanym.

Odprawiasz się online, i przechodzisz kontrolę karty pokładowej , potem rano wrócisz do okienka i odprawisz się jeszcze raz tym razem z nadaniem bagażu

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Po kolejnej nocce na lotnisku w Atenach _ Strefa Aegana niezła, tylko tam jest ogólnodostępny net i ciągle kreci się masa ludzi. Na całym poziomie odlotów tylko jedna ławka bez podłokietników. Koło stanowisk Lufthansy na końcu terminala. Jest tam też spokojniej. Mniej ludzi się już tam kręci.
Na poziomie przylotów całkiem wygodnie można przekimać w takiej niby luce w ścianie w małym saloniku ze stanowiskami do netu.

_________________

Nas obudzili o 4:00. W sam raz, bo budzik miałem na 4:15...
Huknęli stanowczo (pan i pani) "Nie możecie tutaj spać", co w sumie było dość komiczne, zważywszy że przez całą noc nie zwracali na nas uwagi.

Jest na lotnisku jakaś knajpa otwarta 24h?

Pisane tu już o tym było.... w innym wątku tylko.... szczegółów poszukaj
Są czynne jakieś punkty jedzenie-picie - jest tylko dość drogo - średnia lotniskowa
Przed lotniskiem (jakieś 300-400 m od głównego wyjścia na przylotach) jest całodobowy bar dla taksówkarzy. Tam jest dużo taniej.
Pisałem o tym barku w innym wątku .... Lotnisko Ateny

_________________

Ty o tym pisałeś chyba w wątku u Zakynthosie. I - jak już zdążyłem odpowiedzieć - pominąłeś jeden szczegół, przez co poszedłem w przeciwną stronę.

Witam,

a nam ze spaniem na lotnisku w Atenach nie poszło za dobrze ;(

Po przylocie, przy taśmociągach - po 30 minutach nas przegoniono.
W części ogólnodostępnej - nie pozwalają spać, co 1-2 godziny chodzi ochrona i budzi wszystkich co leżą.
Poza tym gra muzyczka, którą chyba specjalnie pogłaśniają w nocy ;(

Za to można spać przed wejściem do lotniska. Po wyjściu z hali odlotów (1 piętro) ostatnią bramą na lewo tuż obok auta z patrolem policji (myśmy spali 30 m obok nich) lub nieco dalej (100 m) w kierunku wjazdu na lotnisko są betonowe rabatki z ławkami. Jedyny minus to hałas samochodów - ale zatyczki rozwiązują problem

Pozdrawiam!

hm, spędziłam na lotnisku w Atenach 3 noce w tym miesiącu i nikt nikogo nie budził ani nie przeganiał. A ilość spiących na lotnisku ogromna.
Co do mojego wcześniejszego pytania o knajpy to jest wiele czynnych punktów łącznie z McDonaldem na 2 piętrze (jednak go nie polecam, bo przesadzają tam z klimą i było naprawdę zimno).

Cześć,

mam za sobą dwie nocki w Atenach w dodatku z dzieciakiem 2 letnim

Pierwsza nocka beznadziejna, miejscówka niedopracowana, cały czas komunikaty lotniskowe skutecznie przeszkadzały zasnąć, miałem wrażenie, że specjalnie je podgłaszają ale to pewnie efekt zmęczenia, spaliśmy na krzesłach bez podłokietników blisko security - wielki błąd.
W drugą stronę spaliśmy przy windach - naprawdę rewelacja rozłożyliśmy się przy oknie, windami praktycznie w nocy nikt nie jeździł, wiadomo pobudka o 4 ale tak naprawdę pobudka i ponowna drzemka, kobitka powiedziała: it is ok, it is like i've never seen you ;D (pewnie widok śpiącego dziecka ją zmiękczył). Obok wind bardzo dużo ludzi spało na gumoleum, pewnie cieplej w plecki ale mieliśmy śpiworki, dlatego nie robiło nam to różnicy. Warto podkreślić, że w tym miejscu wspaniały był BRAK komunikatów lotniskowych!

zdecydowanie odradzam McDonald - klimatyzacja może znokautować!


pozdrawiam
Piotrek

Spał ktoś może na ATH w ostatnim czasie? Coś się zmieniło w stosunku do tego co jest opisane w tym temacie?

_________________

Da się spędzić tam noc, to całkiem przyjemne lotnisko. Polecam McDonalds'a (jeszcze przed strefą boardingu) - sporo sof, nikt nie zwraca uwagi na śpiących, blisko do toalet. Polecam tylko wziąć polar lub cokolwiek ciepłego, bo klimatyzacja działa pełną parą. W samym terminalu odlotów nikt mnie nie przeganiał (rzeczywiście okolice odpraw Lufthansy są godne polecenia ze względu na siedzenia), ale całą noc kręcą się ludzie i działają głośniki, więc bez zatyczek w uszach ciężko zaznać snu Czas można też zabić w lotniskowym muzeum archeologicznym, które było czynne do 23.

_________________
Essi

Hey takie pytanie może nie do końca związane z nocką na lotnisku - plan jest taki aby po przylocie przespac się w strefie airside i rano uderzyć do saloniku Melina Merkouri na śniadanie - pytanie czy na "melinie" trzeba pokazać BP czy wystarczy sama karta uprawniająca do wejścia tj. DC. ? Z góry dzięki za podpowiedzi. Zostało mi jedno wejście, które chcę wykorzystać wolałbym ATH ale jak nie to WMI też może być.

Na lotnisko przybyliśmy ok. 22, wylot 9.45 następnego dnia. Od razu chcieliśmy udać się do hali odlotów, jednak ani o 22, ani po północy, ani po 1 w nocy nie przeszliśmy nawet bramek kontroli kart pokładowych. Pan z obsługi łamaną angielszczyzną poradził, żebyśmy przyszli przed odlotem... Zamelinowaliśmy się w McDonaldzie, jednak smród bezdomnych spowodował, że przed 5 rano podjęliśmy jeszcze jedną próbę, i dopiero wtedy bramki nas przepuściły.

_________________

Spałem na lotnisku w tym tygodniu. Zostałem po przylocie ok. 23:30 i położyłem się koło taśmy bagażowej nr. 5. Miejscówka faktycznie spokojna i oddalona od drogi wyjścia z lotniska. Stoi tam kilka ławek bez łokietników. Czasem ktoś z pracowników lotniska się kręcił, ale nikomu nie przeszkadzała moja obecność.

Jednak....bez zatyczek do uszu ani rusz!

Przez całą noc wyjątkowo głośno gra muzyka i średnio co 30 minut do godziny puszczany jest jeszcze głośniej komunikat o nie pozostawianiu bagaży bez opieki - serio, umarłego by obudziło.

Mi nigdy nie przeszkadzało jakoś bardzo. No ale jeszcze nie umarłem.

Kilka pytań...
Przylot A3 po godzinie 21 a wylot o 8 rano również A3 ( wszyscy z podręcznym na jednej rezerwacji )
Z uwagi na zupełny brak sensownego zakwaterowania w okolicach lotniska chcemy jakąś tą nockę przetrwać. Jakieś sugestie?
Domyślam się że jak szybko opuścimy strefę przylotów i od razu udamy się do kontroli bezpieczeństwa taki manewr nie przejdzie...
hmmmm...a może przebujać się jak najdłużej w strefie przylotów? Wygonią nas czy jak ?
Generalnie wszyscy mamy PP więc od 4:30 meldujemy się Goldair Handling