Szczepienia wazne 10 lat, wiza pol roku od wjazdu

A w przypadku chargebacku jaka kwota jest zwracana? Ta sama czy wynikająca z aktualnego kursu i przewalutowania?

Tak dla porządku tylko: Wiza indyjska jest ważna od daty jej wydania, a nie od daty przyjazdu do Indii.

U mnie sprawa wyglada podobnie z tym przewalutowaniem. Póki co zwrócili opłatę rezerwacyjną 52e i jest 20zł w plecy, co przy biletach za 2tys. wyjdzie pewnie koło 250zł na minusie:(
A tak z innej beczki czy ktoś ze zorientowanych mógłby doradzić w sprawie Seszeli? Cena kusi 1349zł ale sprawdzałem na stronie lini lotniczej, innych pośredników i cena oscyluje koło 4 tys i więcej. Więc co jest nie tak? Może byłoby otarcie łez po Goa? Czy lepiej dać sobie spokój? Będę wdzieczny za poradę.

Miałem kiedyś podobną sytuację ze zwrotem w mBanku, transakcja była w dolarach i na przewalutowaniu straciłem kilkadziesiąt złotych. Złożyłem reklamację i oddali różnicę. Ale nie wiem czy to reguła czy była to tylko dobra wola banku.

niestety ja też mBank podpowiesz jak to zrobiłeś? bo to rzeczywiście tylko dobra wola banku, nie bardzo wiem jak to z nimi załatwić

Nie rozumiem jak mogło Wam wejść więcej, spread na walutach w bankach jest dość spory.

Przez Alior Sync zapłaciłem 851,8 EUR za 4 bilety.

Zwrócono mi na razie 102 EUR.

Jeżeli reszta kasy wróci po tym samym kursie co te 102 EUR:

Kwota zakupu: 3715,47 PLN
Kwota zwrotu: 3441,27 PLN

Strata: -274,2 zł (plus ponad 30 zł straty na w/w 102 euro fee)

Jestem totalnie "zielony" w temacie, nie miałem pojęcia że dochodzi tutaj do jakichś dziwnych rzeczy typu fuel dump czy 3x (nawet nie do końca rozumiem co te słowa znaczą - może ktoś dać link do jakiegoś tutoriala itd.? trochę słabo, bo widzę tu wiele zielonych osób a stali bywalcy walą skrótami, których ni cholery nei rozumiem).

Znajoma ostatnio poleciała z f4f do Ameryki Południowej za podobną cenę, jeszcze inna ostatnio na Filipiny też w tych granicach więc nie mam pojęcia skąd miałem wiedzieć że coś tu śmierdzi - było tanio? Było, ale Teneryfa za 300 zł nie jest tania? Budapeszt za 200? Szwecja za 50? itd. itp.

Znalazłem nawet temat na Redditcie: http://www.reddit.com/r/travel/comments ... t_cheated/ zakładajcie konta i upvotujcie, jakby to wjechało na front-page to są 2 opcje: ebookers bankrutują i nie lecimy lub wszyscy lecimy. Niestety koleżka wymienił w poście "Airtickets24".

Jeszcze stracić 300 zł na takiej zabawie, zupełnie się tego nie spodziewałem... :/

Nie da rady się ugadać na refund na inne konto (mam walutowe w Aliorze)?

Panowie, a może jakieś pozytywy - w kółko narzekanie na pośrednika, na bank.
Może czas reaktywować "Humor i inne pierdoły" ?
Może to wniesie trochę pozytywnego nastroju?

Czy ktoś jeszcze ma konto w mbanku i nie do końca zgadza mu się zwrócona kwota?
Licząc spread i prowizję za przewalutowanie nie mogę doliczyć się pięciu dych. A stracić na tym biznesie stówkę, a półtorej stówki robi różnicę.

nie zmienia to faktu że GOA wprowadziło trochę destruktywizmu do forum.
Człowiek uczy się na własnych błędach - niestety - czasami zarobisz, czasami stracisz - takie są prawa rynku.
Nie da się patrzeć tylko w kierunku jak zaoszczędzić na biletach, hotelach - jest ryzyko, jest zabawa pamiętajmy o tym.
To tak jakby puścić totka i mówić że jestem 2 zł w plecy bo nie wygrałem.

Na pewno się zgadza.
We wrześniu bank sprzedał Ci te 200 euro, teraz sprzedał Ci złotówki za 200 euro.
Dwa razy się nachapał.
A w zasadzie to 3 razy, bo jeszcze dostał od sprzedawcy biletów (czy tam od organizacji płatniczej, wszystko jedno) prowizję za użycie karty.

Na pewno się zgadza.
We wrześniu bank sprzedał Ci te 200 euro, teraz sprzedał Ci złotówki za 200 euro.
Dwa razy się nachapał.
A w zasadzie to 3 razy, bo jeszcze dostał od sprzedawcy biletów (czy tam od organizacji płatniczej, wszystko jedno) prowizję za użycie karty.