Fly4free.pl

pewnie, samochod to super pomysl, nie ma co do tego watpliwosci

prawie wszystkie fajne miejsca w Andaluzji zostaly juz wymienione, prawie. Jedno, ktorego mi brakuje, to Nerja. Na plazowanie moze byc ono lepsze niz Marbella - Marbella to typowy kurort, a te poza sezonem wygladaja z reguly pusto i baaardzo kiepsko [chyba ze wpadniecie tam od razu na poczatku podrozy, 1 XI to dla Hiszpanow z reguly powod do wyjazdow / dlugich weekendow, wiec moze bedzie tam troche ludzi]. Nerja to tez kurort, ale jej przewaga nad Marbella polega na tym, ze nawet gdy jest pusta, jest ciagle bardzo ladna [za sprawa klifow]. Przy czym, zeby bylo jasne: samej Marbelli nie znam, nigdy tam nie bylem.

Co do innych wspominanych miejsc:
+++Cadiz faktycznie jest ladny i interesujacy, ze wzgledu na polozenie i historie. Widok przy wjezdzie samochodem ktoryms z mostow od strony Puerto Real - kapitalny.
+Jerez jest calkiem spoko. Ale jesli nie wybierasz sie do Tio Pepe [++] [ btw moim zdaniem potrzeba tam znacznie wiecej niz 1-2h], to mozna odpuscic.
-Ronda jest spoko, ale wg. mnie to najmniej ciekawe z flagowych andaluzyjskich miejsc. Poza tym dosc uciazliwy dojazd [zaden hardcore, droga raczej szeroka, ale po prostu gorska] z / do Malagi
-Malaga, tak jak ktos juz napisal, nie jest zla. Nie jest tez ciekawa, i w porownaniu do innych miejsc ktore bedziesz mial okazje zobaczyc, nie ma tam nic specjalnego. IMHO mozna ja zwyczajnie odpuscic, szkoda czasu.
+++Samo miasto Gibraltar, jak tez ktos juz napisal, to nic excytujacego. Natomiast jest oryginalny, przejazd przez plyte lotniska to wydarzenie once-in-a-lifetime, widok ze skaly - swietny. Jak dla mnie to pozycja obowiazkowa w Andaluzji. Choc notabene to nie Andaluzja
++Cordoba tez imho bardzo ladna. Pytanie ile miejsc chcecie zobaczyc / czy bardziej jezdzic czy tez troche wypoczac.

Jak ja bym pojechal? To nie bylaby optymalna trasa z punktu widzenia przebytej odleglosci, ale zrobilbym tak:

0.Olałbym zupełnie Malagę
1.Granada
2.Sevilla [najlepiej by było być tam w weekend]
3.Cadiz [+ Jerez]. W Kadyksie jest fajna plaża miejska, są też plaże w okolicach. Więc jeśli pogoda dopisze [a powinna] to można tam spokojnie poplażować.
4.Gibraltar

W Gibraltarze rzuciłbym okiem na kalendarz, i jeśli starczy mi czasu to skoczyłbym do Cordoby. A później odetchnąłbym pozostałe dni dni w Nerja

p.s. przygotuj się że gdzieś tam zjedziecie po drodze / coś ciekawego znajdziecie w przewodniku i będziecie mieli obsuwę.
Jak ktoś wspominał, polecam też zjazd do jakiegoś pueblo na trasie, najlepiej na obiad / kolację / nocleg.Można trafić naprawdę oryginalne miejsca.
I jeszcze jedno: to listopad, żniwa pomarańczowe

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Zmieniam kierunek jazdy w takim razie, jest bardziej sensownie Wielkie dzięki za rady i wskazówki, dołożymy Cadiz na pewno i jakieś lokalne, małe miejscowości też. Na Malagę mniej czasu a przez Marbellę tylko przejedziemy po drodze na końcu. Samochód koniecznie ze względu na wygodę, niezależność i bagaże Mam tylko wątpliwości co z ubezpieczeniem i ew. opcją ALL-INC... Cordoba - zadecydujemy na miejscu jak z czasem.

Jeszcze raz dzięki!

Jednak nastąpiła mała zmiana planów i kierunku, jeśli ktoś byłby ciekaw albo chciałby się zasugerować mniej więcej, zaktualizowaną mapkę wrzucam tutaj w załączniku, do tego dojdzie jeszcze Nerja + ew. Ronda jak wrócimy na końcu do Malagi. Plan nie jest ustawiony na pałę, chcemy też się trochę zrelaksować i poplażować. Na trasie wszędzie jesteśmy autem, czasem przyjeżdżamy do miasta rano, czasem wieczorem. Sevillę, jak sugerowaliście, ogarniemy w weekend. Starałem się znaleźć złoty środek w tym wszystkim i jakoś mi się to chyba udało.

przylot 31.10 wieczorem
31.10 - 2.11 Malaga (2 noce) - miasto i okolice + znajomi,
2.11 - 3.11 Granada (1 noc) - głównie Alhambra i centrum + znajomi,
3.11 - 4.11 Cordoba (1 noc) - z polecenia Waszego dołożyliśmy półtora dnia tutaj,
4.11 - 6.11 Sevilla (2 noce) - myślę, że przez weekend w tym mieście będzie co robić,
6.11 - 8.11 Jerez i Kadyks -> GIbraltar (2 noce - plażing w tych okolicach, zobaczymy jak z czasem będzie, może nawet ogarniemy w 1 dzień prom do Tangeru),
8.11 - 9.11 Marbella (1 noc) -> El Chorro rankiem
9.11 - 11.11 Malaga (2 noce) - wtedy Nerja i ew. Ronda
wylot 11.11 rano

Moim zdaniem Nerje mozesz sobie odpuscic jesli masz specjalnie do niej jechac. Chyba szkoda czasu.
Jesli chodzi o ronde to ma ladne te swoje widoczki a jesli bedziesz mial nadmiar czasu to skocz sobie dalej do Benaojan, gdzie wedlug mojego hosta z airbnb robia jedna z najlepszych szynek w Hiszpanii (http://www.icarben.com/tienda/) i dalej do uroczej miejscowosci Montejaque - tak po prostu zeby zobaczyc wioske Hiszpanska,

_________________
//Bartek

@‌xyrxis‌ dzięki za wskazówkę! Oglądałem Twoją relację z podróży i mam kilka pytań co do autka, bo strasznie dużo nam wychodzi za rezerwację generalnie. Możesz zapodać jakiś kontakt poza forum? Z góry dzięki!

Po pierwsze - nie jestem jakims autorytetem, po prostu bylem w Andaluzji.
Po drugie - na forum znajdziesz prawdopodobnie wiekszosc odpowiedzi na swoje pytania. Jesli chodzi o wypozyczenie samochodu to polecam te watki:
https://www.fly4free.pl/forum/wypozyczalnia-samochodow-malaga,1435,41216
https://www.fly4free.pl/forum/economy-car-rentals-korzystal-ktos,135,26345
A po trzecie - jesli jednak moge Ci jakos pomoc to wal na PW - odpisze jak tylko bede mogl.

_________________
//Bartek

Dzięki, już mniej więcej sobie porównałem - w opcji ALL.INC. niżej raczej zejść nie pójdzie

Z racji, że korzystałam z wielu porad w tym temacie planując podróż do Andaluzji, poniżej kilka subiektywnych refleksji po powrocie:
- wyjazd na 11 nocy w listopadzie - przejazd z AGP do Sevilli autobusem i 3 noclegi w Sevilli, powrót autobusem również na AGP, wypożyczenie samochodu z Marbesol i 8 noclegów na wybrzeżu w Nerja
- 1600 km samochodem i ponad 100 km na nogach - 9 dni zwiedzania, 2 i pół na "plażowanie"
- średnia pogoda dobra do zwiedzania (słonecznie i ok. 20 stopni), 2 dni na plażowanie z ok. 24 stopniami, 2 dni intensywnego deszczu
- subiektywnie polecam:
---Sevilla (2 dni optymalnie dla największych atrakcji: Plac Hiszpański, Katedra, Alcazar, Santa Cruz, Triana) - energiczna i zwyczajnie ładna, jedno z miast do przejścia wyłącznie na własnych nogach przy noclegu w centrum (Santa Cruz)
---Las Alpujarras (Pampaneira, Bubion, Capileira) - urokliwa zabudowa, miłe trasy spacerowe, widoki, świetna lokalna kuchnia
---Caminito del Rey i El Torcal - zdecydowanie warto dla miłośników natury, świetne widoki i niemęczące ciekawe trekkingi
---Ronda - zdecydowanie na plus, podobała mi się bardziej niż Granada, warto przejść most i pospacerować po starej dzielnicy arabskiej
---Granada z Alhambrą - Alhambra zdecydowanie na tak, Albaicin nieco rozczarowujący
---Sierra Nevada - z racji braku pogody na zaplanowaną Veletę wąwóz Los Cahorros w Monachil - znowu atrakcja dla fanów natury. Los Cahorros ciekawy 2-godzinny trekking nawet dla początkujących.
---Nerja - stara tradycyjna zabudowa, ładne plaże, elegancja wśród kurortów
-subiektywnie odradzam:
---Cabo del Gata (odwiedziłam tylko San Jose i owszem miłą plażę Monsul, ale moim zdaniem nie warto z Nerji robić 400 km RT, zwłaszcza, że droga wiedzie przez usianą plastikiem i śmieciami prowincję Almerię).

Macie pomysł na jakąś półdniową wycieczkę z Malagi transportem publicznym? I żeby nie była to Antequera. W Nerja już byłem. Czy warto się przejechać do któregoś z miasteczek portowych na południe od Malagi?

_________________

Planuję w najbliższe lato wypad na kilka dni (4-5) do Andaluzji. Podróżować będziemy z małym dzieckiem (10 miesięcy) i planujemy wynająć auto. Na pewno będziemy chcieli zwiedzić Sewillę (2-3 dni). Zostają jeszcze do zagospodarowania 2-3 dni. Jakie jeszcze miejsca polecacie, które dogodnie da się zwiedzić z takim szkrabem? Mi po głowie chodzi Gibraltar i może Ronda/Kadyks.

Marbella
autobusy kursują średnio co pół godziny, trzeba tylko uważać, bo w zależności od trasy jadą od 50 min. do półtorej godziny (rozkład jazdy na stronie avanzabus.com)

ładne centrum







jeśli komuś niestraszne spacery, deptakiem wzdłuż plaży można dotrzeć do eleganckiej mariny Puerto Banús (ok. 7 km)





Trochę dalej (minimum półtorej godziny autobusem) znajduje się Estepona, też przyjemnie się po niej pokręcić







Ciekawostką w tym mieście jest Ruta Poetica czyli umieszczone na ścianach budynków fragmenty utworów sławnych poetów w oryginale i po hiszpańsku, m. in. Szekspira, Hugo i

W Mijas Pueblo też jest fajnie,polecam.

Mijas też polecam, z tym, że nie jest miasteczkiem portowym.

Na trasie Malaga-Sewilla po drodze jest Ronda. Jednak dalej od Rondy do Sewilli odkryłem to co mi się tam najbardziej podobało: Pueblos Blancos czyli kilka(naście) urokliwych miejscowości górskich. Setenil de Bodegas, Olvera, Zahara to najładniejsze które były na mojej trasie ale nei wiem jak to się ma do podróży z dzieckiem. Choć mając samochód to na pewno świetne miejsca przelotowe.
Na samym Gibraltarze nie byłem ale w okolicach (pod granicą ) i może tam jest i ładnie ale od siebie dodałbym jeszcze pobliską Tarifę skąd nawet można odwiedzić Maroko

Ja Maroko odradzę- szczególnie na 1 dzień, bo to w zasadzie odwiedzenie Tangieru i tyle. Jest dużo fajniejszych miejsc po hiszpańskiej stronie (opinia własna + znajomych, którzy też zaliczali jednodniówkę w tamtej okolicy)

_________________

Andaluzja jest tak rozległa i kryje tyle pięknych większych i mniejszych "perełek" że trudno się zdecydować. Do wyboru są (z większych i reklamowanych):
1. Granada z Alhambrą
2. Sewilla
3. Malaga
4. Kadyks
5. Kordoba
6. Ronda
7. Gibraltar (atrakcja nie należąca do Andaluzji ale zwiedzana podczas pobytu w tym regionie)
z mniejszych to:
1. Marbella z Puerto Banus
2. Nerja
3. Setenil de Bodegas
4. Jerez de la Frontera
5. Caminito del Rey
6. białe andaluzyjskie miasteczka jak: Mijas Pueblo, Casares, Frigiliana
7. dla dzieci: Juzcar - smerfowe miasteczko
Moja trasa podczas dokładnie 8 i półdniowego pobytu wygladała:
1 dzień lądowanie w Maladze i pobyt (1 dzień: Katedra, Alcazaba i Gibralfaro, muzeum Picasso, port, Teatro Romano, Calle Larios)
2 dzień Granada (1 dzień: tylko Alhambra)
3 dzień Kordoba (1 dzień: La Mezquita, Puente Romano, dzielnica żydowska z Synagogą)
4-5 dzień Sewilla (2 dni bo to stolica Andaluzji: Katedra, Minaret Giralda, królewskie pałace Alcazar, dzielnica żydowska z Barrio de Santa Cruz, dzielnica Triana, Plaza de Toros, Plaza de Espana)
6 dzień Jerez de la Frontera (pół dnia)
6 dzień Kadyks (1 i 1/2 dnia: zamki Castillo de San Sebastián i Castillo de Santa Catalina, plaża La Caleta, Katedra, ruiny teatru rzymskiego)
7 dzień Tarifa (plaże, Puerta de Jerez, Zamek Santa Catalina) i Gibraltar (wjazd na górę, St. Michael’s Cave, Europa Point i Main Street)
8 dzień Marbella i Puerto Banus, Fuengirola zamek Sohail, Benalmadena, wylot z Malagi następnego dnia rano.

Ja nie wiem jak można nie polecać Malagi, albo mówić żeby olać. To miasto jest niesamowite! Prześliczne, bardzo zielone, zadbane w porównaniu z 3/4 miast hiszpańskich. Nie januszujmy tak w podróży szukając samych kurortów czy nie wiem czego, ja myślę że Malaga to takie miasto dające oddech i zostawia po sobie bardzo miłe wrażenie.

Jak się leci z Polski do Malagi, szczególnie wczesną wiosną albo późną jesienią to na pewno można być zachwyconym. Tyle, że jak się pojedzie dalej w Andaluzję to wrażenie zrobione na początku przez Malagę z każdym odwiedzonym miejscem jest coraz mniejsze. I wcale nie chodzi tu o zwiedzanie kurortów...

Byłam "dalej w Andaluzji", ba, nawet centralnie w środku lata Mam porównanie z wieloma miastami w Hiszpanii, za wyjątkiem tych z samej północy. Po prostu robiąc swojego tripa andaluzyjskiego słyszałam od kilku osób że Malaga to się nadaje tylko przejazdem albo tylko na lotnisko, przy czym totalnie złamała mi ten stereotyp, naprawdę uważam to miasto za śliczne i atrakcyjne

Koleżanka prosiła o pomoc i pytała mi czy to dobra cena na podróż do Andaluzji we wrześniu z biurem podróży hotel 4* z śniadaniem i obiadem 2,5 tys za osobę na 10 dni. Według mnie ze może trochę drogo. Nie znam nazwę hotelu. Co sądzicie z ta oferta ?

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka