Autor: | cypel [ 02 Wrz 2016 23:52 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
Magaa napisał(a): Dzieki, znajomy tez mi tak wlasnie radzil. Co do Bali, warto na 2-3 dni sie wybrac, omijajac Rosyjski blichtr Kuty? Kicz mnie odstrasza, a sporo slyszalam o Bali negatywow, dlatego nawet nie szukalam tam atrakcji pod siebie. A zeby bylo w temacie: gdzie najlepsze drinki z widokiem na zachod slonca? ![]() ![]() Chcesz omijać rosyjski blichtr, chociaż tam nie byłaś, ale czy jest coś bardziej kiczowatego niż zachód słońca i drinki ? ![]() Niebawem też śmigam, przeanalizowałem temat dogłębnie. Może skorzystasz ![]() Mam kilkanaście dni do zagospodarowania. Zostaję właśnie na Bali i Lombok. Bali strawa duchowa a Lombok cielesna. Prawdopodobnie też machnę szybki wypad na Lembongan, tylko ze względu na rafę. Miałem w planach Gili, ale te wysepki średnio mi wyglądają. Małe, zatłoczone, drogie. W sumie to offtop wyszedł, bo ani słowa o alko. Nastukać to ja się mogę w Polsce ![]() |
Autor: | ciacho_majonez [ 03 Wrz 2016 01:20 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
To raczej nie miejsce na dyskusje na temat wyższości Lomboku nad Gilis, ale korzystając z okazji, że przerabiamy temat na bieżąco odniosę się do powyższego. Gili T pewnie wygląda tak, jak napisano powyżej (nawet nie rozwazalismy). Sam Lombok jednak raczej nas rozczarował (Kuta). Natomiast Gilis - bajka. Na Meno nawet w sezonie można poczuć się jak na bezludnej wyspie, Air stanowi dla mnie idealne połączenie spokoju i właściwej ilości cywilizacji (jest gdzie wyjść wieczorem) ![]() |
Autor: | cypel [ 03 Wrz 2016 07:59 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
@ciacho_majonez pod jakim względem Cię Lombok rozczarował i co jest takiego niesamowitego na Air i Meno ? |
Autor: | Japonka76 [ 03 Wrz 2016 09:04 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
Ale Kuta jest na Bali a nie na Lombok. Kuta to typowe miasto wakacyjne: duza plaza, masa ludzi, sklepy, lokale, imprezki. Ale możesz tam znaleźć hotel oraz restauracje na każdą kieszeń, a to jest ważne. Mnie się podobało jak baza wypadowa. Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka |
Autor: | becek [ 03 Wrz 2016 09:17 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
bo Japonka jest Kuta na cztery nogi ![]() |
Autor: | billy [ 03 Wrz 2016 09:25 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
Japonka76 napisał(a): Ale Kuta jest na Bali a nie na Lombok. Nie jednemu psu "Burek". Na Lomboku też jest Kuta. Tak na dole wyspy. Ta bez resortów turystycznych. |
Autor: | ciacho_majonez [ 09 Wrz 2016 12:32 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
cypel napisał(a): @ciacho_majonez pod jakim względem Cię Lombok rozczarował i co jest takiego niesamowitego na Air i Meno ? Na Lomboku byliśmy jedynie w Kucie, więc tylko na jej temat się wypowiem (no i przejazdem w Bangsal, ale na to miejsce spuszczam kurtynę milczenia). Wiadomo, że na południe nie jedzie się po to, by siedzieć w mieście, tylko objeżdżać skuterem okoliczne plaże, nam jednak średnio się podobało. Jeśli chodzi o Kutę: - słowo "miasto" jest w tym wypadku trochę przesadzone, przy plaży znajdują się dosłownie dwie ulice na krzyż - możliwości manweru są dosyć ograniczone; - hordy bezpańskich psów - zwierzęta są spokojne i raczej nie zwracają uwagi na ludzi, nocą jednak te stadka wyglądają tak sobie; - kwestia porządku - cóż, nie zachęca za bardzo do spacerów; - hordy naganiaczy i dzieci, które za dnia próbują sprzedawać owoce na plaży, wieczorami jakiś badziew chodząc od baru do baru - zazwyczaj jedno "NO" nie wystarcza, bywa to męczące (bez porównania z Bali lub Gilis); - kwestia ciepłej wody - nie mówię, że jest ona niezbędna w tamtym klimacie, warto mieć jednak świadomość sytuacji. To, co na Bali bywa standardem, tutaj jest luksusem i odpowiednio więcej kosztuje (co nie znaczy, że na Gilis jest inaczej); - skuter - bez skutera jesteś tam jak bez nogi - wypożyczenie jest proste i tanie, warto mieć jednak ze sobą dokumenty (oczywista oczywistość, ale w wątku dotyczącym wypożyczenia skutera pojawiały się różne pomysły), policji sporo, nie widziałem jakoś, żeby kontrolowali miejscowych ![]() - brak alkoholu w sklepach (nawet Bintaga) - jeśli dla kogoś ma to znaczenie; + miejska plaża - kilka minut spacerkiem, szeroka, długa, super piasek i lazurowa woda; + okoliczne miejscówki surfingowe (podobno); + świeże ryby i owoce morza - wystarczy przejść się wieczorem wzdłuż Jl. Pariwisata Pantai Kuta i każdy znajdzie coś dla siebie - ceny dużo lepsze niż na Gilis. Co nie zmienia faktu, że miejsce (a raczej ziemia wokoło) ze względu na plażę ma ogromny i niewykorzystany potencjał. Miejscowi mówili (ciężko mi powiedzieć ile w tym prawdy), że już niedługo planowane jest wyburzenie wszystkich bud i baraków wzdłuż Jl. Pariwisata Pantai Kuta i postawienie tam kilku hoteli i resortów. Czas pokaże jak to będzie. Jeżeli chodzi o Gilis to mogę wypowiedzieć się na temat Meno i Air: + Meno do obejścia w 1,5h, Gili Air nieco większa - jak dla mnie miało to dużo uroku; + na obu wyspach nie ma żadnego problemu z dostępem do bankomatu lub wymianą gotówki w kantorze; + wschody (Gili Air) i zachody słońca (Gili Meno); + cisza, spokój, wyluzowana atmosfera - ja przynajmiej miałem taki odbiór; + snorkeling - na Gili Meno chyba nawet lepiej, my wzięliśmy również wycieczkę łódką i byliśmy zadowoleni; + plaże - wchodząc do wody można poczuć się, jak na rajskiej wysepce. - niestety, ale śmieci na wyspach; - słona woda w kranie i pod prysznicem; - nieco drożej niż "na lądzie"; - zdarzają się przerwy w dostawie prądu, wielu ma własne generatory, bary mają mnóstwo świeczek i lampek - dla mnie bomba ![]() |
Autor: | yaacek [ 25 Gru 2016 11:20 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
Tak dla ścisłości dodam. Trawangen sporo sklepów , duży wybór alkoholi, dobre ceny. ( w porównaniu do innych miejscowości) Meno dwa sklepy praktycznie nie ma alkoholu. Air jeden duży monopolowy w porcie, Kilka małych Ceny wysokie. W Ubut temat rozpracowuje, ale byłem już w kilku marketach i nigdzie nie było. Jeden dziś widziałem jadąc skuterem wiec obczaje. Kuta dużo sklepów ceny jak na Trawangen czyli OK. |
Autor: | yaacek [ 26 Gru 2016 13:46 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
yaacek napisał(a): Tak dla ścisłości dodam. Jeden dziś widziałem jadąc skuterem wiec obczaje. Ubud temat rozgryziony. Największy market w mieście, COCO SUPERMARKET, wybór pełny, ceny importowanych jak zwykle drogo. Jak ktoś nie ma z tym problemu, to whisky jakies 1 100 000 IDR za 0,7 czyli na dzień dzisiejszy jakies 340 zł. Najtaniej smirnoff 0,7 za 320 tys. Ale spokojnie można się napić lokalnych specjałów za dość przyzwoita cenę jak na warunki Indonezyjskie. Piwo Draft żeber puszka 0,5 za 22 500 . Cena rewelacja. Heineken 0,66 za 39000 Rum Jamaica Robinson 145 500 za 0,7 Wódka czysta ICELAND 53500 za 250 ml Gin Robinson . Właśnie pije. Jak nasz lubuski. 66500 za 350 ml Wina od 250000 Whisky ichnia, pijalnia , pewnie lepsza od JW red label, 210 000 za 0,7 Na dzien dobry ceny szokują, ale wierzcie mi ze w trzecim tygodniu pobytu, wydają się absurdalnie niskie ![]() |
Autor: | ps17 [ 11 Cze 2017 13:11 ] |
Temat postu: | Re: Alkohol na Bali i Lombok |
Jak ktoś wybiera się na Lombok to lepiej niech się dobrze zaopatrzy w alkohol bo na pewno tam w sklepie nie kupi, na Bali bez problemu ale drogo. Na Lombok w knajpie z alkoholem bez problemu można kupić ale ceny po promocji wysokie. ![]() Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka |
Strona 4 z 4 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |