Kawiarni, cukierni itp. jest tam mnóstwo. Ale niepecjalnie do nich zaglądałem, bo jakoś nie jestem fanem bakławy itp., a spodziewałem się właśnie czegoś takiego, choć widziałem masę różnych ciast, ciasteczek itd.
Ponieważ zostało mi trochę dinarów, to szukałem na lotnisku, na co je wydać. I kupiłem parę opakowań słodyczy, które okazały się świetne. Generalnie podstawą są daktyle, masa marcepanowa/migdałowa lub podobne i orzechy. Dla mnie rewelacja i jeżeli ktoś nie będzie wiedział, co z robić z resztą lokalnej waluty, to polecam jako zakup.
Załącznik:
IMG_20231020_114606.jpg [ 72.81 KiB | Obejrzany 376 razy ]