Fly4free.pl

W obliczu takiej tragedii dla takich brukowców najbardziej cenny przekaz to informacja wybijająca się na czoło że chodzi o tanią linię lotniczą.Tak się właśnie pierze mózgi większości społeczeństwa Oczywiście brak wzmianek że wśród wszystkich low-cost'ow
w Azji ta linia zdobywa regularnie złoty medal Lecieliśmy z nimi 3 razy i za każdym razem wszystko na najwyższym poziomie,nowe,zadbane czyste samoloty i super obsługa...

Niektóre media internetowe to na prawdę hieny. Można lepiej lub gorzej informować o tragedii, ale aby perfidnie zbijać na tym kapitał? Poniższy screen wszystko wyjaśni.

max dla a320 to fl390

Niestety poszukiwania wstrzymano do jutra, bo tam już zapadł zmrok...

http://en.wikipedia.org/wiki/Adam_Air_Flight_574
Trochę mi to przypomina ta katastrofe.

_________________
http://thebadpilotsblog.blogspot.com/
Mój lotniczy blog po angielsku.

Już wiadomo kto :

[Updated statement] QZ8501 (as at 6:54pm, GMT+8)

AirAsia Indonesia would like to issue a correction on the nationality breakdown of passenger and crew on board QZ8501 as follows:



Nationalities of passengers:

1 Singapore

1 Malaysia

3 South Korea

1 United Kingdom

149 Indonesia



Nationalities of crew:

1 France

6 Indonesia



AirAsia will release further information as soon as it becomes available. Updated information will also be posted on the AirAsia website, www.airasia.com.

_________________
Pytania o Gdańsk/trójmiasto? Śmiało, spróbuję pomóc.

Bardzo sprawnie i logicznie to przebiega.
Wszystko jest dostępne, lista pasażerów, dokumentacja odprawy itp.
http://en.wikipedia.org/wiki/Indonesia_ ... light_8501

"Nietypową" - każdy kto uważa że latanie to czarna magia tak się będzie wypowiadał, to takie "nietypowe" komentowanie rzeczy na których się po prostu nie zna.
FL380 to norma ( jak nie wierzysz to flightrada24 i filtry )

_________________

Air Asia ma nowe, dobre maszyny. Zachowują standardy bezpieczeństwa, np. na czas startu i lądowania musiałam wrócić na swoje miejsce. Komentarze naszych mediów w stylu "to tanie linie, więc nie zachowywano standardów bezpieczeństwa" są poniżej pasa.

Max pułap zależy min od całkowitej masy samolotu. Jesli był załadowany na max i dotankowany do pełna to nie ma mowy żeby osiągną max pułap.

Ale trasa była krótka, nie było tez max pasażerów na pokładzie itp itd.

Kurcze, co się dzieje z tymi azjatyckimi samolotami Nie mogę przestać dziś o tym myśleć, co gorsza sama w marcu wybieram się do Azji, czeka nas trochę lotów w różne miejsca i zaczynam się tego wyjazdu bać...

@k4te

Jak ulał pasują tu słowa Ś.P. Krzysztofa Krauzego, z jego antyrakowego, przedśmiertnego dekalogu:
"Na udział w katastrofie lotniczej masz szansę jak jeden do trzech milionów, na zachorowanie na raka prostaty jak jeden do trzy, milion razy większą. Nie ekscytuj się katastrofami w mediach, a zajmij się swoim własnym życiem."

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,8339503,Anty ... z3NEcQFUH6

Mnie też poruszają takie tragedie, bo są dowodem na nieprzewidywalność zdarzeń i ludzką bezradność...
Ale do samolotu wsiądę bez żadnych uprzedzeń.

Zgadzam się i podpisuję. Z taką uwagą jednak, że minimalizacja ryzyka jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Sam leciałem AA Indonesia kilka lat temu, z pełną świadomością, czym lecę, i zrozumieniem zupełnej loteryjności incydentów lotniczych. Jednak uważam, że nie wszystko to zwykła bezradność, odniosłem wrażenie że czasem nonszalancja...

_________________

Żaden z 3 tragicznych lotów 2014 nie był nacechowany jakimś szczególnym ryzykiem - doskonałe linie lotnicze, sprawne maszyny.

Pewnie, że wybierając taki przelot helikopterem w Gruzji czy też awionetką gdzieś w Ameryce Łacińskiej, godzimy się na większe ryzyko.
Ale godzimy się na nie także podróżując promami, autobusami, vanami czy tuk-tukami czy nawet chodząc po ulicach.
Zwykle wyboru wielkiego nie ma.
Przeżyłem masę mrożących krew w żyłach podróży, gdzie uważam, że kierowcę należałoby zlinczować i pozbawić uprawnień do kierowania pojazdami dożywotnio.
Na pewno mogłem którejś z nich nie przeżyć.
Ale podróżując po świecie, musimy takie ryzyko podejmować, bo często nie da się tam podróżować z zapiętymi pasami bezpieczeństwa i fotelikiem dla malucha.
Z dwojga złego wolę już zginąć pod kołami, niż na kanapie, co zobaczyłem, to już moje na wieki. A nasz czas nie jest dany na długo.

Ta "nietypowa" trasa wzięła się stąd, że w planie lotu mieli FL320 i poprosili o zmianę na FL380, żeby ominąć chmury cb.


Opublikowali 'load and trim sheet' - przy ich masie osiągnięcie FL380 nie byłoby problemem.

Krauze mądry facet, nie ma co się bać latania. osobiście wyznaję zasadę, że każdy ma swoją godzinę, niezależnie od tego gdzie będziesz i co będziesz robił, choćbyś uciekał i tak śmierć w tą godzinę cię dogoni... trzeba żyć chwilą bo tylko to jest nam dane

_________________

Nie no, oczywiście macie rację i racjonalnie rzecz biorąc w pełni się z tym zgadzam, ale z drugiej strony gdzieś tam zawsze takie nieracjonalny strach jest.
Zastanawiam się po prostu co się stało, czy to był nieszczęśliwy przypadek, czy coś innego... Dla mnie to jest niepojęte, że taka wielka maszyna może po prostu tak nagle gdzieś zniknąć bez śladu.

Nie szalejmy może z tymi górnolotnymi myślami w tym wątku, bo robi się z tego jakieś amatorskie kaznodziejstwo. "Każdy ma swoją godzinę, niezależnie od tego gdzie będziesz i co będziesz robił" - jeśli wyskoczę teraz z 10 piętra, to ta godzina przyjdzie już, a co, jeśli poczekam jeszcze godzinę z tym skokiem? Czy moja godzina przyjdzie za godzinę, czy dopadnie mnie już teraz nad kubkiem herbaty? "Śmierć Cię dogoni"... - to fakt, gdzieś już to nawet widziałem, gdzie to było..., aaa - "Oszukać przeznaczenie 12"!

Katastrofy samolotów zawsze się zdarzały i zdarzać się będą, ale nadal statystycznie jest to najbezpieczniejszy środek transportu. Dużo większe jest prawdopodobieństwo, że potrąci nas samochód w drodze do szkoły/pracy, a jakoś nikt z tego powodu nie rezygnuje z wychodzenia z domu.

_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube

Odnaleziono szczątki Airbusa AirAsia?

Wszystko wskazuje na to, iż natrafiono na ślad zaginionego wczoraj Airbusa A320 linii AirAsia. Ekipy poszukiwawcze miały natrafić na unoszące się na powierzchni morza szczątki i ślady paliwa. Nie potwierdzono jednak, że to ślad po zaginionym samolocie.

- Na podstawie posiadanych przez nas informacji oraz dokonanej ich oceny przypuszczamy, że doszło do katastrofy na morzu. Samolot może być na dnie morza - powiedział Bambang Soelistyo, przewodniczący indonezyjskiej akcji ratowniczej. Zastrzegł jednak, że jest to ocena wstępna i zwrócił uwagę na fakt, że Indonezja nie posiada możliwości technicznych, pozwalających wydobyć samolot z dna morza.

- Biorąc pod uwagę nasze braki w dziedzinie technologii, współpracuję z naszym ministrem spraw zagranicznych aby umożliwić wypożyczenie odpowiednich środków technicznych od krajów, które zaoferowały pomoc. Chodzi tu o Zjednoczone Królestwo, Francję i Stany Zjednoczone - powiedział Soelistyo.

http://www.aeronews.pl/pl/aktualnosci/i ... asia-1823/

Może MH370 znajdą przez przypadek

_________________