Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free
a-jednak-lecimy-na-zanzibar-z-fly4free,252,106888
Strona 24 z 25

Autor:  MarcinH [ 10 Gru 2017 12:51 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Mam pytanie do tych, ktorzy zdecydowali sie na wyjscie podczas stopoveru w Muscacie lub byli w Omanie przy innej okazji. Czy sa jakies ograniczenia co do ubioru kobiet? Lokalne kobiety musza od stop do glow, jak to wyglada dla turystek?

Autor:  gecko [ 10 Gru 2017 13:12 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

@MarcinH

Turystki powinny się zakryć tylko podczas odwiedzania miejsc kultu religijnego (choć dla własnego bezpieczeństwa polecam chodzenie w nakryciu głowy przez cały czas - słońce grzeje tam niemiłosiernie)

Jakbyś był zainteresowany to mam 23 riale omańskie do odsprzedania. Tanio :D

Autor:  travellista [ 14 Gru 2017 16:54 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Hej! Jutro mam moj lot na Zanzibar (LUX-MXP-MCT-ZNZ), wylot wieczorem z LUX i nastepnie godzina na przesiadke na MXP. Widze, ze ostatnio rejs Luxair przylatuje do Mediolanu ze sporym opoznieniem a samolot Oman Air odlatuje rozkladowo. Czy komus z Was "udalo sie" nie zdazyc na ten rejs i co Wam zaoferowano?

Autor:  jacek96 [ 14 Gru 2017 19:15 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Ja lecę dziś przez MUC, ale lot odbył się bez opóźnień.
Lotnisko w LUX bardzo sympatyczne, choć kameralne.
Z tablicy wynikało, że prawie wszystkie samoloty lądujące w LUX miały dziś opóznienie ok.30 minut.
Luxair ok, nawet piwo i wino musujące serwowali :D

Autor:  thurin.cz [ 17 Gru 2017 17:00 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Pojutrze wracam przez Mediolan, na Zanzibar dolecileśmy bez opóźnień. Najbardziej bałem się o swój dolot a szczególnie o przesiadkę w WAW po porannym locie z KTW- na osobnych rezerwacjach. Na szczęście LOT dał radę. LuxAir naprawdę super, wprawdzie ja tylko winko musujące, ale naprawdę ok. I 500 mil do M&M dają za ten krótki lot. Oman Air wysłał nas stary A330-200 ale tu za to wina I piwa nie żałowali I dwa posiłki nawet nie takie wstrętne- kurczak curry, deserek bardzo przyjemne ciacho, rano omlet, parówka, szpinak I jogurt. Za to lot Muscat Zanzibar z bardzo lichym serwisem, tylko kawa, herbata I woda, Boening 737 z systemem rozrywki pokładowej. Podsumowując podróż super?

Autor:  cccc [ 17 Gru 2017 19:13 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Czy po przylocie na Zanzibar pytali o szczepienie p. zoltej febrze?
Znajomi mnie pytali, jak bylem w zeszlym roku to nie wymagali.
Pozdr.

Autor:  thurin.cz [ 17 Gru 2017 19:25 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Nie pytali. Ale podobno to nic nie znacz czyl może być różnie. Pani Konsul RP w Dar es Salam twierdzi, że szczepienie to nie jest wymagane, jednakże wie iż zdarzało się, że urzędnicy na lotnisku pytają czasem o to.

Autor:  magda-lenka [ 17 Gru 2017 19:25 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

cccc , przed miesiącem nie pytali o szczepienia

Autor:  kamnowacki [ 17 Gru 2017 20:32 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

cccc napisał(a):
Czy po przylocie na Zanzibar pytali o szczepienie p. zoltej febrze?
Znajomi mnie pytali, jak bylem w zeszlym roku to nie wymagali.
Pozdr.

Teraz nie pytali, lecieliśmy też raz z Tanzanii kontynentalnej (lot z Dar es Salaam) i również bez przeszkód (wtedy nawet na paszport nie patrzyli :)).

Autor:  Peteross [ 19 Gru 2017 10:45 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

byłem we wrześniu - teraz czekam na kolejny taki Zanzibarski deal

Autor:  cccc [ 20 Gru 2017 04:06 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Dzieki za odpowiedzi, gdyz w internecie krazy masa sprzecznych i niesprawdzonych informacji, szczegolnie na stronach niemieckich. ;)
W tym wypadku chodzi o szczepionke zywa, zawieraja zywy atenuowany virus zoltej goraczki (febry).
Rzeczywiscie na stronie rzadowej Tanzannii nie ma takich informacji, aby ta szczepionka byla konieczna jesli nie przebywalismy, nie przylatujemy z krajow objetych ryzykiem ani nie bylismy tranzytem dluzej niz 12h w kraju zagrozenia:

http://www.google.ch/url?sa=t&rct=j&q=& ... MpaiQuUUj0

Pozdr.

Autor:  travellista [ 21 Gru 2017 14:36 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

W poniedzialek wieczorem dotarlem z powrotem. :) Moze kilka wskazowek dla osob wylatujacych niebawem:
- podczas rejsu na Zanzibar mialem tylko godzine czasu na przesiadke z rejsu LuxAir na OmanAir w Mediolanie, samolot z LUX wylecial ok. 40 minut po czasie, dotarl do MXP ok. 20:30, w rekawie stal juz pracownik lotniska z napisem Oman, oprocz mnie na Zanzibar lecialy tez trzy grupki Czechow, pan przeprowadzil nas sprawnie przez terminal i kontrole paszportowa (o dziwo nie bylo juz kontroli bezpieczenstwa!) pod bramke, gdzie wlasnie konczyl sie powoli boarding do MCT, wydrukowano wszystkim karty pokladowe i mozna bylo wejsc na poklad :) Podczas rejsu MCT-ZNZ obsluga samolotu wrecza dwa formularze, oba beda nam potrzebne, wypelniamy podstawowe dane o nas i pobycie w Tanzanii. Po wyladowaniu na lotnisku okazalo sie, ze pracownicy lotniska z niewiadomych wzgledow nie chcieli zaakceptowac platnosci za wize 50 USD gotowka, a tylko karta kredytowa. Kontrola paszportowa nieco powolna i chaotyczna, o zolta ksiazeczke nikt nie pytal.

Autor:  thurin.cz [ 21 Gru 2017 15:14 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Nie zawsze jest tak samo. W samolocie z MCT 20.12 obsługa rozdawała niebieskie karteczki do wypełnienia, drugie białe dostępne były na lotnisku i też należało je wypełnić- informacje praktycznie te same. Płatność gotówką przyjmowali bez problemu, karty visa i Mastercard też.

Autor:  Tomo14 [ 21 Gru 2017 15:59 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Tak jak było pisane wcześniej często hotele/kwatery mają w opisie WiFi po czym na miejscu okazuje się, że WiFi owszem jest, ale nie ma połączenia ze światem.

Na szczęście lokalne sieci komórkowe działają sprawnie.

Na targu w Stone Town za starter (Halotel) zapłaciłem 7000, a za doładowanie 3 GB 6000 szylingów.
Handlujący chłopak ładnie przyciął kartę sim do wymiaru mikro, zrobił całą procedurę uruchomienia.
Są też oficjalne punkty Halotel - być może jest tam taniej, ale były spore kolejki.
Z kolei handlarzy kartami jest więcej niż owocami.

Ponieważ ja już też po powrocie to korzystając z okazji chciałbym wrzucić ofertę (oddam za piwo, najlepiej w Warszawie):

- 2700 szylingów tanzańskich
- kartę telefoniczną Halotel z pozostałymi 1,65 GB internetu

Załączniki:
IMG_5927.JPG
IMG_5927.JPG [ 106.18 KiB | Obejrzany 8923 razy ]
IMG_5917.jpg
IMG_5917.jpg [ 25.84 KiB | Obejrzany 8923 razy ]

Autor:  thurin.cz [ 21 Gru 2017 16:35 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

W temacie wi-fi również mam odmienne doświadczenia- w obiektach w których byłem (Hiliki House w Stone Town i Jaribu Beach Paje) sieć działała sprawnie i bez żadnych problemów.

Autor:  ibartek [ 21 Gru 2017 17:18 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

z doswiadczenia z 4 obiektami, im tanszy nocleg, tym gorsze lub nieistniejace wi-fi.

mysle ze warto wydac te 10usd i miec siec przy sobie przez caly czas, nie tylko w hotelu.

Autor:  thurin.cz [ 21 Gru 2017 17:46 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

@ibartek Zdecydowanie tak! Pełna zgoda, nikt nie ma wątpliwości, że lepiej cały czas mieć kontakt ze światem. Tym bardziej, że przecież nawet w ostatniej chwili może się zmienić godzina lotu. I z setki innych powodów.

Autor:  jacek96 [ 21 Gru 2017 18:21 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Małe sprostowanie, nie można placic gotówką, co mnie zdziwiło, bo czytałem tutaj, że w $ można.
No i jak ktoś śpi, to druczków nie dostanie, musi na lotnisku wypełnić i swoje odstać, choć dość sprawnie szło, zwłaszcza że wizy drukują, a nie stemplują.
Tak w ogole, to fantastyczne i bezpieczne miejsce. Ludzie wyluzowani, samemu też można się zrelaksować nie martwiąc się o wartościowe rzeczy. Trochę naciągają, ale jak widzą, że znasz ceny, to z uśmiechem sprzedają po cenie lokalnej :-)
U mnie internet sprawnie działa, choć prąd dość często na trochę wyłączają, wiec wtedy i jego brak.

@thurin.cz skąd wiesz, że gotówkę przyjmują, skoro płaciłeś kartą? :D

Autor:  thurin.cz [ 21 Gru 2017 18:27 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

@jacek96 W sumie nie głupie pytanie ;) wydawało mi się, że Ty płaciłeś gotówką :lol: Ale pani w okienku pytała mnie czy chcę płacić gotówką czy kartą...hmm...czy sobie coś uprościłem? Sam sobie odpowiem, racja, nie wynika z tego, że można płacić gotówką. Zatem bierzcie karty!

Autor:  jacek96 [ 21 Gru 2017 18:31 ]
Temat postu:  Re: A jednak lecimy na Zanzibar z fly4free

Haha, No to wpadłeś jej w oko, bo ja stałem za Tobą i podałem 50$, a pani z uśmiechem powiedziała, żebym zabrał dolce i podał kartę, albo wracał do Muskatu :-)

Strona 24 z 25 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/