Autor: | BartoszSz [ 02 Maj 2014 12:05 ] |
Temat postu: | 4 dni w Londynie |
Cześć. To moja pierwsza relacja z pierwszej podróży, która bazowała na wiedzy z F4F. Przy okazji styczniowego -20% zdecydowałem się na zakup biletów do Londynu Luton na 4 dni. Pod koniec podsumuję ile całość kosztowała. Nocleg mieliśmy zapewniony. Decyduję się założyć rachunek w Kantorze Aliora i funty zabrałem na karcie. Drukujemy karty pokładowe, bilety na EasyBusa i oczywiście voucherki do Burger Kinga i jedziemy. W Katowicach jesteśmy około godziny przed odlotem pracownik WizzAiru przy kontroli bagażowej siał postrach bardzo wnikliwe sprawdzając czy rzeczywiście nasz mały bagaż jest mały i lekki. W strefie wolnocłowej nie zdecydowaliśmy na żadne zakupy, więc pokornie czekaliśmy na boarding. Do samolotu idziemy na piechotkę. Idealnie o 6:00 odlatuje Airbus A320. Podczas kołowania zapoznajemy się z instrukcją bezpieczeństwa, z której nic a nic nie zrozumiałem. Mikrofon przerywał, a polska obsługa napakowała sobie pełne usta klusek jak Bareja nakazał. Obłożenie ponad 90%. Obok nas mały infant, który przez 2 godziny nie wydał nawet jednego dźwięku – szacun. Sam samolot już lekko zużyty, powycierany, ciasny i niewygodny, co nie ma żadnego znaczenia bo jest TANI. ![]() W Luton lądujemy około 7:50. Opóźnienie spowodowane jest typową angielską pogodą – wiatr, deszcz i mgła jak mleko. Przez szyby nie było zupełnie nic widać od momentu, kiedy rozpoczął procedurę lądowania. Żeby nie było zbyt miło kołowanie też trochę trwa ze względu na przebudowę lotniska. Autobusem podjeżdżamy pod terminal, machamy dowodami i jesteśmy wolni. Mamy koło 20 minut na zorientowanie się w sytuacji i znalezienie przystanku Easy Busa co nie stanowi żadnego wyzwania. Pomarańczowa limuzyna odjeżdża punktualnie i przed 10 jesteśmy na Baker Street. ![]() Tam też kupujemy oysterki (7 £ na dzień + 5£ kaucja) i jedziemy na Westminster. Sama stacja jest duża i świetnie odnowiona (w industrialnym stylu), robi wrażenie. Wysiadamy i naszym oczom ukazuje się Big Ben. ![]() ![]() Obejrzeliśmy pobieżnie wszystkie atrakcje i udaliśmy do St. James Park. Akurat poprawia się pogoda, wszędzie pełno zwierząt, kwiatów. Ogólnie robi wrażenie. Pod Pałacem Buckingham trafiamy na jakieś uroczystości i ogromne ilości gapiów. Nie było szans podejść bliżej. ![]() ![]() Kierujemy się, na Trafalgar Square. Tam szybkie foty z kolumną Nelsona i polujemy na siedzące miejsce w jakiejś kawiarni. Wybór pada na Galerię Narodową gdzie mamy chwilę na snacka i złapanie oddechu. Samej galerii poświęcamy godzinę, znalazłem obrazy między innymi Picassa czy Rubensa, które nie zrobiły na mnie najmniejszego wrażenia (poza tabliczką z nazwiskiem). ![]() Opuszczamy Galerię i udajemy się pieszo na Tottenham Court Road. Po drodze zaliczamy Leicester Square gdzie zostajemy chwilę i jemy lunch ( ![]() ![]() Podziwiamy okolicę, kilka fotek i wskakujemy do metra. Tempo szaleńcze, ale to nie koniec. Jedziemy na South Kenigston gdzie spacerujemy przez kolejne 1.5 godziny podziwiając muzea, aston martiny i wszystko inne co brytyjskie. Do żadnego nie wchodzimy, czasowo nie bylibyśmy w stanie. Wreszcie czas na obiad i prysznic. Godzinka metrem i jesteśmy: CANARY WHARF. ![]() Jedno z dwóch miejsc, które zrobiło na mnie największe wrażenie. Wykończeni do granic możliwości po bezsennej nocy zdecydowaliśmy nie marnować czasu na sen i zwiedziliśmy nocą centrum Canary Wharf i przejechaliśmy się pierwszym double deckerem. Wrażenia niesamowite, niesamowicie też zmęczeni i szczęśliwi wracamy i ucinamy sobie drzemkę, bo przed 8 pobudka i dalej. ![]() ![]() |
Autor: | topaz102 [ 03 Maj 2014 12:05 ] |
Temat postu: | Re: 4 dni w Londynie |
National Gallery nie robi wrażenia? Łapki opadają... ![]() |
Autor: | pola162 [ 04 Maj 2014 16:45 ] |
Temat postu: | Re: 4 dni w Londynie |
Świetna relacja. Czekam na więcej! |
Autor: | shiver [ 05 Maj 2014 07:47 ] |
Temat postu: | Re: 4 dni w Londynie |
Cytuj: i oczywiście voucherki do Burger Kinga jest gdzieś na forum coś na ten temat? Darmowy burger jest darmowy. |
Autor: | sawiet [ 05 Maj 2014 10:18 ] |
Temat postu: | Re: 4 dni w Londynie |
BartoszSz napisał(a): Pod Pałacem Buckingham trafiamy na jakieś uroczystości i ogromne ilości gapiów. Nie było szans podejść bliżej. Pewnie bylo ok. 11.30 i trafiliscie na uroczysta zmiane warty w palacu ![]() |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |