Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

22 godzinki w Pradze :)
22-godzinki-w-pradze,1508,103343
Strona 1 z 1

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 16:32 ]
Temat postu:  22 godzinki w Pradze :)

Witam :)

Ostatnio był Budapeszt a teraz nadszedł czas na Pragę. Przeglądając forum natrafiłem na promocję Lux express. Pierwotnie wycieczka miała być dłuższa o jeden dzień, ale zanim podjęliśmy decyzję bilety się sprzedały...(następnym razem kupujemy w ciemno). Ostatecznie wyjazd 11 listopada z Krakowa godz. 11.00. Szkoda, że nie obejrzymy meczu z Rumunią, ale pewnie nie wiele stracimy :)

Meldujemy się na dworcu jakieś 15 minut wcześniej. Nie ma żadnej bitwy o miejsca, każdy wie gdzie siedzi. Wyruszamy kilka minut po 11. Autokar bardzo fajny, zdecydowanie więcej miejsca niż w PB. Fotele wygodne. No i zdecydowanie centrum rozrywki robi wrażenie. Dużo filmów, muzyki. Niestety nie wzięliśmy ze sobą słuchawek (można było kupić u kierowcy). Natomiast oglądanie filmów bez dźwięku to dla nas nowe i ciekawe doświadczenie :D

Podróż szybko mija, z około 30 minutowym opóźnieniem docieramy do stolicy Czech. Jest około 19. Na dworcu kupujemy bilet 24h na komunikację miejską. Bierzemy z punktu informacyjnego mapkę i ruszamy do metra. Wysiadamy na Starym mieście i spacerkiem rozpoczynamy podbój Pragi. Zaczynamy od Bramy Praskiej, która jest imponująca. Dalej kierujmy się w stronę rynku. Bardzo spodobał się na Kościół Marii Panny przed Tynem, który jest pięknie oświetlony. Skojarzył nam się zaraz z Hogwartem :) Oglądamy pomnik Jana Husa i szukamy słynnego zegara. Akurat wybija godzina 20 dlatego udaje się nam zobaczyć pokaz figurek z okienek przy zegarze oraz usłyszeć "Praski hejnał Mariacki". Na godzinę 21 mieliśmy umówiony stolik w jednej z knajp jako, że wcześniej na czeskim grouponie kupiłem voucher. Przy pomocy translatora pisałem i umawiałem się po czesku co przyprawiło mi trochę trudności :P Jako, że mieliśmy jeszcze godzinkę, z rynku udaliśmy się wąskimi uliczkami w stronę mostu Karola. Głównego celu naszej podróży. Most rzeczywiście piękny, mnóstwo figur, ładnie oświetlony jak i cała Praga. Patrząc na zegarek szybka decyzja, że zdążymy jeszcze za darmo zwiedzić złotą uliczkę, niestety nasze błędy nawigacyjne nie pozwoliły nam na to :D Około 21.20 meldujemy się w restauracji o ciekawej nazwie Baba Jaga. Dostaliśmy reprymendę za spóźnienie, ale nie za bardzo rozumieliśmy o co chodziło. Czy o to, że ktoś za chwilę ma rezerwację po nas czy kuchnia już kończy pracę. Lekko zestresowani zamawiamy piwko i herbatę z rumem. Na szczęście jedzonko dostajemy bardzo dobre i w "pokoju" rozstajemy się z Babą Jagą. Polecam wszystkim restaurację, tylko się nie spóźniajcie :) Po kolacji wracamy do hotelu i o dziwo oglądamy studio ze stadionu. Gdzie komentatorzy omawiają wszystkie mecze, które się dziś odbyły. Wynik Polski i zachwalanie Lewandowskiego miło kończy nasz pierwszy dzień w Pradze.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Rano pobudka około 9, śniadanko i ruszamy w trasę. Hotel w którym się zatrzymaliśmy to Globus, 5 minut od metra. Tani, dobry, śniadanie godne polecenia w cenie, więc za takie pieniążki warto (kosztorys będzie w podsumowaniu). Metrem jedziemy w kierunku muzeum narodowego. Duży gmach, ale niestety zakryty. Renowacja elewacji. Plac Wacława i jego pomnik również ładny. Dalej mijamy hotel Europa i kierujemy się w stronę mostu Legii. Duże wrażenie na nas zrobił teatr narodowy. Piękny budynek znajdujący się właśnie przy wspomnianym moście. Przechodzimy na drugą stronę i atakujemy wzgórze Petrin. Chcieliśmy na chwilę poczuć się trochę jak w Paryżu (tam jeszcze nie byliśmy). Startujemy przy pomniku ofiar komunizmu. Po około 25 minutach docieramy na szczyt, ale przed nami jeszcze 299 schodów na wieży Eiffla. Widoki piękne, stadion Strahov robi wrażenie. Zamek, most Karola i cała Praga cudnie widoczna. Choć na górze czuć lekkiego stracha szczególnie, że konstrukcja się rusza :D Schodzimy na ziemię i forsujemy Hradczany. Ludzi mnóstwo, kolejka do wejścia na zamek bardzo długa, dlatego decydujemy się na atak od tyłu, od tej złotej uliczki, do której po ciemku nie trafiliśmy. Po dojściu czeka nas kontrola bezpieczeństwa. Dalej kupujemy bilet na trasę B i zwiedzamy. Słynna uliczka wrażenia nie robi i tak jak wcześniej czytałem jest bardzo przereklamowana. Natomiast Katedra św. Wita robi piorunujące wrażenie. W końcu to największy kościół w Czechach. Patrzymy na zegarek jest godz. 14, o 16.30 odjazd. Chwilę jeszcze spacerujemy i wracamy poprzez most Karola i rynek w stronę dworca. Ludzi wszędzie całe mnóstwo, wczoraj było ich dużo mniej. Żegnamy się z Pragą i wracamy na dworzec. Za ostatnie korony kupujemy kanapki, pakujemy się do autokaru i wykończenie jedziemy do Krakowa. Przyjeżdżamy punktualnie, choć zmęczenie spowodowało, że powrót strasznie się nam dłużył. Około godziny 1 padamy do łóżek :)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Podsumowanie:
Piękne miasto, które trzeba zobaczyć, mnóstwo zabytków, jest co zwiedzać :)

1. Autobus - Zdecydowanie lepszy niż PB. Tablety pomagają szybko przejechać :)
2. Noclegi - Hotel Globus polecam. Cena, lokalizacja, pokój i śniadanie bardzo na plus.
3. Transport na miejscu - Zdecydowanie metro pomaga szybko się przemieścić, większość atrakcji w zasięgu buta.
4. Jedzenie - Babę Jagę polecam, warto też popatrzeć na te czeskie groupony. Ceny blisko centrum wysokie, im dalej tym to lepiej wygląda.
6. Zabytki i ciekawe miejsca - Wszystkie odwiedzone przez nas są piękne. Natomiast złotą uliczkę polecam zostawić na wieczór, gdy jest darmowy wstęp.

Koszty za osobę: Łączny koszt ok. 160 zł.
Autobus - 38zł
Nocleg - 45zł
Komunikacja - ok. 17zł
Bilety wstępu - ok. 30zł
Jedzenie - ok. 40zł

Autor:  krasnal [ 13 Lis 2016 16:55 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Piwko 12%? Serio?

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 17:03 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Masz rację. To musiał być stopień 12 :-)

Autor:  Ninoczka [ 13 Lis 2016 17:04 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Może 12% ekstraktu ;) Np. Krusovice 12 ?

i mały edit:
kammoj napisał(a):
Schodzimy na ziemię i forsujemy Wyszehrad. Ludzi mnóstwo, kolejka do wejścia na zamek bardzo długa


To chyba nie był Wyszehrad, tam cisza i spokój ;)

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 17:07 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

becek napisał(a):
nie wiem czy robisz zdjęcia ale te nocne nie odbiegają jakością od tych robionych za dnia
czyli kupa

Zdjecia robione zwykłym kompaktem. Z mojej relacji z Budapesztu są chyba lepsze ale tam była lustrzanka. Lepsze takie niż żadne.

-- 13 Lis 2016 15:11 --

Ninoczka napisał(a):
Może 12% ekstraktu ;) Np. Krusovice 12 ?

i mały edit:
kammoj napisał(a):
Schodzimy na ziemię i forsujemy Wyszehrad. Ludzi mnóstwo, kolejka do wejścia na zamek bardzo długa


To chyba nie był Wyszehrad, tam cisza i spokój ;)

Hradczany. Dzięki za czujność :-)

Autor:  Anonymous [ 13 Lis 2016 17:47 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

krasnal napisał(a):
Piwko 12%? Serio?

Jakby co, to na lotnisku BGY jest lokal z kraftowym piwem, gdzie serwują TECHNO. Ma to 9,5 proc., a smakuje jakby miało 5%. 7 EUR za 0,4 l.

Autor:  gruby_inversia [ 13 Lis 2016 17:58 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Złota uliczka robi wrażenie od 6-9:30 rano jak sie jest samemu i bardzo łatwo jest uruchomić wyobraźnie :D

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 18:34 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

gruby_inversia napisał(a):
Złota uliczka robi wrażenie od 6-9:30 rano jak sie jest samemu i bardzo łatwo jest uruchomić wyobraźnie :D

Z pewnością :-) Niestety, ale jest tych ludzi sporo wszędzie. Tak jak mówisz trzeba odwiedzać te miejsca wtedy gdy wszyscy jeszcze albo już śpią :-D

Autor:  sranda [ 13 Lis 2016 19:51 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

kammoj napisał(a):
Na godzinę 21 mieliśmy umówiony stolik w jednej z knajp jako, że wcześniej na czeskim grouponie kupiłem voucher.

W Czechach nie ma Groupona...
Są inne serwisy działające na podobnej zasadzie, ale nie Groupon.

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 20:25 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

sranda napisał(a):
kammoj napisał(a):
Na godzinę 21 mieliśmy umówiony stolik w jednej z knajp jako, że wcześniej na czeskim grouponie kupiłem voucher.

W Czechach nie ma Groupona...
Są inne serwisy działające na podobnej zasadzie, ale nie Groupon.

Właśnie o taki podobny serwis mi chodziło...
http://www.hyperslevy.cz/

Autor:  miriam [ 13 Lis 2016 20:32 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Widzę,że już wypunktowano chyba wszystko co można było wypunktować w tej relacji na gorąco, to ja może do tej łyżki dziegciu dodam łyżeczkę miodu ;) Podoba mi się,że realizujesz podróże na miarę swoich możliwości i dzielisz się nimi jak potrafisz z innymi.W relacji ujmuje mnie twoja radość i zapał.Mam nadzieję,że drobne uwagi tylko ci pomogą w pisaniu następnych relacji z udanych podróży,których ci mocno życzę i chętnie o nich poczytam :P Najlepszego z okazji jutrzejszego roczku na forum ;)

Autor:  JaPiszęAWyCzytacie! [ 13 Lis 2016 20:43 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

Praga zawsze super:)

A swoją drogą to ciekawa sprawa z tą pomyłką Wyszehradu i Hradczan:) Dwa cudowne miejsca a jakże inna liczba turystów:)

Na Wyszehrad mało kto się się zapuszcza....a niech żałują bo to magiczne miejsce.....a może to dobrze;-)

Autor:  kammoj [ 13 Lis 2016 20:49 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

miriam napisał(a):
Widzę,że już wypunktowano chyba wszystko co można było wypunktować w tej relacji na gorąco, to ja może do tej łyżki dziegciu dodam łyżeczkę miodu ;) Podoba mi się,że realizujesz podróże na miarę swoich możliwości i dzielisz się nimi jak potrafisz z innymi.W relacji ujmuje mnie twoja radość i zapał.Mam nadzieję,że drobne uwagi tylko ci pomogą w pisaniu następnych relacji z udanych podróży,których ci mocno życzę i chętnie o nich poczytam :P Najlepszego z okazji jutrzejszego roczku na forum ;)


Dzięki za miłe słowo i życzenia :-D i zapraszam do przeczytania relacji z Budapesztu :-)

-- 13 Lis 2016 18:56 --

JaPiszęAWyCzytacie! napisał(a):
Praga zawsze super:)

A swoją drogą to ciekawa sprawa z tą pomyłką Wyszehradu i Hradczan:) Dwa cudowne miejsca a jakże inna liczba turystów:)

Na Wyszehrad mało kto się się zapuszcza....a niech żałują bo to magiczne miejsce.....a może to dobrze;-)

Niestety troszkę brakło czasu na Wyszehrad, ale przy kolejnym wypadzie postaram się nadrobić :-)

Autor:  miriam [ 13 Lis 2016 21:41 ]
Temat postu:  Re: 22 godzinki w Pradze :)

kammoj napisał(a):

zapraszam do przeczytania relacji z Budapesztu :-)

Przeczytałam jak tylko się pojawiła, czkam na następne :P

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/